ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Hej wszystkim,

na wstępie wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy dzielili się swoją wiedzą, a tym samym pomogli w złożeniu pierwszego ebike`a.
Nie będę wymieniał Panów Nickami, ale mam nadzieję, że kiedyś przy stole się spotkamy

Rower uruchomiłem już na wigilię - taki prezent pod choinkę - ale parę rzeczy jeszcze doszło w miedzy czasie.

Baza: merida kalahari 580
silnik: mxus 3k turbo
sterownik: GT-1500
akumulator: 16s10p zamówiony u tasa jako półfabrykat z ogniw Panasonic B
blokada obrotu osi silnika, z którą miałem najwięcej walki została zrobiona pod wymiar ze stali nierdzewnej 10mm

poniżej kilka fotek roweru wraz z procesem budowy











Było parę problemów, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony.
Ciężko obliczyć czas poświęcony na złożenie, bo prace były prowadzone popołudniami w tygodniu (zazwyczaj dwa dni w tyg. po 2-3h), ale miesiąc po otrzymaniu części rower już jeździł.

Dzisiaj dorzuciłem jeszcze czujnik na klamkę hamulca, dociąganie szprych oraz montaż wyjścia na 12V.

Do dzisiaj nie wiem gdzie szukać problemu związanego z oporami silnika. W czasie jazdy na manetce nie ma problemu, a wręcz jest świetnie, natomiast jazda bez manetki rządzi się swoimi prawami. Raz jedzie się normalnie ze zwykłymi oporami jakie daje silnik, a innym razem opory są jakbym miał zblokowane koło. Gdy takie opory się pojawiają, koło idzie jak na grzechotce. Pisałem w tej sprawie do Tasa, ale oczywiście po naszej korespondencji nie miałem okazji za wiele jeździć i jak na złość chodził w tym czasie normalnie. Z tego raczej powinienem się cieszyć

Wrzucam film jak to wyglądało gdy zamontowałem i uruchomiłem silnik.
Gdy przyłapię maleństwo na podobnych wybrykach, postaram się zrobić lepsze nagranie w pomierzeniu bez zewnętrznych dźwięków.

[film][/film]

Bardzo fajny sprzęt, masz zamiar dodać sztyce amortyzowaną?

myślę nad tym, tylko nie wiem czy ona pod moim ciężarem będzie jeszcze pracować.
Rower będzie służyć przede wszystkim na asfalt i ścieżki szutrowe niewymagające zbyt wiele od roweru, ale jeśli komfort będzie chociaż minimalnie lepszy, to kupię

skoro nie jezdzisz w terenie to wedlug mnie nie ma sensu kupować

Zxc843 pisze: ↑

26 sty 2019, 20:39

skoro nie jezdzisz w terenie to wedlug mnie nie ma sensu kupować

oj ma sens, uwierz, ale tylko pantograf suntoura, nawet może być ten stary sprzed lat, różnica ogromna

Myślałem o ncx, ale chętnie bym się na tym najpierw przejechał.

Super! Jaka grubość i z czego ta blokada oraz jaka średnica otworu na śrubę?

leszcz pisze: ↑

26 sty 2019, 21:11

Super! Jaka grubość i z czego ta blokada oraz jaka średnica otworu na śrubę?

stal nierdzewna 10mm cięta plazmą według projektu robionego metodą projektanta amatora.
Zrobiłem zdjęcia ramy z boku i w CAD zwymiarowałem do 1:1.
Później wyciąłem z tektury szablon w skali 1:1, by sprawdzić czy pasuje. Po drobnych poprawkach dałem do cięcia.
Otwór wierciłem już samemu pod śrubę 4mm

to kup sobie na próbę ten stary:
https://allegro.pl/oferta/wspornik-amor ... 7799495626
lub tutaj:
https://allegro.pl/oferta/wspornik-amor ... 7799520655
jeszcze był jeden i poszedł za kilka złotych, na próbę jak znalazł, koszt - prawie żaden
sprawdź wymiar jeden 27,2 drugi 26,6 ?? wg opisów

Verre mistrz kupowania na próbę idealnie

Szkoda pieniędzy na te wsporniki z linków.To jest pierwszy,nieudany wyrób Suntoura,który dostawał strasznych luzów już po miesiącu użytkowania przez cięższego cyklistę.

Gratulacje udanego projektu
Podobno przy odrobinie nieuwagi potrafi podnieść na koło - to coś czego bardzo mi brakuje w moim rowerze

Mariusz_p pisze: ↑

26 sty 2019, 23:02

Gratulacje udanego projektu

Mariusz_p - pierwszy, który wyciągnął pomocną dłoń
gdyby nie projekt "Q" pewnie bym wpadł z meridą zapakowaną w bagażniku na browara

Też mam zieloną meridę Proponuję do takiego mocnego silnika przemyśleć zakup hamulca tarczowego. Ten przedni amorek te wygląda na mało pancerny.

z przodu tarcza, z tyłu brak możliwości montażu hamulców tarczowych.
Taki urok ramy od meridy,,,, zostaje jazda z głową :/

BluesWings pisze: ↑

27 sty 2019, 0:21

z przodu tarcza, z tyłu brak możliwości montaży tarczowych. taki urok ramy, zostaje jazda z głową :/

A jakbyś przeprojektował lewy wspornik /blokadę obrotu/ silnika i wydłużył go celem przykręcenia do niego zacisku hamulca tarczowego ??

Bardzo fajna konstrukcja Jak możesz zapodaj nam więcej fotek samej skrzynki i jej mocowania do ramy.

Goliath pisze: ↑

27 sty 2019, 0:26

A jakbyś przeprojektował lewy wspornik /blokadę obrotu/ silnika i wydłużył go celem przykręcenia do niego zacisku h
Ba

że też na to nie wpadłem samemu myślę, że można, zwłaszcza biorąc pod uwagę geometrię mocowania osi silnika. Tylko do wykonania takiego projektu chyba jestem za slaby :/
obecne blokady były szlifowane do ostatecznego wymiaru ręcznie, ze względu na błąd w cięciu plazmą.
Zaświtało mi jak ktoś wrzucił na fb info o montażu silnika do ramy z wciskaną osią. Tam własnie były dorobione uchwyty do hamulca tarczowego.

BluesWings pisze: ↑

27 sty 2019, 0:34

Tylko do wykonania takiego projektu chyba jestem za slaby :/
obecne blokady były szlifowane do ostatecznego wymiaru ręcznie, ze względu na błąd w cięciu plazmą.

Dasz radę.... kto jak nie Ty

Goliath pisze: ↑

27 sty 2019, 0:41

BluesWings pisze: ↑

27 sty 2019, 0:34

Tylko do wykonania takiego projektu chyba jestem za slaby :/
obecne blokady były szlifowane do ostatecznego wymiaru ręcznie, ze względu na błąd w cięciu plazmą.

Dasz radę.... kto jak nie Ty

rzuć okiem na to

parę dni temu widziałem i nawet przez myśl nie przeszło mi, że mógłbym u siebie takie cudo montować

Z baterią możesz miec problem w lecie jak go docisniesz pod ostrą górę. Daj sobie termik do niej, coby jajka Ci się nie zapalily:D

wwojciech pisze: ↑

27 sty 2019, 1:23

Z baterią możesz miec problem w lecie jak go docisniesz pod ostrą górę. Daj sobie termik do niej, coby jajka Ci się nie zapalily:D

na sterowniku jest wyłącznik termiczny 80st. zamontowany na obudowie pomiędzy sterownikiem, a górną częścią skrzynki.
zakładam, że to najbardziej grzejące się miejsce.

Bardzo fajny i ładny projekt i raczej mocy Ci chyba szybko nie zabraknie A powiedz mi czy już działałeś coś z regenem? Przydał by się. Mam też nadzieję że jakoś poradziłeś sobie z przetwornicą. Jak wypróbujesz ten nowy patent z ogrzewanymi rękawiczkami i będzie działać to proszę opisz dla potomnych

No tego amora przemyśl. Upoluha jakąś Torę Rock shox w dobrym stanie albo coś podobnego. A tym czasem obserwuj czy się widły nie wyginaja z czasem ( amor zgiety w stronę rowera coraz bardziej ).

j

Yasiu77 pisze: ↑

27 sty 2019, 3:28

Jak wypróbujesz ten nowy patent z ogrzewanymi rękawiczkami i będzie działać to proszę opisz dla potomnych

Na dniach wrzucę informacje. Czekam na dostawę paru części, żeby opisać całość, ale już mogę powiedzieć, że jest lepiej niż myślałem.
A z hamowaniem reg. to wczoraj podłączyłem czujnik hamulca. Przy pełnej baterii nie włączył się, a lód na drodze skutecznie zniechecil mnie do jazdy.

Goliath pisze: ↑

27 sty 2019, 0:26

Jak możesz zapodaj nam więcej fotek samej skrzynki i jej mocowania do ramy.

nie wiele mam zdjęć ze środka skrzynki ale na szybko mogę opisać:
Skrzynka zrobiona ze sklejki oklejona folią carbon. Boki sklejka 4mm, a obwiednia 8mm.
Pomysł był taki, aby zrobić ją idealnie dopasowaną, a właściwie o 0,5mm większą od prześwitu ramy. Przez środek skrzynki (po długości) zrobiłem lekki frez głęboki na 0,5 mm. Tym sposobem weszła idealnie do ramy opierając sie na niej i w sumie nie trzeba było jej przykręcać. Jednak wykorzystałem 4 otwory pod bidony, dodatkowo puściłem dwie opaski (jedna na pionowej rurze pod siodłem, druga od spodu mniej więcej na wysokości watomierza). Dodatkowo zapuszczając akumulator pianką skrzynka lekko została rozepchana co ją całkowicie unieruchomiło. Od góry włożone są 4 śruby mocujące sterownik. Gdyby coś poszło nie tak to one jeszcze zaprą się o ramę. Przy montażu śrub w miejscach bidonów oraz opasek zastosowałem blaszki aby zwiększyć powierzchnię trzymającą. Wszystkie otwory zalałem sylikonem bezbarwnym.

Z zewnątrz nie widać za wiele mocowań. Przy rurze pionowej podsiodłowej opaska jest tuż nad przewodem fazowym.

Zastosowałem taki adapter do zacisku,który można wykonać inaczej/z dżwignią do widelca/

BluesWings pisze: ↑

27 sty 2019, 1:48

wwojciech pisze: ↑

27 sty 2019, 1:23

Z baterią możesz miec problem w lecie jak go docisniesz pod ostrą górę. Daj sobie termik do niej, coby jajka Ci się nie zapalily:D

na sterowniku jest wyłącznik termiczny 80st. zamontowany na obudowie pomiędzy sterownikiem, a górną częścią skrzynki.
zakładam, że to najbardziej grzejące się miejsce.

Przy 80℃ to juz dawno będzie pozamiatane. Najbardziej wrażliwy punkt to środek baterii. W tej samej konfiguracji mial kolega i bateria się przegrzewala. (Te ogniwa znoszą dobrze 3A/cell a 4,5A/cell to poprostu na dużo) Po roku użytkowania, wystarczyło 15 minut żeby zagotować baterie. Przy 80℃ pewnie nigdy byś problemu nie zauwazyl, jedynie przy szybszym spadku pojemności.

wwojciech pisze: ↑

27 sty 2019, 17:55

Przy 80℃ to juz dawno będzie pozamiatane.

jaki wyłącznik sugerujesz na baterię?

Dla li Ion 50℃

Ja też nie przekraczał bym temperatury 50 stopni.Tu pod linkiem jest wykres Tasa https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=6813

no to domontuję w chwili wolnej
wystarczy że dokleję go na środku akumulatora owiniętego już preszpanem i taśmą, czy robić nacięcie i wcisnąć pod preszpan zabezpieczając taśmą kapton?

Pod preszpan,było by lepiej przy samych ogniwach

po ostatnich jazdach, i dzisiejszej do rozładowania baterii mam kilka pytań (mam nadzieje, że nie problemów) :/

1.
coś mi nie pasuje z zamontowanym voltomierzem od tasa



mam podłączony ten z obrazka, ustawiony na 16s lion.

problem w tym, że cały czas pokazuje 100% pomimo że V maleją zgodnie z tym co jest na baterii.
problemu szukać w samum wyświetlaczu, czy może w ustawieniach?

2.
druga sprawa bardzo mnie zaniepokoiła.
Jeździłem aby rozładować baterię i sprawdzić przy jakim napięciu odcina.
Przy 55V jeszcze jechał i nagle wyłączył się.
Wyświetlacz jeszcze przez parę sek działał i pokazywał 19,9V po czym się wyłączył.
Ponieważ byłem ciekawy przy jakim napięciu odcina, to po powrocie do domu sprawdziłem miernikiem na gnieździe ładowania jakie napięcie jest na baterii.
Wskazało mi 20V
Podłączyłem ładowarkę i włączyłem stacyjkę. Od razu pokazało 54,2V


Stąd pytanie, dlaczego odcina zasilanie już przy 54V ? nie za wcześnie ??? :/
no i o co kaman z tym spadkiem napięcia do 20V ?

w ustawieniach szukaj tam trzeba określić napięcia dla wskazań spójrz tu: viewtopic.php?f=19&t=2361
punkt 3

verre pisze: ↑

15 lut 2019, 20:22

punkt 3

Dzięki, rano poustawiam i sprawdzę

Jednak bardziej martwi mnie drugi problem szybkiego wyłączenia zasilania i te wskazanie 20v na baterii

Nie ma się czym martwić, może ktoś mądrzejszy mnie poprawi lub uzupełni, ale: 20v to napięcie baterii już po odcięciu przez bms, gdybyś podpiął jakieś obciążenie pod te 20v to momentalnie spadnie do zera żeby nie pozwolić na rozładowywanie baterii.
Odcięcie przy 54v to też raczej standard, weź pod uwagę sag, czyli przysiadanie napięcia pod obciążeniem, pewnie w momencie rozłączenia napięcie było poniżej 50v. Piszę, bo też mam 16s tyle że na wysokoprądowych i odcina nieco niżej właśnie przez mniejszy sag

Tak trochę wysoko to odcięcie, nawet zakładając 7V sagu co byłoby bardzo dużo to powinno zaraz wrócić. Aku ładuje się normlanie do fulla czy ma niższe napięcie po zakończeniu ładowania?

Sietas pisze: ↑

16 lut 2019, 1:40

Aku ładuje się normlanie do fulla czy ma niższe napięcie po zakończeniu ładowania?

naładował na full 67,3V.
Szczerze, to odcięcie na 54v, to była bardzo niemiła niespodzianka. Liczyłem, że zejdzie do około 48V (+/-).
I teraz nie wiem czy się przeliczyłem, czy jednak odcina za wysoko.
Dzisiaj mam okazję rozładować go jeszcze raz. Tym razem bliżej domu

Pamietaj ze chwilowy sag, najnizsze napiecie aku ktore odetnie BMS, za moment, gdy to mierzysz jest juz wieksze. Czyli Twoj pomiar 54V, nie jest napieciem odciecia, bo chwilowy spadek mogl byc blizej 48V. Mozna to sprawdzic przy malym prądzie, wtedy ta roznica będzie mala i wskaże rzeczywisty próg odcięcia. Druga kwestia to napięcia każdego segmentu. Byc może pod obciazeniem jest slabszy segment który spada ponizej 3V. Wtedy sprawny BMS tez odetnie.

Czyli dzisiaj poniżej 55V jechać ciągłą prędkością na spokojnie i sprawdzić?

Tak, bedzie najlatwiej sprawdzic.

Bicie tylnej opony uniemożliwia jazdę.
Bicie zaczęło się 10 km po złapaniu kapcia i załataniu dętki.
Dzisiaj próbowałem ją ułożyć ale bez skutku. Okazało się że opona nie ukłąda się na rancie jak należy, na odcinku około 5cm opona wychodzi z obręczy na około 2mm.
Okazało się, że przetarte są szycia przy rancie opony.
Doszukiwać się przyczyny tego uszkodzenia w związku z przebitą dętką, źle założoną oponą, czy też może to być wina obręczy?

edit.
a może opona nie dała rady przeciążeniom i prędkości?

to przetarcie opony od żle ustawionego klocka hamulcowego.Opona do wymiany.

tatar pisze: ↑

24 mar 2019, 15:07

to przetarcie opony od żle ustawionego klocka hamulcowego.Opona do wymiany.

to szycie jest schowane w obręczy.

Tutaj miejsce, gdzie wystaje najbardziej. Gdyby to były klocki, to by na całym obwodzie był ślad, a jest tylko tutaj. Pozostałe szycia są nienaruszone.

Im dłużej myślę, tym bardziej prawdopodobne jest to, że prędkość plus masa plus za słaba opona zrobiło swoje

Idzie rozumieć Wygląda na przetarcie od klocka,ale w innym przypadku jest to oznaka za małego ciśnienia w oponie .Taki ślad zostawia rant obręczy na niedopompowanej oponie przy długotrwałej jeżdzie ;)Przez to poprzecierał się kord opony i występuje bicie.

Może po załataniu było za małe ciśnienie w oponie + przeciążenia i dobiło oponę do obręczy + jakość opony + duża masa silnika.

po załataniu opona dostała od razu 3,8 bar z kompresora. Możliwe, że wcześniej było za mało, tak jak tatar sugeruje, a ja tego nie wypatrzyłem :/

Piszesz, że stało się to po załataniu i napompowaniu 3,8 bara i przejeździe kilku kilometrów. Może za dużo napompowałeś ? Niby można do takich opon pompować nawet 4,5 bara. Ja mam u siebie maks. 2,3 -2,5 żeby była lepsza amortyzacja - też rama typu hardtail. Opona szersza 2,35 i mniejszy, lżejszy silnik. Do tej pory nie miałem problemu z dobiciem do obręczy jeżdżąc po patykach i kamieniach. Nie wiem jak inni pompują...ale według mnie 3,8 bara to przesada. W zwykłym rowerze 3 - 3,5 ok bo mniejsze opory na kołach, ale do elektryka lepiej mniej według mnie. Tyle że tu jest cięższy, mocniejszy silnik i węższa opona. Może to jest przyczyna.

Nowa opona założona teraz czas na wyłącznik termiczny
Pierwsza przymiarka i pytanie, czy to będzie dobre miejsce?

przy okazji pytanie o wolnobieg. Założyłem nowy w grudniu a ma takie luzy na boki. Podczas pedałowania jest wkurzające stukanie. Można je jakoś wyeliminować?

Można,ale tylko po rozebraniu.Pod nakrętką ,jest to jednocześnie stożek kulek łożyska ,powinny być cieniutkie podkładki.Trzeba ująć jedną,dwie i to jest kasowanie luzu wolnobiegu.Jeżeli podkładek nie ma,nie skasujesz luzu,a może tak być.