Strona 4 z 7

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 8:40
autor: ximad
Dużo energii pobiera takie ogrzewanie? Będziesz je załączał przed wyjazdem żeby się ogniwa rozgrzały czy cały czas ma utrzymywać dodatnią temperaturę?
Co ze szczelnością? Myśle że dużo osób by chciało zrobić wentylacje w skrzynkach ale później jest problem z jazdą w deszczu, nawet niewielkim.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 8:57
autor: Maran_hand
Według Sietasa dla tej pojemności aku zużycie energii na dogrzanie będzie praktycznie niezauważalne. Konkretnie ile - nie mam pojęcia i nawet ciężko to wyliczyć bo wszystko zależy od tego co na zewnątrz. Testy pokażą. Cały czas ma być temperatura na plusie.
Skrzynka ma dość grube ścianki więc jest pole do działania. Najprawdopodobniej będzie to zrobione na zasadzie wciskanych, gumowych zatyczek. Ale jeszcze nie mamy takiego elementu. Będziemy myśleć i szukać.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 9:33
autor: tatar
Tylko nie przesadż z tym ,,zawieszeniem w powietrzu'' pojemnika na baterie,aby nie było tak, jak z galaretą na półmisku :D

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 10:04
autor: Maran_hand
Sądząc po porównaniach to kolega Tatar jeszcze przed śniadaniem 😁

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 11:00
autor: EV-Maniak
Bardzo fajny projekt.
Czyli w takiej konstrukcji nie trzeba się martwić o amortyzację bo grube opony i miękki siedzisko załatwią sprawę, a mocny akumulator pokona duża bezwładność ciężkich kół i opory toczenia?
No bo jeżeli faktycznie da się obejść bez amortyzacji, to sporo odchodzi kosztów i problemów konstrukcyjnych.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 11:14
autor: tatar
Maran_hand pisze:
09 sty 2019, 10:04
Sądząc po porównaniach to kolega Tatar jeszcze przed śniadaniem 😁
Staram się tylko pomagać,jeżeli sądzisz inaczej trudno,to był ostatni mój wpis w tym temacie.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 11:20
autor: Maran_hand
Tatar obydwaj wiemy że masz 100% racji i to nie podlega dyskusji.
Na wesoło do tematu podchodzę wiedząc że z Ciebie mruk żaden nie jest.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 11:26
autor: Maran_hand
henio pisze:
09 sty 2019, 11:00
Bardzo fajny projekt.
Czyli w takiej konstrukcji nie trzeba się martwić o amortyzację bo grube opony i miękki siedzisko załatwią sprawę, a mocny akumulator pokona duża bezwładność ciężkich kół i opory toczenia?
No bo jeżeli faktycznie da się obejść bez amortyzacji, to sporo odchodzi kosztów i problemów konstrukcyjnych.
A i tu Cię zaskoczę. Miało nie być ale będzie. Amortyzacja na tył i przód :) W najbliższą sobotę kroimy ramę. Amortyzacja od motoroweru więc i cenowo ok

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 11:36
autor: EV-Maniak
Maran_hand pisze:
09 sty 2019, 11:26
henio pisze:
09 sty 2019, 11:00
Bardzo fajny projekt.
Czyli w takiej konstrukcji nie trzeba się martwić o amortyzację bo grube opony i miękki siedzisko załatwią sprawę, a mocny akumulator pokona duża bezwładność ciężkich kół i opory toczenia?
No bo jeżeli faktycznie da się obejść bez amortyzacji, to sporo odchodzi kosztów i problemów konstrukcyjnych.
A i tu Cię zaskoczę. Miało nie być ale będzie. Amortyzacja na tył i przód :) W najbliższą sobotę kroimy ramę. Amortyzacja od motoroweru więc i cenowo ok
No to jak dasz jeszcze full amortyzację przód i tył, i wszystko będzie się spisywało, to nie wiem, czy to nie będzie jedna z najlepszy konstrukcji. Mówię poważnie, bardzo fajna, dwuosobowa, akusów można nawet z 1000 upchać. Zawsze coś po swojemu zmienić, zmodyfikować, jakby ktoś szedł podobną drogą. Na prawdę super konstrukcja. Ja np. bym jeszcze w niej widział akcenty enduro... Takiego naqrviacza polnego... ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 11:42
autor: Maran_hand
Dziękuję :)
Właśnie w tym największy problem i niewiadoma ..czy wszystko będzie się spisywało..
Ale Sietas przy tym robi więc myślę że tak ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 12:03
autor: EV-Maniak
Maran_hand pisze:
09 sty 2019, 11:42
Dziękuję :)
Właśnie w tym największy problem i niewiadoma ..czy wszystko będzie się spisywało..
Ale Sietas przy tym robi więc myślę że tak ;)
No to jak Sietas robi to na pewno będzie okej ;)

A powiedz mi proszę, czy suport jak by był ciut bliżej siedziska, tak dosłownie 20 cm bliżej, nie było by lepiej dla zmęczenia nóg? Męczą się nogi, czy nie bardzo?

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 12:26
autor: Maran_hand
Gdyby była możliwość byłby jeszcze dalej. Wynika to z kilku rzeczy
- prawidłowa/najwygodniejsza pozycja jazdy na tą chwilę to siedzenie na skraju siedziska jak najbliżej kierownicy.
- wysokość kierownicy jest stała ale dzięki tak zamontowanym pedałom z roweru może korzystać osoba dowolnej wysokości przesuwając się w jedną lub drugą stronę siedziska. Oczywiście dla osób zbyt wysokich to już nie jest dwuosobowe wozidło
- ja lubię takie ustawienie pedałów, uważam je za dużo wygodniejsze i od wielu lat w każdym moim wozidle tak właśnie jest. Dodatkowo w związku z problemami z kolanami takie ustawienie jest dla mnie bardziej odpowiednie bo mniej obciąża kolana.

Siedzisko będzie jeszcze przedłużone do przodu. Będzie zaczynało się tam gdzie kończą się poziome, równoległe rury. Czyli praktycznie na wysokości kierownicy. Ten zabieg ze względu na wygląd całości. Aczkolwiek będzie można zająć dokładnie taką pozycję jaką najbardziej się lubi. Nawet leżącą bo jest manetka gazu 😁

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 18:04
autor: Maran_hand
Właśnie odebrałem. Dużo chromu, nie duża waga z regulacją wysokości i w bardzo miłej dla portfela cenie :)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 18:12
autor: EV-Maniak
Piękne :)

I moto, to moto. O wiele mocniejsze niż rowerowe. No i tańsze ;)
Założyłem nowy temat o tego typu sprzętach http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic.php?f=28&t=2128

Trzymam kciuki za projekt i podziwiam! ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 20:51
autor: Yin
Maran_hand pisze:
09 sty 2019, 18:04
Dużo chromu, nie duża waga z regulacją wysokości i w bardzo miłej dla portfela cenie :)
Podobnie jak i siodełko damperki też od Simsona :)? To może jeszcze i przedni widelec od simka wrzucić, całkiem fajnie pracuje i cenowo też nie jest źle.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 sty 2019, 22:23
autor: Maran_hand
Tak jest, Simson ;)
Przedni widelec nie przejdzie bo łatwiej by było zbudować nową ramę niż tą aktualną tak mocno przerobić. Ale znam Tatara a ten zna rozwiązanie jak zrobić przód. Zresztą tył też będzie realizowany wedle jego pomysłu. Więc będzie git :)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 10 sty 2019, 18:44
autor: elektrotonus
Samo "wozidło" bez amortyzacji jest wygodne przez swoją kanapę. Teraz to już będzie lux-torpeda na kolach z tymi amorkami ;-)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 14 sty 2019, 21:04
autor: EV-Maniak
@ Maran_Hand,
Jak tam postępy w pracy?
Ile tak orientacyjnie może ważyć Twoje wodzidło finalnie? Raczej nie przekroczy 100, celuję maks 80 kg.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 14 sty 2019, 22:45
autor: Maran_hand
No tak jak zwykle.. wszystko się przedłuża :(
Generalnie jeśli się uda ogarnąć tokarza to tylny zawias powinien powstać z końcem tego tygodnia.
W kwestii przedniego zawieszenia, postanowiliśmy zaadoptować rozwiązanie z motocykla do speedwaya, foto poniżej. Niestety, zatrzymały nas braki magazynowe. Znalezienie samych "hokejek" graniczy z cudem a nie bardzo chcę wydawać kasę na cały przedni widelec bo nie jest potrzebny. W przyszłym tygodniu jest duża szansa na dostawę, czekam na info.
Kolejną rzeczą jaką zmienimy to przednia piasta. Rezygnujemy z niej, z tarczy hamulcowej i zacisku. Będzie bęben od Simsona. Hamowania co prawda będzie troszkę gorsze ale bęben ma dużo większą żywotność i nie trzeba bawić się w jego ustawienie, jest bezobsługowy. Kolejny pomysł który jest realizowany to rozkręcana kierownica a konkretnie możliwość odkręcania jej końcówek. Teraz żebym mógł zmieścić wozidło do samochodu muszę zdjąć wszystko z kierownicy następnie rozkręcić hamulec, wybić sterówkę, zdjąć cały widelec. Po zmianach wystarczy że odkręcę końcówki kierownicy z dwóch stron po 10 cm, wyjmę linkę z bębna, odkręcę dwie śruby trzymające koło i po złożeniu drugiego rzędu foteli spokojnie mieszczę wozidło do osobówki. Co jest świetnym rozwiązaniem bo bardzo podnosi mobilność. Chwila moment, wozidło w samochodzie, ruszamy z żonką tam gdzie chcemy, złożenie parę minut i już możemy sobie zwiedzać dane miasto i to jest super :)
Waga, ciężko określić sądzę że faktycznie 80 raczej nie przekroczymy. Może nawet w 70 uda się zmieścić? Dobrze by było gdyby była zbliżona do wagi Simsona, wtedy tylny zawias powinien działać tak jak jego producent to wymyślił.
P.S. i niestety nie ma już tego od czego zaczął się cały projekt czyli siedzenia od Simsona. Będzie podobne ale dłuższe robione od początku do końca wedle naszego projektu :)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 25 sty 2019, 12:17
autor: Maran_hand
Właśnie odebrałem elementy zawieszenia przedniego :) tak to wygląda w rzeczywistości. Ciekawe jak działa i czy w ogóle działa? ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 25 sty 2019, 12:19
autor: Maran_hand
I jeszcze jedno foto. Udało się zamówić hokejki z mocowaniami na damper. W moto od speedwaya używa się tylko jednego dampera, dlatego w "prawidłowym" zestawie tylko jedna hokejka ma mocowanie. A nie chciałem asymetrii w wozidle będą dwa dampery o mniejszej sile.
Co ciekawe, element mocujący od dampera jest droższy niż hokejka.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 04 lut 2019, 15:04
autor: Iceman
Jak tam jakieś zmiany, postępy w projekcie?

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 04 lut 2019, 16:07
autor: EV-Maniak
Spokojnie, powolutku. Nazwa też się znajdzie jak już projekt będzie skończony - wyłoni się sama.
Tytuły książek też najczęściej powstają jak już dzieło jest skończone ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 04 lut 2019, 16:41
autor: Maran_hand
Nazwa jest, ..dwuosobowe wozidło bez nazwy. w skrócie zielony 😉
Henio jak ja Cię lubię! 😀
Ice, pracujemy nad tym. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w ten weekend rama powinna zostać ukończona w 100% i w kolejnym tygodniu trafić do lakierni. Ale różnie to bywa 😉 Zatrzymał nas brak kilku elementów które musiał dorobić tokarz.
Nie mniej jednak jestem przekonany że z końcem marca wozidło będzie śmigać a do zlotu wszystko będzie na gotowo

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 04 lut 2019, 17:17
autor: mr_x
Jaką prędkość chcesz uzyskiwać? Boję się, czy hamulec bębnowy przedni będzie dał radę błyskawicznie hamować. Ja gdybym mógł, wywaliłbym u siebie bęben na V-brake nawet (tyle, że ja mam bęben z tyłu, więc jest mniej obciążony, z przodu mam V-brake).

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 04 lut 2019, 17:26
autor: Maran_hand
Prędkość w granicach 60-70. Będzie mocny regen. Ciężko mi się wypowiedzieć na temat sprawności bębna. Znajomy który miał Simsona twierdzi, że jest on dość wydajny. Jeśli faktycznie okaże się, że przy maksymalnej prędkości nie hamuje tak jak powinien to wówczas zmniejszymy ją do bezpiecznej. Wiele elementów w tym wozidle jest mocno eksperymentalnych i jeśli okaże się, że to wszystko jako tako zadziała to sam będę zdziwiony :lol:

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 lut 2019, 18:19
autor: Maran_hand
Dzisiaj w końcu się działo, było cięcie i spawanie. Tylny zawias i mocowanie skrzynki już jest. Za tydzień w planach właściwe spawy, ich wykończenie, wygładzanie całości i przednie zawieszenie. I rama idzie do lakieru.
Wozidło robi się muskularne 😀

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 lut 2019, 18:27
autor: verre
szybko nie skończycie jak ten z łapami w kieszeniach tak będzie się obijał ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 lut 2019, 19:26
autor: Maran_hand
Sietas jest do zadań specjalnych, reaguje tylko gdy trzeba ;)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 09 lut 2019, 19:27
autor: Zxc843
No juz konkretnie wygląda

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 24 lut 2019, 15:25
autor: Maran_hand
I jest już przednie zawieszenie :)
Finalnie oczywiście będą inne śruby itd, trzeba również wykończyć mocowania i nałożyć proszek ale mniej więcej wygląda to tak.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 24 lut 2019, 21:42
autor: elektrotonus
Ta guma to jakiś tłumik drgań czy co takiego ?

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 24 lut 2019, 22:15
autor: Maran_hand
Nie wiem. Nigdy nie widziałem takiego zawieszenia "na żywo". W necie też jest niewiele info na ten temat.
Podejrzewam, że w speedwayu te gumy wspomagają amortyzator, tak by przednie koło miało cały czas styk z podłożem. A że pewnie waga całości w tym sporcie jest istotna to jest to najbardziej optymalne połączenie - sprężyna plus guma.
Drugą rolą gum jest usztywnienie całej konstrukcji zwłaszcza w momencie gdy koło jest skręcone. Te gumy są bardzo mocne, rękoma nie da rady ich rozciągnąć.
Przy próbach na samym widelcu widać pracę amortyzacji. W środę mamy zamiar złożyć wozidło po to właśnie by sprawdzić czy udało się za stosunkowo małe pieniądze podnieść komfort, czy to tylko bezsensowne działanie.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 25 lut 2019, 9:20
autor: EV-Maniak
No jest roboty... ohoho...
Ale zawieszenie fajne, takie udziwnione.
A te tamperki to jaki wymiar, jaka firma?

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 25 lut 2019, 9:42
autor: Maran_hand
16.5 cm miedzy mocowaniami. Firma "no name" nie znam się ale to chyba jakaś nowa marka? :lol: Cena no cóż, 19 zł sztuka z Alleg..o, nie ma kompromisów, nie oszczędzamy na tym projekcie :lol:
Kupione na próbę, do wstępnego montażu, jak wozidło stanie na kołach dopiero wtedy będziemy szukać odpowiednich sprężyn. Oczywiście mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.. ;)
W temacie udziwnienia, wbrew temu co widać na zdjęciach wszystko całkiem nieźle się komponuje. Gabarytowo też jest ok, żaden z elementów ramy i zawieszenia nie odstaje wielkością w żadną stronę od pozostałych. Troszkę szlifowania i lakier proszkowy załatwi sprawę, nie będzie dziwnie. No może trochę.. bo sam rower będzie inny niż wszystkie ale w sumie od początku o to chodziło.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 25 lut 2019, 10:41
autor: EV-Maniak
Coś podobnego widziałem u gościa w customowym tójkołowcu, tylko bez przeciw-wagi i gumy.
Ogólnie bardzo fajne rozwiązanie.
A w tym miejscu gdzie jest oś widelca, to jak jest wpasowane? Nie trzeba łożyska, albo tulejki? Nie wyrobi się za szybko?

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 25 lut 2019, 11:09
autor: Maran_hand
W ruchomych miejscach są mosiężne tulejki. Wszystko na wymiar u tokarza dorabiane. Bęben jest na łożyskach
"Przeciwwaga" służy do usztywnienia zawieszenia tak by przy skręcie całość nie rozłaziła się pod wagą konstrukcji i użytkownika/użytkowników

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 27 lut 2019, 21:34
autor: Maran_hand
Koniec! Teraz jeszcze tylko nowe siedzenie, kosmetyka, złożenie ..i gotowy 😀

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 27 lut 2019, 22:00
autor: Iceman
Nabiera kształków ;). Konstrukcja specyficzna, ale taka miała być z założenia. Fajnie.
Jestem ciekaw ja będzie prezentował się ze wszystkimi elementami.
Jak sprawdza się amortyzacja?

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 27 lut 2019, 22:47
autor: Maran_hand
zeeltom pisze:
27 lut 2019, 21:55
Widzę, że nawet nadwozie masz przygotowane :D
A nie wspominałem że się elektryczna cytrynka robi? 😉

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 27 lut 2019, 23:08
autor: elektrotonus
Jeszcze nie gotowy a już ruda dopadła ;-)

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 27 lut 2019, 23:36
autor: Maran_hand
elektrotonus pisze:
27 lut 2019, 23:08
Jeszcze nie gotowy a już ruda dopadła ;-)
Trzy zimowe miesiące jeździł w ramach testu. Sól go załatwiła, rama pójdzie do piaskowania i nie ma problemu ale praktycznie cały osprzęt trzeba zakupić na nowo.

Amortyzacja pracuje, sprężyny się uginają. Nie składaliśmy go tak by można było się przejechać. Dopiero będzie można to ocenić gdy będzie na gotowo. Ale to raczej nie będzie problem bo można wymienić sprężyny na bardziej odpowiednie bez ingerencji w całą konstrukcję. Jedynie trzeba będzie znaleźć kompromis między jazdą samemu a jazdą z pasażerem.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 28 lut 2019, 14:37
autor: EV-Maniak
Ja piernicze! Jaki czad! Ilez tam akusow wejdzie!
Bardzo mi sie podoba. Taki hard-core 👍

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 28 lut 2019, 16:44
autor: daamianr
A BMW niema heszcze w ofercie ekektryka. Zglos do nich patent.
A tak na powaznie bardzo orginalna i fajna konstrukcja

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 28 lut 2019, 16:55
autor: Maran_hand
Ale za to w wozidle są elementy z BMW 😂 a konkretnie podporę siedzenia stanowią gumy amortyzujące skrzynie biegów w BWM E46.
Rower na tą chwilę wygląda jak wygląda, kupa rdzyna nie do końca wiadomo na czym ale prace trwają. Teraz będzie już tylko lepiej

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 10 mar 2019, 10:57
autor: Maran_hand
Koło po zimie której prawie nie było. Coś mi się wydaje, że został uruchomiony nowy program SÓL+
Niech ich ... strzeli!

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 10 mar 2019, 12:15
autor: Maran_hand
I po godzinie walki.. :) tarcza na złom, resztę udało się doprowadzić do stanu używalności
Ciekawe, że chrom na "feldze od Komarka" która kosztowała 50 zł dał radę. Nie ma żadnych śladów, jedynie nyple mają drobne wżery.

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 10 mar 2019, 13:02
autor: Goliath
Maran_hand pisze:
10 mar 2019, 12:15
I po godzinie walki.. :) tarcza na złom
Trzeba było tarczę przed zimowaniem zabezpieczyć smarem, olejem... ewentualnie psiknąć WD40 z dwóch stron :mrgreen:

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 10 mar 2019, 13:22
autor: Maran_hand
No co Ty? 😉

Re: Dwuosobowe wozidlo bez nazwy ..jeszcze

: 10 mar 2019, 14:27
autor: EV-Maniak
Masakra z ta korozja po zimie. Moje autko tez w tym roku jakos wyjatkowo ucierpialo. Moze faktycznie cos dodaja do soli eksperymentalnie...