(Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Podziel się z nami opisem własnych konstrukcji
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

(Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

Hej! Wydaje mi się, że jestem na etapie budowy swojej maszynki, na której mogę się nią pochwalić. Jest to Specjalized Rockhopper z roku 2006. Jestem jego właścicielem od trzech lat i właściwie z oryginalnego roweru zostały tylko cztery elementy; rama, widelec, stery i podkładki pod mostkiem. Jestem bardzo zadowolony z efektu. Chociaż wiadomo, w głowie mam już mnóstwo pomysłów na drobne ulepszenia 😉

Rower z pustym bidonem waży równe 26kg. Moja waga to od lat okolice 80kg. Dzisiaj urządziłem sobie wycieczkę. Trochę płaskiego, trochę górek, teren/asfalt 90/10%, sporo bocka. 8°C, przeszło trzy godziny jazdy i zrobionych 50km. Pobór 10-15A, akumulator 54,6V -> 42V (w trakcie jazdy 40V) i silnik już zaczynał przerywać. Chyba git, tym bardziej, że już po powrocie do domu odkryłem, że tylny zacisk hamulca w wyniku zabrudzenia praktycznie nie pozwalał na swobodny obrót koła 😅

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
SophiaMidgett1979
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 16 gru 2021, 8:36
Kontakt:

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: SophiaMidgett1979 »

Bardzo fajnie to wygląda! Trochę przypomina obecne Treki Dual Sporty, tylko z dodatkami. Nie jest czasami za ciężki jak wjeżdżasz w nierówności, czy dajesz sobie z tym radę? 26kg to sporo :D
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

No coś Ty? 26kg w elektrycznym rowerze turystycznym uważam za przyzwoity wynik 🤔 Poza wagą amortyzatora i by rower nie zmienił charakteru, tu nie ma raczej z czego schodzić. Rower przed konwersją ważył około 14kg. Sam akumulator i silnik bez osprzętu to lekko ponad 8kg. Dalej ciężka piasta, błotniki, bagażnik, rogi, sztyca amortyzowana, skrzynia, pompka, bidon, uchwyty - ziarnko do ziarnka. Wyrosłem już z "cieniowania" roweru i rzadko odwiedzam fora, na których podaje się wagę sprzętu bez pedałów 😛

W każdym razie waga na wertepach nie stanowi problemu. Przedni widelec ładnie wybiera, sztyca jest zaskakująco skuteczna w wypłaszczeniu drobnych nierówności, a siedzące na szerokich obręczach, nisko pompowane opony 2,5' z niewycofanym bieżnikiem sprawiają, że nie mam najmniejszych problemów z utrzymaniem się na wertepach. Idę jak czołg 😁
sky
Forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 19 lut 2018, 16:28
Lokalizacja: Kraków

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: sky »

Napisz po dłuższych testach w różnych warunkach (głównie chodzi mi o teren) jak się piasta sprawuje, czy się nie zepsuje. Bo to wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem do mida.
Awatar użytkownika
tomekhulajka
Forumowicz
Posty: 114
Rejestracja: 25 paź 2021, 8:46
Lokalizacja: świdwin

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: tomekhulajka »

Jak mocno tobie ugina się ta sztyca przy nierównościach ?
Bo ja właśnie wczoraj założyłem taką tylko z nimi to jest tak że ta twoja model 12 jest do 95 kg. A następnia która kupiłem jest od 100 do 120 kg. Ja ważę 98 ubrany i ani ta ani tamta 😁
Mam tą 100 do 120 i bardzo delikatnie się ugina pomaga ale mam wrażenie że powinna więcej .
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

Pojazd przejechał już 600km. Miałem drobne problemy z wtyczką wyświetlacza, ale na własne życzenie - więc się nie liczy. Wczoraj grzebałem przy osi suportu, żeby przekonać się czy naprawdę jestem w aż tak kiepskiej kondycji? Jestem, a z silnikiem i łożyskami wszystko jest w jak najlepszym porządku. Położyłem nowy smar litowy o klasie lepkości 00. Ładnie się trzyma.

Przy okazji zmieniłem przednią tarcze z 38t na 32t. 38t to za duża koronka, 32t okazała dla mnie za mała. Na zimę będzie OK, a wiosną zmienię na 34-36t. Jeżeli chodzi o łańcuch SunRace CNX46 to.. ja ehh.. po 300km wypada w niego przymiar 1.0 czyli kiepsko, ale.. nie ma co zmieniać dopóki doputy nie zacznie przeskakiwać. Dam znać gdy to się stanie.

Nie do końca podoba mi się moja skrzynka na akumulator. To sklejka 4mm, trochę aluminiowej e"L"ki, nitów i nieco sylikonu. Waży 900g. Chciałbym żeby była lżejsza i sztywniejsza. Jakie szybkie, łatwe i tanie materiały polecacie? Wstępnie myślałem o dibondzie. Bawić się, czy zostawić tak jak jest?

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
moonkagliwicee
Forumowicz
Posty: 294
Rejestracja: 21 cze 2019, 9:42

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: moonkagliwicee »

khuuhkrr pisze:
24 gru 2021, 11:49
Pojazd przejechał już 600km. Miałem drobne problemy z wtyczką wyświetlacza, ale na własne życzenie - więc się nie liczy. Wczoraj grzebałem przy osi suportu, żeby przekonać się czy naprawdę jestem w aż tak kiepskiej kondycji? Jestem, a z silnikiem i łożyskami wszystko jest w jak najlepszym porządku. Położyłem nowy smar litowy o klasie lepkości 00. Ładnie się trzyma.

Przy okazji zmieniłem przednią tarcze z 38t na 32t. 38t to za duża koronka, 32t okazała dla mnie za mała. Na zimę będzie OK, a wiosną zmienię na 34-36t. Jeżeli chodzi o łańcuch SunRace CNX46 to.. ja ehh.. po 300km wypada w niego przymiar 1.0 czyli kiepsko, ale.. nie ma co zmieniać dopóki doputy nie zacznie przeskakiwać. Dam znać gdy to się stanie.

Nie do końca podoba mi się moja skrzynka na akumulator. To sklejka 4mm, trochę aluminiowej e"L"ki, nitów i nieco sylikonu. Waży 900g. Chciałbym żeby była lżejsza i sztywniejsza. Jakie szybkie, łatwe i tanie materiały polecacie? Wstępnie myślałem o dibondzie. Bawić się, czy zostawić tak jak jest?

Obrazek Obrazek
Wlasnie koncze robic skrzynke z dibondu. Wczesniejwsze wykonywalem z laminatu ale tym razem nie chcialo mi sie po raz kolejny z tym babrac. Plusem dibondowej skrzynki jest jej lekkosc. Wazy tyle co nic. Niewatpliwym minusem jest ogolna sztywnosc. Caly korpus zrobilem z jednego dlugiego kawalka po czym dorobilem boki. Wszystkie zalamania najpierw frezowalem po czym po zagieciu zaklejalem klejem oraz dalem profilaktycznie katowniki z blachy 0.5mm. Jeden boczek przyklejony na stale+katowniczki. Calosc wydaje sie byc wystarczajaco mocna ale w porownaniu z laminatem po ktorym mozna bylo skakac jest mizernie. Czas pokaze czy sie nie rozleci😅
Załączniki
20211219_201629_compress3.jpg
20211221_142134_compress95.jpg
20211221_142254_compress28.jpg
Dark eCruiser - mxus xf08c, bidon 36v 13Ah, sterownik lishui 18A max
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

Śledzę Twój wątek - to on podsunął mi myśl o dibondzie 😁 Poza tym miałem kiedyś rower na "podobnej" ramie. Skrzynka wygląda elegancko, estetycznie. Myślę, że dibond będzie sztywniejszy od tego co mam teraz. Jak mnie jeszcze trochę bardziej śnieg przysypie, to będę się bawił.
sky
Forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 19 lut 2018, 16:28
Lokalizacja: Kraków

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: sky »

Mam u siebie skrzynkę z dibondu. Brat mi zrobił bo zajmował się tym na codzień, więc ładnie docięte i wygięte. Kilka gleb miałem, jedną poważną. Ani ryski nie mam na skrzynce, a mocowanie na 5 nitonakrętek okazało się być pancerne. Sama skrzynka lekka i estetyczna. Fajne jest to, że ten materiał z jednej strony jest w połysku a z drugiej w półmacie. Polecam :)
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

No i kolejna mroźna wycieczka za mną. 52km, -8°C, ale tym razem to mi prądu zostało, a zostało - 44,6V 😁

Skoro mam już swój wątek, to się tu rozgoszczę i popublikuję częściej niż by to kogoś mogło interesować. Jestem podjarany nową zabawką i muszę te uczucia gdzieś skanalizować. Żona nie ma już siły mnie słuchać, więc Wy musicie 😉

Tak jak pisałem wcześniej, zmieniłem tarczę na 32t. Dałem mskowanie na przewody lecące z kierownicy do skrzynki żeby to jakoś wyglądało. Dokleiłem magnes neodymowy do czujnika prędkości - żeby nie gubił obrotów koła no i.. poukładałem, przymocowałem, zapianowałem i pokleiłem wszystko w skrzynce - bo stwierdziłem, że z nowym pudłem jednak poczekam trochę dłużej. Nie jest idealnie, ale ostatecznie podoba mi się to co osiągnąłem 👍 W najbliższym czasie chcę zamontować przetwornice na 12V. Przyda się do ładowania smartfona, albo zasilenia jakiegoś rozszczepiacza nocy. Miejsce jest.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Tooropek
Forumowicz
Posty: 2054
Rejestracja: 08 wrz 2018, 10:50

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: Tooropek »

Całkiem fajny rowerek wyszedł. Na dalszą wyprawę sakwę wrzucisz na bagażnik, ładowarkę, łańcuch, podstawowe narzędzia i można jechać w Polskę. 😉

Tak na przyszłość dam radę Tobie jak i innym. Przed piankowaniem aku oklejasz aku i skrzynkę taśmą malarską niebieską i późniejszy demontaż jest dziecinnie prosty, wiem to z własnego doświadczenia.

Pozdrawiam
* Akumulatory * Bidony * 36V/48V. Zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
Yasiu77
Moderator
Posty: 1323
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:17
Lokalizacja: Szczyrk

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: Yasiu77 »

Tak jest. Wyrywanie ciasno włożonego i solidnie zapiankowanego pakietu to czasami udręka
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: pxl666 »

Piana się z czasem na wybojach nie uklepuje?
Awatar użytkownika
Tooropek
Forumowicz
Posty: 2054
Rejestracja: 08 wrz 2018, 10:50

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: Tooropek »

Ja po roku po zapiankowaniu niskoprężną nie zauważyłem by coś drgnęło nawet
* Akumulatory * Bidony * 36V/48V. Zapraszam na priv.
Awatar użytkownika
Yasiu77
Moderator
Posty: 1323
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:17
Lokalizacja: Szczyrk

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: Yasiu77 »

Niedawno wyrywałem trzyletni pakiet i też nic nie drgnęło. Może gdyby był luz to by się tak stało
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

W życiu widziałem już tyle improwizacji pianowych, że w ogóle nie obawiam się o trwałość tego rozwiązania. Papier może pomóc zachować czystość w skrzynce po wyciągnięciu pakietu, ale czy ułatwi samo jego wyciągnięcie? W sumie też możliwe - ja tam w ogóle nie widzę problemu, bo mam zamiar akumulator wycinać, a nie wyrywać.
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

Zdrówko wraca i w końcu mogłem się gdzieś wybrać. Co prawda tylko do sklepu, ale taki pretekst wystarczy, żeby zrobić szybkie 20km 😀

No ale wypadało się przygotować, bo namnożyło się trochę drobnostek do naprawy i poprawy. Najpierw łatanie, wcześniej nieudolnie połatanej przeze mnie dętki - tym co akurat miałem pod ręką, czyli starą dętką i klejem "TADAM". Na szybkie i nieostateczne naprawy jest OK, ale to taki raczej cyjanopan, a nie butapren. Potrzyma ile potrzyma - w wypadku tego łatania akurat wieczność, ale jedzie już do mnie nowa dętka. Tak w razie "W".

Obrazek

Następnie trzeba było porządnie przymocować bagażnik do ramy. Poprzednia śruba wyrwała się z gwintu i z gwintem ramy po paru kilometrach z moim 18-kilowym kartofelkiem. Odziwo dojechałem wtedy do domu i dopiero tam się zorientowałem. Przewierciłem ramę na wylot i użyłem nierdzewnej śruby do mocowania kibla. Powinno wytrzymać jakieś 20kg, ale jak długo?

Obrazek

Zostało jeszcze tylko usztywnić przedni błotnik, żeby nie klekotał na wertepach i w drogę! Kliny i trochę "Kropelki" załatwiło sprawę.

Obrazek

Niestety, w pewnym momencie za szybko zjeżdżałem, a że jest po wichurze i mokro i ciemno, to wkręciłem sobie między koło a błotnik ładny kawał badyla. Efektem czego powstało "drobne" pęknięcie.

Obrazek

Na pocieszenie, takie o skarby znalazłem - kurde, trzeba zainwestować w koszyk.

Obrazek
Awatar użytkownika
Yasiu77
Moderator
Posty: 1323
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:17
Lokalizacja: Szczyrk

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: Yasiu77 »

Piękna przygoda i złoty pisiont do przodu nie licząc drobnych pęknięć :P
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

Błotnik naprawiony przy pomocy kawałka cienkiego płaskownika i sześciu nitów. Do tego fumfel nówka lekka dętka z której nie ubywa powietrza, no i zupełnie dla mnie nowe rozwiązanie, które już teraz serdecznie polecam wszystkim turystą - lusterko. W moim przypadku, całkiem solidne CatEye BM-45. Bezstresowa jazda po asfalcie z muzyką/podcastami na uszach to coś czego wcześniej nie doświadczyłem 😁

Obrazek
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: khuuhkrr »

Hej po długim czasie! Polecicie jakąś sensowną lampkę, która będzie współpracowała z kabelkami z BBS02B? To jest bodaj 6V 0,5A. Pasuje mi to rozwiązanie, między innymi przez to, że mogę je odpalać z wyświetlacza, bez żadnych dodatkowych przełączników. Ma to sens czy od razu myśleć o przetwornicy i 12V z 48V akumulatora?
Awatar użytkownika
Tooropek
Forumowicz
Posty: 2054
Rejestracja: 08 wrz 2018, 10:50

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: Tooropek »

https://allegro.pl/oferta/lampa-przedni ... 36a004246c#

Używam, działa fajnie, świeci wystarczająco.
* Akumulatory * Bidony * 36V/48V. Zapraszam na priv.
KrzysztofC
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 22 wrz 2023, 15:40

Re: (Dojazdowo-Przygodowy) Specjalized Rockhopper

Post autor: KrzysztofC »

Cze. Widzę że z tyłu masz przekładnię planetarną Sturmy Archer. 5 biegów może? Jak się sprawuje z silnikiem elektrycznym? Ile watów ma Twój napęd?
ODPOWIEDZ