Chciałem opisać swój e-rower którym śmigam już od jakiegoś czasu ale cały czas coś dokładam, zmieniam i jest jeszcze sporo do poprawienia.
Przygodę z e-rowerami zacząłem prawie 2 lata temu i był to hardtail z silnikiem przekładniowym 250w. w przednim kole.
Następnie przesiadłem się na silnik giant 7x9, sterownik 25A i baterie 16s6p na ogniwach sanyo GA w tej samej sztywnej ramie.
Jakieś pół roku temu miałem okazję kupić kompletnego scotta za jedyne 450zł i skorzystałem z okazji
Co prawda rower kilka lat leżał w piwnicy i nie nadawał się do jazdy ale powoli go reanimowałem, najważniejsze że damper trzyma powietrze, o dziwo blokada też działa idealnie. Planowałem zamówić skrzynkę w trójkąt na wymiar ale mieszkam w bloku i w piwnicy jest instalacja 24v przez co pakiet do ładowania muszę zabierać do mieszkania a jak założę skrzynkę to będę musiał targać cały rower po schodach więc na razie skrzynkę odłożyłem w czasie.
Po zmianie ramy na full postanowiłem też zmienić silnik i zamówiłem z Czech QS 205 35h 6t, a kilka dni temu wymieniłem sterownik na ten: https://pl.aliexpress.com/item/48V-2000 ... 5c0fmt0WVq teraz najsłabszym ogniwem jest bateria ale jeszcze sezon na niej pojeżdżę i pewnie zmienię cały rower.
) więc nie mam zbytnio porównania ale po przesiadce z hardtaila to jest przepaść 
