ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Witam. Właśnie kończę przerabiać Jaweczkę 50 typ 20 z 1975 roku na elektryka z silnikiem 3000w. Na razie idzie bez problemowo i robie tak zeby wygladal jak najbardziej fabrycznie. Zostaly wzmocnienia jeszcze pospawac i malowanko. Ale pytanie mam takie na motor dawno przepadly papiery byl kiedys tam zarejestrowany jeszcze na stara zielona tablice. I orientuje sie moze ktos jak to teraz ogarnac zeby byl legalnie? Jakis motorower, pojazd elektryczny, skuter?

batik89 pisze: ↑

20 lip 2021, 10:22

Witam. Właśnie kończę przerabiać Jaweczkę 50 typ 20 z 1975 roku na elektryka z silnikiem 3000w. Na razie idzie bez problemowo i robie tak zeby wygladal jak najbardziej fabrycznie. Zostaly wzmocnienia jeszcze pospawac i malowanko. Ale pytanie mam takie na motor dawno przepadly papiery byl kiedys tam zarejestrowany jeszcze na stara zielona tablice. I orientuje sie moze ktos jak to teraz ogarnac zeby byl legalnie? Jakis motorower, pojazd elektryczny, skuter?

Przecież to nigdy nie był "motor", to zawsze był motorower. Jeździło się tym na kartę rowerową.
Trudno mi powiedzieć jak teraz wygląda rejestracja motorowerów, ale sądzę że wystarczy "potwierdzenie" ze stacji diagnostycznej i OC. Musisz się spytać na stacji diagnostycznej.

tkoko pisze: ↑

20 lip 2021, 10:48

Przecież to nigdy nie był "motor", to zawsze był motorower. Jeździło się tym na kartę rowerową.
Trudno mi powiedzieć jak teraz wygląda rejestracja motorowerów, ale sądzę że wystarczy "potwierdzenie" ze stacji diagnostycznej i OC. Musisz się spytać na stacji diagnostycznej.

No to niewiele pomogłeś... Ta jaweczka jezdzila wiecej niz 45 to juz byla nie motorower. I napisalem ze brak papierów to jak na stacje diagnostyczna i OC z czym?

Bez papierów będzie to z dużym prawdopodobieństwem całkowicie niemożliwe. Znam temat od strony próby legalnego "uruchomienia" motoroweru który przeleżał w szopie przez 20 lat i jedynym dokumentem jest stara tablica rejestracyjna. Może zależy od urzędu, u nas się nie dało

batik89 pisze: ↑

20 lip 2021, 11:03

No to niewiele pomogłeś... Ta jaweczka jezdzila wiecej niz 45 to juz byla nie motorower. I napisalem ze brak papierów to jak na stacje diagnostyczna i OC z czym?

Przecież ja tą Jawką jeździłem aż do momentu kiedy mi ją ukradli po "modernizacji" w 1983r. Zdjęte zostały obudowy z tyłu dołożony dodatkowy zbiornik paliwa, bo był to okres kiedy paliwo było w dni parzyste/nieparzyste lub na kartki. Dwa miesiące po kradzieży zostało wprowadzone dopiero ustawowe ubezpieczenie OC, które właśnie dostałem po raz pierwszy nie mając już motoroweru

tkoko pisze: ↑

20 lip 2021, 11:31

batik89 pisze: ↑

20 lip 2021, 11:03

No to niewiele pomogłeś... Ta jaweczka jezdzila wiecej niz 45 to juz byla nie motorower. I napisalem ze brak papierów to jak na stacje diagnostyczna i OC z czym?

Przecież ja tą Jawką jeździłem aż do momentu kiedy mi ją ukradli po "modernizacji" w 1983r. Zdjęte zostały obudowy z tyłu dołożony dodatkowy zbiornik paliwa, bo był to okres kiedy paliwo było w dni parzyste/nieparzyste lub na kartki. Dwa miesiące po kradzieży zostało wprowadzone dopiero ustawowe ubezpieczenie OC, które właśnie dostałem po raz pierwszy nie mając już motoroweru

No ale nie wiem co to wnosi? Wiesz ze kiedys a teraz to przepaść w przepisach.... Kiedys to sie latalo na roznych wynalazkach i co najwyrzej jak policja zlapala to wentyle wykrecila i spadaj do domu... A teraz to juz nie tsk fajnie....

Fox199 pisze: ↑

20 lip 2021, 11:16

Bez papierów będzie to z dużym prawdopodobieństwem całkowicie niemożliwe. Znam temat od strony próby legalnego "uruchomienia" motoroweru który przeleżał w szopie przez 20 lat i jedynym dokumentem jest stara tablica rejestracyjna. Może zależy od urzędu, u nas się nie dało

Czytalem coś ze mozna pierw przez rzeczoznawce jak sie nie ma papierow nastepnie urzad z pismem ze jestes jego wlascicielem i potem juz standardowo ale to chyba w przypadku jak chcesz na zabytek.... I problem tu ze pewnie rzeczoznawca bedzie chcial milony monet no i ze to juz nie jest oryginal tylko po modyfikacj dosc sporej....

nastepnie urzad z pismem ze jestes jego wlascicielem

Tutaj zaczyna się zabawa pod tytułem "udowodnij skąd go masz" I zakładając że uda się przez przebrnąć przez to i inne rzeczy to podejrzewam że taniej zrobić to co większość czyli kupić ramę z papierami i dopiero dalej, chociaż tutaj już nie chce się wypowiadać bo z przepisami odnośnie modyfikacji na elektryka czy cokolwiek innego to już się nie znam

EDIT:
weź poprawkę że każdy urząd inaczej działa i często stosują się do wewnętrznych wytycznych a jak przyjdziesz z niestandardową sprawą to sami mogą nie wiedzieć jak to ogarnąć i trzeba samemu grzebać i pokazywać palcem przepisy które dotyczą danej rzeczy

Dospawaj pedały i już będzie rower xD

Pamiętasz na kogo był sprzęt zarejestrowany? Pozbieraj najwięcej info (numer ramy, tabliczkę rejestracyjną, na kogo ostatnio był pojazd zarejestrowany itp.) i udaj się do wydziału komunikacji. Jest jeszcze inny problem, bo jeżeli pojazd jest zarejestrowany, to trzeba płacić OC .

gienek333 pisze: ↑

20 lip 2021, 15:54

Pamiętasz na kogo był sprzęt zarejestrowany? Pozbieraj najwięcej info (numer ramy, tabliczkę rejestracyjną, na kogo ostatnio był pojazd zarejestrowany itp.) i udaj się do wydziału komunikacji. Jest jeszcze inny problem, bo jeżeli pojazd jest zarejestrowany, to trzeba płacić OC .

Moto jest od kuzyna dziadka, i dal nam go jakies 20 lat temu gdzies, jakie wtedy byly przepisy na taki sprzet to cholera wie.... Ale juz wtedy jak nam go dawal to moto z 10 lat w stodole chyba stalo.... I o OC sie nikt nie upominal jesli wogole trzeba bylo placic za to.

Nie ta kolejnosc. Mogles go zostawic w oryginale by najpier go przerejestrowac. Mozesz miec problem po tych modach.

1. Ustal NR rejestracyjny, nr ramy
2. Ustal gdzie zarejestrowany-czy zarejestrowany skladajac wniosek do danego wydzialu ale musisz miec umowe kupna z poprzednim wlascicielem bo inaczej nie masz prawa i cie oleją.
3 o OC sie nie martw nawet jesli nie bylo to nie problem bo nawet jak bys mial dostac kare to max 500zl
4. Jak by sie okazalo, ze zarejestrowany to super (Jak nie to kibel ale tez sie da...)
Po pozytywnej odpowiedzi wydzialu kom. Skladasz papiery o zaginionym dowodzie i dalej z gorki