Strona 1 z 1

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 15 kwie 2018, 20:32
autor: tas
Ady pany, jak był stojan zablokowany to w środku wszystko wyżarte razem z tym segerem i nawet nieduże siłowanie się z odblokowaniem mogło go ułamać. Spokojna głowa, silnik wróci do pełni sprawności :)

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 15 kwie 2018, 20:54
autor: annkaa
tatar pisze:
15 kwie 2018, 20:17
ap0f1s pisze:
15 kwie 2018, 10:14
Wyglądają jak zegery (segery) co są na osi w środku silnika.
Czytasz cz tylko piszesz?
To do mnie?

Jeśli tak to piszę o środkach dodatkowych, skoro już silnik został otwarty to warto zabezpieczyć lepiej niż było.
Co do segerów, to wydaje mi się że wzięły się od strony kasety przerzutki. W załączniku zdjęcia przed odesłaniem do naprawy, gdzie widać je od strony tarczy, ale od strony kasety już ich brak, jak się tam dostały nie wiem mechanikiem nie jestem. Może jak całość zaczęła rdzewieć to pękły na pół i siła obrotu je wtedy wbiła do środka. Dla mnie największą zagadką jest to że przed zimą normalnie jeździł, potem powiesiłem go na kilka miesięcy na ścianie w mieszkaniu, a potem koło było zablokowane.
IMG_3152.JPG

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 15 kwie 2018, 21:01
autor: tas
Nie, w silniku są segerki trzymające stojan na osi, te na zewnątrz nie mają z tym nic wspólnego :)

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 15 kwie 2018, 21:09
autor: annkaa
tas pisze:
15 kwie 2018, 20:32
Ady pany, jak był stojan zablokowany to w środku wszystko wyżarte razem z tym segerem i nawet nieduże siłowanie się z odblokowaniem mogło go ułamać. Spokojna głowa, silnik wróci do pełni sprawności :)
Tas, nie mogę się już doczekać :-) Dzisiaj nieźle się musiałem namachać za żoną, która testowała pierwszy raz swojego elektryka, a ja próbowałem
nadążyć hulajnogą elektryczną, dodając watów nogami :)
tas pisze:
15 kwie 2018, 21:01
Nie, w silniku są segerki trzymające stojan na osi, te na zewnątrz nie mają z tym nic wspólnego :)
No to mamy odpowiedź, najpierw koło nie drgnęło, następnie jak robiłem test z Twojego bloga odcinając fazy próbowałem nim ruszyć i wtedy mówiłem że koło drgnęło o 10% obwodu, wtedy musiałem zerwać segerki.

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 7:44
autor: Przemek
annkaa pisze:
07 kwie 2018, 12:34
...wody unikałem jak ognia, czasem jakaś drobna kałuża, albo jazda po opadach deszczu..
coś mi nie pasuje jesli tak używałeś to ... skąd tyle rdzy jak po jeździe po dnie jeziora? jak jeżdżę wiosna lato jesień zima deszcz czasami ulewa śnieg mróz.. wilki jakieś .. oco chodzi

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 8:58
autor: annkaa
widac na zdjęciach spore ubytki w uszczelnieniu pokryw, zdjecie 2 miejsce przy śrubie.

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 11:18
autor: tas
Po otworzeniu silnika zostało dane mało uszczelnienia na pokrywie i tamtędy dostała się woda.
Pamiętajcie uszczelniać silnik po jego rozkręcaniu :)

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 13:29
autor: Przemek
no to jest naturalne ze jest mało uszczelnienia fabrycznie, ale w moim pytaniu chodziło o to że jak to możliwe że silnik zardzewiał jak na dnie jeziora skoro kolega pisze ze jeździł zawsze w suchym a po deszczu omijał kałuże?

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 13:44
autor: tas
A co ja, wróżek? :P

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 22:21
autor: annkaa
Nie no nie teraz tak Przemku zinterpretowałeś moje słowa że wynika że ten rower to wody nie widział "jeździł zawsze w suchym" :-) Napisałem że omijałem jak ognia, że czasem drobna kałuża i że jak szlaufem to nie bezpośrednio i że jak na haku woziłem i miało lać na trasie to owijałem folią, ale dokładnie się nie dało. Zrobiłem tym rowerem z 2000km po górach i lasach. Więc miał kontakt z wodą, ale łodzi podwodnej z niego nie robiłem, podczas burzy również nie jeździłem. Z drugiej strony jak na trasa była przecięta kałużami i nie dało się ich ominąć to go nie przenosiłem :-))) Podsumowując normalne użytkowaniem ze zwracaniem dużej uwagi na unikanie wody, ale jak widać to i tak nic nie dało. Ale teraz jak silniczek wróci spod ręki mistrza to mam nadzieje że koniec kłopotów :-)

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 16 kwie 2018, 23:00
autor: tatar
Miałem kiedyś klienta,który po każdej przejażdżce mył bardzo starannie rower karcherem,politurką z WD40 przeleciał,w oponki piardnął z cichapęk ,a chamidło rowerek strajkiem mu odpłacił.Wypłukany smar z łożysk,woda w przestrzeniach/teoretycznie/zamkniętych-wcale się nie dziwię.Rozumiem też,że po sezonie nie wstawiamy brudnego roweru na przechowanie tylko co robimy?Myjemy!Całą zimę nam się zdaje ,że to wietrzyk miło szumi,ale wiosną wiemy;to nie wietrzyk szumiał,to rdza/ta ruda/delektowała się metalem.

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 17 kwie 2018, 11:00
autor: Passat_EQ
mowi sie ze wiewiorka przytuliła

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 17 kwie 2018, 12:43
autor: tatar
...taka zimowa wiewiórka-przytulanka :)

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 02 maja 2018, 9:09
autor: annkaa
Nie wiem czy to możliwe, ale wydaje mi się ze silnik po powrocie od Tas'a działa lepiej niż po zakupie... Wymieniłem jeszcze koło na moto, więc byłem przekonany że osiągi spadną odczuwalnie.

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 02 maja 2018, 10:19
autor: Goliath
Tas robi rzeczy niemożliwe od ręki... na cuda trzeba poczekać około tygodnia :P

Re: Zablokowane tylne koło po zimie w Mxus v3 3K-Turbo 3000W

: 07 cze 2018, 11:50
autor: johnder
kolega kupił nowego quada i jeździł tylko po suchym w ładną pogodę. Normalnie cud miód ale gdy wrócił do domu to napierdal......... karcherem z godzinę w każdy otwór, uszczelniacz, łożysko (normalnie pedant) by grama kurzu nie było widać i co..... Po 600 km. przebiegu japońskiego quada wycieki oleju z dyfrów jak w kompletnie starym zajechanym sprzęcie. Do wymiany simmeringi i łożyska na półosiach i wałach. Niemożliwe mówili a jednak prawdziwe karcherowcy.