Witam!
Drogą kupna nabyłem hulajnogę elektryczną o nazwie speedway 4.
Jest tam silnik BLDC który uległ uszkodzeniu. poniżej w linku do YT wysyłam film który obrazuje problem, sam od siebie dodam że silnik stracił na mocy, nie jest już w stanie rozpędzić mnie do takich prędkości jak wcześniej, ma dużo większe opory toczenia i wydaje bardzo głośne, nieprzyjemne dźwięki.
Również wstawiam zdjęcia całego silnika- widać na nich jakiś pył, czy swego rodzaju "piasek" ale na pewno nie jest to nic z zewnątrz. musiało to już tam być ale pod inną postacią- moim zdaniem jest to klej.
Proszę o pomoc czy informację co mogę z tym zrobić, czym to wyczyścić i dlaczego tak się stało. wg. mnie była to kwestia zbyt wysokiej temperatury.
Z silnika do kontrolera idą 3 przewody, całość zasilana jest akumulatorem LI-po 30,5 Ah 52V- Z nim jest wszystko w porządku.
jest to silnik direct o mocy znamionowej 600W max 1600W (Dane producenta)
Zdjęcia
PS. w czym mogę umyć silnik,czy nasmarować go w środku aby było mniejsze tarcie wirnika o stojan ? Bo mam wrażenie że to powoduje duże opory
Problem z silnikiem BLDC
-
- Forumowicz
- Posty: 461
- Rejestracja: 19 lut 2018, 11:42
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Problem z silnikiem BLDC
spoko. Szmata, drobny papier ścierny -przeczyść obudowę -wirnik z magnesami, przedmuchaj sprężonym powietrzem i delikatnie dobrym towotem.
Bardzo ostrożnie stojan -z daleka od uzwojeń bo jak pociągniesz papierem ściernym to izolacje zerwiesz z uzwojeń.
jeśli podejrzewasz sól w silniku - przemyj delikatnie wodą destylowaną -i wysusz.
i nadal pytanie z forum modelarskiego -skąd wiesz, że aku sprawne -mierzyłeś pod obciążeniem? skąd wiesz, że sterownik sprawny ?
Może sterownik "zgłupiał" masz tam może tryb samonauki ? może pomogłoby uruchomienie sterownika w trybie nauki...
mierzyłeś może oporność uzwojeń silnika oraz oporność do masy ?
Bardzo ostrożnie stojan -z daleka od uzwojeń bo jak pociągniesz papierem ściernym to izolacje zerwiesz z uzwojeń.
jeśli podejrzewasz sól w silniku - przemyj delikatnie wodą destylowaną -i wysusz.
i nadal pytanie z forum modelarskiego -skąd wiesz, że aku sprawne -mierzyłeś pod obciążeniem? skąd wiesz, że sterownik sprawny ?
Może sterownik "zgłupiał" masz tam może tryb samonauki ? może pomogłoby uruchomienie sterownika w trybie nauki...
mierzyłeś może oporność uzwojeń silnika oraz oporność do masy ?
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 8:25
Re: Problem z silnikiem BLDC
aku sprawne ponieważ jestem elektrykiem, z pakietami lipo/ li-ion mam do czynienia dość często.
po obciążeniu 40A spadek napięcia jest akceptowalny.
Sterownika niestety nie jestem w stanie sprawdzić, ale zasięgnąłem rady u człowieka zajmującego się silnikami i stwierdził On 100% awarię silnika- spaliły się uzwojenia, oraz przetarły zwoje.
oporność między uzwojeniami też na to wskazuje- wynosi 0,22 ohm a na innym 0,18/19 ohm
biorąc pod uwagę nawet błędy pomiarowe miernika czy słabych przewodów pomiarowych, nadal coś jest nie tak.
przebicia do masy nie ma.
po obciążeniu 40A spadek napięcia jest akceptowalny.
Sterownika niestety nie jestem w stanie sprawdzić, ale zasięgnąłem rady u człowieka zajmującego się silnikami i stwierdził On 100% awarię silnika- spaliły się uzwojenia, oraz przetarły zwoje.
oporność między uzwojeniami też na to wskazuje- wynosi 0,22 ohm a na innym 0,18/19 ohm
biorąc pod uwagę nawet błędy pomiarowe miernika czy słabych przewodów pomiarowych, nadal coś jest nie tak.
przebicia do masy nie ma.
-
- Forumowicz
- Posty: 461
- Rejestracja: 19 lut 2018, 11:42
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Problem z silnikiem BLDC
szkoda, ze od razu nie pisałeś, że jesteś elektrykiem...Sorki za wcześniejsze pytania o podstawy... nie wiedziałem, że jesteś elektrykiem.
oporność -za małe rozbieżności -przy tak malej oporności błąd pomiarowy jest większy od wyniku... Nawet jeśli dysponuje się dobrym mostkiem pomiarowym wyniki są mało miarodajne -silniki rowerowe, hulajnogowe maja skrajnie mała oporność uzwojeń... różnice rzędu setnych oma to tworzy różny zacisk krokodylków na przewodzie... czy mierzone było chociaż czteroprzewodowo ?
na zdjęciu nie widać ani spalenia, ani przetarcia uzwojeń...
możesz spróbować zmierzyć poszczególne prądy fazowe cęgi Ditsa z pomiarem przebiegów odkształconych. Choc nadal pozostanie pytanie silnik czy sterownik -nie ma 100% pewności... Chyba, że widać coś podejrzanego...
spróbuj podpiąć sterownik pod inny praktycznie dowolny silnik rowerowy bldc. Jeśli masz u siebie tylko 3 przewody z sterownika do silnika -to jest to bezczujnikowy i podpinasz tylko fazy. podobnie -spróbuj podpiąć ten silnik pod dowolny sterownik bezczujnikowy.
Na pocieszenie -takie silniki ( w sensie większość rowerowych bldc) dość łatwo się przewija... choć nie wiem jak ten typ konkretnie...
oporność -za małe rozbieżności -przy tak malej oporności błąd pomiarowy jest większy od wyniku... Nawet jeśli dysponuje się dobrym mostkiem pomiarowym wyniki są mało miarodajne -silniki rowerowe, hulajnogowe maja skrajnie mała oporność uzwojeń... różnice rzędu setnych oma to tworzy różny zacisk krokodylków na przewodzie... czy mierzone było chociaż czteroprzewodowo ?
na zdjęciu nie widać ani spalenia, ani przetarcia uzwojeń...
możesz spróbować zmierzyć poszczególne prądy fazowe cęgi Ditsa z pomiarem przebiegów odkształconych. Choc nadal pozostanie pytanie silnik czy sterownik -nie ma 100% pewności... Chyba, że widać coś podejrzanego...
spróbuj podpiąć sterownik pod inny praktycznie dowolny silnik rowerowy bldc. Jeśli masz u siebie tylko 3 przewody z sterownika do silnika -to jest to bezczujnikowy i podpinasz tylko fazy. podobnie -spróbuj podpiąć ten silnik pod dowolny sterownik bezczujnikowy.
Na pocieszenie -takie silniki ( w sensie większość rowerowych bldc) dość łatwo się przewija... choć nie wiem jak ten typ konkretnie...
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 8:25
Re: Problem z silnikiem BLDC
Pomiar odbywał się na bardzo dobrych jakościowo przewodach oraz mierniku za 5k pln, na innych podobnych silnikach pomiary były prawidłowe, a tutaj zawsze ten sam co by się nie robiło, więc chyba jestem w stanie mu zaufać.
Na zdjęciu tego nie widać a w rzeczywistości, udałem się do mężczyzny który zajmuje się przewijaniem silników, oglądaliśmy go i wskazał mi miejsca w których najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia, miejsca gdzie nawet drut został przerwany i powstały spore przebarwienia.
Okazuje się że przewinięcie tego konkretnego silnika to bardzo dużo pracy i mała gwarancja na długie działanie ponieważ są tam 4 druty położone równolegle, co oznacza że trzeba by ciągnąć 4 szpulki drutu na raz, i że całośc jest tak zminiaturyzowana i upchana że koszty będą nie współmierne do wartości nowego silnika.
Na zdjęciu tego nie widać a w rzeczywistości, udałem się do mężczyzny który zajmuje się przewijaniem silników, oglądaliśmy go i wskazał mi miejsca w których najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia, miejsca gdzie nawet drut został przerwany i powstały spore przebarwienia.
Okazuje się że przewinięcie tego konkretnego silnika to bardzo dużo pracy i mała gwarancja na długie działanie ponieważ są tam 4 druty położone równolegle, co oznacza że trzeba by ciągnąć 4 szpulki drutu na raz, i że całośc jest tak zminiaturyzowana i upchana że koszty będą nie współmierne do wartości nowego silnika.
-
- Forumowicz
- Posty: 461
- Rejestracja: 19 lut 2018, 11:42
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Problem z silnikiem BLDC
ludzie z tego forum przewijają podobne silniki samodzielnie ręcznie, sam też przewijałem. Troszkę pracochłonne ale dość proste.
To, ze 4 druty równoległe -ułatwia pracę -jest mniej zwojów do nawinięcia. Typowy przezwajacz silników 3f -robi gotowe cewki na przyrządzie -potem je tylko wkłada. Mozna to zrobić jesli stojan jest na zewnątrz a wirnik w środku w "naszych" bldc jest odwrotnie -to autrunnery -maja stojan wewnątrz -i tu nie włoży się gotowych cewek. Jest po prostu mniej typowo i przezwajacze się boją takich silników. Trzeba zachować staranność i liczyć zwoje -nie da się robić bezmyślnie wg wzorca....
Tutaj uzwojenia "się szyje" nawija ręcznie bezpośrednio w rowki stojana.
W takim układzie stojan wewnątrz jest to łatwe do wykonania -w rowek wchodzi kilka (zazwyczaj od 6 do 10) zwoi nawijanych kilkakrotnie złożonym drutem. Musisz delikatnie rozwinąć zaczynając od wyprowadzenia i policzyć zwoje -notujesz co który ząb i kierunek nawijania (kierunek w niektórych bldc jest zmienny!) .Zaczepiasz drut np od klamki w pokoju do klamki w łazience -robisz wiązkę złożonego -co kilkanaście cm delikatnie owijasz gruba nicią -i nawijasz cała wiązką -jedna fazę ciągłym odcinkiem drutu po kolei zęby. Przewiązania z nitki zabezpieczają wiązkę przed splataniem -nawijając usuwasz je. Niektórzy zamiast wiązać wiązkę drutów lekko je skręcają -wg mnie utrudnia to ciasne układanie uzwojeń w żłobkach statora.
To, ze 4 druty równoległe -ułatwia pracę -jest mniej zwojów do nawinięcia. Typowy przezwajacz silników 3f -robi gotowe cewki na przyrządzie -potem je tylko wkłada. Mozna to zrobić jesli stojan jest na zewnątrz a wirnik w środku w "naszych" bldc jest odwrotnie -to autrunnery -maja stojan wewnątrz -i tu nie włoży się gotowych cewek. Jest po prostu mniej typowo i przezwajacze się boją takich silników. Trzeba zachować staranność i liczyć zwoje -nie da się robić bezmyślnie wg wzorca....
Tutaj uzwojenia "się szyje" nawija ręcznie bezpośrednio w rowki stojana.
W takim układzie stojan wewnątrz jest to łatwe do wykonania -w rowek wchodzi kilka (zazwyczaj od 6 do 10) zwoi nawijanych kilkakrotnie złożonym drutem. Musisz delikatnie rozwinąć zaczynając od wyprowadzenia i policzyć zwoje -notujesz co który ząb i kierunek nawijania (kierunek w niektórych bldc jest zmienny!) .Zaczepiasz drut np od klamki w pokoju do klamki w łazience -robisz wiązkę złożonego -co kilkanaście cm delikatnie owijasz gruba nicią -i nawijasz cała wiązką -jedna fazę ciągłym odcinkiem drutu po kolei zęby. Przewiązania z nitki zabezpieczają wiązkę przed splataniem -nawijając usuwasz je. Niektórzy zamiast wiązać wiązkę drutów lekko je skręcają -wg mnie utrudnia to ciasne układanie uzwojeń w żłobkach statora.