A miało być tak pieknie... i jest.

Podziel się z nami opisem własnych konstrukcji
ODPOWIEDZ
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Witam wszystkich, wczoraj pierwsza jazda testowa 40km, jest super.
Finalnie jestem bardzo zadowolony z elektryfikacji, chociaż w niektórych momentach miałem dość, ale o tym za chwile.
Chciałem żeby rower pozostał w miare rowerowy, ale żeby dawał też wrażenia z jazdy. Rozważałem wiele opcji, skończyło się na midzie bbs02b 750w i akumulatorze w bidonie (shark).
Rower przerobiłem taki który już miałem z myślą że jak mi sie spodoba to na przyszły sezon pomysle nad przeniesieniem sie na nowszy/lepszy.
Rower to lazzaro integral v3, cross do miasta na v brake. Nic specjalnego, amorek z najniższej półki osprzet alivio.
Zestaw chciałem w całości z jednego miejsca, szukając w internecie opinii na temat baterii zamawianych z chin trafiłem na greebikekit. NIe chciałem najtańszej baterii od sprzedawcy noname zeby nie skończyć z baterią na ogniwach ultrafire, dlatego wybrałem sklep który miał już opinie od użytkowników na forach internetowych.
Koszt z przesyłką zestawu bbs02b 750w z baterią shark 48v 14,5AH wyniósł 930$, czyli ok 3200 PLN.
Cena całkiem przystępna o ile nie doliczą cła i vatu, sprzedawca zapewniał mnie że mają opracowaną drogę bez opłat i że na pewno nic nie doliczą. W moim przypadku się sprawdziło, przesyłka dotarła bez dodatkowych opłat.
Co mnie zdziwiło to czas po jakim zamówienie do mnie dotarło, zestaw po 8 dniach od zamówienia, bateria po 20 dniach. Myślałem że z 2 miesiące będe na to czekać.
Czekają na baterie wziąłem się za montaż napędu. MIało być szybko łatwo i przyjemnie. Na filmikach uśmiechnięci panowie w 30 minut instalują napęd do roweru i jeżdżą. W rzeczywistości można spotkac się z pewnymi problemami.
Pomijam kwestie kompatybilności, sprawdziłem wcześniej że moja mufa suportu to standardowe 68mm bsa, czyli idealnie pod przeróbke.
Zanim weźmiemy się do montażu nowego napędu, trzeba zdemontowac stary.
Problem nr 1, zapieczone ramiona korby.
Klucz wkręciłem, ładnie trzyma, ale ramie ani drgnie. Troche oleju penetrującego, długie ramie na klucz, dalej nic. O ty k....orbo wredna, łeb ci ukręce. Szlifierka do ręki i tniemy mende. Poszło w 10 minut. Myśle sobie dobra robota, teraz tylko suport i jesteśmy w domu. No i co? suport tak samo zapieczony. Tu już szlifierka nie pomoże bo suport nakręcony na gwint, jak go zniszcze od środka to i tak się będzie trzymał w ramie. No nic, kąpiel w oleju penetrującym na noc, zobacyzmy na drugi dzień.
Wieczór spędziłem na czytaniu poradników w sieci na temat zapieczonych suportów. Najwięcej porad na zasadzie, daj długie ramie przy odkręcianiu, polej wd 40, jak nie puści to wymień rame bo szkoda życia.
3 dni sie z diabłem wcielonym siłowałem. Taka karma, rama odpłaca mi sie za lata zaniedbania, zamknęła się w sobie i nic. Klucz sie wyrobił od siły nacisku, ramie zrobiłem 2metrowe z rury i skakałem po nim. Żałuje że mam niepsrawne imadło bo bym wkręcił klucz z ramą i obracał samą ramą, może by puściło, ale jedyne co puściło to mi nerwy i rama oberwała z młotka a później przeciąłem ją na pół szlifierką, po czym otworzyłem piwo i poszedłem zamówić nową rame. Poddałem sie po 4 dniach. Żałuje że nie wcześniej, ta rama była warta może z 200zł, ale honor kazał mi walczyć do końca "Co ja k... nie odkręce?!"
W sumie dobrze wyszło, stara rama była za duża, chciałem opony 2cale, które były tam na styk, przy mocniejszych zakrętach tarły rame. Tak więc zamówiłem rame nie od crossa 28, tylko 29 mtb.
Praktycznie taka jaką miałem, kands zmaiast lazarro, czyli po najtańszej linii, ale przynajmniej reszta podzespołów pasuje.
Z wyjątkiem sterów, które musiałem domówić bo nie zwrociłem uwagi że ta mtb ma szerszą główkę.
Finalnie wyszło dobrze bo mam teraz rame w dobrym rozmiarze i spokojnie wchodzą moje opony, a mogą wejść jeszcze szersze jakbym potrzebował.
Drugi problem na jaki trafiłem to mocowanie baterii.
Nie widziałem ramy która miałaby miejsca na bidon w miejscach przewidzianych przez producenta baterii. Miejsca w ramie są o wiele niżej niż wymaga tego długość baterii.
Opcje miałem 2, wiercić w ramie i dać nitonarkętki albo kombinować z wiercenie m w blaszce montażowej baterii. Wybrałem opcje nr 2, może sie komuś przyda ten filmik
Niestety w tej opcji cała bateria trzyma się na kilku małych śrubkach. Warto dołożyć coś jeszcze żeby góra baterii nie była wystawiona na mocne drgania. Ja zastosowałem sporą ilość silikonu między baterie a rame i przeciągnąłem 2 trytytki. Bateria trzyma się bardzo stabilnie, zobacze czy z czasem od drgań nie odklei sie ten silikon, na razie trzyma bardzo ładnie.
Pierwsze uruchomienie bez łańcucha w garazu w środku nocy i myśle sobie, k... tramwaj jedzie. Głośne to. Na szczęście to tylko złudzenie, blaszany garaż zwiększał doznania :) Na drugi dzień już na ulicy, ze złożonym napędem jechał cichutko, nic nie słychać.
Pierwsze wrażenia to YEEEAA zajebiście, jeździ to samo, moc porządna, na stromych górkach troche zwalnia, ale wtedy przerzutka w dół i ciśnie rower jak szalony.
No i wtedy zauwazyłem że jeżdże na trybie ECO poziom 3, zwiększyłema na 5 i włączyłem tryb sport. Tego sie nie spodziewałem. Na lekkim biegu w przerzutce to wyrywa spod tyłka, a jak sie rozpędzi to wyższa przerzutka i ciśnie 50/h, zdecydowanie zbyt szybko dla mojego roweru (po pierwszej jeździe już dobiłem opone i na kapciu wracałem).
Ogranicze tą prędkość bo jeżdże po mieście, nie chce sie tak bardzo rzucać w oczy, sama jazda prędkościami 30-35 mi wystarcza, na końcu jeżdziłem z powrotem w trybie eco i na 3 lub 4 biegu z 5.
Ogólnie czuje że do jazdy miejskiej wystarczyłby mi napęd 500 lub nawet 350w. Ale ciesze się że kupiłem mocniejszy, zawsze mogę go ograniczyć ustawieniami a w razie czego mam zapas mocy

Co mnie zdziwiło najbardziej, negatywnie, to to jaki będe miał problem z ładowaniem baterii.
Przejechałem wczoraj 40 km i bateria ładowarką 3a ładowała mi sie 5 godzin... przy okazji BARDZO głośno szumiał wentylator. Musiałem wynieść to do osobnego pomieszczenia żeby mnie nie irytowało.
Chciałem w pracy doładowywać sobie baterie, a tu kicha, za głośne, ludzi będzie drażnić.
Nie ma jakiś ładowarek bez wentylatora? Może mieć duży radiator i wolno ładowac, byle żeby nie szumiała.


Na razie kable od spodu podwiązane na zwykłą taśmę przeźroczystą, trytytki były za krótkie, musze kupić dłuższe.
Załączniki
20180326_114614.jpg
20180326_114607.jpg
20180326_114601.jpg
20180326_114557.jpg
scuda
Forumowicz
Posty: 747
Rejestracja: 24 lut 2018, 21:49
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: scuda »

Fajnie i przyjemnie :).
Hehe, pociąłeś ramę szlifierką... Znam to z autopsji, choć ramy nie pociąłem, to miałem skrynke na akumulator rozwalić w drobny mak ale opanowałem się.
Chciałbym się kiedyś przejechać bafangiem by zobaczyć jak to pod górki ciągnie, by mieć porównanie do 9c 7x9.
Mozesz jakis filmik wrzucić jak to głośne jest ?
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Postaram się coś nagrać, ale przy stojącym rowerze i uniesionym kole, podczas jazdy na rowerze słychać tylko szum wiatru, nic z napędu nie dobiega. No może poza jeszcze nie wyregulowaną przerzutką :)
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Dobry sposób, jak mi się poluzuje mocowanie to na pewno wykorzystam tą metode.
Awatar użytkownika
leszcz
Forumowicz
Posty: 767
Rejestracja: 02 maja 2017, 22:39
Lokalizacja: Rumia

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: leszcz »

Koniecznie przesmaruj silnik. 10 min roboty i spokój i ciszej cx80 molibden 25zł.
https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?p=119493#119493
Moja przygoda z ebike od 2017:
Damka 28" https://cutt.ly/7e8jyMJ
Dla syna 26" https://cutt.ly/Fe8juR3
Dla syna 24" https://cutt.ly/ue8ju03
Full 29" MXUS 30H 1500W https://cutt.ly/3e8jiaG

Od 2019 100% bezprąd :) https://cutt.ly/ge8jop2
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Otwierałem go i jest porządnie nasmarowany. Samego silnika wogle nie słychać. NIe wiem czy producent czy sprzedawca ale zadbali o to. Silnik nasmarowany, na śrubach montazowych nałożony locktite, co tez mnie zdziwiło, ogólnie nic nie musiałem od siebie dodawać.
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Heh,
po wczorajszej jeździe elektrykiem przesiadłem się dzisiaj na przełaja i ... nie chce mi się wracać do elektryka, pewnie pomyślicie że dziwny jestem ale chyba ta zabawa jednak nie dla mnie, pojeżdżę jeszcze jakiś czas ale jak się nie przekonam to chyba opchne rower po kosztach, lub sam zestaw.
Awatar użytkownika
Umbur
Moderator
Posty: 1346
Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: Umbur »

ximad pisze:
29 mar 2018, 11:35
Heh,
po wczorajszej jeździe elektrykiem przesiadłem się dzisiaj na przełaja i ... nie chce mi się wracać do elektryka, pewnie pomyślicie że dziwny jestem ale chyba ta zabawa jednak nie dla mnie, pojeżdżę jeszcze jakiś czas ale jak się nie przekonam to chyba opchne rower po kosztach, lub sam zestaw.
Też pewnie nie spodobałaby mi się jazda na Bafangu. ;)
Wolę mocnego HUBa. :)
Awatar użytkownika
Mitar
Forumowicz
Posty: 679
Rejestracja: 19 lut 2018, 11:43
Lokalizacja: Gliwice

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: Mitar »

Tyle pracy aby po 3 dniach się zniechęcić :D

Ja ma na odwrót mimo ,że lobię jeździć na zwykłym to jednak ebike wygrywa :)
Awatar użytkownika
tatar
Forumowicz
Posty: 2556
Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: tatar »

ximad pisze:
29 mar 2018, 11:35

opchne rower po kosztach, lub sam zestaw.
Drugi chętny-ile?
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Zestaw mnie kosztował 3300, rowerek nie mam pojęcia ile warty bo super zadbany nie jest, ale myśle ze całość za 4k mogę puścić. Najlepiej odbiór osobisty.
Widziałem same zestawy drożej na allegro wiec cena wydaje mi się spoko. Mogę taniej sprzedać bo mnie cło ominęło :)

https://www.greenbikekit.com/48v-750w-5 ... -port.html

Bafang BBS02B kit and 48V high capacity new style downtube battery with 5V USB output

48V750W kit
Original brake grip
Chainwheel teeth
46T
charger standard
Europe standard plug with AC220V
LCD display
DPC18 color display
Original right thumb throttle
48V14.5AH new style frame battery HL-2
Awatar użytkownika
Iceman
Forumowicz
Posty: 348
Rejestracja: 02 maja 2017, 21:28

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: Iceman »

Możesz coś więcej napisać, dlaczego taka nagła zmiana? Co Ci nie pasuje, jakie powody zmiany?
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Mając 2 rowery obok siebie wole pojechać przełajem niż elektrykiem. Myślałem że będzie szał z jazdy bez wysiłku a okazuje się że wyższa prędkość niezbyt jest przyjemna a jazda cięższym ebikiem standardową prędkością mija się z celem bo tak samo pojade swoim zwykłym rowerem.
Chyba oczekiwałem nie wiadomo czego po tej jeździe a efekt jest taki że boli mnie tyłek i ręce od szybkiej jazdy po nierównościach, za to wysiłku w tym wcale.
Poskładałem to trochę bez przemyślenia, trzeba było umówić się z kimś na przejażdżke szybszym ebikiem niż 200w to może bym zweryfikował poglądy.
Jutro ma być lepsza pogoda to jeszcze się przejadę i może mi się odmieni.
Awatar użytkownika
Iceman
Forumowicz
Posty: 348
Rejestracja: 02 maja 2017, 21:28

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: Iceman »

Jak to mówią nic na siłę. każdy ma inne priorytety w jeździe i inne oczekiwania. Faktem jest, że może trzeba było spróbować najpierw a później budować, tym bardziej że zbudowałeś mida. Ja też się nad tym rozwiązaniem zastanawiam, ale chyba jednak najpierw spróbuję jednak jazdy i zweryfikuje moje oczekiwania oraz porównam do silnika w kole.
Awatar użytkownika
Mitar
Forumowicz
Posty: 679
Rejestracja: 19 lut 2018, 11:43
Lokalizacja: Gliwice

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: Mitar »

Jest masa ludzi którzy zaczynali od huba i kończyli z uwielbieniem na midzie, bo lekki , poręczny, mniejsza moc a dobre przyspieszenie.

Najlepiej wpaść np na zlot, pojeździć na wszystkim i.... zbudować/zamówić falcona :D

ximad jeśli przeszkadza ci to że twój ebike jest ciężki to nawet nie próbuj robić huba bo mid przy nim to waga piórkowa.

Receptą na przyjemną jazdę z dużą prędkością jest dobra pełna amortyzacja.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: WojtekErnest »

ximad pisze:
29 mar 2018, 13:39
a efekt jest taki że boli mnie tyłek i ręce od szybkej jazdy po nierównościach, za to wysiłku w tym wcale.
No to zmniejsz poziom wspomagania elektrycznego, to się więcej zmęczysz :-)
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: tkoko »

ximad pisze:
29 mar 2018, 13:39
...Poskładałem to trochę bez przemyślenia, trzeba było umówić się z kimś na przejażdżke szybszym ebikiem niż 200w to może bym zweryfikował poglądy....
Bo ta moc to jest na góry, a jeżeli chcesz wysiłku, to zmień duży blat na 56 i więcej zębów, a na pewno poczujesz wysiłek. :D
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Filmik z głośności napędu.
[youtube][/youtube]
[YouTube][/youtube]
Dzisiaj jechałem na spokojnie 3 bieg, niska przerzutka, żeby śmigał tak ok 30km/h i jest fajnie.
No może poza złapanym kapciem na końcu trasy ale zdarza się :) Musze opony zmienić na bardziej antyprzebiciowe, te coś często się przebijają. Poprzednie miałem marathon supreme i 3 lata przejeździłem bez kapcia, te obecne continentalki travel contact są bardzo fajne jeżeli chodzi o jakość jazdy bo bardzo uniwersalne do miasta, ale niestety ta niby powłoka wzmacniana kevlarem ciągle się przebija.
Awatar użytkownika
genjusz
Forumowicz
Posty: 127
Rejestracja: 22 lut 2018, 17:23

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: genjusz »

na kapcie moge szczerze polecić te opaski antyprzebicowe firmy GEAX, wtedy możesz używać opony jaką lubisz. Są lekkie i wytrzymałe.
coś takiego jak tu w linku: dobrerowery.com/geax-opaska-antyprzebiciowa-p-7303.html
mam to założone w zwijanych miekkich oponach maxis i od kilku lat nie miałem kapcia mimo bardzo pociętej opony z zewnątrz. Raz nawet jak opona przetarła się na wylot i dętka wypchnęła opaskę na zewnątrz to dętka dała rade i ponad 10km dojechałem do domu.
Univega Alpina 500 analog / Falcon QS205
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: A miało być tak pieknie... i jest.

Post autor: ximad »

Hmm fajna opcja, o tym nie pomyslalem. 160zl za 2 sztuki. Poki co zamowilem sobie oponki marathon plus tour. 5mm wkladka powinna dac rade. Cena 200zl za 2 sztuki wiec porownywalnie do tych opasek.
ODPOWIEDZ