Kross Trans 7.0 - damka
: 01 lut 2019, 22:05
Cześć!
Ja już mam swój rower, teraz przyszła kolej na rower dla żony Założenia:
- pojazd do poruszania się po mieście (dojazdy do pracy ok. 12km)
- baza to nowy rower Kross Trans 7.0 2018
- PAS + manetka
- vmax wystarczy 40km/h
- zasięg na manetce przynajmniej taki jak mojego, czyli 90-100km
- pstryczek ograniczający prędkość
Pierwszym typem był NC 7x9, ale ze względu na cenę całego zestawu (silnik w obręczy, sterownik, wyświetlacz) wybór padł na zestaw S1000R od glebora. Niestety po rozpakowaniu przesyłki okazało się, że "czerwonym to sobie sam mogę jeździć" oraz, że "ma być czarny żeby wiochy nie robić", tak więc stała się czarność. Potem już poszło z górki, montaż koła nie robił problemów, nawet udało się wymodzić blokadę obrotu osi, oraz zamontować czujnik PAS hollowtech na korbie "na kwadrat" (czujnik klejony poxipolem, magnesy na wcisk). Poszukując miejsca na akumulator zdecydowaliśmy się na bagażnik. Niestety bateria bidonowa na ramie odpadła, po wstępnych przymiarkach okazało się, że będzie za bardzo przeszkadzać. Szkoda, bo środek ciężkości by był w lepszym miejscu. Dla uproszczenia na bagażnik wjechał kosz Basil Cento a w nim wyląduje skrzynka ze sklejki (miała być z żywicy, ale po wyjęciu z formy odechciało mi się dalszej roboty) z akumulatorem i sterownikiem. Jeśli już o akumulatorze mowa, to będzie to 14s10p na ogniwach "leżakach" LG MH1 od tasa. Myślę, że w tej konfiguracji pozwolą na przejechanie ponad 100km. Właśnie kończę je wyrównywać, ale po wstępnym naładowaniu wszystkich do 4,15V po miesiącu praktycznie nie było spadków napięcia. Ciąg dalszy nastąpi
Ja już mam swój rower, teraz przyszła kolej na rower dla żony Założenia:
- pojazd do poruszania się po mieście (dojazdy do pracy ok. 12km)
- baza to nowy rower Kross Trans 7.0 2018
- PAS + manetka
- vmax wystarczy 40km/h
- zasięg na manetce przynajmniej taki jak mojego, czyli 90-100km
- pstryczek ograniczający prędkość
Pierwszym typem był NC 7x9, ale ze względu na cenę całego zestawu (silnik w obręczy, sterownik, wyświetlacz) wybór padł na zestaw S1000R od glebora. Niestety po rozpakowaniu przesyłki okazało się, że "czerwonym to sobie sam mogę jeździć" oraz, że "ma być czarny żeby wiochy nie robić", tak więc stała się czarność. Potem już poszło z górki, montaż koła nie robił problemów, nawet udało się wymodzić blokadę obrotu osi, oraz zamontować czujnik PAS hollowtech na korbie "na kwadrat" (czujnik klejony poxipolem, magnesy na wcisk). Poszukując miejsca na akumulator zdecydowaliśmy się na bagażnik. Niestety bateria bidonowa na ramie odpadła, po wstępnych przymiarkach okazało się, że będzie za bardzo przeszkadzać. Szkoda, bo środek ciężkości by był w lepszym miejscu. Dla uproszczenia na bagażnik wjechał kosz Basil Cento a w nim wyląduje skrzynka ze sklejki (miała być z żywicy, ale po wyjęciu z formy odechciało mi się dalszej roboty) z akumulatorem i sterownikiem. Jeśli już o akumulatorze mowa, to będzie to 14s10p na ogniwach "leżakach" LG MH1 od tasa. Myślę, że w tej konfiguracji pozwolą na przejechanie ponad 100km. Właśnie kończę je wyrównywać, ale po wstępnym naładowaniu wszystkich do 4,15V po miesiącu praktycznie nie było spadków napięcia. Ciąg dalszy nastąpi