Fat Boy - taki raczej bardziej mini
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Poskładany na szybko na potrzeby użytkowników w wieku 5-12 lat ale jak wyszło w praktyce to i dorosłe osoby zupełnie spokojnie mogą tym wynalazkiem jeździć.
Cecha charakterystyczna to naprawdę szeroka opona z tyłu bo mająca całe 6 cali. Może nawet jest to najszersza tylna opona wśród jednośladów na naszym forum. Silnik o mocy znamionowej 800W przy napięciu 67V
Zasilany jest aktualnie sterownikiem 18A z akumulatora 10s 2p na ogniwach 18650 Sony v3.
Prędkość maksymalna przy tym zaniżonym zasilaniu to dokładnie 25km/h.
Cecha charakterystyczna to naprawdę szeroka opona z tyłu bo mająca całe 6 cali. Może nawet jest to najszersza tylna opona wśród jednośladów na naszym forum. Silnik o mocy znamionowej 800W przy napięciu 67V
Zasilany jest aktualnie sterownikiem 18A z akumulatora 10s 2p na ogniwach 18650 Sony v3.
Prędkość maksymalna przy tym zaniżonym zasilaniu to dokładnie 25km/h.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Haha, nie wiem czy najszerszy, ale chyba jedyny nie wymagający stopki, bo sam stoi Jak się to zachowuje na zakrętach przy takim kanciastym kole?
I skąd ten silnik?
I skąd ten silnik?
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Silnik pochodzi z takiego cuda jak na fotce
W dwukołowcu to zupełnie nie przeszkadza. To znaczy świadomy kierowca jest w stanie wyczuć zmianę geometrii podczas skręcania bo każdy zakręt jedzie się tylko na krawędzi która nie jest w osi pojazdu.
Ale nikt jeszcze nie narzekał co dowodzi że nie zostało to zauważone przez dotychczasowych testerów.
Właśnie przez kształt opony znaczy jej "płaskość" nie dawało się tym monocyklem jeździć i poszedł na części.W dwukołowcu to zupełnie nie przeszkadza. To znaczy świadomy kierowca jest w stanie wyczuć zmianę geometrii podczas skręcania bo każdy zakręt jedzie się tylko na krawędzi która nie jest w osi pojazdu.
Ale nikt jeszcze nie narzekał co dowodzi że nie zostało to zauważone przez dotychczasowych testerów.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Porównanie wielkości ze standardowym bmx-em
Aktualnie zasilany sterownikiem 24/36/48V 15A czyli jest w stanie jeździć na każdym pakiecie lipo/lion od 6s do 14s
Konstrukcja bezawaryjnie przejeździła sezon.Aktualnie zasilany sterownikiem 24/36/48V 15A czyli jest w stanie jeździć na każdym pakiecie lipo/lion od 6s do 14s
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Byłem ciekaw ile waży Fat Boy skoro 5-latek sobie daje z nim radę bez większych problemów. Biorąc pojazd do ręki czuć że lekki to on nie jest ale rama jest stalowa i sprawia wrażenie masywnej (rurki do cienkościennych nie należą) a koło z silnikiem też swoje waży.
Wynik ważenia sprzętu gotowego do jazdy (wraz z akumulatorem) jak niżej: Chyba nie jest najgorzej.
Swoją drogą oznaczenie jakie widnieje na silniku to: Czyli napięcie znamionowe to 60V a moc znamionowa 800W
Nie miałem jeszcze okazji przetestować silnika na powyższych parametrach. Nie mam takiego sterownika.
Przydałby się sterownik 60V znamionowo i chociaż 25A to by wyszło w szczycie coś koło 1500W. Ciekawe jak by to jeździło.
Wynik ważenia sprzętu gotowego do jazdy (wraz z akumulatorem) jak niżej: Chyba nie jest najgorzej.
Swoją drogą oznaczenie jakie widnieje na silniku to: Czyli napięcie znamionowe to 60V a moc znamionowa 800W
Nie miałem jeszcze okazji przetestować silnika na powyższych parametrach. Nie mam takiego sterownika.
Przydałby się sterownik 60V znamionowo i chociaż 25A to by wyszło w szczycie coś koło 1500W. Ciekawe jak by to jeździło.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
25km/h na 10s, czyli pewnie na 13s byłoby jakieś 32-33. A przy 16s pewnie koło 40km/h. Czyli nawój wygląda na podobny jak klasycznych silników hoverboard (moja trajka przy 13s wyciąga jakieś 33km/h). Silnik wygląda masywnie, ale ciekawe jak z jego przeciążalnością. W trajce mam silniki napędzane sterownikiem 30A i przy mocnej zabawie szybko się grzeją, ale drut daje radę - po prostu ograniczeniem jest mała objętość silnika i ilość materiału, więc w tym Twoim silniku powinno być trochę lepiej.
Szkoda, że to takie egzotyczne silniki i niezbyt dostępne. Jakby przerobić na jednostronne mocowanie i wsadzić 4 takie do gokarta to na sterownikach 30A by się fruwało
Szkoda, że to takie egzotyczne silniki i niezbyt dostępne. Jakby przerobić na jednostronne mocowanie i wsadzić 4 takie do gokarta to na sterownikach 30A by się fruwało
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Ten silnik ma teoretycznie większą bezwładność cieplną ale powierzchnię chłodzenia w stosunku do bezwładności cieplnej ma pewnie nie lepszą niż silniki 10-calowe z hoverboard. Wydaje mi się że te 25A to raczej górna granica prądu żeby dało się jechać dłuższy czas bez konieczności postojów żeby schłodzić silnik.
Oglądałem sporo składaków elektrycznych jakie są na rynku i mimo tego że ramy aluminiowe, malutkie silniczki (250W) i niezbyt duże akumulatory to średnia masa gotowego do jazdy składaka oscyluje w okolicach 22 kilogramów.
Tym bardziej zadowolony jestem z masy Fat Boya jaką udało się osiągnąć.
A silnik faktycznie jest swego rodzaju rodzynkiem na naszym rynku.
Oglądałem sporo składaków elektrycznych jakie są na rynku i mimo tego że ramy aluminiowe, malutkie silniczki (250W) i niezbyt duże akumulatory to średnia masa gotowego do jazdy składaka oscyluje w okolicach 22 kilogramów.
Tym bardziej zadowolony jestem z masy Fat Boya jaką udało się osiągnąć.
A silnik faktycznie jest swego rodzaju rodzynkiem na naszym rynku.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
pierwszy śnieg leci, skoro pojazd stoi bez podnóżki na tym kole, to może jest szansa się pokusić o jakiś drift na śniegu
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Ostatnim razem śnieg szybciej zniknął niż się pojawił więc nie było szansy pojeździć ale tym razem zapowiadają poważne opady z niedzieli na poniedziałek w centralnej Polsce więc może być opcja jazdy po białym.
Nie żebym tęsknił za mrozami i śniegiem ale jak się pojawi to trzeba będzie spróbować.
Nie żebym tęsknił za mrozami i śniegiem ale jak się pojawi to trzeba będzie spróbować.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Fat Boy poszedł do przeróbki delikatnej. Będzie mniejsze kółko z przodu razem z odpowiednio mniejszym widelcem. Było 20" a planuje 16". Przód nie będzie tak wysoko i nie będzie tak dużej dysproporcji między przednim a tylnym kołem.
Przy okazji waga całości pójdzie parę gramów w dół.
Jednak to ma być pojazd typowo dla mniejszych kierowców. Ale jest nadzieja że i dzieciaki 1,80 m też się zmieszczą
Przy okazji waga całości pójdzie parę gramów w dół.
Jednak to ma być pojazd typowo dla mniejszych kierowców. Ale jest nadzieja że i dzieciaki 1,80 m też się zmieszczą
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Zmiany poszły dalej niż planowałem.
Przednie kółko jest teraz w rozmiarze 16" natomiast szerokie koło tylne z silnikiem zastąpione zostało wąskim kółkiem z silniczkiem w rozmiarze 14". Akumulator i sterownik siedzi w torbie.
Szerokie koło lepiej będzie nadawało się ewentualnie do jakiejś trajki która nie pochyla się na zakrętach.
Sprzęcik jeździ teraz jak prawdziwy jednoślad.
Przednie kółko jest teraz w rozmiarze 16" natomiast szerokie koło tylne z silnikiem zastąpione zostało wąskim kółkiem z silniczkiem w rozmiarze 14". Akumulator i sterownik siedzi w torbie.
Szerokie koło lepiej będzie nadawało się ewentualnie do jakiejś trajki która nie pochyla się na zakrętach.
Sprzęcik jeździ teraz jak prawdziwy jednoślad.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Racja, tylko znajdź drugi taki silnik teraz, pewnie to nie będzie proste.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Myślałem o trajce z jednym kołem napędzanym. Mniej istotne czy to by była trajka w układzie delta czy tadpole.
Tas nawet kiedyś w jakimś filmiku mówił że lepszy efekt daje przednie jedno koło napędzane i dwa tylne z nakładkami z rur pvc (układ delta oczywiście) niż dwa napędowe tylne.
A to szerokie koło z silnikiem byłoby super do trajki w układzie tadpole czyli jedno koło z tyłu napędzane i dwa przednie z układem kierowniczym jak w samochodzie (patrz trajka Morgan na przykład tylko w skali micro)
Tas nawet kiedyś w jakimś filmiku mówił że lepszy efekt daje przednie jedno koło napędzane i dwa tylne z nakładkami z rur pvc (układ delta oczywiście) niż dwa napędowe tylne.
A to szerokie koło z silnikiem byłoby super do trajki w układzie tadpole czyli jedno koło z tyłu napędzane i dwa przednie z układem kierowniczym jak w samochodzie (patrz trajka Morgan na przykład tylko w skali micro)
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Mała trajka do zabawy/jazdy dla dzieciaków i większych dzieciaków.
Do palenia gumy na normalnej twardej nawierzchni za słaby ten silniczek.
Do palenia gumy na normalnej twardej nawierzchni za słaby ten silniczek.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Jakbyś chciał coś budować w takim układzie jak ten pojazd na foto to aż prosi się o to Twoje koło do tyłu i 2 silniczki z hoverboardów na przód
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
A taki zestaw silników akurat mam wolny.
Niezły pomysł
Albo wtedy wszystkie trzy koła napędzane albo dla totalnego uproszczenia konstrukcji tył jako napęd a dwa przednie silniki jako hamowanie elektryczne (wystarczą dwa mikrowyłaczniki na każde koło i hamuje pięknie - sprawdzone empirycznie na jednym z gokartów)
Niezły pomysł
Albo wtedy wszystkie trzy koła napędzane albo dla totalnego uproszczenia konstrukcji tył jako napęd a dwa przednie silniki jako hamowanie elektryczne (wystarczą dwa mikrowyłaczniki na każde koło i hamuje pięknie - sprawdzone empirycznie na jednym z gokartów)
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Dowolne mikrowyłaczniki. Na przykład coś takiego:
Wyprowadzasz przewody fazowe silnika na kierownicę i tam je zwierasz naciskając mikrowyłączniki w celu hamowania.
Zwierasz dwa przewody i masz pulsujące słabsze hamowanie a jak trzy przewody płynne mocniejsze hamowanie.
Wybrany silnik służy wtedy tylko do hamowania.
Stosowałem 5-cio amperowe bo akurat takie miałem z odzysku.Wyprowadzasz przewody fazowe silnika na kierownicę i tam je zwierasz naciskając mikrowyłączniki w celu hamowania.
Zwierasz dwa przewody i masz pulsujące słabsze hamowanie a jak trzy przewody płynne mocniejsze hamowanie.
Wybrany silnik służy wtedy tylko do hamowania.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
a nie spala się styki w nich ? ja stosowałem przekaźniki 12v plus rezystory ... trochę skomplikowane to było ...sirgregs pisze: ↑19 kwie 2023, 11:06Dowolne mikrowyłaczniki. Na przykład coś takiego:
image.jpg
Stosowałem 5-cio amperowe bo akurat takie miałem z odzysku.
Wyprowadzasz przewody fazowe silnika na kierownicę i tam je zwierasz naciskając mikrowyłączniki w celu hamowania.
Zwierasz dwa przewody i masz pulsujące słabsze hamowanie a jak trzy przewody płynne mocniejsze hamowanie.
Wybrany silnik służy wtedy tylko do hamowania.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
No taka krańcóweczka to za długo nie pożyje, bo dodatkowo będzie tam dość spore iskrzenie na stykach przy rozwieraniu prądu na indukcyjności
Można by zrobić taki myk:
-fazy sterownika na 3-fazowy mostek prostowniczy,
-wyjście tego mostka zwierać przez SSR,
-SSRem sterować przez PWM z jakiegoś przetwornika analog - PWM, a sygnał analog brać z jakiejś manetki albo pedału z wyjściem analog.
Teoretycznie można by wtedy analogowo sterować siłą hamowania.
Można by zrobić taki myk:
-fazy sterownika na 3-fazowy mostek prostowniczy,
-wyjście tego mostka zwierać przez SSR,
-SSRem sterować przez PWM z jakiegoś przetwornika analog - PWM, a sygnał analog brać z jakiejś manetki albo pedału z wyjściem analog.
Teoretycznie można by wtedy analogowo sterować siłą hamowania.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fat Boy - taki raczej bardziej mini
Miało być prosto, tanio i szybko bo wcześniej żadnego hamulca nie było.
Na razie działa bardzo przyjemnie i żaden mikrowyłącznik jeszcze nie padł.
A że mikrowyłączniki wylutowane z jakichś uszkodzonych elektronik to można testować do woli i bezkosztowo.
Przy okazji muszę sprawdzić prąd jaki płynie przez styki mikrowyłacznika podczas hamowania.
Na razie działa bardzo przyjemnie i żaden mikrowyłącznik jeszcze nie padł.
A że mikrowyłączniki wylutowane z jakichś uszkodzonych elektronik to można testować do woli i bezkosztowo.
Przy okazji muszę sprawdzić prąd jaki płynie przez styki mikrowyłacznika podczas hamowania.