ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Potrzebuje unieruchomic baterie w torbie aby nie latała na wertepach, ma ktoś pomysł jak to zrobić/zrobił tak?

A chcesz wyciągać ta baterie z tej torby?

equid pisze: ↑

24 cze 2019, 18:00

A chcesz wyciągać ta baterie z tej torby?

Na codzień nie, bede chciał ją wyciagnąć jak bede zmieniać rame w nastepnym sezonie.

Zxc843 pisze: ↑

24 cze 2019, 14:41

Potrzebuje unieruchomic baterie w torbie aby nie latała na wertepach, ma ktoś pomysł jak to zrobić/zrobił tak?

W rzeczywistości nie ma takiej prawdziwie skutecznej metody by unieruchomić wiotką torbę z cięzkim (4-5 kg) aku w niej.
Każda z tych metod kończy się albo urwaniem torby, albo/i uszkodzeniem aku. A jeśli przytrafi się upadek, to niestety ryzyko tych zdarzeń jeszcze wzrasta.

Torba zyskała trochę na sztywności bo dodałem gąbke do niej o tak:

gąbka jest szersza niż torba . Może jakieś paski przyszyję zapinane.

Albo taśma i gumowymi ja poopinaj. Generalnie akku w torbie to opcja tylko na chwilę i mało bezpieczna.

Teraz wymyśliłem żeby gąbką która mam wypchać całą torbę, bateria będzie się mniej ruszać bo nie będzie miejsca, @Mariusz_p nigdy więcej torby , szkoda gadać.

A jak byś porostu do środka napsikał pianki montażowej? Powinno wszystko zamienic w jeden sztywny klocek dospasowany do ramy jak to zrobisz bez siągania torby . W razie potrzeby wyciągniesz to z torby.

Pianka pod wpływem wstrząsów, przemieszczania się zacznie się kruszyć. To są rady na krótką metę..

Z tego co widze to torba przylega chyba na kazdej płaszczyźnie do ramy więc w teori gdyby sie ja wypełniło pianka to jest szansa ze przylegnie do każdej krawędzi i będzie nieruchomo i wtedy nie powinna sie wykruszać, tak jak pakiety w skrzynkach są mocowane na piankę.
Jak nie to pozostaje chyba najlepiej zrobić skrzyneczke

WojtekErnest pisze: ↑

25 cze 2019, 9:17

Pianka pod wpływem wstrząsów, przemieszczania się zacznie się kruszyć. To są rady na krótką metę..

Dodam ,że torba bardzo mało się rusza, jeżeli wogóle.

Baterii zrobić opaskę przykręcana do ramy i po prostu przykręcić jak będzie w torbie, powstaną co prawda w niej 4 dziury ale problem ruszania itdd bedzie rozwiazany

Wybrałem najprostszą drogę: pociąłem gąbke i włożyłem ją do torby aby bateria nie latała na wertepach. Jutro przetestuje jak to działa.
zdjecie:

młodzian, ja miałem na początku podobnie, zaglądaj tam często bo te gąbki lubią sie przemieszczać po torbie i to bardzo szybko, ajk Ci zacznie coś stukać i dudnić o ramę, to na bank ta bateria

verre pisze: ↑

28 cze 2019, 18:07

młodzian, ja miałem na początku podobnie, zaglądaj tam często bo te gąbki lubią sie przemieszczać po torbie i to bardzo szybko, ajk Ci zacznie coś stukać i dudnić o ramę, to na bank ta bateria

Powpychałem solidnie te gąbki i raczej ruszać sie nie będą, w torbie jest jeszcze duży ścisk bo ledwo co idzie zamknąć zamek.

Dzis sie przejechałem i juz sie tak nie trzęsie, musze dodac jeszcze troche gąbek z przodu i pomyslec aby jedna gąbka sie nie ruszała a sie rusza i spada z miejsca a ona robi najwięcej.

Stan po +/- 800km: Prawie wszystko działa , koło z silnikiem nie wymaga jeszcze dociągania szprych, stacyjka też sie trzyma, jedynie to ,że dziś oderwał sie jeden pasek od torby, będzie trzeba przyszyć i też manetka zaczęła skrzypieć troche , denerwuje mnie to .

ej młody może już czas na skrzynke co

Chyba tak, ale to jakoś jesienią sie za to wezme :/

Wiesz że jedyne znane przypadki samozapłonu ogniw były właśnie w parcianych torbach?

Możliwe, ja widziałem zdjęcia tylko w falconach

Zapomniałem dopisać ,że jakoś 2,5 tygodnia temu torba nie wytrzymała, pękł cały dół torby, akumulatorowi nic sie nie stało, torba została zszyta lecz teraz napewno ten rower czeka skrzynka.

Proponuję wycięcie płyt (cienka sklejka, płyta pilśniowa, tektura itp.) w kształcie ścian torby, sklejenie (taśma zbrojona itp) w kształt pudełka napinającego od wewnątrz ścianki torby i dopiero w takiej konstrukcji unieruchomienie baterii przy pomocy gąbki lub pianki. Siły będą się rozkładały na większą liczbę szwów. Tanie i łatwe do wykonania przy pomocy podstawowych narzędzi. W przypadku stosowania pianki polecam owinięcie baterii i przewodów folią stretch (przy późniejszym demontażu nie będzie śladów po piance).

Torba wyleci, prawdopodobnie zastosuje pojemnik hermetyczny taki jak zeeltom używa, tylko muszę znaleźć w odpowiednim dla mnie wymiarze taka skrzynkę, dzięki za sugestie

Wczoraj ebike dostał największy upgrade, dzwonek stary, fajnie dzwoni, nawet ma system automatycznego dzwonienia jak są piesi


Dzięki torbie na każdych wertepach szlag mnie trafia no cóż nie wiem czy skrzynka będzie potrzebna bo może baterii w tym rowerze nie będzie (inny projekt , spokojnie nie rezygnuje z niczego)

Jeśli mówisz o ogarze/simsonie to odradzam. Włożysz masę kasy i jeszcze więcej czasu a to dalej będzie tragiczna konstrukcja. Wiem bo sam modziłem S51 na silniku z sendy i centralnym amortyzatorze. Przedni amortyzator przetoczony i tulejowany i dopiero zaczęło to jakoś się prowadzić chociaż przód i tak tragedia w porównaniu do rowerowego powietrznego. Hamulce tragedia a już nie miałem ochoty przerabiać na tarczę i co najwyżej spowalniały. Już lepiej ramę od Sendy jak chcesz z papierami albo jakiegoś małego crossa 50/85/125 tylko nie China.

o widzisz

ale i tak spróbuję żeby kiedyś nie żałować ,ze nie sprobowalem

No cóż
dzis byla pierwsza okazja wracac do domu bez napędu elektrycznego. Jeździłem szybko (około 40kmh) po dużych dziurach i prawdopodobnie kostke co łączyła którąś faze szlag trafił. Jutro zobacze , naprawie to i napisze czy moje przypuszczenia były dobre.
update
fazy są okej, przewód stacyjki co sie lutuje do złącza sterownika dokładnie do + sie urwał , i nie zły lut bo te druciki z kabla zostały w złączu a przewód sie urwał poprostu

Podziwiam za upór i niezależność myslenia :)Tyle miałeś dobrych podpowiedzi dot. skrzynki i dopiero pewnie nieszczęście Ciebie zmobilizuje.Sklejka 4 mm pomoc markietu i po kłopocie .Daj się przekonać obklejenie zostaw sobie na zime

avanzip pisze: ↑

24 sie 2019, 15:54

Podziwiam za upór i niezależność myslenia :)Tyle miałeś dobrych podpowiedzi dot. skrzynki i dopiero pewnie nieszczęście Ciebie zmobilizuje.Sklejka 4 mm pomoc markietu i po kłopocie .Daj się przekonać obklejenie zostaw sobie na zime

Dzięki
Na zimę myślę że zrobię bo sklejka 4mm leży od lutego na balkonie, mam w planach złożyć rower na ramie kony stinky a później może elektryfikacja.

A co z planem zrobienia czegoś na bazie ramy z simsona? Bedziesz składał dwie maszyny na raz czy jak?

Tooropek pisze: ↑

24 sie 2019, 18:03

A co z planem zrobienia czegoś na bazie ramy z simsona? Bedziesz składał dwie maszyny na raz czy jak?

Myślę że temat odpuszczę z simsonem ,mam zbyt mała wiedze techniczną, problem też by był że średnio by było z legalnością jazdy tym czymś. Myślałem dać moja baterię Bidonowa + silniczek 48v 1000w , jakby się dało dobre przełożenie jakoś by to jechało. Też se ja pomyślałem że skrzynki prostej nie potrafię zrobić a chcę brać się za przeróbkę motoroweru.

ja myślę, że młodzian ma słomiany zapał do wszystkiego, ale w sumie to mu się nie dziwię, samemu mi się przytrafia. Młody ja Ci kibicuję ale skup się na jednym problemie na raz, może tak sie uda dokończyć coś co rozpocząłeś powodzenia w tworzeniu tego co chcesz stworzyć czymkolwiek to jest

Młody rama kona stinky jest za 650 na olx, gość za 6 stów odda tylko to rozmiar 17 więc jak dla Ciebie pewnie za mała...

Tooropek pisze: ↑

24 sie 2019, 19:58

Młody rama kona stinky jest za 650 na olx, gość za 6 stów odda tylko to rozmiar 17 więc jak dla Ciebie pewnie za mała...

To jest dziwna rama bo to kona stinky 2-4 , chwila googlowania i okazuje się że to większa rama dziecięca.
Najchętniej bym przygarnął tą Kobe stinky bardziej ekstremalną z większym damperem ale mniej miejsca w ramie na ewentualną baterię.

verre pisze: ↑

24 sie 2019, 19:17

ja myślę, że młodzian ma słomiany zapał do wszystkiego, ale w sumie to mu się nie dziwię, samemu mi się przytrafia. Młody ja Ci kibicuję ale skup się na jednym problemie na raz, może tak sie uda dokończyć coś co rozpocząłeś powodzenia w tworzeniu tego co chcesz stworzyć czymkolwiek to jest

Co do tego roweru to nie mam chęci do kończenia go skrzynka bo apetyt rośnie i chciałoby się fulla na dobrym zawieszeniu i solidnej elektryce min jakiś mxus 7x9 .chce się wszystko, wiele pomysłów, na hulajnogę żeby zrobić taki motorower, rower monkey faction na bafangu i bidonie i jeszcze multum innych.. Tracenie zapału mam jakoś że nie mam motywacji do zrobienia tego i wymyślam coś nowego i tak w kółko.

Za dobrą cenę można wyrwać pancerne ramy norco albo specialized lecz żadna z nich nie ma miejsca na baterię a, rower bym budował z myślą o analogu ale różnie bywa i lepiej mieć ramę która pomieści baterię i nie ma osi sztywnej z tyłu.

hm
odpalam dzis rower i nic sie nie dzieje, wyłączam i odpalam jeszcze raz , silnik kręci się w srodku a koło sie nic nie kręci, nie pamietam juz ale chyba jeszcze raz wylaczylem i wlaczylem i tym razem szarpał silnik , ostatni raz wylaczylem i wlaczylem i juz nic nie jechało ani wskazywało oznaki życia. Na pierwszy rzut oka wszystkie połączenia przewodów są okej. Wydaje mi sie ze szlag trafil sterownik ale moge sie mylic.

Zdejmij/.odkręć /dekiel silnika i sprawdż połaczenia faz w srodku .tam nie ma prawa nic się krecić .był to prawdopodobnie odgłos iskrzenia wraz z próbą obrotu wirnika .

Dekiel silnika to może być problem bo to rozplesc trzeba wszystko

Nie trzeba rozplątać nic. Wyciągasz silnik z ramy, odkręcasz z obu stron pokrywy i trzymając za szprychy uderzasz osią i deskę tak żeby oś przepychał jedną a pokryw na zewnątrz.
Najlepiej obejrzyj filmik Tasa o rozbieraniu silnika, wszystko fajnie pokazał

Zxc ma bionxa, tam nie ma odkręcanych pokryw

sie zgadza cza rozplesc zeby otowrzyc, jakby to tylko takie było ze kilka srubek odkrecic to i ja z bidy bym to zrobil

Proponuję zamiast zaczynać od 'demolki' mechanicznej, zacząć od pomiarów elektrycznych. Czyli gdzie ginie napięcie....

Zakręć kołem "bez prądu", jeżeli jest zwiększony opór i czasami coś wewnątrz "klekocze" to prawdopodobnie okleił się magnes (jeden albo więcej). Wtedy sterownik otrzymuje niewłaściwe dane z czujników pola (halli) i "głupieje". W takim przypadku nieunikniona jest rozbiórka silnika i ponowne wklejenie magnesu (jeżeli nie uległ uszkodzeniu). Jest duże ryzyko, że posypią się następne, najlepszym rozwiązaniem byłoby ponowne wklejenie wszystkich magnesów (dokładne oczyszczenie powierzchni klejenia, zmatowienie, odtłuszczenie, klej dwuskładnikowy np. PATTEX powinien wystarczyć). Niestety do dużo pracy i niewprawnym nie polecam, chyba lepiej wymienić silnik (na jakiś rozbieralny bez rozplatania koła).
Powodzenia.

Wątpie ze sterownik otrzymuje niewłasciwe dane od halli bo halle są niepodłączone , dzieki za podpowiedź

A takie proste pytanie : czy masz w silniku lub sterowniku wyłączniki termiczne ?

Nie jestem pewien, musiałbym sprawdzić.

Nic się nie pochwales, jak wyszly pomiary napiec manetka-sterownik.