KCR monsterebike
-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: 20 wrz 2019, 21:43
KCR monsterebike
Siemanko wszystkim.
Jakiś czas temu wrzuciłem rysunki sprzętu który chciałem zrobić. Niestery (albo stety) plany się zmieniły na tyle że powstał zupełnie inny pojazd dlatego zakłądam nowy wątek który będzie dużym sprawozdaniem z produkcji tej oto maszyny. Częśc z Was pewnie już widziała fotki na fejsie ale tylko tutaj będzie to wszystko pokazane trochę bardziej tak więc enjoy.
1. Pomysł
Ponad 2 lata temu wpadłem na pomysł zrobienia swojego własnego sprzętu (nie wiedząc wcześniej o istninu ebajków nic a nic). Po analizie rynku i chyba wszystkich dostępnych możliwych pojazdów stwierdziłem że żaden mi nie pasuje i zrobię sobie swój własny, inny niż wszystkie.
2. Projekt
Głównym założeniem był silnik hub założony centralnie. Słyszałem dużo za i przeciw, ale takie miałem widzimisię i postanowiłem za wszelką cenę tej idei nie porzucać mimo że wielokrontnie mi ten pomysł krwi napsuł.
Pierwotnie chciałem też zrobić jakąś mini skrzynię biegów żeby była możliwość zredukowania obrotów na kole o połowę i równocześnie podwojenia momentu co miało zapobiec grzaniu się silnika i umożliwić długą zabawę w terenie. Dlaczego skrzynia a nie po prostu druga zębatka na kole? Ano bo jestem wygodny i chciałem mieć możliwość zmiany przełożenia pod palcem na kierownicy zamiast przymusowego postoju i zmiany kółka łańcuchowego manualnie. Skrzynię zrobiłem, miał to być pierwszy kamień milowy który miał określić czy podołam całemu ebajkowi. Popłynałem z nią trochę bo zamiast 2 biegów zrobiły się 4, całość też urosła i zyskała na wadze.
Niestety z czasem projekt ebajka zaczął się mocno zmieniać i skrzynia zaczęła mi co raz bardziej niepasować w związku z czym poszła w odstawkę. Nie mniej jednak cały czas mam to rozwiązanie w głowie i kolejny projekt będzie miał 2 biegi (terenowy i szosowy)
Tutaj też podjąłem decyzję że koniec z ciągłymi projetami 3D, czas najwyższy zrobić coś fizycznego żeby mieć na testy w tereinie. Żeby potwierdzić sens tej idei i sens brnięcia w hubmida.
Rama pierwotnie miała być kratownicą z rurek z podwiesznym pakietem, ale wykonanie przerosło moje możliwości warsztatowe przez co poszedłem w sprawdzoną "falcono podobną" skrzynkę co jest najprostszym możliwym rozwiązaniem.
3. Wykonanie
No i tutaj się zaczęło na dobre, większość części była wykonywana kilkukrotnie z racji niespodzianek które pojawiały sie w montażu, które utrudniały spawanie lub po prostu nie pasowały stylem.
Ostatecznie zrezygnowałem też z pedałów. Dam je tylko że nie będą połączone łańcuchem z silnikem (nie mam za bardzo jak to wykonać). Plan mam taki żeby wziąć czujnik położenia kąwoego, spiąć z Arduino i dać sterowanie manetką z pedałów. To w przyszłości, póki co są podnóżki
Założenia:
- masa centralnie i nisko
- materiał - kwasówka AISI304 matowana + anodowane aluminium PA4
- silnik - QS205 z ferrofluidem, ale rama jest przygotowana pod QS273
- pakiet 20s20p Sony VTC5
- sterownik - Sabvoton 72150
- pojemność skrzyni 400 ogniw (na lajcie) z sabkiem w środku, myślę że 80-100 sztuk jeszcze by upchnął ale nie chciało mi się bawić. Bez sabka w środku weszło by ok 550-600 sztuk.
- siodło rowerowe ale robi się mocowanie siodła moto (tam też będzie można podwiesić Sabka)
- koła - felgi aluminiowe moto 19' z oponami Shinko 2,75'', szprychy 3,2mm
- Arduino inside
- zębatka przód 24z tył 40z przy kołach z oponami terenowymi, planuje drugi set kół z przłożeniem 1:1 i oponami supermoto żęby zakąłdać wedle potrzeby
- napęd - łańcuch DID 420H
- hamulce - Shimano saint
- zawieszenie - Rockshox
- wspólna oś silnika i wahazca przez co nie potrzeba napinacza łańcucha.
- skrzynia - blacha 1,5mm
- łapy silnika - blacha 5mm gięta w celu usztywnienia
- wahacz - profile 1,5mm ścianka
- waga - celuję w 85kg max
Poniżej kilka zdjęć z produkcji detali:
- materiał na wahacz
- materiał na skrzynkę
- skrzynka detal
- reszta części
- spawanie skrzyni
- spawanie wahacza
- skrzynka po spawaniu
- wahacz po spawaniu
- wstępne przymiarki
- zębatka na koło
- zębatka na silnik
- montaż zębatki na silniku
- rama po oczyszczeniu i zmatowieniu
- ebike rar.
- montaż
- na kołach
- mocowanie sterownika
- podnóżki
- kąt skrętu
- przymiarki na pakiet
No i to by było na tyle, mam nadzieję żę we wakacje polatam po lasach i potestuje, póki co zgłosiłem to rozwiązanie do urzędu patentowego
Relacje z końcówki budowy i testów będę tutaj zamieszczał.
Pozdrawiam wytrwałych w przewijaniu - bedziecie mieli zakwasy na palcu od kręcenia kółkiem myszy
Jakiś czas temu wrzuciłem rysunki sprzętu który chciałem zrobić. Niestery (albo stety) plany się zmieniły na tyle że powstał zupełnie inny pojazd dlatego zakłądam nowy wątek który będzie dużym sprawozdaniem z produkcji tej oto maszyny. Częśc z Was pewnie już widziała fotki na fejsie ale tylko tutaj będzie to wszystko pokazane trochę bardziej tak więc enjoy.
1. Pomysł
Ponad 2 lata temu wpadłem na pomysł zrobienia swojego własnego sprzętu (nie wiedząc wcześniej o istninu ebajków nic a nic). Po analizie rynku i chyba wszystkich dostępnych możliwych pojazdów stwierdziłem że żaden mi nie pasuje i zrobię sobie swój własny, inny niż wszystkie.
2. Projekt
Głównym założeniem był silnik hub założony centralnie. Słyszałem dużo za i przeciw, ale takie miałem widzimisię i postanowiłem za wszelką cenę tej idei nie porzucać mimo że wielokrontnie mi ten pomysł krwi napsuł.
Pierwotnie chciałem też zrobić jakąś mini skrzynię biegów żeby była możliwość zredukowania obrotów na kole o połowę i równocześnie podwojenia momentu co miało zapobiec grzaniu się silnika i umożliwić długą zabawę w terenie. Dlaczego skrzynia a nie po prostu druga zębatka na kole? Ano bo jestem wygodny i chciałem mieć możliwość zmiany przełożenia pod palcem na kierownicy zamiast przymusowego postoju i zmiany kółka łańcuchowego manualnie. Skrzynię zrobiłem, miał to być pierwszy kamień milowy który miał określić czy podołam całemu ebajkowi. Popłynałem z nią trochę bo zamiast 2 biegów zrobiły się 4, całość też urosła i zyskała na wadze.
Niestety z czasem projekt ebajka zaczął się mocno zmieniać i skrzynia zaczęła mi co raz bardziej niepasować w związku z czym poszła w odstawkę. Nie mniej jednak cały czas mam to rozwiązanie w głowie i kolejny projekt będzie miał 2 biegi (terenowy i szosowy)
Tutaj też podjąłem decyzję że koniec z ciągłymi projetami 3D, czas najwyższy zrobić coś fizycznego żeby mieć na testy w tereinie. Żeby potwierdzić sens tej idei i sens brnięcia w hubmida.
Rama pierwotnie miała być kratownicą z rurek z podwiesznym pakietem, ale wykonanie przerosło moje możliwości warsztatowe przez co poszedłem w sprawdzoną "falcono podobną" skrzynkę co jest najprostszym możliwym rozwiązaniem.
3. Wykonanie
No i tutaj się zaczęło na dobre, większość części była wykonywana kilkukrotnie z racji niespodzianek które pojawiały sie w montażu, które utrudniały spawanie lub po prostu nie pasowały stylem.
Ostatecznie zrezygnowałem też z pedałów. Dam je tylko że nie będą połączone łańcuchem z silnikem (nie mam za bardzo jak to wykonać). Plan mam taki żeby wziąć czujnik położenia kąwoego, spiąć z Arduino i dać sterowanie manetką z pedałów. To w przyszłości, póki co są podnóżki
Założenia:
- masa centralnie i nisko
- materiał - kwasówka AISI304 matowana + anodowane aluminium PA4
- silnik - QS205 z ferrofluidem, ale rama jest przygotowana pod QS273
- pakiet 20s20p Sony VTC5
- sterownik - Sabvoton 72150
- pojemność skrzyni 400 ogniw (na lajcie) z sabkiem w środku, myślę że 80-100 sztuk jeszcze by upchnął ale nie chciało mi się bawić. Bez sabka w środku weszło by ok 550-600 sztuk.
- siodło rowerowe ale robi się mocowanie siodła moto (tam też będzie można podwiesić Sabka)
- koła - felgi aluminiowe moto 19' z oponami Shinko 2,75'', szprychy 3,2mm
- Arduino inside
- zębatka przód 24z tył 40z przy kołach z oponami terenowymi, planuje drugi set kół z przłożeniem 1:1 i oponami supermoto żęby zakąłdać wedle potrzeby
- napęd - łańcuch DID 420H
- hamulce - Shimano saint
- zawieszenie - Rockshox
- wspólna oś silnika i wahazca przez co nie potrzeba napinacza łańcucha.
- skrzynia - blacha 1,5mm
- łapy silnika - blacha 5mm gięta w celu usztywnienia
- wahacz - profile 1,5mm ścianka
- waga - celuję w 85kg max
Poniżej kilka zdjęć z produkcji detali:
- materiał na wahacz
- materiał na skrzynkę
- skrzynka detal
- reszta części
- spawanie skrzyni
- spawanie wahacza
- skrzynka po spawaniu
- wahacz po spawaniu
- wstępne przymiarki
- zębatka na koło
- zębatka na silnik
- montaż zębatki na silniku
- rama po oczyszczeniu i zmatowieniu
- ebike rar.
- montaż
- na kołach
- mocowanie sterownika
- podnóżki
- kąt skrętu
- przymiarki na pakiet
No i to by było na tyle, mam nadzieję żę we wakacje polatam po lasach i potestuje, póki co zgłosiłem to rozwiązanie do urzędu patentowego
Relacje z końcówki budowy i testów będę tutaj zamieszczał.
Pozdrawiam wytrwałych w przewijaniu - bedziecie mieli zakwasy na palcu od kręcenia kółkiem myszy
-
- Forumowicz
- Posty: 421
- Rejestracja: 19 lut 2018, 14:27
Re: KCR monsterebike
Szczena opadła mi po same....
Naprawdę szacun. Nawet nie wiesz jak zazdroszczę zaplecza
Naprawdę szacun. Nawet nie wiesz jak zazdroszczę zaplecza
- Eryk
- Forumowicz
- Posty: 450
- Rejestracja: 02 maja 2017, 21:18
- Lokalizacja: Wadowice
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5855
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: KCR monsterebike
Szkoda ze zrezygnowales że skrzyni, otwarłbys nowy rozdział na forum. Robota full pro
-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: 20 wrz 2019, 21:43
Re: KCR monsterebike
Skrzynia to był szybki epizod do którego jeszcze planuję wrócić. Jest w tym potencjał, ale trzeba by wykombinować dobre synchronizatory. Ja ich nie zrobiłem i ciężko biegi wskakiwały, tzn lekko, ale długo trzeba było czekać i kręcić aż bieg wskoczył.
Synchronizatory to już niestety wyższa szkoła jazdy i konieczne jest użycie specjalistycznych maszyn do wykonania części.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5855
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: KCR monsterebike
Rozumiem . Jestem bardzo ciekaw jak spisze się przeniesienie napędu. Co patentujesz?
- Umbur
- Moderator
- Posty: 1346
- Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: KCR monsterebike
Może spróbować wykorzystać elementy gotowej skrzyni z jakiegoś motocykla?KCR pisze: ↑26 maja 2020, 23:38Skrzynia to był szybki epizod do którego jeszcze planuję wrócić. Jest w tym potencjał, ale trzeba by wykombinować dobre synchronizatory. Ja ich nie zrobiłem i ciężko biegi wskakiwały, tzn lekko, ale długo trzeba było czekać i kręcić aż bieg wskoczył.
Synchronizatory to już niestety wyższa szkoła jazdy i konieczne jest użycie specjalistycznych maszyn do wykonania części.
- chudybws
- Forumowicz
- Posty: 216
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 17:15
Re: KCR monsterebike
Kawał dobrej roboty. Elementy palone laserem, frezowane i toczone to wszystko twoja robota czy zlecone?
- Mel48
- Forumowicz
- Posty: 235
- Rejestracja: 22 lis 2018, 9:17
- Lokalizacja: kotlina kłodzka
-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: 20 wrz 2019, 21:43
Re: KCR monsterebike
Patent chcę złożyć na rozwiązanie napędu, w sensie użycia huba jako mida centralnie i użycie jego osi jako osi wahacza.
To chyba jedyne co mogę zrobić w aktualnej sytuacji, jednak żeby to zrobić musiałbym dorwać jakąś skrzynię moto, rozebrać i na tych częściach zrobić nową, od zera. Może w przyszłości o tym pomyślę:) Póki co chcę żęby TO jeździłoUmbur pisze: ↑27 maja 2020, 10:29Może spróbować wykorzystać elementy gotowej skrzyni z jakiegoś motocykla?KCR pisze: ↑26 maja 2020, 23:38Skrzynia to był szybki epizod do którego jeszcze planuję wrócić. Jest w tym potencjał, ale trzeba by wykombinować dobre synchronizatory. Ja ich nie zrobiłem i ciężko biegi wskakiwały, tzn lekko, ale długo trzeba było czekać i kręcić aż bieg wskoczył.
Synchronizatory to już niestety wyższa szkoła jazdy i konieczne jest użycie specjalistycznych maszyn do wykonania części.
.
Elementy cięte wodą, frezowane i toczone w większości zlecone. Na oko sam zrobiłem ok 30% detali (większość toczonych, cięcie i pasowanie profili na wahacz, przyżądy do spawania, dodatkowe otwory w skrzynce, poprawki ślusarskie)
-
- Forumowicz
- Posty: 85
- Rejestracja: 22 lut 2018, 14:25
Re: KCR monsterebike
Hej, patrząc na motocykl z boku nie pasuje mi jego geometria, przeważnie przedłużenie linii sztycy od siodełka wypada w miejscu korby tam powinny się znajdować podpórki do stóp. W sytuacji gdy jedziemy po sporych wybojach trzeba wstać na nogi tutaj gdy wstaniesz na nogi zmienisz punkt nacisku z siodełka na podpórki stóp które są na oko 50cm do przodu, spowoduje to że mocno wychylisz się do przodu, trzymając kierownicę w tym samym puncie całe ciało przysunie się i według mnie pozycja będzie mniej stabilna. Podczas ponownego siadania na siodełko będziesz musiał " celować "by na nie trafić może być to trochę nieintuicyjne. Siły działające na tylną piastę przy dość dużej mocy ( pewnie 5-10kW czasem) wymuszają użycia elementów o sporej wytrzymałości, nie widać zbytnio jak jest to w Twojej konstrukcji ale trzeba by zastosować mocniejszy łańcuch, zębatki itd.
Bardzo jestem ciekaw jak to finalnie wyjdzie, oczywiście wykonanie technicznie fajne i podoba mi się mam jednak obawy o których wspomniałem, będę śledził postępy.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo jestem ciekaw jak to finalnie wyjdzie, oczywiście wykonanie technicznie fajne i podoba mi się mam jednak obawy o których wspomniałem, będę śledził postępy.
Pozdrawiam serdecznie.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5855
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- Umbur
- Moderator
- Posty: 1346
- Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: KCR monsterebike
Z tym wykorzystaniem osi silnika jako sworznia wahacza to trochę śliski temat. Moim zdaniem za mało "mięsa". Te ośki potrafią pękać gdy są na sztywno i mają zbyt duże ramię.
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: 20 wrz 2019, 21:43
Re: KCR monsterebike
Masz rację co do podnóżków, są trochę z przodu. Mam jednak nadzieje że siodło moto pozwoli łatwiej trafić dupą Jak nie to mam też pomysł jak zamocować podnóżki na osi silnika. Co do łańcucha to myślę że 420H będzie dość mocny, jak nie to zmienimy na mocniejszy, to nie problemmidi pisze: ↑27 maja 2020, 13:13Hej, patrząc na motocykl z boku nie pasuje mi jego geometria, przeważnie przedłużenie linii sztycy od siodełka wypada w miejscu korby tam powinny się znajdować podpórki do stóp. W sytuacji gdy jedziemy po sporych wybojach trzeba wstać na nogi tutaj gdy wstaniesz na nogi zmienisz punkt nacisku z siodełka na podpórki stóp które są na oko 50cm do przodu, spowoduje to że mocno wychylisz się do przodu, trzymając kierownicę w tym samym puncie całe ciało przysunie się i według mnie pozycja będzie mniej stabilna. Podczas ponownego siadania na siodełko będziesz musiał " celować "by na nie trafić może być to trochę nieintuicyjne. Siły działające na tylną piastę przy dość dużej mocy ( pewnie 5-10kW czasem) wymuszają użycia elementów o sporej wytrzymałości, nie widać zbytnio jak jest to w Twojej konstrukcji ale trzeba by zastosować mocniejszy łańcuch, zębatki itd.
Bardzo jestem ciekaw jak to finalnie wyjdzie, oczywiście wykonanie technicznie fajne i podoba mi się mam jednak obawy o których wspomniałem, będę śledził postępy.
Pozdrawiam serdecznie.
Ano ma, znam ten projekt. Z tym że w jego przypadku podwójne przełożenie miało na celu połączyć całość z korbą, nic więcej. W ogóle to jest chyba jedyna opcja połączenia tego razem.
No też się zastanawiałem czy to będzie dość wytrzymałe, ale zadałem sobie pytanie jakiej siły trzeba użyć żeby sciąć pręt gwintowany M16 spłaszczony na 12mm w dwóch miejscach na raz? Wiem że materiały z których wykonany jest QS są z gównolitu, ale mimo wszystko powinno to trochę wytrzymać, jak nie to zrobię wałek silnika z jakiegoś pancernego materiału
A tak wgl to jakiej średnicy oś wahacza mają Falcony, Kariwy i inne Sparki?
-
- Forumowicz
- Posty: 85
- Rejestracja: 22 lut 2018, 14:25
Re: KCR monsterebike
Miałem dodać że raczej do Twojej konstrukcji bardziej będzie pasowało siodło z moto, co do ośki to faktycznie nie do końca można jej ufać, one ukręcają się od sporego momentu jaki generuje ten silnik a dodatkowo jeszcze będziesz wahacz na tym bujał . Jaką masz odległość osi kół ?
-
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: 20 wrz 2019, 21:43
Re: KCR monsterebike
midi pisze: ↑27 maja 2020, 17:16Miałem dodać że raczej do Twojej konstrukcji bardziej będzie pasowało siodło z moto, co do ośki to faktycznie nie do końca można jej ufać, one ukręcają się od sporego momentu jaki generuje ten silnik a dodatkowo jeszcze będziesz wahacz na tym bujał . Jaką masz odległość osi kół ?
To już wyjdzie w praniu, dobrze żę mam zredukowaną prędkość max, nie zabiję się tak szybko ;P
Rozstaw kół to 1400mm
-
- Forumowicz
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 paź 2018, 18:46
Re: KCR monsterebike
Coś pięknego, szczerze gratuluje. Prawdziwa lekcja inżynierii produkcji i pokazanie krok po kroku jak wszystko powstaje. Dzięki temu kilka osób na pewno zrozumie że ramy i takie konstrukcje nie buduje się 2 tyg na L4 przy pomocy rys z internetu.