ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Witam,
Rozpoczynam projekt samojezdnej platformy, kiedyś widziałem coś takiego w sieci - mocna, napęd gąsienicowy, silnik spalinowy.
Uznałem, że trzeba spróbować, frajda z zabawy takim ustrojstwem może być warta zapowiadających się sporych wydatków.

Wstępne założenia:
- napęd na wszystkie koła (4 lub 6 kół z zabudowanym silnikiem)
- amortyzowane zawieszenie (raczej wahacze wzdłużne) amortyzacja z wykorzystaniem dumperów.
- słupkowy uchwyt z kierownicą, manetką i klamkami (podobny jak w segway'u)
- skręt poprzez balansowanie platformy (może też przyspieszanie i hamowanie)
- sterownik umożliwiający stabilne, bezpieczne przyspieszanie i hamowanie, coś jak TC, ABS, ASR czy terenowa "blokada napędów"
- zasilanie do uściślenia po zdobyciu napędu (powinno wystarczyć przynajmniej na godzinę intensywnej zabawy)
- prędkość przynajmnie 30 km/h (tak żeby dało się poskakać)

Na razie przekopuję sieć w poszukiwaniu odpowiednich napędów, dalsze szczegóły po dokonaniu wyboru silników.
Pozdrawiam,

zeeltom pisze: ↑

05 sie 2019, 5:43

Chcesz na normalne, pompowane koła z oponami założyć gąsienice?

Nie, zbyt kosztowne i byłoby to chyba zbyt ciężkie (wtedy wybrałbym jakieś gotowe moduły gąsienicowe), myślę raczej o sześciu kołach niezależnie zawieszonych na wahaczach (poprzecznych). Skok zawieszenia nieduży, do 10 cm. Szukam odpowiednich silników z kołem które wytrzymają hopki i jednocześnie mnie nie zrujnują (350-500W koła 8-12cali i terenowe gumy), na razie znalazłem samo badziewie.

Ten drogi, za mocny i zbyt szybki (1600W, 75km/h):

Ten prawie pasuje (250, 350, 500 i 800W):

i może mieć nawet jednostronne mocowanie (cena ok 80$)

Ten ma 350 W, bardzo tani, tylko pełna opona - raczej nie do zastąpienia (8'):

Mam koła do miniQuada więc tego typu pasujący silnik też by się nadał (qs znacząco zbyt mocny i drogi):

Moim zdaniem za bardzo kombinujesz.
Będziesz miał problem z tymi gąsienicami. Jeżeli myślisz o jakiejś platformie do poruszania się, lepsza byłaby deska offroad, np.

Chyba niezbyt czytelnie opisałem, to na czym się wzoruję miało napęd gąsienicowy (DTV Shredder),

ja chcę zbudować coś podobnego na kołach.
Ma tu być coś większego i mocniejszego od deski terenowej, coś co pociągnie po dużej trawie, pokopie w piachu i pociągnie pod większą górkę.

Tanio silniki z deskorolek elektrycznych można odzyskać. Nominalnie mają po 350W. Jest tego mnóstwo na allegro, Olx itp. Do twojego projektu powinno wystarczyć.