ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Cześć,
Ponieważ planuję budowę lekkiego fulla na 26" chcę w zamontować stosunkowo lekki silnik przekładniowy pod kasetę.
Zastosowanie dość uniwersalne - wspomagana pedałowaniem jazda miejska, po szutrach i trochę w lesie. Pierwotnie rozważałem
mida TSDZ2 ale wygląda na bardziej energożerny przy dłuższych trasach, a potrzebuje go w głównej mierze na dojazdy w mieście (20-30 km dziennie).

Z tego co do tej pory znalazłem w grę wchodzą:
1. S1000R / Spirit nie znam oznaczenia producenta (o ile jeszcze będzie dostępny)
2. AKM Q128H
3. Bafang G040
4. MXUS XF15
- ?

Czytałem na forum pozytywne opinie na temat S1000R, mam wrażenie że wypada lepiej od MXUS XF15. Niewiele znalazłem o samym Bafang G040. Czy zgadzacie się z powyższą klasyfikacją (od najlepszego) ?

Nie wiem czy doczekamy się na odpowiedź no ale...
Nowy jestem, nie chce też powielać tematów.
Chce również przerobić swoją trekingowa Meride na kołach 28.
Rower lekki, dyskretny bez silnika w kole o średnicy 30cm.
Wiec przekładnia... Tylne koło na kasetę. V max ~ 40km/h jazda głównie do pracy po płaskim. Poczytałem trochę na forum ale jednoznacznie nie jestem w stanie zdecydować.
Koszty oczywiście też mają znacznie ale bez przysłowiowego ucinania gwoździa wiadmo gdzie.
Generalnie dużo się mówilo o xf15c 350w który przyjmie bez problemu sporo więcej pradu jak tylko na te 350w

Znalazłem ofertę xf15
https://a.aliexpress.com/_uiXYhE

Bafang 500w też ma swoich zwolenników i pewnie tez może więcej.
https://a.aliexpress.com/_vkUWwy

No i najtańszy w zestwieniu jakiś wynalazek. 500w
https://a.aliexpress.com/_vFegqM

Pomożecie podjąć decyzję? Nie oczekuje wykładu dlaczego ten a nie inny ale krótkie uzasadnienie będzie też przydatne.

30 km dziennie bezawaryjnie posłuży Ci jakiś silnik bezprzekładniowy 30h z pośrednim nawojem, rower będzie cięższy jak ten na silniku przekładniowym, ale też będzie miał większą moc, większą prędkość i nie ma co się w nim zepsuć tak po prostu. Musisz też wiedzieć, że by mieć zapas mocy musisz mieć większą baterię co współgra z silnikami bezprzekładniowymi, silnik przekładniowy będzie słabszy i zazwyczaj raczej służy do wspomagania jazdy przy prędkościach raczej "legalnych". Chcesz szybko dojechać do pracy i nie liczyć się z każdą zużytą watogodziną to taki mxus 30h ze sterownikiem 25/30A będzie odpowiedni. Zawsze to powtarzam i powtórzę kolejny raz - przed wyborem najlepiej przejechać się na obu rodzajach silników by porównać mniej więcej o co chodzi z danym typem silnika czy mocy. Chcesz mieć lekki rower ze wspomaganiem i na małym akumulatorze pokonywać dystanse 30km dziennie z ładowaniem codziennym to lekka przekładniówka + bidon jest najlepszym i najmniej inwazyjnym rozwiązaniem. Jak chcesz aby bateria starczyła na dwa, trzy dojazdy do pracy w obie strony bez ładowania to skrzynka z pojemną baterią i silnik bezprzekładniowy. Tak to widzę w wielkim skrócie.

Też bardziej polecam bezprzekładniowe silniki. Przekładnie są bardziej dla dziadków na niedzielne wypady, średnio znoszą duże przebiegi.
Z wyżej wymienionych:
* AKM
* bafang g040
* XF15

Wszystkie są ok.
Spirita nie ma i nie będzie już w ofercie Producentem jest XOFO, ale obecnie w suzhou jest już 3 lockdown i towar praktycznie nie gopływa do EU. Silniki spirit były bdb puki coś się nie sypnęło, robiły po 15-30tys km ale jak nawaliły hale, naprawa była nieopłacalna.

A propo baterii bidonowych polecam z oferty szczególnie bidony na 21700
Wersja 20Ah na samsungach 50E / Bak INR21700-CG50, oraz odpowiednik w polly DP-7-21700 48V 25Ah

Obecnie bidony możesz mieć naprawdę pojemne na jednym przejedziesz nawet 65km bez pedałowania 48V 25Ah z prędkością ok 40km/h, na początek wystarczy bidon 48V 20Ah, ale pamiętaj, ze pojemność z czasem nieco spada A posiadając ebajka często chcemy pojechać tu i tam, energia prawie nic nie kosztuje

Ja też popieram toporka, wersje 30H u nas sie najczęciej sprzedają, niemal 80% klientów wybiera je do codziennej eksploatacji i reklamacji jest bardzo niewiele.

Jeśli chodzi o mnie, to wybór już padł. Na początek chciałbym rower dyskretny bez "dużego i ciężkiego" silnika w kole.
Nie przeszkadza mi tez fakt że przekładnie słychać pod warunkiem że to nie dźwięk jak z Rometa z przed 40laty
Może kiedyś jak dopadnie ta... Watowica która szerzy się podobno wśród ebikerów, pomyślimy o czymś więcej.
Ja pewnie ostatecznie pójdę w Bafanga 500w, i bateria 17,5ah od @glebor.
Glebor możesz mi podać dokładne wymiary bidonów ten 48V 17,5ah oraz ten tu przez Ciebie polecany 20ah?

glebor pisze: ↑

18 kwie 2022, 22:57

Też bardziej polecam bezprzekładniowe silniki. Przekładnie są bardziej dla dziadków na niedzielne wypady, średnio znoszą duże przebiegi...

A co się z nimi dzieje przy dużych przebiegach? Rozumiem, że trzeba raz na jakiś czas wymienić przekładnię planetarną (jak nie przymierzając pasek rozrządu w samochodzie) ale coś jeszcze?

zielony71 pisze: ↑

19 kwie 2022, 10:24

glebor pisze: ↑

18 kwie 2022, 22:57

Też bardziej polecam bezprzekładniowe silniki. Przekładnie są bardziej dla dziadków na niedzielne wypady, średnio znoszą duże przebiegi...

A co się z nimi dzieje przy dużych przebiegach? Rozumiem, że trzeba raz na jakiś czas wymienić przekładnię planetarną (jak nie przymierzając pasek rozrządu w samochodzie) ale coś jeszcze?

Z opini użytkowników wynika że to nie są bezobsługowe silniki ale użytkowane z głową kręcą nawet po 30k km.
Więc nie taki diabeł straszny.

tyle tu jest o przekładniówkach, że aż się już nie chce pisać, mają swoje plusy i minusy ale z tym hałasem to gruba przesada jak i zresztą z wymianą przekładni

Jest może na forum jakiś użytkownik Bafang 500w G040 i mxus xf15 z podkarpackiego lub małopolskiego generalnie okolice Dębicy?
Z miłą chęcią skorzystał bym z uprzejmości takiego użytkownika by przejechać się takim sprzętem przed zakupem i poznać jego opinie na żywo.

Glebor sprzedaje je pewnie setkami(?) więc zakładam, że wie więcej niż przeciętny użytkownik, dlatego te pytanie zadałem konkretnie jemu.

zielony71 pisze: ↑

19 kwie 2022, 13:25

Glebor sprzedaje je pewnie setkami(?) więc zakładam, że wie więcej niż przeciętny użytkownik, dlatego te pytanie zadałem konkretnie jemu.

Raczej nie sprzedaje, albo sprzedawał bo od dłuższego czasu (rok?) nie ma w ofercie nic przekładniowego. Ale najlepiej niech sam się wypowie skoro jego pytałeś.

Jeśli się wybiera silnik do którego faktycznie jest dostęp do wszystkich głównych elementów zamiennych to temat żywotności czy konserwacji nie jest już straszny i można utrzymywać taki napęd w ruchu bardzo długo

Podobno przekladniowkę łatwiej też przegrzać? Czy zjawisko jest częste z punktu widzenia firmy sprzedającej takie silniki?

Silniki 250/350W przekładniowe nie służą do dynamicznej obciążonej jazdy, do 17A ciężko je przegrzać.
Najczęściej takie awarie dotykają kombinatorów podłączających sterowniki 22A czy nawet 30A.
One są z zewnątrz zimne, w środku mają 180-200st, od temperatury odlutowują się czujniki halla, a to unieruchamia silnik.
Patrząc na taki XF15 to dość dobry silnik, bo on jest tak naprawdę 350W a użytkując go w 250W zestawie czuć, że ma rezerwę zarówno mocy znamionowej jak i wytrzymałości mechanicznej. W takim połączeniu to nam się w nexunie sprzedają setki takich zestawów/silników i awarii "samej z siebie" było raptem kilka szt. No ale, jak mówiłem, klucz do bezawaryjnej jazdy to większa moc znamionowa silnika niż sterownika oraz pełny dostęp do części zamiennych (naprawa a nie wymiana na nowy co w XXIw jest już nagminną normą co mnie osobiście denerwuje, dlatego zawsze chce mieć elementy zamienne do czego się da).

No ja pakowałem w q128h 30a i sprawny silnik sprzedałem kolejnemu użytkownikowi. Lekko nie miał bo trochę go pomęczyłem w piaskach i po lasach ale faktycznie wtedy jeszcze nie wspinalem się nim po Beskidach więc możliwe że jakbym nim pojechał na szlak jak teraz z tsdz2 to bym go spalił...ale zasadniczo to myślę że 20a ciągłego mógłby brać

A przy tych 30A miałeś jakieś zabezpieczenie termiczne, czy tak na żywioł?

zielony71 pisze: ↑

23 kwie 2022, 11:35

A przy tych 30A miałeś jakieś zabezpieczenie termiczne, czy tak na żywioł?

żadnego zabezpieczenia
silnik bateria gt500 pas i jedziemy . raz może z ciekawości dotykałem silnika czy ciepły
ale jak pisałem - wtedy nie brałem roweru na ciężkie i długie wspinaczki jak obecnie z TS . piachy wzniesienia pagóry itd ale np godzinnego ciągłego podjazdu 1200m nie robiłem

Jak zabezpieczyć termicznie silnik przekładniowy? Taki Mxus XF19R posiada czujnik który można podpiąc do lcd 3?

Przypinam sie do ostatniego posta, jak zabezpieczyc silnik przekladniowy? Podobnie jak bezprzekladniowy termik na 140C?

Zrobiłem 500 km większość na manetce 1250 W. Teren i podjazdy po 500 m. Wszystko ok bez zabezpieczenia. To jest jakieś 25 A maks.
Nie wiem co będzie jak wrócą upały. Pod koniec roku dam znać jeśli coś się posypie. Jeśli nie to i tak będę pewnie rozbierał.

Ja mam mxusa mx03. Są to silniki już leciwe z małymi prędkościami obrotowymi i małym współczynnikiem redukcji. U mnie czy na wolnym kole czy w ruchu jedzie do 35-37km/h przy pakiecie 10s (36v). Czy to normalna prędkość ograniczona także przez uzwojenie?
Ale za to mam silnik przekładniowy z Kogi bez sprzęgła Compact Hub Motor Sanyo (odzysk energii) też niby około 250W ale na wolnym kole na pakiecie 10s daje maxa powyżej 72 km/h, ogranicza go tylko ustawienie wyświetlacza KT LCD (78km/h) w trakcie jazdy na manetce około 42km/h i cały czas wspomaga. Jest to silnik wysokoobrotowy z redukcją około 1:16. Jakby przejść na 13s i mocniejszy kontroler (ten mam 17a) pewnie byłoby pod 55km/h a może i 60km/h. Oba silniki w przednim kole i powyżej 600W w szczycie nie było przekroczone dla obu silników (u mnie pewnie BMS nie dał rady ze starej baterii).
Co sądzicie o przesiadce na pakiet 13s i kontroler około 22a w przypadku tego Sanyo. Obecnie się w ogóle nie grzeje w porównaniu do sterownika KT 17A. To, że nie ma sprzęgła też niespecjalnie przeszkadza.