Chodzi o deskę surfingową z napędem elektrycznym. Prototyp był w prawdzie z napędem spalinowym,ale aby iść z duchem czasu i nie zanieczyszczać Naszych Pięknych Mazur postanowiłem skupić się na napędzie elektrycznym.
Pierwszy napęd miał zaledwie 1000W i 48V na zwykłych AGM-ach 4x12V.
Okazało się że zupełnie inaczej rozpędzają się pojazdy na kołach niż na napędzie strugowodnym. 1000W wystarczyło tylko do rozpędzenia deski zaledwie do prędkości 6 km/h. Kombinowałem z różnymi śrubami napędowymi (projektuję i drukuję je sam na drukarce 3D) ale okazało się że silnik jest stanowczo za słaby. Oryginalne konstrukcje tego typu mają silniki po 8-10kW. ja mam zamiar wypróbować silniki Flipsky 8000W. https://flipsky.net/collections/e-skate ... otor-56115
Muszę jednak skonfigurować do tak mocnego silnika odpowiedni sterownik,jak i ogniwo,które to uciągnie. Myślę nad sterownikami RC,ale one są na 44,4V maksymalnie,więc ciężko będzie z natężeniem i grzaniem się układu. Na szczęście u mnie wchodzi jak najbardziej w grę chłodzenie wodne,więc może z temperaturą się uporam,mimo że cała elektronika jest hermetycznie zamknięta.
Dołączam kilka fotek mojej dechy:
Pytanie laika - czy tam jest normalna pletwa sterowa czy steruje sie samym silnikiem ?
sugestia dwóch przewodów i DC.
zasilisz go sabvotonem, 72V i taki ogień, że śruba będzie powodować 20 metrowe wiry 
