ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

coś strzela w kole - nieweim co ale chyba przy silniku, głośny plastikowy odgłos - jakby łamany plastki, zaraz wyśle filmik, tak wogóle - to zaczęło się chyba od jednej rzeczy - jako że łatwiej mi było wyjechać rowerem ze swojego pokoju - parkując go wcześniej tyłem - od tego zaczęł się ten klikający głos - jak obracałem rower i cofałem te pare metrów, tereaz juz tak się dzieje jadąc na włączonym lub wyłączonym silniku - czy do tylu czy do przodu

Jeżeli to jest silnik DD a nie przekładniówka... to obstawiam odklejony magnes.

Goliath pisze: ↑

21 lip 2020, 18:08

Jeżeli to jest silnik DD a nie przekładniówka... to obstawiam odklejony magnes.

silnik EBC. To co z tym zrobić? Czy przestać zupełnie jeździć i najpierw naprawić?
Silnik bezszczotkowy, bezprzekładniowy
https://energy-bike.pl/produkt/zestaw-36v-500w-bateria/
i tak wogóle - to kilka dobrych razy zeskoczyłem dwoma kołami z paru wyższych krawęzników, niewiem czy tak można i czy to ma znaczenie
Może jakieś przeskawianie iskry też może jest, niewiem o co chodzi z tym zabespieczeniem przewodów fazowych i przewodów halla - ja zabardzo niec nie rozdzielałem kabli - ale upchałem wszystko na siłe

Jeżeli dźwięk nie jest związany z pracą wolnobiegu to też wskazałbym na odklejony magnes - a w takim przypadku wskazana byłaby szybka interwencja (pokruszony mógłby spowodować oderwanie kolejnych albo nawet zablokowanie silnika). Zanim zaczniesz rozbierać silnik zdejmij łańcuch i pokręć silnikiem ręcznie, w przypadku luźnego magnesu dźwięk/wibracje wyczuwane są raczej z obudowy, w przypadku uszkodzonego łożyska to raczej "z ramy".
Pozdrawiam

Rozbierać silnik i czyścić - jeżeli to dźwięk z wnętrza silnika. W moim też były dziwne hałasy. Nie analogiczne ale bardzo dziwne. Okazało się, że okruszki magnesu. Dlatego sugeruję po umiejscowieniu magnesu dobrze wszystko wyczyścić z opiłków/okruchów.

Pozdrawiam

No ale jak to , mam już naprawiac silnik dopiero po zakupie? Przecież jest na gwarancji

To po co te pytania? Zgłoś się do sprzedawcy z reklamacją!

chodzi o to że ja za granicą i musiałbym rozważyć parę opcji - teraz czekam aż mi odpowiedzą spece z firmy - a już troche czekam na to - więc chce zebrać informacje jakbym miał sam się do tego zabierać.(Czyli wszystko musiałem sklecić - dając jakies podkładki i kombinując z zakrutkimi kablami, teraz muszę wszystko rozebrać do części pierwszych - i bawić się w naprawę silnika, za te 800e, tandeta:>)

Coś dlugo czekam na tą odpowiedź - a roweru nie moge uzywac - ale go potrzebuję używać, więc zastaanawiam się czy jeśli otworzę i te magnesy przykleje na epoxy - jeśli to to, to czy mi gwarancja ucieknie czy nie, może ktoś wie, pytanie do firmy juz dałem - ale narazie nie ma odzweu

Dostałem odpowiedź że silnik nie jest z magnesami a ma przekładnie ale koliduje to niestety z tym co wybierałem na ich stronie - gdzie wyraźnie jest napisane bezszczotkowy, bezprzekładniowy, więc już sam niewiem co i jak. https://energy-bike.pl/produkt/zestaw-36v-500w-bateria/

Otwieraj silnik i naprawiaj. Widać że ciężko z serwisem będzie się dogadać. Jestem przekonany, że jak otworzysz silnik to wszystko stanie się jasne. A jeżeli nie chcesz otwierać to pakuj i wysyłaj do nich, dołącz opis problemu. Innego wyjścia nie widzę.

Szczególnie że odpowiedz " że silnik nie jest z magnesami a ma przekładnie " pokazuje ich wiedze techniczną. Oddawaj do reklamacji albo sam otwieraj i naprawiaj, innego wyjścia anie masz.

no możliwe że zabardzo 'manetkowałem' na początku - niepomny że silnik trzeba dotrzeć czy coś, ale ta nieścisłośc czy są tam jakieś tryby itd czy tylko magnesy i zwoje - to jednak spora, ale jeszce tego nie ogarniam tk czy siak - nie ma pozatym chyba tam jakiś tasiemek itd - tylko imbusy - więc niewiem jak oni by sprawdzili czy to rozkręcałem czy nie- ale chyba wyślę - zgodzili się żebym to mógł rozebrac ze szprych i wysłać - wtedy było by chyba taniej, ale znowu nakładac te szprychy samemu i centrowac itd - w sumie jak widze to głównie ta działalość firmy się do tego sprowadza - poza sprzedawaniem dokoptowanych z zagranicy podzespołów

więc przyjrzałem sie jeszcze raz jak to codzi - i zauważyłem że niestety - podkładki które sam musiałem spiłowywac i kombinować - dociskaja silnik w środku - zamiast trzymać się na śrubie - ale nie jest to łatwa sprawa bo ten uskok na śrubie jest malutki - i to musiałby by być bardzo dokładnie spiłowany/spreparowany element - w sumie chyba jeden z ważniejszych - prawdopodobnie dlatego miałem słabe osiągi - bo mi chamowało koło

a może to by pomogło? https://nexun.pl/czesci-do-e-bike/podkladka-osi-m12-4mm

Ooo super! Dzięki!!

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Jestem tutaj po raz pierwszy i nie chciałbym otwierać nowego wątku, a wyszukałem podobny problem, z jakim się borykam od jakiegoś czasu.

Posiadam szwajcarski używany rower marki Mondia (jak na załączonych zdjęciach), który zakupiłem żonie po operacji kolana.

Problem polega na dość głośnym hałasie pochodzącym z napędu w przednim kole podczas jazdy na wspomaganiu elektrycznym. Poza tym, mam wrażenie, że opór "bez prądu" zwiększył się i dość ciężko trzeba kręcić pedałami, aby jechać, co oczywiście bezpośrednio wpływa na maksymalny zasięg (km) na jednym ładowaniu baterii.

Już raz oddałem go do serwisanta, który po tygodniowej walce i wymianie smaru poddał się. Po tym zabiegu, było cicho przez jakiś czas, a teraz problem wrócił.

Zastanawiałem się nad zakupem jednego z poniższych elementów do napędu, ale nie jestem przekonany, że pomogą:

https://allegro.pl/oferta/przekladnia-p ... 9093150488.

https://allegro.pl/oferta/kolo-zebatka- ... 4291fbf951

Czy ktoś z forumowiczów miał podobny problem?
Dziękuję z góry za wszelaką pomoc.

Qbanek pisze: ↑

30 cze 2021, 15:33

........
Problem polega na dość głośnym hałasie pochodzącym z napędu w przednim kole podczas jazdy na wspomaganiu elektrycznym. Poza tym, mam wrażenie, że opór "bez prądu" zwiększył się i dość ciężko trzeba kręcić pedałami, aby jechać, co oczywiście bezpośrednio wpływa na maksymalny zasięg (km) na jednym ładowaniu baterii. .....

Jeżeli jest to hałas i opór "bez prądu" to wymiana tych zębatek nic nie da, gdyż te zębatki wówczas się nie kręcą, chyba że "zblokowało" wolnobieg, lecz wówczas koło w obie strony będzie się kręcić z oporem. Prawdopodobnie masz łożyska do wymiany (woda, rdza).

Witam ponownie.
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. W pierwszej chwili pomyślałem właśnie o łożyskach, ponieważ dźwięk generowany podczas kręcenia kołem z podniesioną kierownicą jest bardzo zbliżony do tego, który można usłyszeć w przypadku rozpadającego się łożyska w samochodzie.

Jeszcze nigdy nie rozbierałem tego napędu i nie wiem, jakie mają wymiary koła zębate i czy są wykonane z tworzywa. Patrząc na jedną z uprzednio wspomnianych aukcji: https://allegro.pl/oferta/kolo-zebatka- ... 9093197897, domniemam, że trzeba będzie użyć prasy do wyjęcia łożysk z tych zębatek, jak również do ponownego włożenia nowych.

Biorąc pod uwagę twardość materiału, może dojść do odkształcenia się, co w efekcie może spowodować jeszcze większy opór. Chyba, że błądzą ze swoimi teoriami?

Dlatego też, pomyślałem o wymianie całej przekładni planetarnej, pod warunkiem, że wymiary tej nowej będą takie same: https://allegro.pl/oferta/przekladnia-p ... 9093150488?

Powtórzę jeszcze raz. Te zębatki o których piszesz, bez pracy silnika (bez prądu), NIE KRĘCĄ SIĘ. Tak więc i ich łożyska się nie kręcą. Pisząc o zatartych łożyskach miałem na myśli dwa łożyska między aluminiową obudową a osią obrotu silnika.

OK, dopiero teraz zrozumiałem. Dziękuję jeszcze raz za szybką odpowiedź i pomoc.
Spróbuję zdjąć koło i sprawdzić stan tych łożysk. Miejmy nadzieję, że to "tylko" ich wina, a nie problem z napędem...

Zapomniałem jeszcze zapytać przed wysłaniem poprzedniej wiadomości, czy normalne jest, że podczas obracania kołem z podniesioną kierownicą tak ciężko się nim kręci? Wiem, że cały napęd jest w przednim kole, więc nie jest to normalna piasta rowerowa, ale mam wrażenie, że wcześniej tak nie było.

Qbanek pisze: ↑

01 lip 2021, 13:27

Zapomniałem jeszcze zapytać przed wysłaniem poprzedniej wiadomości, czy normalne jest, że podczas obracania kołem z podniesioną kierownicą tak ciężko się nim kręci? Wiem, że cały napęd jest w przednim kole, więc nie jest to normalna piasta rowerowa, ale mam wrażenie, że wcześniej tak nie było.

Koło ze sprawnym wolnobiegiem (nie zblokowanym) w "przód" powinno się kręcić dosyć łatwo (nieco gorzej niż w piaście rowerowej). "W tył" koło powinno stawiać wyraźny opór i powinien być słyszalny dźwięk obracającego się silnika.

Witam ponownie.

Zgodnie z obietnicą, rozebrałem dzisiaj cały napęd i stwierdziłem, że obydwa łożyska na osi są idealne - żadnych luzów ani gruchotania podczas obrotów koła.

Po dostaniu się do przekładni planetarnej, usunąłem cały smar i zacząłem kręcić w lewo i w prawo wszystkimi kołami zębatymi. Wygląda na to, że są delikatne luzy na łożyskach kół zębatych (tworzywo kół uległo "wyrobieniu") i wspomniany hałas pochodzi najprawdopodobniej z tej przekładni.

Wyjąłem każde z nich i dokładnie obejrzałem pod kątem nierównych lub zniekształconych zębów i wszystkie wyglądają na bardzo dobre.

Czy ktoś z forumowiczów orientuje się, gdzie można kupić koła zębate o następujących wymiarach?

• średnica zewnętrzna 54,5mm

• 42 zębów

• średnica wewnętrzna 8mm

• grubość 12mm

Jak również, jaki smar polecacie do takiej przekładni? Ten co był w środku ma kolor ciemnozielon0-złoty i strasznie śmierdzi.

Dziękuję z góry za wszelaką pomoc i porady.

Postanowiłem dodać jeszcze kolejne fotki. Być może okażą się pomocne we właściwej diagnozie?