no właśnie u Taby widziałem taką ramę po raz pierwszy. Ma fajne duże światło i można sporą skrzynkę wcisnąć. Zastanawia mnie tylko ten amortyzator. Co najmniej raz w roku i tak trzeba go zdemontować i oddać na przegląd co nie wydaje się jakimś wielkim problemem nawet po elektryfikacji. Tylko jak będzie się zachowywać kiedy w kole będzie 10kg silnik + waga moja i roweru. O ile się da i traki amor nie kosztuje fortuny to wolę zostać przy tym co jest. Co wejdzie w jego miejsce to już niestety trzeba będzie sprawdzać na żywym organizmie.
No i będę musiał się jeszcze sprawdzić czy ma hak na wahaczu pod silnik, czy nie połamana, w jakiej kondycji i czy rama nie będzie za duża. Ma 22', ja teraz mam 21' i jest na styk. Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Czy nie trzeszczy i nie ma pęknięć to wiem, na coś jeszcze?
Konstrukcja jest ogólnie przejściowa ale na długo zostanie w rodzinie. Następny będzie Falkon V2 a może już i V3 (no chyba że się nauczę spawać bo ostatnio mi sporo fajnego złomu wpadło w ręce i sklecę coś swojego
) a to dość daleka perspektywa.
