ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Zastanawiam się jakiego koła użyć do mojej nowej dość ciężkiej i szybkiej konstrukcji. Koło rowerowe wiadomo mniejsza waga opory toczenia i lepsza przyczepność. Wiosna jesień rano jak jeżdżę do pracy to koło zera nawet jest a guma w oponie rowerowej wyraźnie miększa. Przyspieszenie i grzanie silnika kolejny plus ale jaki procent na korzyść miej więcej może ktoś wie. Co do wad to na pewno gorsza wytrzymałość felga opona ale to przecież nie bezdętkowa opona w aucie która może wystrzelić na autostradzie. Ma ktoś jakieś złe doświadczenia w mocnych konstrukcjach z kołem rowerowym. Zapraszam do dyskusji.

Opona moto jest grubsza i dzięki temu ciężej ją przebić. Koła moto są przystosowane do wysokich prędkości a rowerowe nie. Kiedyś czytałem, że komuś opona rowerowa się ześlizgnęła z obręczy.

Z takich obiektywnych różnic na korzyść rowerowego koła:

Koło na przód moto:
- niska przyczepność z uwagi na twardość mieszanki i brak docisku do podłoża (motocykle są cięższe), czyli ryzyko gleby, uślizgu na asfalcie, trawie itp
- gorszy wybór drobnych bieżników
- duża masa rotująca, czyli mniejsze przyśpieszenie, gorsza sterowność, większe zużycie energii, większe grzanie silnika
- większe opory toczenia
- bardzo trudne załatanie dziury w trasie/terenie (np najazd na kolce przeciwko motocyklistom)

Moim zdaniem niedoświadczeni wybierają moto z uwagi na wygląd albo że np "wydaje im się" że koła rowerowe nie są wystarczające do zabawy. Tymczasem ich wytrzymałość jest aż nadto dobra
U bardziej doświadczonych użytkowników raczej nie spotyka się kół moto na przodzie, jest to raczej wymysł warsztatów budujących gotowe pojazdy i wyglądem wabiących nowych klientów. Ale np w/g mnie jest to krok wstecz jakości i bezpieczeństwa jazdy.