Strona 1 z 1

Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 13:18
autor: m.j.
Jak to jest z tym hamowaniem. W instrukcji do KT-LCD3 piszą iż większy poziom hamowania może uszkodzić oś. Jak to z tym jest. Oczywiście mówię o sytuacji gdy mamy blokadę obrotu osi silnika i nie chodzi mi o tego typu uszkodzenie tylko o ukręcenie samej osi. Jakieś przykre doświadczenia w tym temacie? Ogólnie plusem hamowania silnikiem jest mniejsze zużycie klocków, ale chodzi mi głównie jakie są minusy. Klocki łatwiej wymienić niż ośkę silnika czy baterię traktowaną stale zbyt dużym prądem ładowania.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 13:28
autor: leszcz
Podłączam się do pytania bo właśnie odkryłem i namiętnie używam regena w manetce (im większe odpuszczenie manetki tym większa siła hamowania, aż do poz. wyjściowej) i nie mam pojęcia jak to działa? Tzn czy idzie jakiś prąd silnik->kontroler->pakiet? Jaki? Czy coś może... wiadomo co.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 14:19
autor: Umbur
Jeszcze nie słyszałem o przypadku ukręcenia osi poprzez hamowanie regeneracyjne. Jeżeli przez to miałoby się tak stać, to równie dobrze stanie się tak poprzez normalną jazdę. Przy normalnej jeździe jest większe obciążenie. Ktoś może powiedzieć, że ruszanie i hamowanie powoduje obrót osi raz w jedną, a raz w drugą stronę. Tak, ale nie powoduje to zatrzymania koła w miejscu, lecz stopniowe wyhamowanie.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 15:11
autor: Mariusz_p
zeeltom pisze:
06 cze 2019, 14:30
Ukręcenie, to nie, ale przekręcenie osi w widełkach i urwanie przewodów, to już i owszem ;)
I na to bym radził uważać. Ostatnio przekonałem się, że regen potrafi nawet poluzować nakrętkę od osi w customie z blokadą osi obrotu :)
Fakt, że zlekceważyłem sobie zalecenie, że trzeba koło kilka razy dokręcić aż się ułoży odpowiednio uważając, że całą sprawę załatwi torq arm.
Sprawa nie wyszła przez pół roku jazdy bez regena, a po 3 jazdach od jego uruchomienia.
A wiec jak już wielokrotnie pisane na tym forum -> pilnować dokręcenia koła po protu trzeba.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 19:05
autor: Yasiu77
leszcz pisze:
06 cze 2019, 13:28
Podłączam się do pytania bo właśnie odkryłem i namiętnie używam regena w manetce (im większe odpuszczenie manetki tym większa siła hamowania, aż do poz. wyjściowej) i nie mam pojęcia jak to działa? Tzn czy idzie jakiś prąd silnik->kontroler->pakiet? Jaki? Czy coś może... wiadomo co.
Korzystasz zapewne ze sterownika kt sinus. Bardzo fajny regen bo płynny i nie bijący tak po blokadach obrotu jak zwykły zero jedynkowy, ale wymaga przyzwyczajenia. W 45 i 60 amperowej wersji na manetce najwięcej miałem ok 8-9 A odzysku ( podobno idzie z odzysku do 10A ) czyli dla typowego pakietu pod taki amperaż jest dobrze. Nie przekroczysz raczej typowego 0,5 C prądu ładowania. Kiepsko jak się jedzie na luzie z górki i chce użyć regena bo by zadziałał trzeba dać gazu :) U mnie nie ma w klamkach żadnych cudów więc daję gazu jednocześnie hamując. W mojej starej wersji nie było zdaje się wyjść na klamki hamujące, ale nowe mają normalnie żółto czarne przewody do klamek lecz czy załączają też regena to nie wiem. Ktoś coś?

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 19:08
autor: m.j.
Właśnie na próbę sobie ustawiłem najmocniejszy stopień hamowania i lekkie naciśnięcie klamki hamulca daje natychmiastowy i odczuwalny efekt hamowania (to tak odnośnie poprzedniego posta - u mnie regen działa naciskając hamulec). Też obawiam się owego odkręcania nakrętek, wyrabiania przez oś blokady obrotu osi czy też samej ramy. Po ok. 40 km nie widzę jak na razie żadnych niepokojących oznak jednak nie wiem czy taki dystans coś wogóle może wykazać. Mam V-breaki więc regen trochę, a nawet bardzo trochę odciąża klocki.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 19:34
autor: BluesWings
Mariusz_p pisze:
06 cze 2019, 15:11

Ostatnio przekonałem się, że regen potrafi nawet poluzować nakrętkę od osi w customie z blokadą osi obrotu :)
dlatego warto dać klej do gwintów

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 20:11
autor: radasss
Co prawda mój silnik to RHR ( moc max 6,5 kW ) i nie mam torq arm'a, ale nie zauważyłem jakiejś nadprzyrodzonej siły która powinna trzymać oś w wahaczu.
1. Solidny przekrój w miejscu gdzie wchodzi oś.
2. Nakrętki dokręcone właściwym momentem i na klej do gwintów.
3. Kontrola co 500 km czy wsio ok.
Jeżeli w waszych bajk'ach konstrukcyjnie co nie jest skopane, zastosujecie się do powyższych punktów to temat awarii w obrębie osi sądzę, że jest wyczerpany.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 06 cze 2019, 20:25
autor: Inc0
dobry troqearm sciskający os silnika śruba lub lepiej dwoma trzyma tak mocno oś że ta nawet nie drgnie wiec naciski przy przyspieszaniu i hamowaniu działające raz w jedna raz w druga stronę nie powoduja drobnych ruchów osi (jak to ma miejsce w oczkowych blokadach)i w konsekwencji luzowania nakrętek ofc pod każdą nakrętkę/śrubę podkładka sprezysta to podstawa klej do gwintów tez może być ale nie jest koniecznością a stanowi pewien dyskomfort przy wszelkich manipulacjach zamierzonych czy tez niezamierzonych;)

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 8:26
autor: m.j.
Ponad 1000 km zrobione bez regena teraz załączyłem i będę zwracać uwagę. Na razie wszystko siedzi mocno. Zobaczymy co będzie dalej. Spodobało mi się hamowanie silnikiem. Nawet tylnego hamulca nie muszę używać. Ustawiłem V-braeaki z tyłu aby były blisko obręczy. Jak delikatnie wciskam przedni hamulec to działa regen na tylnym kole, docisnę mocniej to już przednie V-breaki wspomagają, a jak potrzebuję gwałtownie zahamować to wtedy wszystko razem. Chyba z tej okazji zamówię nowe klocki i zobaczę ile wytrzymają z regenem. Bez regena po 1000km klocki Authora już praktycznie do wymiany, a przy moim przebiegu to miesiąc jazdy.
Przy okazji zauważyłem, że hamowanie silnikiem nie działa przy niskich prędkościach. Tak więc jeśli manewrujemy gdzieś w mieście w ciasnych miejscach to jednak zwykłe hamulce też trzeba mieć dobre jak chcemy gwałtownie zahamować. Niby przy małej prędkości nie ma aż takiego strachu jednak pamiętajmy, że jednak masa elektryka jest większa niż zwykłego roweru i hamowanie przebiega trochę mniej żwawo niż przy klasycznym rowerze.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 12:27
autor: piwko7
Orientuje sie ktoś czy da się ustawić hamowanie regeneracje w sterowniku kt 60A i lcd 3 tak aby działało na przycisk chwilowo zwierny ?

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 12:41
autor: Umbur
Na stronie Nexuna jest opis:
https://nexun.pl/pl/p/KT60SVPRCK-JLS02% ... -sinus/544
2x Zółty [sygnał], 2x Czarny [GND]: złacze klamek hamulcowych
Wnioskuję, że to jest hamowanie regeneracyjne dla tego sterownika.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 12:48
autor: piwko7
Ok dzięki spróbuje czy zadziała

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 13:36
autor: m.j.
Ja właśnie z tego złącza korzystam tylko że w sterowniku 30A, ale tu akurat nie powinno być różnicy. Tylko podałeś link do wersji 60V i 45A, a nie 60A ;)

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 13:42
autor: Umbur
m.j. pisze:
07 cze 2019, 13:36
Ja właśnie z tego złącza korzystam tylko że w sterowniku 30A, ale tu akurat nie powinno być różnicy. Tylko podałeś link do wersji 60V i 45A, a nie 60A ;)
To jest to samo. Akurat wszedłem z automatu na KT60, bo widziałem 60. ;)

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 13:56
autor: m.j.
Też mi się zdaje, że jak sterowniki KT pod wyświetlacz KT to i powinny mieć te same funkcje, a różnią się tylko obciążalnością prądową i napięciem.
Czytając o regenie zawsze byłem pewny, że to o klamki hamulcowe chodzi, a nie o manetkę. Ja tam jestem zadowolony ,że mi na klamce działa bo ja głównie na PAS-ie jeżdżę, a manetki już rzadko używam. Czasem do szybszego ruszenia na skrzyżowaniu czy pod górkę jak zapomnę sobie przerzutki zredukować.

Re: Jak to jest z tym hamowaniem regeneracyjnym?

: 07 cze 2019, 14:05
autor: Umbur
Z wersją na manetkę też nie ma problemu, bo zwierając przewód zasilający z sygnałowym uzyskasz ten sam efekt co pełne wychylenie manetki, a można te przewody zwierać przez przycisk.