Białe Yeti

[roland]

"Białe Yeti" to moja druga konwersja, tym razem elektryk dla żony, powstawał równolegle z moim "Czarnuch cube", konstrukcja jeździła już w lipcu zeszłego roku ale teraz wreszcie usunąłem ostatnią prowizorkę.

Baza to Author Pegas ASL 16 cali.
Silnik QS 205 35H od Glebora wersja jeszcze z czujnikiem temperatury
Blokady obrotu: od Glebora.
Sterownik: ML45 60V z Nexuna
Pakiet: Samsung 35E z Nexuna w konfiguracji 16s9p
Skrzynka z włókna węglowego
BMS: ANT BMS 100A

Waga ok 30 kg.

Sterownik ML45 fabryczny niepodlany jakimś sposobem wyciąga w szczycie 50A, nie ma też żadnych problemów ze współpracą silnika i sterownika, nawiązuje do tego co Tas pisał, że silnik ten w kombinacji ze sterownikami wektorowymi koreluje się z większą awaryjnością sterowników.
Ogólnie rower wyszedł trochę za ciężki i za mocarny na moją żonę która waży 50 kg, te 2500W odczytywane z bmsa to potężna moc i wreszcie soft start sprawił że przestał być on zbyt narowisty, zasięg w praktyce jest ogromny, teren pagórkowato-górzysty Kotlina Kłodzka i Czechy, rzędy 250km, na równinach pewnie grubo ponad 300km.

Jeszcze kilka fotek:

[roland]

Wykonanie skrzynki uprościłem i przyśpieszyłem w stosunku do "czarnuch cube", wyszło tylko lepiej, teraz zrobiłem tak:
-Wyciąłem dwa szablony z tektury i gorącym drutem wyciąłem ze styroduru bryłę skrzynki.
-Zaszpachlowałem tylko dziury i wgniecenia w styrodurze, bez szpachlowania całości
-Wyszlifowałem papierem ściernym, styrodur dobrze się szlifuje.
-Okleiłem styrodur przeźroczystą tasmą pakową a rogi wysmarowałem woskową pastą rozdzielczą, skrzynka na tym etapie wyglądała tak:

Drugi etap to wykonanie kopyta, skrzynki nie smarowałem żadnym rozdzielaczem, nawaliłem tkaniny szklanej nasączyłem żywicą, wszystko do worka próżniowego i pod pompę:

Po wyjęciu z worka i wyszlifowaniu:

[roland]

Po rozcięciu i wydłubaniu styroduru, powierzchnia rozsądne lustro, kilka małych bąbli, delikatnie tylko przeszlifowałem papierem ściernym:

Dalszy proces to wykonanie szkynki jak w "Czarnuch Cube": warstwa tkaniny węglowej 160g, powiedzmy 'ozdobna', potem tkanina ścinki węglowe kupione za grosze na allegro, przekładka z balsy 2mm, kolejna warstwa węgla.

[Baranski86]

"Białe Yeti" to moja druga konwersja, tym razem elektryk dla żony, powstawał równolegle z moim "Czarnuch cube", konstrukcja jeździła już w lipcu zeszłego roku ale teraz wreszcie usunąłem ostatnią prowizorkę.

yeti0.jpg

Baza to Author Pegas ASL 16 cali.
Silnik QS 205 35H od Glebora wersja jeszcze z czujnikiem temperatury
Blokady obrotu: od Glebora.
Sterownik: ML45 60V z Nexuna
Pakiet: Samsung 35E z Nexuna w konfiguracji 16s9p
Skrzynka z włókna węglowego
BMS: ANT BMS 100A

Waga ok 30 kg.

Sterownik ML45 fabryczny niepodlany jakimś sposobem wyciąga w szczycie 50A, nie ma też żadnych problemów ze współpracą silnika i sterownika, nawiązuje do tego co Tas pisał, że silnik ten w kombinacji ze sterownikami wektorowymi koreluje się z większą awaryjnością sterowników.
Ogólnie rower wyszedł trochę za ciężki i za mocarny na moją żonę która waży 50 kg, te 2500W odczytywane z bmsa to potężna moc i wreszcie soft start sprawił że przestał być on zbyt narowisty, zasięg w praktyce jest ogromny, teren pagórkowato-górzysty Kotlina Kłodzka i Czechy, rzędy 250km, na równinach pewnie grubo ponad 300km.

Jeszcze kilka fotek:

yeti1.jpg

yeti2.jpg

Ten zasieg 250km to jest z pedalowaniem? Przy jakiej prędkości? Ja mam 14s9p 28ah i mam na manetce tylko 45km przy prędkości 55kmh

[roland]

Ten zasieg 250km to jest z pedalowaniem? Przy jakiej prędkości? Ja mam 14s9p 28ah i mam na manetce tylko 45km przy prędkości 55kmh

Tak z pedałowaniem przy średniej prędkości wg rejestratora rzędu 20 - 25 km/h przy wadze jeźdźca z rowerem 80kg.