Rower dla córki 24", prosta konstrukcja i dużo frajdy ;)
: 18 maja 2018, 16:39
Po konstrukcjach dla córki muszę powiedzieć, że wiem jaki jest największy problem elektromobilności, NASZA WAGA! Doświadczalnie przekonałem się, że dzieci z racji niskiej wagi potrzebują znacznie mniej prądu Oczywiście jak nie szalejemy z osiągami, ale ze względów bezpieczeństwa wolałbym nie. Córce zrobiłem hulajnogę i rower. Hulajnoga szczotkowa 120W 24v przewoltowana na 8S jedzie 24km/h, bierze pod jej 31kg zaledwie 7A max, więc do zasilania wystarcza pakiet 8S2P ze średniej półki ogniw jakimi są Panasonic 3100. Na tych niecałych 6Ah przejeżdża prawie 23km Takie jaja. Więc nie ma co szaleć z pakietami dla młodzieży. Małe ramy i małe pakiety
A rower o którym tutaj mowa to kupiony używany za grosze 24" Arkusa z jakimśtam wyglądem odróżniającym go trochę od reszty rowerów sportowych, dałem tam dośc szybką przekładniówkę na przód 8fun:
Obecnie jest zamontowany sterownik 24-36v, zrobiłem pomiary i okazało się, że znowu idzie śmieszne 7A Na początku w ogóle dałem sterownik 36-48v, ale było za szybko, narowiście i miał odcięcie poniżej 31v. Obecny 24-36 wyobraźcie sobie,że nie ma odcięcia w dół i mogę włożyć nawet 3S i rower jedzie, wolniej ale jedzie I teraz naturalnym ogranicznikiem prędkości są pakiety.
Na 4S lifepo rower jedzie 14km/h. Nawet córka narzekała
Na 7S2P z ogniw samsunga 7A (więc wydajność ok.14A) rower jedzie ponad 20-23km/h i to już jest uważam na młodzież wystarczająco.
Ale jako że mam jeszcze pakiet z hulajnogi na słabych Panasonicach 8S2P (wydajność ok. 8A ciągłego), to na nim jedzie 25-27km/h i to już jest dla mnie i dla niej lux Pod tym małym ciężarem pakiet ten najsłabszy robi się po podjechaniu pod sporą górkę po prostu ciepły, więc wystarczy, rower nawet nie zwalnia zbytnio. Nie ma tyle momentu, żeby jej przednie koło nagle niewiadomo jak wyjechało i spowodowało kraksę. Jest idealnie. I teraz montaż. Pierwsza wersja próbna (która oczywiście trwa do dzisaj) to zamontowałem po prostu koszyk na kierownicę Trytytki i rzepy i pakiety i sterownik siedzą pewnie, nie wypadną, a dostęp jest prosty i szybki. Do tego rzep umożliwia montowanie różnych form pakietów.
jako że z prawej strony nie ma miejsca na manetkę bo jest wajcha od przerzutek, to dałem kciukową odwrotnie z lewej strony, z voltomierzem i włącznikiem:
Ale teraz ten stan chcę zmienić, pakiety chcę dac pod ramą w torbie materiałowej otwieranej, żeby można je było wymieniać. Młoda będzie miała jeden aku zamontowany, ja zapas w torbie w swim rowerze, na nasze jeżdżenie wystarczy, a nie będę jej roweru dociążał bardziej. Tak to mniej więcej planuję umieścić:
Z daleka nie powinno się zbytnio rzucać w oczy:
Chciałbym to jakoś ładnie zrobić, ale nie mam lepszego pomysłu niż torba materiałowa.
Sterownik chcę dać w małej torbie materiałowej w małym trójkącie powyżej. I awaryjnie rozważam jeszcze jeden aku w torebce pod siodełkiem.
W sterowniku jest jeszcze opcja zworką spowolonienia roweru lub jego przyspieszenia, ale w sumie nie ma potrzeby tego używać. Jak jej będzie mało, to wrzucę 10S i będzie gitara. W międzyczasie dołożyłem PAS, działa świetnie. Tak to na tą chwilę sobie na 7s jeździ (chyba nie było gazu do końca):
[youtube][/youtube]
Generalnie córka nie chce schodzić z roweru, banan na całego
Koszt instalacji:
Używany rower 250zł
Używany silnik z kołem, sterownikiem i manetką: 400zł
Koszyk 40zł
Pakiety z ogniw z odzysku-FREE
Jedyne czego żałuję, że nie ma amortyzacji. Ale nie da się ładnego roweru z amortyzacją kupić tanio. Ot i tyle. Poza tym 24" to rower na 2 lata max, więc nie ma co się przywiązywać. Następny będzie picobello!
A rower o którym tutaj mowa to kupiony używany za grosze 24" Arkusa z jakimśtam wyglądem odróżniającym go trochę od reszty rowerów sportowych, dałem tam dośc szybką przekładniówkę na przód 8fun:
Obecnie jest zamontowany sterownik 24-36v, zrobiłem pomiary i okazało się, że znowu idzie śmieszne 7A Na początku w ogóle dałem sterownik 36-48v, ale było za szybko, narowiście i miał odcięcie poniżej 31v. Obecny 24-36 wyobraźcie sobie,że nie ma odcięcia w dół i mogę włożyć nawet 3S i rower jedzie, wolniej ale jedzie I teraz naturalnym ogranicznikiem prędkości są pakiety.
Na 4S lifepo rower jedzie 14km/h. Nawet córka narzekała
Na 7S2P z ogniw samsunga 7A (więc wydajność ok.14A) rower jedzie ponad 20-23km/h i to już jest uważam na młodzież wystarczająco.
Ale jako że mam jeszcze pakiet z hulajnogi na słabych Panasonicach 8S2P (wydajność ok. 8A ciągłego), to na nim jedzie 25-27km/h i to już jest dla mnie i dla niej lux Pod tym małym ciężarem pakiet ten najsłabszy robi się po podjechaniu pod sporą górkę po prostu ciepły, więc wystarczy, rower nawet nie zwalnia zbytnio. Nie ma tyle momentu, żeby jej przednie koło nagle niewiadomo jak wyjechało i spowodowało kraksę. Jest idealnie. I teraz montaż. Pierwsza wersja próbna (która oczywiście trwa do dzisaj) to zamontowałem po prostu koszyk na kierownicę Trytytki i rzepy i pakiety i sterownik siedzą pewnie, nie wypadną, a dostęp jest prosty i szybki. Do tego rzep umożliwia montowanie różnych form pakietów.
jako że z prawej strony nie ma miejsca na manetkę bo jest wajcha od przerzutek, to dałem kciukową odwrotnie z lewej strony, z voltomierzem i włącznikiem:
Ale teraz ten stan chcę zmienić, pakiety chcę dac pod ramą w torbie materiałowej otwieranej, żeby można je było wymieniać. Młoda będzie miała jeden aku zamontowany, ja zapas w torbie w swim rowerze, na nasze jeżdżenie wystarczy, a nie będę jej roweru dociążał bardziej. Tak to mniej więcej planuję umieścić:
Z daleka nie powinno się zbytnio rzucać w oczy:
Chciałbym to jakoś ładnie zrobić, ale nie mam lepszego pomysłu niż torba materiałowa.
Sterownik chcę dać w małej torbie materiałowej w małym trójkącie powyżej. I awaryjnie rozważam jeszcze jeden aku w torebce pod siodełkiem.
W sterowniku jest jeszcze opcja zworką spowolonienia roweru lub jego przyspieszenia, ale w sumie nie ma potrzeby tego używać. Jak jej będzie mało, to wrzucę 10S i będzie gitara. W międzyczasie dołożyłem PAS, działa świetnie. Tak to na tą chwilę sobie na 7s jeździ (chyba nie było gazu do końca):
[youtube][/youtube]
Generalnie córka nie chce schodzić z roweru, banan na całego
Koszt instalacji:
Używany rower 250zł
Używany silnik z kołem, sterownikiem i manetką: 400zł
Koszyk 40zł
Pakiety z ogniw z odzysku-FREE
Jedyne czego żałuję, że nie ma amortyzacji. Ale nie da się ładnego roweru z amortyzacją kupić tanio. Ot i tyle. Poza tym 24" to rower na 2 lata max, więc nie ma co się przywiązywać. Następny będzie picobello!