Jestem właścicielem zakupionego wiosną customa zbudowanego na ramie Samurai,którym przejexdziłem cały sezon letni.Zastanawiam się nad jakąś szybko mocowaną przystawką własnej konstrukcji ,dokładaną do użytkowania w zimie po śniegu.Nie chodzi mi o wyposażenie w oponę kolcowaną,tylko coś bardziej skutecznego i wyrafinowanego.Myślałem o konstrucji platformy na 2 nartach plus napęd jakąś niewielką gąsienicą,jak w odśnieżarce...Czy ktoś z Was konstruował coś podobnego?
Re: Rower na śnieg
: 11 lis 2020, 11:18
autor: tas
chlopaki z pastertech i od falconow robili prototypy takich zabawek, podpytaj ich
Re: Rower na śnieg
: 11 lis 2020, 13:32
autor: lukk
Z gąsienicą od odśnieżarki niegłupi pomysł. Też mi chodziło coś takiego po głowie, ale myślałem o zrobieniu gąsienicy z pasków klinowych. Ostetecznie zimy są jakie są, więc pomysł upadł, za to czekam na testy fatbajka w śniegu
Re: Rower na śnieg
: 12 lis 2020, 7:27
autor: Maran_hand
Jeżdżę rowerem cały rok po Warszawie. Nie było ostatnio jakichś zim więc spoko. Jedyny problem to gdy jednego dnia coś spadnie, zostanie rozjeżdżone a w nocy zamarznie. Wtedy na DR mamy zamarzniętą, nierówną powierzchnię. Mój niechlubnym rekord, to 5 razy gleba na odcinku 8.5 km w drodze do pracy. Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to boczne kółka ..ale raczej się nie zdecyduję
...Nie chodzi mi o wyposażenie w oponę kolcowaną,tylko coś bardziej skutecznego i wyrafinowanego...
jeśli tylny kapec zapewni wystarczająco trakcji to można z przodu dać płozę z narty
zrobiłem potworom takie coś w tamtym roku ale ze śniegu nie było to dałem sobie spokój z takimi eksperymentami