ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Napinacz od quada ma ramie na sprężynę i rolke odporną na miliard x wieksze obciążenia niż kiedykolwiek mu dasz w rowerze...

pxl666 pisze: ↑

01 kwie 2020, 0:21

Napinacz od quada ma ramie na sprężynę i rolke odporną na miliard x wieksze obciążenia niż kiedykolwiek mu dasz w rowerze...

Domyślam się. Są tam większe obciążenia. Tylko powiedz mi czy chcesz wykorzystać do tego samą rolke czy całość? Przy zastosowaniu w/g mojej koncepcji rolka musi być sztywna i nie może poddawać się pod naciskiem . Więc zastosowanie ramienia że sprężyna mija się z celem.

Ale ramię że sprężyna można idealnie dopasować, nie musi być sztywne , pracując wolniej się będzie zużywać. Musisz dorobić uchwyt do ramy i do niego przekręcić ramię ze sprężyną i wułala. Myślę że uchwyt do rury 1 cal da radę

Rolka od quada tak sprawdzi się. Dziś trochę pojeździłem ,w sumie już około 80 km z tym patentem zrobiłem
Rolka musi być zamocowana na sztywno i nie może się poddawać pod naciskiem. Dołożyłem 3 rolkę a na całość nałożyłem rurkę termokurczliwą fi 22 by zminimalizować zużycie. Działa jako okładzina rolki i w razie W można ja wymienić. Po podgrzaniu ładnie ułożyła się niwelując cześć nierówności.Poprawił się tez wygląd bo nie widać białego plastiku. Na tą chwile jestem zadowolony bo spełnia swoją funkcję .
Będę kombinował z rolką od quada ale wymaga to trochę innego mocowania i będzie przy tym trochę pracy.

Dziś miałem okacje przejechać sie kawałek rowerem jestem mile zaskoczy wykonaniem -fachowo zrobiony jak z fabryki -
i momet obrotowy jak na takie średniece kół super - mozna dopasować do wzniesień tyryby jazdy fajna sprawa

Przecież tylko skrzynka nie jest fabryczna , reszta to gotowe części do montażu

Mel48 pisze: ↑

08 kwie 2020, 15:59

Dziś miałem okacje przejechać sie kawałek rowerem jestem mile zaskoczy wykonaniem -fachowo zrobiony jak z fabryki -
i momet obrotowy jak na takie średniece kół super - mozna dopasować do wzniesień tyryby jazdy fajna sprawa

Następnym razem musisz przejechać się o wiele dalej Ale dojdziemy i do tego pewnie niedługo. Dzięki
za pozytywną opinię.

Myślałem, że mój Bafang jest jedyny w okolicy, ale się myliłem

Wiem o 3 Bafangach w pobliżu. Mój ,twój i jeszcze jedna panna jeździ na miejskim z silnikiem. Kiedyś zagadałem ale nie była zbytnio zorientowana w temacie . Może i będzie czwarty bo mam jeszcze jeden rower do przeróbki..

No i w sumie w miejskiej wypożyczalni w Dusznikach same Bafangi

Któregoś dnia akurat gdy w pracy byłem to nawinęlo się dwóch turystów z tymi rowerkami .. moc nie powala . No ale czego tu oczekiwać skoro one muszą być na pełnym legalu. W ubiegłym sezonie pyknąłem swym bolidem 100 km objeżdżajac kilka singli w jeden dzień. Bateryjki zostało jeszcze 85% więc spokojnie można by drugą 100 puknąć choć nie powiem zadek już zaczynał boleć

No mają ograniczenie do 25 kmh. Z drugiej strony na Muflon (ścieżką od ul Sprzymierzonych) takim wjechałem więc moment obrotowy jako taki.
Zazdroszczę Ci zasięgu, z drugiej strony bateria trochę waży .

Lubię tą trase... Ostry podjazd na początku pozniej już lajtowo... Później na Bobrowniki do leśniczówkii i powrót przez torfowiska na Lasówke. Na koniec długa prosta na zieleniec... Nie ma tragedii w kwestii wagi roweru... Mówiąc ... Bo właściwie to nawet go nie zwazylem po modyfikacjach.

Niestety oryginalne korby Bafanga poległy....strasznie miętkie są albo ja za ciężki jestem
Znalazłem coś takiego Shimano STEPS FC-E5000 175mm
pasują idealnie i widać że o wiele lepszej jakości są.

Co zrobiłeś korbom??? Te shimano są na kwadrat?

Pedaly zaczęły się nagminnie luzować... W końcu jeden odpadł na dobre... W trasie. Dobrze że manetka była bo bym musiał pchać rower
Tak te są na kwadrat.
(Uprzedzając ewentualne pytania... Kierunek zamontowania korb i pedałów był prawidłowy.)

Dajesz klej do gwintów na śruby w korby? Ja daję na śruby suportu i w pedała i nie ma prawa się poluzować.

No jestem w szoku . Kwadrat jest rozszerzającym się klinem i dokrecony prawidłowo nie ma prawa się luzować a co dopiero spaść. Musiałeś jeździć na luźnym że dostał takich kosmicznych luzów żeby odpaść...ja mam sytuację odwrotną bo nie mogę zdjąć korby bo jest tak nabita że uszkodzilem już w niej gwint i ściągaczem nie zdejme

pxl666 pisze: ↑

18 mar 2021, 10:47

ja mam sytuację odwrotną bo nie mogę zdjąć korby bo jest tak nabita że uszkodzilem już w niej gwint i ściągaczem nie zdejme

Też mam ten problem, gwintu jeszcze nie zerwałem ale nie chce zejść. 3 dni temu 2 razy napsikałem wd40 i jeszcze innym środkiem do zapieczonych śrub, zaraz sprawdzę czy puściło.

Kiepsko bo nie mogę założyć PAS. Opukam delikatnie gumowym młotkiem w koło korby, i przez nakręcony ściągacz, jak nie pomoże to może podgrzeje opalarka delikatnie.

jest jeszcze jakiś składany PAS, bez ściągania pedałów czy korby: D-12L

pxl666 pisze: ↑

18 mar 2021, 10:47

No jestem w szoku . Kwadrat jest rozszerzającym się klinem i dokrecony prawidłowo nie ma prawa się luzować a co dopiero spaść. Musiałeś jeździć na luźnym że dostał takich kosmicznych luzów żeby odpaść...ja mam sytuację odwrotną bo nie mogę zdjąć korby bo jest tak nabita że uszkodzilem już w niej gwint i ściągaczem nie zdejme

Łącznie kwadrat i oś tu nie było żadnych problemów. Prawy pedał zaczął się luzować. Żadnego kleju nie stosowałem... Lewy był ok w sumie to nawet złapał tak mocno że nie dało się go odkręcić... Do najlżejszy osób nie należę więc tu może być przyczyna. Porównując ramię bafanga i shimano widać kolosalną różnice w jakości.. Shimano są masywniejsze i w miejscach mocowań pedała i osi silnika szersze niż w bafangu.... wyszło na dobre bo przy okazji wymieniłem pedały na platformy z SPD.

Camis pisze: ↑

18 mar 2021, 11:15

pxl666 pisze: ↑

18 mar 2021, 10:47

ja mam sytuację odwrotną bo nie mogę zdjąć korby bo jest tak nabita że uszkodzilem już w niej gwint i ściągaczem nie zdejme

Też mam ten problem, gwintu jeszcze nie zerwałem ale nie chce zejść. 3 dni temu 2 razy napsikałem wd40 i jeszcze innym środkiem do zapieczonych śrub, zaraz sprawdzę czy puściło.

Kiepsko bo nie mogę założyć PAS. Opukam delikatnie gumowym młotkiem w koło korby, i przez nakręcony ściągacz, jak nie pomoże to może podgrzeje opalarka delikatnie.

Może w tym pomóc mały ściągacz do łożysk.

scharrow pisze: ↑

16 mar 2021, 23:26

Niestety oryginalne korby Bafanga poległy....strasznie miętkie są albo ja za ciężki jestem

Potwierdzam, parę razy w sezonie muszę je dociągać. Kiedyś miałem taki sam numer z odkręceniem się korby w górach daleko od domu i teraz zawsze wożę klucz.

to na waszym miejscu dałbym klej do gwintów ... na sam kwadrat kapkę smaru ale na śrubę klej i powinno być okej

Z pewnością by pomogło na gwinty... Ale jeśli korba zrobiona jest z gównolitu to nic tu raczej nie pomoże...