ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Powoli, małymi kroczkami, nic nie zapeszając ruszam z nowym projektem

Marzy mi się jednoślad z potężną mocą, mega zasięgiem i miejscem dla pasażera.

Chcę by najbidniej w niego weszło 600 ogniw. Jak da radę więcej upchać , to radość będzie jeszcze większa

Oczywiście musi mieć napęd mięśniowy , nie inaczej. Uwielbiam pedałować zarówno przy małych , jak i dużych prędkościach , tak już mam.

Rama będzie customowa i właśnie dostałem pierwsze wytyczne od Mistrza , co mi ją będzie ogarniał, że pasuje do przymiarek mieć już KANAPĘ .

Podejrzewam, że chyba najlepsza będzie od Simsona lub od jakiegoś lekkiego moto . Można też zamówić kanapę np. w stylu cafe-racer. Gdzieś na forum był link do fachowca co robi takie tapicerskie cuda i wcale nie drogo.

Z góry Wszystkim dziękuję za pomoc, no i pewnie okazaną wyrozumiałość

Mam kilka pytan:

1.Nie boisz sie o policje kiedy wyjedziesz motocyklem z pedalami na ulice?
2.Czy potrzebujesz 600 ogniw tak na codzien? Przeciez w ukladzie 20S30P przy sanyo to ci daje 7kWh energii i zasiegi jakie ciezko wyjezdzic jednego dnia.
3. Waga - pamietaj, ze taki motocykl bo to juz nie rower bedzie mial sluszna wage, trzeba miec ekstra hamulce, mocne zawieszenie, duza waga bajka - problem z grzaniem silnika... czy naprawde jest to Ci potrzebne?
4. Nie lepiej zbudowac customa na sprawdzonej ramie, wrzucic te 360 ogniw i raz, ze to wyglada nadal jak rower, dwa, jest sprawdzone przez uzytkownikow, a z takiej baterii mozna ciagnac sluszny prad, wiec i moc bedzie wystarczajaca. Piszesz, ze lubisz pedalowac - na 8kW bajku przy dawaniu w palnik nie popedalujesz, bo trzeba sie trzymac kurczowo roweu, zeby nie spasc.

Polecam przejechac sie na falkonie/kariwie czyms podobnym i pomyslec czy warto wywazac dawno otwarte drzwi

Spokoczko. Ja już wszystko obmyślałem , aż za długo myślałem . Jeździłem na Falconie , a i mój Naqurwiacz ma też niezłego kopa. Silnik będę miał specjalny - mocny po tuningu, nie będzie się grzał. Uwielbiam dalekie wyprawy . Napęd mięśniowy musi być . Nawet jak jadę 50-60 km/h to pedałuję. No i jakby co to jest zawsze napęd alternatywny. Wiem , że to będzie duża masa. Lepiej się będzie trzymać drogi. Oczywiście hamulce będą od lekkiego moto , amortyzacja też. Rama będzie z aluminium , to trochę kilogramów zaoszczędzę.
Policji się nie boję. Bardziej bym się bał gdybym przerobił fabryczny moto i dał pedały i jeszcze nie miał papierów .
Postaram się go tak zrobić by nie przypominał za mocno motocykla , a raczej pojazd jednośladowy z napędem mięśniowym

Coś podobnego i mi chodzi po głowie Powodzenia i czekamy na update

Henio, wszak taka maszyna z 600 szt ogniw waży swoje, więc pedałowanie takim pojazdem jest sztuka dla sztuki. Napisz, że chesz zbudować e-motocykl w stylu choppera lub innego kanapowca i będzie po sprawie. Czekamy na zarys projektu.

PS. Trafileś 6 w Totka chyba, to nie będzie tania zabawa.

Heniu przecież do takiej ramy jak ja mam wchodzi 600 czy 700 ogniw, nawet dawałem gdzieś filmik w temacie tej ramy jak Ukraińcy zrobili taką baterię.

Co do dużych ram to ta przypomina falcona i jest całkiem pojemna ale nie ma kanapy:
https://www.olx.pl/oferta/rama-roweru-e ... vt6PR.html

Szykuje się ciekawy projekt. Jednak podpisuję się pod tym, co koledzy. Od 6kw w górę pedałowanie to sztuka dla sztuki. Chyba, że latasz po górach non stop. Ale maszyna bedzie zacna

Tak MixhaL , wszystko się zgadza , brałem i ją pod uwagę, bardzo dobra rama, ale jak dam kanapę to już nie popedałuję. Eleek (E-Kross Atom) nie ma dość efektywnej geometrii .
Możecie się dziwić , że przy takiej mocy i masie chcę mieć efektywne pedałowanie , ale potrzebuję tego dla zdrowia, magii i alternatywności jakby co. Po za tym dobre i te 200-300W z nóg. Muszę mieć pedały i koniec i to z mega zębatką z przodu

Zxc843 pisze: ↑

05 paź 2019, 21:27

Co do dużych ram to ta przypomina falcona i jest całkiem pojemna ale nie ma kanapy:
https://www.olx.pl/oferta/rama-roweru-e ... vt6PR.html

Też ją brałem pod uwagę , ale nie ma kanapy , a jakby dorobić również będzie lipa z pedałowaniem . Po za tym oś wahacza nie jest w jednej osi z suportem , co może powodować komplikacje.

Ależ, Szanowny Panie Henryku...200-300W z nóg?
Nieźle!

barmal pisze: ↑

05 paź 2019, 22:09

Ależ, Szanowny Panie Henryku...200-300W z nóg?
Nieźle!

Podobno dobrzy kolarze potrafią nawet ponad 400W wycisnąć , ale to raczej po erytropoetynie i kofeinie w czopkach

Szukam cały czas po necie kanapy i chyba lepszej niż od Simsona Enduro nie znajdę . Jest nie za szeroka, z przodu i z tyłu zamknięta ( nie ma wywinięcia pod bak, czy też z tyłu pod światło ) Jest taka , że można na niej siąść gdzie się chce bo nie ma wyprofilowań. No i jest dość mięsista, czyli dodatkowa amortyzacja . Może to być troche minus przy pedałowaniu jak będzie zbyt miękka, ale może dam radę - nie będę się zacierał. Sklep stacjonarny jest w zasięgu mojego Nqurwiacza , to nawet mogę podjechać i się poprzymierzać

https://allegro.pl/oferta/siedzenie-sim ... e=facebook

To siedzenie ci nie podejdzie, przynajmniej nie w oryginale, bedziesz tarł udami. musi to byc cos cienkiego lub bedziesz siedział na samym poczatku kanapy

To może 2 siodła? Tylko problem z ramą wtedy będzie...

Czyli od Simsona się nie nadaje. Trudno szukam dalej.
Dwa siodła odpadają - nie za dobrze to wygląda .
Najlepiej jakby kanapa była możliwie jak najwęższa , długa i dużo miała w sobie gąbki ale dość sztywnej , bo miękka kanapa może uda obcierać .

---edit----

Ale w sumie Maran_hand ma siedzenie od Simsona i mu pasi, to może jednak będzie dobrze . Gdzieś pisał o firmie która dobrze i tanio robi kanapy customowe, ale nie mogę znaleść. Raczej to nie był w wątku z jego wozidła, w innym temacie wspomniał...

viewtopic.php?t=525

Ewentualnie moze uda ci sie kupic siedzenie od costa cycles buzzraw

Taka propozycja/inspiracja

@Equid,
Za krótkie, za mało mięsiste, od Eleek Atom (E-Kross) tak samo. Chyba tylko customowe u tapicera...

equid bardzo fajna baza pod cafe e-racera tylko midawywalam wstawiam huba w koło podobnie hailonga i tym sposobem mam miejsce na 1k ogniw ..tylko czy ta rama da rade tyle dzwignać .. henio krótka kanapa ma zalety zrozumiesz gdy pasażerke wezmiesz na przejażdżke;P

Rama od Costa Buzzraw'a bardzo fajna, ale nie ma z tyłu amortyzacji, co ją kompletnie dyskwalifikuje . Też brałem pod uwagę tego typu ramy.
Tak. Siedzenie najlepiej jakby z przędu było węższe , a z tyłu ciut szersze. Wówczas można pedałować , a i pasażer byłby zadowolony

O! Tego typu kanapa - nie za szeroka i konkretnie długa

Tylko w tego nie wpakujesz raczej 600 łogniw

Dodatkowe mogą być kufrze za siedzeniem lub w bocznych sakwach
Henio lubi mieć choinkę na pojeździe więc pewnie to zaakceptuje.

Taka luźna myśl

Może siedzenie od jakiegoś crossa, często są zwężane w stronę baku. Tyko wybrać model w miarę prosty tzn. często też w stronę baku idzie w górę ale modeli nawet na tyle dużo że powinno się coś fajnego wybrać.

PS. Fajna zębatka w tym e-moto z zdjęcia wyżej

do tapicera i niech zrobi na wymiar

EV-Maniak pisze: ↑

05 paź 2019, 21:35

i to z mega zębatką z przodu

Napisz do kolegi z forum poziomego robi blaty na zamówienie:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=3914.0

Od innego kolegi z tego forum mam blat 75t i sprawdza się fajnie

Zrobienie kanapy samodzielnie też nie powinno być specjalnie trudne, potrzebujesz deski o kształcie siedzenia, gąbki tapicerskiej i eko skóry. Wykonanie +- wygląda tak:

600 ogniw i kręcenie korbą to chyba tylko w przypadku braku prądu i to pod warunkiem, że braknie go max 1km od domu
Dla zdrowia i do kręcenia Masz "Naqrwiacza".

U mnie wyglądał to tak, ze nie powiem pokręcę sobie nie raz jadąc do 20km/h (na tyle pozwala przełożenie) i to przez chwilę, bo ponad 70kg i koła moto robią swoje.

W zasadzie w tego typu konstrukcjach korba jest tylko dla zmyłki - i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej
Chociaż,.. w terenie często stoję na platformach i ciężko byłoby by mi się chyba przedstawić na motocyklowe podnóżki, na platformach stoi się szerzej.

może Cię zainteresuje
http://www.nightshiftbikes.com/

PoulN pisze: ↑

06 paź 2019, 13:00

W zasadzie w tego typu konstrukcjach korba jest tylko dla zmyłki - i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej

To nie chodzi o to żeby realnie pakować w silnik jakieś waty z nóg, chodzi o to by mięśnie i stawy pracowały, jak jest chłodniej to kręceniem można się rozgrzać. Plus na podjazdach i przy ruszaniu pomoc z nóg też coś tam daje.

Szukałem , szukałem ... cały internet przekopałem i chyba znalazłem KANAPĘ do mojej konstrukcji . Zdobyłem też informacje z pierwszej ręki odnośnie kanapy od Simsona - obsolutnie nie obciera ud, szerokość nie sprawia problemu przy pedałowaniu , idzie się przyzwyczaić

Czyli albo miękka od Simsona Enduro , dokładnie taka :

https://allegro.pl/oferta/siedzenie-sim ... e=facebook

albo ciut twardsza customowa :

https://allegro.pl/oferta/bsg-kanapa-si ... e=facebook

Za tą ostatnią przemawia fajna, nie duża luka z przodu w którą można coś upchać np. proc

Edit

Czy ktoś może wie jaką dokładnie ma szerokość kanapa od Simsona? Nigdzie nie mogłem znaleźć wymiaru. Ta druga customowa ma od 20 do 25cm , nie wiem czy nie jest szersza od simsonowej ...

Edit 2

Uffff... znalazłem wymiar siedzenia Simsona: długość 59, szerokość od 20 do 23 .
Czyli nie wielka różnica.

Wygrywa KANAPA CUSTOMOWA.
Na jej korzyść przemawia jeszcze WAGA - jest zdecydowanie lżejsza , bo zamiast grubej blachy jest tworzywo .

Tak na marginesie odnośnie wcześniejszych postów, ze człowiek daje realnie z mięśni nie więcej jak 300W. Mianowicie zamierzone na hamowni daje jakieś 800W co by sie potwierdzało z moją obserwacją na tarasach rowerowych (oczywiście taka moc dostarcza nie więcej jak 1,5km potem mocny spadek).

No cóż. Ani tą od Simsona ani tą customowa to nie jest dobry wybór ze względu na kształt. "Simsonowa" faluje po długości, więc będziesz musiał powyginać rury pod nią. Ta druga zapada się w środku, też będziesz musiał kombinować. Najłatwiej, mając już ramę wyciąć z blachy prosty kształt na jej podstawie, w ten sposób dopasujesz długość i szerokość a następnie oddać do tapicera.

TomaS pisze: ↑

06 paź 2019, 19:55

Tak na marginesie odnośnie wcześniejszych postów, ze człowiek daje realnie z mięśni nie więcej jak 300W. Mianowicie zamierzone na hamowni daje jakieś 800W co by sie potwierdzało z moją obserwacją na tarasach rowerowych (oczywiście taka moc dostarcza nie więcej jak 1,5km potem mocny spadek).

Ja bym powiedział, że chyba nie każdy dostarczy te 800W. Chyba, że masz takie nogi przy okazji kierownica powyginana

Najczesciej kolarze na treningu. Nie wiem jaki stopień zaawansowania. Przewaznie nogi szczupłe jak zapałki

Długodystansowycy mają szczupłe , ale ci co na hali jeżdżę na sprinta , to mają ładnie dopakowane

dziwne... jak na taki wysiłek ani kropli potu ani sie nie zczerwienił???

Nie wiem skąd sie biorą naukowe dane na temat mocy (W) dostarczenej przez powaznego rowerzystę. Moje obserwacje (zamontowany i skalibrowany poprawnie watomierz) pokazuje inne dane , oraz potwierdza to test (mocy dostarczanej przez człowieka) na hamowni robiony przez Tabe jako ciekawostka. Potwierdza sie to z moimi obserwacjami w trasie.

Może przenieść do oddzielnego wątku żeby nie zaśmiecać Heniowi.

Mi to nie przeszkadza . Jak tam chcecie . Bardzo ciekawe .
Czyli jednak henio ma rację, że nawet przy jednostkach dużej mocy warto pedałować.


Jakiego konkretnie amortyzatora z przodu i z tyłu użył nasz kolega z forum w tej konstrukcji ? Co to za hamulce i koła od czego? Najlepiej przyjrzeć się na filmiku z YT . Link do tematu :

viewtopic.php?t=2483

Ja będę dalej 3mał się zdania, że "dopedałowywanie" jakkolwiek to zabrzmi w konstrukcji ważącej 70+ i mającej 10kW+, (ekstrema) pod górkę, to jedynie myk typu - "Możesz, To Kręcisz - Ciśniesz", ale na pewno nie pomagasz wówczas silnikowi tzn. nie jest to możliwe, aby odczuwalnie te 200, 300, 400W? pracy nóg w jakiś sposób polepszyły osiągi ów pojazdu.

Do rozgrzania mięśni w chłodne dni jak ostatnio, wystarczy dobry teren i jest ciepło bez kręcenia no chyba, że ktoś non-stop siedzi na siodełku, i łyka nie wiadomo jakie nierówności, to inne partie ciała się rozgrzeją, nie koniecznie mięśnie

Dla typowego wysiłku i fan z przejechanych wielu km, to elektryfikacja zwykłego roweru (lub fabryk) + własny wkład pracy .kropa

Pierwszy mały kroczek zrobiony - kanapa kupiona
Z jej zamocowaniem nie powinno być problemu .

Idę dalej.
Proszę Was o doradzenie :

Przy takiej konstrukcji iść w hamulce i amortyzację od lekkiego Moto , czy od roweru? Masa będzie , niekiedy pasażer , czy na pewno hamulce od roweru dadzą radę? Czy ten amortyzator dwupułkowy DNM da radę ?

Jakiego konkretnie amortyzatora z przodu i z tyłu użył nasz kolega z forum w tej konstrukcji ? Co to za hamulce i koła od czego? Dokładnie jaki model ? Najlepiej przyjrzeć się na filmiku z YT . Link do tematu :

viewtopic.php?t=2483

Z góry dziekuję

TomaS pisze: ↑

06 paź 2019, 19:55

Tak na marginesie odnośnie wcześniejszych postów, ze człowiek daje realnie z mięśni nie więcej jak 300W. Mianowicie zamierzone na hamowni daje jakieś 800W co by sie potwierdzało z moją obserwacją na tarasach rowerowych (oczywiście taka moc dostarcza nie więcej jak 1,5km potem mocny spadek).

Tu masz "realną" moc jaką "przeciętny" człowiek osiąga

viewtopic.php?f=30&t=3263&hilit=kawiarenka

Jak widzisz bez napędu "Kuń" nie był w stanie podjechać 250 metrów, pod 10% wzniesienie. 350 watowy silnik załatwił sprawę. Nie wiem w czym tkwi "błąd" w pomiarze na hamowni, ale bardzo łatwo można zweryfikować ten wynik. Wystarczy taki 10% podjazd, i dwie próby, z silnikiem na manetce bez wspomagania, i bez silnika na samych pedałach, przy tym samym przełożeniu i tej samej prędkości podjazdu. Jeżeli bez silnika człowiek wjedzie na górę szybciej, to znaczy że faktycznie jest mocniejszy od silnika

Jeden lubi siedzieć i nie pedałować i trzeba to uszanować
Tak samo trzeba zrozumieć, że inny lubi czuć pracę mięśni , bicie serca , rozgrzać się porządnie, gdy zimno i szosą się leci 60 km/h . Lubi odciążyć układ przy ruszaniu i pod górkę. Nie martwić się co by było jakby prundu zbrakło lub coś nawaliło np. na przejeździe kolejowym lub na stopie. A przede wszystkim uwielbia pedałując do tyłu upokarzać białe BM-ki.

polecam ci przedni zawias wraz z tarczą i zaciskiem od lekkiego moto wczoraj spotkałem sie z chłopakami i wydaje mi sie że byli pod wrażeniem mojej przedniej kotwicy bo działa lepiej jak hamulec ... oczywiście masa rośnie ale to jest nie do zaj..ania champel dodatkowo opona tania i nieporównywalnie wytrzymalsza niż rowerowa

@Przemuś, a powiedz mi jaki model hamulca polecasz? Który jest najlżejszy i jakie lekkie lagi z półkami do niego by pasowały, były kompatybilne ?
Z tyłu będę miał 2 amory jak przystało na cafe racer'a więc szukam też lekkich , a zarazem długich amorków na tył.
Nie znam się i muszę mieć konkretną nazwę modelu lub od jakiego motocykla i jego rocznik.
Dzięki za pomoc

henio w motocyklowe czesci nie celuj rozgladaj sie w dziale motorowery czyli do 50cc pojemnosci logiczne że im mocniejszy motocykl tym czesci ciezsze dlatego szukaj w motorowerach bo ich masa jest zblizona do masy twojego "marzenia"

Ufff ... znalazłem dobre , lekkie hamulce

Na przód BREMO jednotłoczkowe pływające , a z tyłu Grimeca .


Od czego są te lagi z półkami i kierownica?
Kto wie ?

EV-Maniak pisze: ↑

07 paź 2019, 9:27

..Lubi odciążyć układ przy ruszaniu i pod górkę. Nie martwić się co by było jakby prundu zbrakło lub coś nawaliło np. na przejeździe kolejowym lub na stopie. A przede wszystkim uwielbia pedałując do tyłu upokarzać białe BM-ki.

Jeszcze raz.. przy takiej masie nic nie odciążysz, a jeszcze pod górę? to po kilku min. szybko silnik będzie musiał odciążyć Ciebie, żeby te 600 ogniw nie ściągnęło Was w dół.

A kręcenie do tyłu? - a nie powiem zdarzało się dla jaj

kiera wygląda jak z bmx

EV-Maniak pisze: ↑

07 paź 2019, 13:25

Ufff ... znalazłem dobre , lekkie hamulce

Na przód BREMO jednotłoczkowe pływające , a z tyłu Grimeca .


Od czego są te lagi z półkami i kierownica?
Kto wie ?

https://www.pitbike.pl/amortyzatory/179 ... ebrny.html

elektrotonus pisze: ↑

05 paź 2019, 21:18

(...)
PS. Trafileś 6 w Totka chyba, to nie będzie tania zabawa.

Otóż nie
Części od lekkich motocykli lub motorowerów np. od pitbike są więcej niż o połowę tańsze od rowerowych , a ich wytrzymałość jest zdecydowanie większa . Nie wyjdzie wcale drożej niż bym składał na rowerowych , wyjdzie taniej i lepiej

Edit

Za regulowane lagi, półki* i aluminiową kierownicę z poprzeczką zapłacę mniej niż za osławiony na forum amortyzator dwu-półkowy DNP

*było przez "łu"

Amor na przód polecam od pitbike. Cena, jakość, wytrzymałość, waga, wszystko na plus. Schemat półek do tych lag też mam dzięki uprzejmości kolegi z forum. Mam go założonego w "Czarnym" link poniżej w podpisie. Polecam.

P.S. wychodzi na to, że w tym samym momencie o tym samym napisaliśmy