Czytam forum, czytam i się zastanawiam czemu nie są popularne opony bezdętkowe. Wydaje się to niezłym pomysłem bo czytam raz że koło tylne jest zamontowane na stałe i ciężko wymienić dętkę a łatać też raczej można ograniczoną ilość razy. Brak problemu z przyszczypywaniem dętki i same opony są sporo mocniejsze.
No właśnie. Czemu nie? Za nowe? Za drogie?
Re: Tubeless?
: 01 wrz 2019, 16:21
autor: Zxc843
Mysle ze za drogie, z tego co wiem to tez bardziej skomplikowane w montażu.
Mysle ze za drogie, z tego co wiem to tez bardziej skomplikowane w montażu.
No może, z drugiej strony to bardzo mały % wydanej kasy na całość elektryfikacji + rower. Z drugiej strony dętkę można załatać na trasie. Jak przetniesz oponę (bo z niezbyt dużym przebiciem sobie poradzi) to raczej jej nie wymienisz w środku niczego
Re: Tubeless?
: 01 wrz 2019, 18:33
autor: leszcz
Dobre mkeko (stans) i opona zwykła. Polecam. Ja mam raceking 2.2 za 50zł
Leszcz jeździ bez dętki na zwykłej obręczy i oponie. Ja też używam mleczka stan's ale mam wlane do dętki bo nie chciało mi się przerabiać na tubeless.
nie ścięło się ?
Re: Tubeless?
: 03 wrz 2019, 21:35
autor: radex
Jak złapałem drugi raz kapcia to bez przyklejania łatki zalałem mlekiem dętkę i trzyma ciśnienie do dzisiaj. Jak zejdzie mi kiedyś powietrze to może przerobie na ghetto tubeless.
Re: Tubeless?
: 04 wrz 2019, 20:29
autor: Yin
Ja wlewam mleczko po wykręceniu zawodu bezpośrednio do dętki i daje to fajnie radę. Ilość kapci z paru w roku spadła do 1-2 na rok. Podobnie konieczność dopompowywania - po wlaniu mleka dętka stała się jakby szczelniejsza. Z czasem mleczko ( trezado konkretnie nie wiem jak inne) ma tendencję do zbrylania się w zbite kuleczki w oponie więc warto raz - dwa razy do roku sprawdzić czy jeszcze się nie zbryliło i dolać 50-100 ml. na oponkę. Podejrzewam że tendencja do zbrylania może wiązać się z zawartością talku wewnątrz opony bo mleko mam w paru rowerach i w niektórych jakoś chętniej zostaje płynne. Może to też mieć coś wspólnego z dopompowywaniem - w jednym kole musiałem wymienić oponę więc trzeba była spuścić powietrze i tam zbryliło się bardziej.
Re: Tubeless?
: 09 wrz 2019, 13:05
autor: Iras67
Wolę jednak jeździć z dętką napełnioną mleczkiem całość jest znacznie cięższa ale bardziej wytrzymała od samej opony i lepiej się uszczelnia przy przebiciu. Dętkę przed zalaniem mleczkiem (polecam zawory samochodowe) płuczemy w wodzie.Zapobiega to mieszaniu się mleczka z talkiem. Płuczemy napełniając kilka razy dętkę wodą strzykawką 100ml i wylewamy wodę z talkiem . Jak woda dalej jest brudna powtarzamy. Potem dajemy mleczko, nie ma potrzeby suszenia bo mleczka w większości to wodorozcieńczalne roztwory lateksu. Po roku ekspreymentowania z róznymi zajzajerami mogę polecić OKO X-treme 400ml w super opakowaniu z dozownikiem ułatwiającym aplikację (starczy na dwie opony).To nowy rodzaj mleczek z drobinami które uszczelniają lepiej niż sam płyn. Dolewam świeże mleczko co 4-5 miesięcy a jeżdżę cały rok od poczatku bez ani jednego kapcia-tzn jakieś były ale o nich nie wiem:-). Jak nie możecie kupic OKO to na filmiku Szajbajka jest pokazany test innych wynalazków. Te z drobinami są najlepsze. Ale są tez takie które szybciej wysychają tych nie polecam. https://www.youtube.com/embed/mhN7nrvIDq8
Dętkę przed zalaniem mleczkiem (polecam zawory samochodowe) płuczemy w wodzie.Zapobiega to mieszaniu się mleczka z talkiem. Płuczemy napełniając kilka razy dętkę wodą strzykawką 100ml i wylewamy wodę z talkiem .
O super patent, na pewno skorzystam.
W temacie drobinek w mleczku - podobno dodanie brokatu pomaga w zatykaniu dziurek, ktoś testował ten patent?
Re: Tubeless?
: 09 wrz 2019, 21:17
autor: pxl666
Fusy z kawy
Re: Tubeless?
: 10 wrz 2019, 10:55
autor: Iras67
Te drobiny są elastyczne, coś jak zmielona guma...
Oki, trochę nietypowe ale nie takie patenty widziałem więc dopytam - żart?
Re: Tubeless?
: 10 wrz 2019, 22:32
autor: pxl666
Nie . Testowałem w jednej dętce narazie i działało dopóki nie rozwalilem jej całkowicie . Weź fusy i pomacaj w palcach , spróbuj strzykawką je wstrzyknąć w dętke zobaczysz jak potrafią zatkac taki otwór jak wentyl . Jedzcze nie opracowałem foemuly mleka ale będę testować np farby lateksowe w wolnym czasie .
Wcześniej myślałem aby wlać mieszankę z oponą startą grubym papierem ściernym...
Oki, trochę nietypowe ale nie takie patenty widziałem więc dopytam - żart?
Niezupełnie To była dawniej prosta metoda na doraźną likwidację przecieków chłodnicy, w instalacji samochodowej. Wadą tego rozwiązania w dętce/oponie, będzie zapewne "pleśnienie" fusów.
Re: Tubeless?
: 10 wrz 2019, 23:51
autor: pxl666
No tu można zastosować kropelke jakiegoś fungicydu, narazie testuje inne rzeczy
Re: Tubeless?
: 12 wrz 2019, 18:49
autor: Yin
Patent niezły, choć z tą pleśnią faktycznie może się coś dziać. Wypróbuje w przyszłym sezonie te OKO X-treme bo cena jest niezła i pobawię się w kombinację trezado + brokat.
Po drugim snejku w tym sezonie i którego nie dało się załatać (8km do domu na piechote z 55kg trupem) mam dość opon rowerowych z dętką. Waham się nad tubeless albo przerobie na moto. Albo przerobie na moto i zrobie tubeless
Re: Tubeless?
: 23 wrz 2019, 19:26
autor: leszcz
Polecam tubeless. Ja juz w 2 rowerze zrobiłem. Nawet wlasny kompresor z Coli już mam
Re: Tubeless?
: 23 wrz 2019, 20:40
autor: khuuhkrr
Ha! Znam patent, ale jestem ciekawy czy zadziałałby metoda wykorzystywana przy osadzaniu np. opon terenowych - w sensie na ciepło
Re: Tubeless?
: 23 wrz 2019, 21:47
autor: pxl666
Normalnym kompresorem nie idzie dmuchnąć ? Polecam zalać dętke no flatem , tylko wcześniej wypłukać talk
Re: Tubeless?
: 23 wrz 2019, 22:36
autor: khuuhkrr
Idzie, ale bywa różnie. Wszystko zależy od kompresora, obręczy i oczywiście opony. Taka butla ciśnieniowa jest pewniejsza, no i nie trzeba wydawać minimum 300zł na kompresor.
Re: Tubeless?
: 23 wrz 2019, 23:25
autor: pxl666
No nie trzeba...ja zawsze myślę innymi kategoriami...gwoździarka tynkownica pistolet lakierniczy , do odmuchiwania , piaskowania ...noi oczywiście pompuje koła hehe
Re: Tubeless?
: 06 gru 2019, 10:53
autor: Majster
Co do kapci - sam zastanawiam się nad tubeless, póki co jeżdzę na dętce i łapię kilka kapci w roku. Myślę że założenie jakieś grubej opony do enduro dużo by pomogło. Na oporach toczenia mi nie zależy.
Ja zawsze wożę ze sobą dętkę z dwoma końcami bez ściągania koła, taką jak na zdjęciu. Kilka razy uratowała mnie przed powrotem z buta
Re: Tubeless?
: 06 maja 2020, 12:36
autor: AST034
Odświeżam temat:
Pytanie pierwsze: Czy ktos próbował uzywac dętek moto 21 cali w oponach rowerowych 26? Mam z przodu Chao Yang 26x3.0 i problem polega na dostepnosci oraz cenie dętek rowerowych DH, przekraczajacych 3-4 krotnosc ceny detki motocyklowej.
Pytanie drugie: Czy może zamiast dętki zrobić konwersje na „ghetto tubeless”, wlać mleko i ewentualnie wozić dętkę w zapasie/zestaw do łatania opon z szydełkiem?
Pytanie trzecie: Na jakim cisnieniu jeździcie w customach?
Mialem z przodu do niedawna oponę maxxisa i dętkę fabrycznie zalaną mlekiem - bajka, nigdy nie mialem kapcia, dziur zapewne bylo wiele ale nigdy nie zauważyłem, czasem lekko dobijałem ciśnienia i nie przejmowalem sie tym. Teraz po zmianie opony na 3.0 podczas pompowania nie zauwazylem, ze stopka opony zsunela sie z rantu, detka wystrzelila, mleko sie wylalo...
Zakupiłem zwykła detke, ale juz po pierwszej wycieczce widze, ze cos chyba zaczyna schodzic cisnienie.
Zastanawiam sie, czy lepiej próbowac tubeless+mleko, czy grubą dętkę wypłukac w srodku wodą, potem 100ml mleka przez wentyl i pompować.
Jakies sugestie?
Re: Tubeless?
: 07 maja 2020, 18:10
autor: radex
Jeżeli byłeś zadowolony z dętki z mlekiem w środku to jeździj tak dalej. Ja też mam mleko wlane do dętki i kapcia jeszcze nie złapałem. Myślę, że każda opcja z mlekiem lepsza niż sama dętka. Jeżdżę na 3.5 bar w zwykłym rowerze z 3k turbo.
Re: Tubeless?
: 16 cze 2022, 21:03
autor: radex
Odgrzeje starego kotleta. Po dobiciu felgi do opony niestety mleczko w dętce nie dało rady uszczelnić tak dużych przecięć i postanowiłem przejść na tubeless. Chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami po konwersji zwykłych opon i zwykłych felg na tubeless. Użyłem do tego mleczka Stans i taśmy strappingowej Tesa 4289 (identyczna jak taśma Stans i 10x tańsza). Do felgi Mach1 Mad zastosowałem taśmę o szerokości 30mm. Taśma Tesa\Stans jest gruba, sztywna i bardzo wytrzymała.
Niestety nie każdą oponę da się przerobić na tubeless. Nie udało mi się napompować nawet kompresorem opony Giant produkowanej przez Kenda ponieważ ścianki zapadają się do wewnątrz. Bardzo łatwo natomiast uszczelniają się opony drutowe Schwalbe ponieważ ich ścianki sprężynują na boki i bez problemu można je napompować zwykłą pompką rowerową. Aby ułatwić wskoczenie na felgę można posmarować ranty opon pędzelkiem zamoczonym w mleczku. Jeżdżę na bardzo wytrzymałych oponach Schwalbe Magic Mary Bikepark. Od góry Schwalbe Magic Mary Bikepark i na dole opona Kenda\Giant:
Wentyle kupiłem na AliExpress i nie jestem z nich do końca zadowolony, ponieważ uszczelka nie jest przyklejona do wentyla i się deformuje po dokręceniu. Pomaga wklejenie tej uszczelki na cyjanoakryl.
Takie wentyle są lepsze:
A jak sprawdza sie Ghetto tubeless?
Re: Tubeless?
: 17 cze 2022, 14:03
autor: pxl666
przed założeniem opony dobrze ja na dobę rozepchać napompowaną fest dętką
wstępnie jest ukształtowana do wskoczenia w rant. nie ściąga się tak do środka. tylko detke trzeba srogo nabić żeby rozepchać oponę
Próbowałem tak robić z tą oponą Giant(Kenda), ale nie pomogło. Wywijałem nawet oponę na drugą stronę. Jak wygląda Twój zestaw tubeless?
opony cst rock hawk 27.5x2.4 druty . mleko od gostka z olxa . wentyle presty od chińczyka
Re: Tubeless?
: 30 sie 2023, 12:12
autor: ZaQ_1
Odkopię temat. Jeździ ktoś bezdętkowo na oponie moto dętkowej? Przymierzam się do wrzucenia do swojego fat składaka opony moto i zastanawiam się czy są z tym jakieś nieoczywiste problemy. Opona 16x2,75 vee rubber vrm094