Strona 36 z 42

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 7:25
autor: Wojtas
Może warto rozpatrzyć 😀

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 14:22
autor: EV-Maniak
Bardzo fajny spojler , ale kurcze , on jest całkowicie chyba bez sensu 😉
chudybws pisze:
03 maja 2019, 18:07
Ale cyganeria 😆 W zeszłego wakacje miałem mniej opakowany rowery jak przez 2tyg objeżdżałem mazury :D Ale fajnie jest mieć wszystko co może się przydać przy sobie. Z biegiem czasu mój pewnie też będzie szedł w tym kierunku i dojdzie bagażnik, sakwy, koszyk.
W dalekich wyprawach przydaje się miejsce gdzie można schować ciepłe ubranie , czy jedzonko . Jest gorąco , cyk się rozbieramy i pakuje do sakwy , a nie kiszę się i pocę. Znowu jak jest zimno , cyk wyciągam z sakwy i jestem ubrany . Czapka , rękawiczki , kurtka , jajka gotowane , kawa , yerba, izotoniki - wszystko się mieści nawet proc by sobie postrzelać do Wisły ...

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 14:59
autor: granada
A jakie jest przeznaczenie tej brzytwy ? ;)

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 16:13
autor: EV-Maniak
Nożyk zawsze się przydaje . Można nim np chlebek pokroić i posmarować ... Jest związany również z innymi moimi pasjami np zielarstwem . Mogę nim coś uciąć , odkroić lub nawet wykopać . Trochę strasznie wygląda i
staram się w miejscach publicznych go chować do sakwy 👍😉

Dzisiaj była próba wytrzymałości konstrukcji . Wjeżdżałem w Kaziku po kocich łbach na samą górę .
Kto był w Kazimierzu ten wie jakie tam są kocie łby. Oczywiście bez pedałowania 👍😎

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 17:01
autor: ePawel
Gratuluję udanego zakończenia projektu. Ostatnio rzadziej wpadałem na forum i narobiło mi się trochę zaległości do przejrzenia. Mimo, że radami służyć raczej nie mogę to jednak kibicowałem z uśmiechem na twarzy Twojej konstrukcji. Brawo

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 17:06
autor: EV-Maniak
Dzisiaj zrobiłem sobie wycieczkę spod Kozłówki do Nałęczowa , dalej przez Wonwolnicę do Kazimierza nad Wisłą.

Z ładowania 90 % 81,9V ( 4,095V ) do rozładowania NIEPEŁNEGO 68,2 V ( 3,41 V ) zrobiłem około 120km. Jazda mieszana z lekkimi szaleństwami , ale bez przesady i ze wspomaganiem dla zdrowia, czyli raczej delikatne pedałowanie.

Prędkość od 35 do 45 , ale i 60km/h było. W Kaziku podjazd długi i stromy po kocich łbach na górę spalił sporo watów ( bez pedałowania ) i trochę lansu po uliczkach też spaliło. To samo w Nałęczowie delikatne popisy bez pedałowania rzecz jasna. Ale na trasie tempomat i lekkie wspomaganie dla zdrowia było .
Taki zasięg.
Także jak wróciłem jeszcze mi zostało voltów 👍😉

Re: Projekt henia

: 04 maja 2019, 18:33
autor: Sietas
To wychodzi jakieś 10wh/km

Sprawdź może tak jak Vegasnight sugerował - jakie jest zużycie przy różnych prędkościach

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 16:35
autor: EV-Maniak
Ale mi się fajnie kask mieści w moim naqurwiaczowym spichlerzu ... Cyk - pyk i go sobie chowam , hehe 😉👍

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 16:37
autor: Marek
Henio, gdzie teraz zmieścisz gotowane jajka? :)

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 17:52
autor: equid
O widze ze selekcja naturalna powoli niema co szukać u henia inwestytora ;)

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 17:58
autor: EV-Maniak
Hehehe 😉
Oczywiście jajka przykryje kaskiem , spoko się zmieszczą. Ale przede wszystkim kask będzie na głowie👍

To jest firmowy kask, nie byle jaki tylko V- ISDT 😄

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 18:03
autor: equid
Henio, była jakaś kraksa ze nagle zmieniłeś decyzje?

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 18:11
autor: Kajman
Naklejka od łądowarki na kasku?!

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 18:13
autor: Zxc843
equid pisze:
07 maja 2019, 18:03
Henio, była jakaś kraksa ze nagle zmieniłeś decyzje?
chyba zesmy go nastraszyli hehe

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 18:21
autor: equid
Zxc843 pisze:
07 maja 2019, 18:13
equid pisze:
07 maja 2019, 18:03
Henio, była jakaś kraksa ze nagle zmieniłeś decyzje?
chyba zesmy go nastraszyli hehe
No i dobrze, lepszy polak mądry przed szkodą niz po, jesli wg moze później mysleć ;)
To ten kask ma jakaś ładowarke solarną wbudowana? :lol:

Re: Projekt henia

: 07 maja 2019, 20:35
autor: EV-Maniak
Nie miałem żadnego wypadku , czy sytuacji pod bramkowej , ale se myślę , że prędkość z którą jeżdżę wcale bezpieczna nie jest , no to se sprawiłem kask 👍😉
Tak . To oczywiście naklejka od ładowarki😊

Re: Projekt henia

: 08 maja 2019, 7:45
autor: grafffik
słuszne podejście. kask to podstawa

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 13:46
autor: EV-Maniak
Tak wyglądają sekcje w Naqurwiaczu tydzień po odłączeniu ładowarki, po 7 dniach przestoju....
To tak dla ciekawostki jakby ktoś się bał ogniw z depakietów 👍😉

Dodam tylko, że balanser nie pracuje na przestoju , tylko tuż po naładowaniu baterii , bo podglądałem .

Robię tak:
Precyzję balansowania na czas ładowania ustawiam z poziomu apki aż na 0.006 - około godziny balanser chodzi po odłączeniu ładowarki aż wybalansuje, następnie przestawiam na fabryczne 0.03 i bateria tydzień tak trzyma 😉👍

I jeszcze jedno:
Podczas jazdy , nawet z dużym amperarzem ( 50A ) rozjazd nie większy niż 0.02V się pojawia.

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 14:39
autor: WojtekErnest
EV-Maniak pisze:
16 maja 2019, 13:46

Podczas jazdy , nawet z dużym amperarzem ( 50A ) rozjazd nie większy niż 0.02V się pojawia.
No i masz pewność że :
- dobrze ładuje,
- dobrze balansuje
- segmenty równoległe fizycznie są równe.
I tak trzymaj :-)

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 18:13
autor: scuda
Kurcze fajny ten bms. A ja zawsze w głowie czytam posty Tasa "im mniej bajerów tym mniej do zepsucia" ale teraz widzę, że jednak nie ma co się tak wzbraniać i tak sam w sobie rower elektryczny już jest skomplikowany :P

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 18:51
autor: EV-Maniak
Powiem Ci , że mi też wiele osób odradzało zbyt skomplikowaną konstrukcję zwłaszcza jeśli to jest pierwszy elektryk, ale wszystko robiłem z rozwagą i bardzo skrupulatnie i kurcze się udało. No zawracałem głowę , przyznaje się i gdyby nie Wielcy tego forum nie miałbym takiego wypasionego e-bika.
Jaka teraz frajda . Wszystko się przydaje : kierunkowskazy, klakson, krótkie, stop, a jak się przydaje tempomat , kurcze . BMS z apką Xiaoxiang - miodzio. Co prawda , na początku jest trochę zachodu by go skalibrować , ale za to potem jaka zabawa - zaglądam do sekcji kiedy chcę , oglądam wykresy , fajnie...👍😉
Po niżej sekcja np. 12 , wykres rozciągnięty z dodatkowymi cyferkami nad krzywą :

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 19:07
autor: krzychu666
jak to taka frajda to Heniu możesz mi wytłumaczyć co przedstawia i o czym mówi ten wykres

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 19:18
autor: EV-Maniak
No przecież wszystko podpisane , nawet kolorami zaznaczone . Musisz sobie powiększyć obraz . Kliknij a otworzy się w nowym większym oknie , a tam wszystko łopatologicznie widać. Henio rozumie , a Ty nie nierozumiesz? 😉

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 19:37
autor: krzychu666
ta wszystko widać ja wychodzę z założenia że aby oglądać telewizor nie muszę widzieć jak on działa

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 19:55
autor: EV-Maniak
Spoczko😉 To taki gadżet dla pasjonatów te wykresy 👍
Można np zobaczyć linię napięcia czy jest faktycznie prosta czy opoda , bo ja mam ładowanie nie do pełna.
Możliwość ustawiania z poziomu apki parametru "precyzja balansowania " to na prawdę się przydaje, albo progu odcięcia , czy też dolnego napięcia sekcji .
Mnie się to podoba , ale wiadomo każdemu co innego pasuje 😉

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 20:35
autor: maciek72
Pewnie Heniu,są jeszcze ludzie zgorzkniali którym nic nie pasuje.

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 21:10
autor: Hurczak
krzychu666 pisze:
16 maja 2019, 19:07
jak to taka frajda to Heniu możesz mi wytłumaczyć co przedstawia i o czym mówi ten wykres
Na pomarańczowo średnie napięcie na celi 12 a na zielono prąd ładowania?

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 21:45
autor: krzychu666
:D i co w związku z tym napięciem i prądem

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 22:12
autor: Mariusz_p
W zwykłym BMS-ow tego nie widzisz i też działa :D

Gratki! Byłem ciekaw czy go w ogóle skończysz, a tu proszę;)

Re: Projekt henia

: 16 maja 2019, 23:16
autor: TomaS
Ja przy montażu bmsa dolutowalalem malutkie złączki jst jako kontrolne napięć na celach i do ewentualnego równania cel zewnętrzna ładowarka po ziemie. I tyle. Kontrolował będę może ze dwa razy w roku. Zrezygnowałem celowo z tego bmsa bo głosy byly nie przychylne. Może to zależy od modelu i softu. Na przyszłość go nie wykluczam 😊

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 0:09
autor: Sietas
Ja dam małe wyjaśnienie dlaczego Tas nie poleca tego bms'a ogólnej publice i ja jestem tego samego zdania. Henio składając bike'a pytał mnóstwo osób co, jak i gdzie a przeciętny osobnik składający sprzęt robi wszystko aby jak najszybciej odpalić i się przejechać. W przypadku tego bms'a można popełnić dużo błędów i doprowadzić do uszkodzenia pakietu pomijając fakt, że te bmsy potrafią przyjść bez wyraźnego opisu

Dla przykładu na 16s wersja musi mieć zrobione zworki. Niby jest 20 pinów I ktoś pomyśli, że może odpalić na tyle więc wpina wtyczkę I ma zwarcie na kilku sekcjach =dym

Drugi przykład - nadgorliwość w dokładności balansowania prowadzi do ustawienia jej na 0.001. Po takim nastawie spotkałem się z dwoma przypadkami gdzie bms zgłupiał i całkowicie rozjechał pakiet oraz sam nadawał się do śmieci bo mimo ponownego nastawu dokładności na 0.01 balansował cały czas

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 5:36
autor: WojtekErnest
Między innymi dlatego trzymanie takiego BMS- na stale w rowerze jest dyskusyjne lub wręcz niebezpieczne, mozna by alternatywnie zastąpić zwyklym sprawdzonym analogowym BMS, a miec jedynie przystawkę serwisową wpinana w złącze serwisowe w razie koniecznosci.
Wtedy minimalizujemy ryzyko codziennej eksploatacji ale serwisowo mamy wygodne narzędzie.
Natomiast Heniowi udalo sie nie wpasc na minę, mimo iz przedstawial siebie jako ignoranta i ryzykanta :-). No i oby nie stalo sie z tym BMS-em nic co sie innym zdarzylo. A poza wszystkim trzeba mieć rowny sprawdzony pakiet ktory fizycznie poradzi sobie nawet bez BMS-sa. Bo niektorzy użytkownicy mylnie zakładają ze b.skomplikowany BMS wyrowna, naprawi nierowny lub wadliwy pakiet...

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 7:18
autor: Umbur
WojtekErnest pisze:
17 maja 2019, 5:36
Między innymi dlatego trzymanie takiego BMS- na stale w rowerze jest dyskusyjne lub wręcz niebezpieczne, mozna by alternatywnie zastąpić zwyklym sprawdzonym analogowym BMS, a miec jedynie przystawkę serwisową wpinana w złącze serwisowe w razie koniecznosci.
Zwykły BMS też jest zaprogramowany, tyle że na stałe, z konkretnymi wartościami. Jeżeli BMS programowalny jest ustawiony podobnie do zwykłego, to nie widzę problemu dlaczego miałby być wykorzystywany tylko sporadycznie. Dla mnie takie rozwiązanie jest po to, żeby zamknąć skrzynkę i więcej tam nie zaglądać. Jeżeli coś się dzieje dziwnego, to mogę przeprowadzić pierwszą diagnozę bez jakiegokolwiek rozkręcania sprzętu.

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 12:25
autor: WojtekErnest
Ale te z zmiennym programowaniem jak wynika z praktyki czasem 'głupieją', mogą być bardziej podatne na zakłócenia, koniecznośc resetu itp. I jeśli skutkiem jest niszczenie segmentu lub pakietu, no to są bardziej ryzykowne od tych prostych. Ponadto gdy BMS współpracuje z równym, nowym pakietem to jego rola jest mała, ale w przypadku tego modelu cieszy wizualizacją. Jednak gdy pakiet będzie fizycznie nierówny wtedy wymagania/oczekiwania wobec BMS rosną, pracuje ciężej, usiłuje wykorzystywać jakieś funkcje korygujące a użytkownik zaczyna zmieniać jego parametry itp. A to już działania, które częściej mogą się żle kończyć. Skoro koledzy którzy serwisują znacznie więcej niż 1-2 pakiety, zgodnie piszą by na to uważać, no to radzę uważać. A dla celów serwisu wystarczy gniazdo serwisowe, do którego podpinamy różne urządzenia czy mierniki, w zależności od tego co mamy i co chcemy sprawdzać.
Bo jeśli motywem do stałej instalacji takiego BMS-a jest zły/niepewny stan pakietu, który trzeba stale kontrolować, no to zamiast usuwać przyczyny zajmujemy się diagnozowaniem skutków.
W żadnym przypadku nie jestem przeciwnikiem takich modeli/urządzeń pomiarowych ale niekoniecznie takie urządzenie kontrolno-pomiarowe musi być na stałe w rowerze, gdy istnieją dziesiątki innych pewniejszych eksploatacyjnie. I ja tylko o tym.

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 12:53
autor: Umbur
Tak naprawdę najprostszym rozwiązaniem byłby prosty BMS z modułem bluetooth i podglądem cel bez możliwości ingerencji w ustawienia. Ten pogodziłby wszystkich, ale nikt takiego nie robi. ;)

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 13:08
autor: Sietas
No brak takich sprzętów

Jest ant bms który wyrzuca dane na wyświetlaczu wszystkie jakie są potrzebne, ale to jest bardziej sprzęt do budowy komercyjnej ebikeów ponieważ i tak trzeba go poustawiać

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 13:30
autor: krzychu666
:D I oto chodzi cieszmy się jazdą a nie monitorujmy ciągle wszystkie parametry i ustawienia im mniej wiesz lepiej śpisz

Re: Projekt henia

: 17 maja 2019, 14:17
autor: Sietas
Tylko ta niewiedza może kosztować podróż o nogach 30km na ciężkim sprzęcie a potem naprawę. Jak to mówi znane powiedzenie lepiej zapobiegać niż leczyć

Re: Projekt henia

: 19 maja 2019, 12:21
autor: Kajman
Wystarczy złącze serwisowe i cellmeter albo zewnętrzny aktywny balanser. A odcięcię zostawić sterownikowi. Jeden układ z głowy w ebiku.

Re: Projekt henia

: 19 maja 2019, 12:54
autor: Sietas
Po to jest bms żeby były dwa odcięcia dolnego progu. Na sterowniku można się przejechać

Re: Projekt henia

: 19 maja 2019, 13:22
autor: Kajman
mając odczyt na lcd jest to trudne żeby sie przejechać moim zdaniem.

Re: Projekt henia

: 22 maja 2019, 10:47
autor: EV-Maniak
BMS z apką Xiaoxiang , dla mnie osobiście super sprawa. A jak jeszcze Xiaoxiang połączy się z Barmalem poprzez apkę Mitara to już wogóle miodzio . Jest wgląd podczas jazdy do wielu parametrów np. do temp. ogniw. Najwyżej odnotowana to 32C, to chyba dobrze.
Generalnie wszystko w konstrukcji gra znakomicie jedyne co bym wymienił to SIODEŁKO, ale już tyle miałem siodełek , że nie mam pomysłu ...😞

Re: Projekt henia

: 22 maja 2019, 15:24
autor: Vegasnight9
https://www.decathlon.pl/siodo-city-900 ... 86935.html

Nie pożałujesz. 6000 km już na tym przejachalem i dupa to ostatnia "rzecz" która mnie boli ;) :D

Propo tych bms bluetooth, które piny trzeba łączyć (zwrotki o których pisał Sietas) przy 16s bo nie rozumiem. Myślałem że po prostu zostawiamy wolne 4 ostatnie i tyle...
Obrazek

Re: Projekt henia

: 22 maja 2019, 21:09
autor: KrzysiekEV

Re: Projekt henia

: 23 maja 2019, 12:50
autor: Wojtek
No widzisz henio, z siedziskiem jak z apką, trzeba obczaić co i jak. Przez 20 lat też zmieniłem ich chyba z milion, a najwygodniej było mi na takim za 30 złotych z marketu. I wcale nie była to patelnia wyłożona grubą warstwą żelu.Wygodnie było do 50-60km trasy. Później jednak i tak, jak na każdym innym zaczynał się dramat. Gdy rozpocząłem budować elektryka i planować trasy dobrze ponad 100km, sen z powiek spędzała mi troska o cztery litery. I przypomniałem sobie wakacje na wsi i zwykły wiejski rower, którym bezboleśnie ujeżdżałem całymi dniami. Miał brzydkie, zdarte, stare skórzane siodło. Przeszukałem internet i znalazłem producenta skórzanych siodełek:
https://www.brooksengland.com/
Ceny są niezłe, ale kupiłem, później znalazłem niemal identyczne jak mam, tańsze:
https://pl.aliexpress.com/item/Gyes-kla ... 3c00ps0Ly1
Pierwszy 1000km, przyznam szczerze, nie był łatwy, nawet z poluzowanym naciągiem. Jednak dzisiaj siadam i jadę tak jak wkłada się stare znoszone buty, w których przez tydzień można chodzić bez ryzyka dyskomfortu. Niektórzy, co prawda się śmieją, że to nie siodełko dopasowało się do mnie, tylko straciłem czucie, albo kości dopasowały się do siodła, że to niemożliwe by twarde było wygodne, że się nie poci. Ja jednak żelówki, choćby super hyper anatomic, już nie kupię. Każdy ma inną budowę kości, nawet najbardziej miękki fotel czy kanapa nie będą wygodne tak jak indywidualnie pasowane krzesło.

Re: Projekt henia

: 23 maja 2019, 13:27
autor: TomaS
Jak narazie najwygodniejsze jakie miałem to SMP TRK. Najwięcej kilometrów można było przejechać bez bólu. Powyżej 100km i to nie dawało już rady. Te skórzane ciekawe. Tylko wygląd oldschoolowy nie do każdego roweru bedzie pasował.

Re: Projekt henia

: 23 maja 2019, 13:28
autor: mr_x
Coś w tym jest i też doszedłem do wniosku, że na długie dystanse, gdzie intensywnie pedałuję, siodełko nie może być zbyt miękkie. Owszem, do miasta, gdy mało kręcimy, miękkie da radę, ale w dalsze trasy zdecydowanie nie. Paradoksalnie, na zbyt miękkim, częściej obcierają się delikatne miejsca.

Re: Projekt henia

: 23 maja 2019, 19:40
autor: EV-Maniak
Dzisiaj sobie przymierzałem od innego roweru szerokie , żelowe i kurcze też nie bardzo. Słyszałem o tych siodełkach Brooks i Lepper , że podobno najlepsze, ale chyba muszę mieć ze sprężynami , bo mnie najbardziej boli po długiej trasie KOŚĆ OGONOWA. Nie zacieram się , tylko ta kość. Normalnie już powyżej 50km zaczynam ją czuć i jak wstaje na pedały by jej trochę ulżyć , to taki ból , że masakra. Coś znajdę, może na Aliexpress albo używkę na olx.
Dzięki Chłopaki za podpowiedzi 👍😉

Elektryk to taka fajna rzecz...
Ileż on szczęścia przynosi...
Cudowna namiastka WOLNOŚCI...

Re: Projekt henia

: 23 maja 2019, 19:48
autor: scuda
Polecam selle royal gel flow Ldy (wersja niby dla kobiet, lekko szersze), nie za miekkie dla mnie w sam raz.

Re: Projekt henia

: 27 maja 2019, 7:35
autor: Wojtas
EV-Maniak pisze:
16 maja 2019, 13:46
Tak wyglądają sekcje w Naqurwiaczu tydzień po odłączeniu ładowarki, po 7 dniach przestoju....
To tak dla ciekawostki jakby ktoś się bał ogniw z depakietów 👍😉

Dodam tylko, że balanser nie pracuje na przestoju , tylko tuż po naładowaniu baterii , bo podglądałem .

Robię tak:
Precyzję balansowania na czas ładowania ustawiam z poziomu apki aż na 0.006 - około godziny balanser chodzi po odłączeniu ładowarki aż wybalansuje, następnie przestawiam na fabryczne 0.03 i bateria tydzień tak trzyma 😉👍

I jeszcze jedno:
Podczas jazdy , nawet z dużym amperarzem ( 50A ) rozjazd nie większy niż 0.02V się pojawia.
Jaki tryb masz ustawiony. Static czy balance.