Rozsadnie myslac to jesli kupowac rame od motoru i elektryfikowac ja to nie lepiej motor kupic? Z punktu obserwatora bedziesz jechal cichym motorem. Prawnie bedziesz jechal motorem. Po nr vin bedzie widnial moze nadal w cepiku.
Jedyny sens roweru elektrycznego, przynajmniej dla mnie to jego rozmiar, waga, wyglad roweru i to ze w konfrontacji z drogowka mozesz udawac ze to nadal jeszcze rower.
Rowerem mozesz przejechac przez trawnik i piaskownice, wjechac do parku, lasu i zdobyc hale szrenicka, skrzyczne itd. Wjedziesz na plaze, jebniesz rower na bok i nikt sie krzywo nie spojrzy. Sprobuj to zrobic crossem.
Kiedys pytalem policjanta z ruchu o dziwne rzeczy, tj, np we wroclawiu w okolicy hali ludowej nie mozna wjezdzac ani parkowac na placu ani motorem ani autem, rowerem mozna. Spytalem czy jak mi sie motor zepsuje czy moge go prowadzic chodnikiem do domu. Mowi ze moge. Moge go tez prowadzic tym placem w drodze do domu ale nie moge tam jechac ani parkowac. Czyli motor nie moze sie tam znajdowac chyba ze sie znajduje bo go pcham
. Spytalem czy moge taczka tam jechac, moge. Czy maluch jak mi sie zepsuje czy moge go chodnikiem popchac, mowi ze no juz nie. Motor samochod to ten sam pojazd wiec niby nie ma roznicy ale juz dla niego byla. Moge na nogach chodnikiem za linke targac bude psa i kiosk ale nie moge seicento.
Parkowac nie moge scigacza wzdluz drogi ani na chodniku bo jest zakaz parkowania, ale moge prowadzic chodnikiem i postawic obok stoiska z napojami na placu pod halą gdy zmeczony pchaniem zrobilem pauze na picie.
Chce Ci pokazac ze wszystko sie obija o interpretacje. Policjant uzna ze to motor i odpiieralasz akcje, kieruje sprawe do sadu, wymierza kare za brak OC, sad podtrzymuje. a Ty bedziesz ze swoja szczeroscia wmawial mu ze tego nie trzeba rejestrowac i placic OC bo to tylko rama od crossa.
Kwestia jest punktu widzenia. Bylem swiadkiem wychodzac z bramy jak pani z yorkiem przystanela na chodniku, bo piesek zaczął robic siusiu... na zaparkowany samochod. Tam gdzie york siegnal czyli na felge. Alufelge akurat mojego auta. Pieski sikaja nic dziwnego, wszak on wybiera mejsce. Dla Pani normalne. Mnie natomiast wkur... ze szczur oszczal felge za tysiaka. Dla kogos detal dla kogos istotna sprawa. Dla Pani spacer z yorkiem po mieście, dla mnie rozpylanie szczurem mocznika po odkrytym aluminium.
Dla Ciebie przejażdzka po trawniku i obcierka z pieszym, dla policjanta brawurowa jazda niezarejestrowanym pojazdem bez ważnego badania technicznego, ubezpieczenia i wypadek z udziałem pieszego.
kup rower.
baaaaardzo ciężko go spotkać. i kosztuje 4k+ 
