ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

roland pisze: ↑

04 lut 2020, 18:38

Optymizmu panowie, ja takim trójkołowym zestawem jak na zdjęciu niżej, o wadze "falconowej" 45-55 kg (w zależności od załadowania wodą/jedzeniem) jeździłem na kilkudniowe wyprawy po Czechach a więc dość pagórkowato, robiąc dziennie 50-80 km. Tu akurat na wyprawie z PL do Pragi, wraz z żoną, na "osłostopie".

wyprawa.jpg

ale jakie ty masz tam koła do kręcenia , normalna pozycja rowerowa itd...środek ciężkości...
nie bez powodu ramy moto nie są pomyślane do pedałowania . już same kapcie i obręcze moto dają nieporównywalne opory toczenia
zresztą nie ma co strzępić ryja - heniek zrobi sobie co mu się uwidzi...

midi pisze: ↑

04 lut 2020, 17:42

Po pierwszym awaryjnym dojeździe ( takie małe 5 km ) Henio zmieni poglądy dobrze wykonana instalacja, dobre przewody ułożone w odpowiedni sposób minimalizują prawdopodobieństwo awarii i chyba lepiej tym się zająć niż walką z upchnięciem tu korby, takie moje zdanie.

Tu akurat Heniu "potrójnie" zabezpiecza wszystko "Awaryjny" blat to już "pikuś" przy "wyposarzeniu" jego rowerów. Czy go wykorzysta, to już jego wybór.
W młodości miałem Komarka z pedałami. Przy awarii silnika, łatwiej było jechać nim jak hulajnogą, niż na pedałach, a 50 lat temu nie było komórek, samochodów, tak więc przy awarii, "drałowało" się i po 20 - 30 km bez narzekania
Henio, w najgorszym wypadku zadzwoni po pomoc.

Komarkiem 3 popylałem kiedyś z 5 km jako napędu używając rozrusznika nożnego Fakt, że po płaskim.

Sama masa koła z oporem QS'a 205 50H już nieźle hamuje, a z 273?

Chłopaki , pomóżcie mi znaleźć dobre źródło QS 273.
Na Ali ktoś kupował? Czy może od Petra z Czech ?

ja miałem brać od Czecha, zawsze w razie gwarancji to jest niedaleko, ale w zasadzie jak działa na początku to czy coś się w bldc może sypnąć ?
ja go sobie odpuściłem z uwagi na wagę i jego potrzeby "pokarmowe", co by wykorzystać potencjał w pełni, nie miał bym go czym obficie "karmić"
nie zastanawiałeś sie nad k5 turbo z przewinięciem ? jednak jest lżejszy, a po przewinięciu powinien iść jak szalonych

Przemek pisze: ↑

05 lut 2020, 8:20

ja miałem brać od Czecha, zawsze w razie gwarancji to jest niedaleko, ale w zasadzie jak działa na początku to czy coś się w bldc może sypnąć ?
ja go sobie odpuściłem z uwagi na wagę i jego potrzeby "pokarmowe", co by wykorzystać potencjał w pełni, nie miał bym go czym obficie "karmić"
nie zastanawiałeś sie nad k5 turbo z przewinięciem ? jednak jest lżejszy, a po przewinięciu powinien iść jak szalonych

Jak myślisz, dlaczego juz nikt nie wkłada 5k do nowych mocnych konstrukcji a tylko QS205/273?

bo ten silnik ma kiepski nawój w porównaniu z 205, ale po przewinięciu "powinien być lepszy bo ma h55

Na 100 % kupuję QS 273, żadnego innego silnika nie daję. Szpenio mi już podpowiedział

Mnie też korcił, w sumie dalej korci ale ja nie jeżdżę tylko po utwardzonych (w 205 juz daje sie we znaki masa na kole), a poza tym niemiał bym go czym odpowiednio nakarmić..

Henio chce prędkości 130km/h albo więcej

Robię wszystko na ziher - po heniowemu
Z racji, że i tak będę długo czekał na silnik , to pomyślałem, że powymieniem to i tamto by było zayebiście, by maszyna mogła bezpiecznie speeda przyjąć.

Podpowiedzcie prosze, dajcie linka do dobrego sklepu internetowego moto, gdzie znajdę komplety naprawcze piasty ( łożysko , symeringi ) zestawy tulei tylnego wahacza itp. Rozkładam wszystko na części i rewitalizuję co mogę.

Zrobiłem Ci wzór naklejki. Myślę że będzie pasował do całokształtu....

Świetne
Po IE dałbym jeszcze myślnik.

Imadło z Castoramy...
Rozyebało się w dłoniach podczas próby roztulejowania wahacza...
Ale szajs !

Tym wyciągnę tuleje - pręt hartowany gwintowany 12 plus długie nakrętki
I oczywiście dystanse np. z kluczy

Co tylko mogłem rozkręciłem, oczyściłem i oddałem do MALOWANIA PROSZKOWEGO
Wiem, wiem kierownicy się nie maluje, bo potem może nic na nią nie wejść, ale obmyśliłem patent...
Miseczki sterów zabezpieczone - na fotce tego nie widać.

A masz juz wszystkie mocowania pod aku itp gotowe, ze dajesz do malowania?

W inny sposób robię . Tak samo support - zauważ , że nie jest przyspawany

Przenoszę z innego tematu by bajzel nie powstał i mam pytanie ...

AST034 pisze: ↑

22 lut 2020, 9:03

EV-Maniak pisze: ↑

21 lut 2020, 14:33

Silnik będzie QS273 -4T
To ile poleci na 20s, przy kole 19 cali? 100km/h poleci ? Raczej będzie ciężko ...
Chcę mieć BARMALA bo jednego już mam i jest bardzo dobry. Z X2d wyciskam 50A, a zalecany max to 35 A hehehe Dałem tylko radiatorów na bogato.
Bartek robi bardzo dobre , o ile nie najlepsze na świecie sterowniki i mają duży margines dojenia

Do QS273 to raczej bym brał sabka 72200 bo zeby zasilic ten silnik trzeba bardzo duzych pradow fazowych, zwlaszcza jak to ma napedzac ciezki motocykl. 200A z baterii i max w fazy co sie da. Przy nawoju 4T predkosc mozesz sobie podbic fluxem jesli bedzie niewystarczajaca aczkolwiek mysle, ze 100 kmh poleci na luzaku.
I moze lepiej 21 albo 22S zrobic niz 20?

Silnik będzie QS 273 4T - ( z minusem ) , akumulator na SANYO GA najprawdopodobniej 22s, "p" ile wlezie może nawet 50. Na kołach 19' z tyłu poleci 105 km/h i tyle wystarczy.
Jaki STEROWNIK proponujecie ? Sabka 72200? Czy może jeszcze mocniejszy Sabek? Jest wogóle mocniejszy ? A może ten amerykański , zapomniałem nazwy ... no ten taki mega mocny ....

Kelly?

Henryku a gdzie ty chcesz jechać 105km/h pojazdem z pedałami?

To jest nadwyżka mocy na off-road oczywiście.
Support będzie ściągany

Naprawdę mnie zadziwiasz, chciałbym już zobaczyć ten pojazd.

EV-Maniak pisze: ↑

07 mar 2020, 17:58

Przenoszę z innego tematu by bajzel nie powstał i mam pytanie ...

AST034 pisze: ↑

22 lut 2020, 9:03

Do QS273 to raczej bym brał sabka 72200 bo zeby zasilic ten silnik trzeba bardzo duzych pradow fazowych, zwlaszcza jak to ma napedzac ciezki motocykl. 200A z baterii i max w fazy co sie da. Przy nawoju 4T predkosc mozesz sobie podbic fluxem jesli bedzie niewystarczajaca aczkolwiek mysle, ze 100 kmh poleci na luzaku.
I moze lepiej 21 albo 22S zrobic niz 20?

Silnik będzie QS 273 4T - ( z minusem ) , akumulator na SANYO GA najprawdopodobniej 22s, "p" ile wlezie może nawet 50. Na kołach 19' z tyłu poleci 105 km/h i tyle wystarczy.
Jaki STEROWNIK proponujecie ? Sabka 72200? Czy może jeszcze mocniejszy Sabek? Jest wogóle mocniejszy ? A może ten amerykański , zapomniałem nazwy ... no ten taki mega mocny ....

Najmocniejszy chyba jest 72260, a te o ktorych mowisz to ASI BAC 4000-8000.

Nie wiem czy widziałeś już to Heniu ale pierwsza myśl gdy to ujrzałem to byłeś Ty.

jazda bez pradu jest bezsensu - ja po 5 jazdach (400-500km) poznalem swoj pojazd na tyle ze wiem kiedy mi prąd odetnie i na ile moge sobie pozwolić, jak zostalo mi do przejechania 15km a pradu mialem na wlasnie okolo 15 - to poprostu właczyłem "niską moc" i chwile jechalem na full manetce (20kmh) + pedałowanie + 5-8kmh) bo wolalem jechac te 20 nawet nie pedałując niz jechac na pełnej mocy normalnie a potem 2km pedałowac bez prądu calkiem

szczur333 pisze: ↑

09 mar 2020, 1:33

jazda bez pradu jest bezsensu - ja po 5 jazdach (400-500km) poznalem swoj pojazd na tyle ze wiem kiedy mi prąd odetnie i na ile moge sobie pozwolić, jak zostalo mi do przejechania 15km a pradu mialem na wlasnie okolo 15 - to poprostu właczyłem "niską moc" i chwile jechalem na full manetce (20kmh) + pedałowanie + 5-8kmh) bo wolalem jechac te 20 nawet nie pedałując niz jechac na pełnej mocy normalnie a potem 2km pedałowac bez prądu calkiem

to samo twierdzę

Oczywiście , każdy z nas szybko poznaje swoją maszynę - staje się z nią połączony jak z awatarem i w ten sposób ryzyko wszelkich niespodzianek ograniczone jest do minimum

henio ....zmienisz zdanie gdy cie sarna przeskoczy podczas naqurwinia:P

Inc0 pisze: ↑

09 mar 2020, 15:00

henio ....zmienisz zdanie gdy cie sarna przeskoczy podczas naqurwinia:P

no właśnie, zobaczcie tu: https://kontakt24.tvn24.pl/lania-przele ... 88990.html
ciekawe czy to ktoś z forum jechał

Dzisiaj odebrałem graty z malowania proszkowego
Jestem bardzo zadowolony z jakości

Fajnie. Śledzę wątek i kibicuję

Tulejowanie wahacza w toku
Żadnej prasy , bez imadła, broń Boże młotkiem - tylko precyzyjnie na śrubie hartowanej.
Pozabezpieczane taśmą papierową by uchronić się przed najmniejsza rysą
Części serwisowe oczywiście z górnej półki, nie byle szajs

Wstępne wyliczenia dały, że mogę upchać w jednym plastrze 509 ogniw ! Kocham tą ramę Pójdą oczywiście 2 plastry
Trzeciego chyba nie ma sensu dawać
Czyli raczej skłaniam się w stronę 24s i reszta w "p"
Kurczę , jestem bardzo zadowolony

To równoległe z 40p na takich sanyo ga i koło 130ah z 20kW można ciągnąc. To waga grubo ponad 100kg. Dobrze że zabrałeś się za ramę moto. Przynajmniej hamulce i amortyzacja będą odpowiednie to takiej maszyny. Tylko jak takim pojazdem jeździć po drodzę w miarę bez problemu.
.

ap0f1s pisze: ↑

22 mar 2020, 14:53

Tylko jak takim pojazdem jeździć po drodzę w miarę bez problemu.
.

Jedynie próbować zarejestrować o ile są papiery. Pod rower to raczej już to nie podejdzie przy próbie tłumaczenia. Ewentualnie bez stresowa jazda po lesie

Jak dasz wiecej niz 600 ogniw to waga pakietu minimum 30 kg. Nie wiem jaki sterownik do tego wrzucic, ale nawet 200A sie wydaje malo jak na taka mase :O

800 -1000 ogniw to minimum dla motocykla. Jako, że motocyklami zajmuję się zawodowo to masa własna w okolicach 150 kg jest do zaakceptowania. Większość moto to okolica 200 kg i to są dla mnie jeszcze typowe motocykle. Zakres 200 - 250 kg to już ciężkie krówki, 250 - 300 kg - bydlaki którymi ciężko operować, 300 - 350 kg to pojazdy dla zapaleńców, 350 - 420 kg to są czołgi na dwóch kołach - można nimi jechać tylko na wprost i po promieniach stu metrowych. Wszystkie z wymienionych tu przedziałów masowych odwiedzają mój warsztat, ludzie tym jeżdżą.

Ale że jak, korba, łańcuch i pedały nadal w planach ?

Dzięki Chłopaki za podpowiedzi i sugestie
Suport i pedały też będą - a jak że - tyle że ściągane na off-road
1000 ogniw Sanyo GA to około 50kg , czyli więcej nie daję tyle ma starczyć - 24s 40p, a sterownik to Sabek raczej z tych najmocniejszych

Pod 24S to z Sabków chyba tylko 96120, ale aby się nie rozczarować "długowiecznością" Sabka proponuję Kelly. Niebawem będę montował i testował KLS96601-8080I m.in. z powodu niskiej wydolności Sabka w stosunku do silnika ReVolt 160; pojazd na bazie Aprilia SX50 ma masę 125 kg.

Sabek 96120 ma max prad 120A - przeciez to bedzie kiepsko jezdzilo..

150kg "rowerek"

AST034 pisze: ↑

22 mar 2020, 18:35

Sabek 96120 ma max prad 120A - przeciez to bedzie kiepsko jezdzilo..

Wspomniany Kelly ma 60 sztuk MOSFET'ów co świadczy, że powinien spisywać się nieco lepiej niż Sabek. 10 sekundowy prąd fazowy 600 A też raczej do bidulków nie należy.

To to może być Kelly .
Ja myślałem, że te Sabki dają więcej amper ...

Tu specyfikacja: https://kellycontroller.com/wp-content/ ... -V1.10.pdf
Do Twojej konstrukcji jeżeli Sabek to tylko 72200, zasilanie max 20S, ale nie wiem gdzie go można kupić aby być pewnym że to oryginał.
A w kwestii pedałów to przymierzałeś się do ich rozstawu i operowania nimi ? Ja w Aprilia SX50 właśnie ze względu na rozstaw zrezygnowałem z pedalstwa; były zapędy na montaż

U mnie ustawiony jest na 120A, ale BMS pokazuje max ~135A.
Do takiej krowy, to chyba najmocniejszy ASI?

Jak czytam o dostępności ASI BAC i kwestii około z nim związanych to mi się odechciewa na wstępie. Jest jeszcze mało znany Sevcon oraz VESC.

PoulN pisze: ↑

22 mar 2020, 19:40

BMS pokazuje max ~135A.

Jak ruszasz pod dłuższą górkę to jak długo pokazuje Ci max prąd i czy od samego startu ?

Od samego startu idzie max, z dużymi górkami to u mnie problem, ale pod takie powiedzmy lekkie podczas przyspieszania utrzymuje się ~120-135A (ciężko wowczas patrzeć na wyswietlacz ) po czym przy prędkościach bliskich vmax po płaskim spadada do ~70A bez flux'a.