Czy istotna jest strona w stojanie? Silnik typu Mxus 30H

[miki]

Wyjąłem wirnik z uzwojeniami, stojan jest zapleciony w koło. No i nie oznaczyłem stron (lewa - prawa) na stojanie i wirniku (aby to złożyć w tej samej pozycji). Czy ew. zamiana strony lewej na prawą w stojanie ma znaczenie? Dodam, że stojan ma 46 magnesów (30 x 13 mm), a wirnik 51 magnesów (30 x 11 mm).

[Przemek]

w moim mxus h50 hale sa od strony wewnętrznej czyli po odkręceniu wolnobiegu i ściągnięciu dekla hali nie widać, widać kable fazowe
tak samo mam w qs h55

[zielony71]

Przecież kabel zasilający wychodzi na konkretną stronę.

[lukk]

Kolega chyba pomylił pojęcia i pyta o co innego: stojan to w tym silniku rdzeń z uzwojeniami mocowany do osi, wirnik to obudowa z magnesami. Zgaduję, że Ty zdjąłeś obudowę z magnesami (wirnik) i zastanawiasz się czy ważne jak to zmontujesz z powrotem.
Powiem tak: od strony "silnikowej" to raczej nie ma znaczenia, magnesy są symetryczne. Od strony mechanicznej może być problem, bo obudowa nigdy nie jest idealna, a szczelina między magnesami a rdzeniem mała, więc może być tak, że jak to skręcisz inaczej to np. możesz mieć problem z ocieraniem magnesów o rdzeń. Nawet demontując dekle warto sobie zaznaczyć jak były i składać tak samo.
U Ciebie już po ptokach, więc chyba zostaje poskładać, obrócić osią i zobaczyć jak jest, ew. potem korygować.

[miki]

No tak, @lukk, masz całkowitą rację. Koło z obręczą z magnesami, pytanie czy trzeba pilnować lewej/prawej strony. Bo nie zaznaczyłem w ferworze walki. Dziękuję za wytłumaczenie tematu. Mam czas, więc sprawdzę to empirycznie.

@Przemek, w tym silniku po zdjęciu klapy z wolnobiegiem widzę właśnie czujniki hallotronowe, ale przewody i mocowanie kabli fazowych są z drugiej strony. Zostaje tylko ściągacz do łożysk? Bo przywalić chyba nie chcę.

@zielony71, wiadomo, że wychodzi na jedną stronę. Chodzi o obręcz z magnesami. Pomyliłem nazewnictwo (stojan i wirnik).

[lukk]

Na pocieszenie, ja też sobie kiedyś nie zaznaczyłem pozycji dekla i po złożeniu obcierało, więc też się na błędzie nauczyłem. Warto sobie zrobić trwały znak, typu jakąś delikatną ryskę ciągnącą się przez dekiel i obudowę, która nie będzie w oczy biła, ale w razie potrzeby będzie do odszukania.

[miki]

Tak, to się da wyprowadzić na prostą, nauka na przyszłość bezcenna.

Czy zdjęcie pokrywy od strony wiązki przewodów wymagało u Was ściągacza do łożysk?

[Przemek]

podważałem zawsze śrubokrętami i pukałem gumowym młotkiem a jak łozysko siedziało bardzo ciasno to opalarka i grzałem dekiel

[miki]

@Przemek, już opanowałem temat, pomogło pitolnięcie osią z nakrętką na końcu o drewnianą deskę leżącą na podłodze. Za subtelny byłem na początku