ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Chyba nie piszesz tu o zwykłym SSR zbudowanym na triaku bo to nie zadziała.

Wg mnie prościej to w BMS nalutowac na mosfety kolejne mosfety, to samo z rezystorem pomiarowym i ew pogrubić połączenia prądowe.

W samochodach czy wózkach widłowych (pełne opony i brak amortyzacji) są przekaźniki i styczniki i nie potkałem zjawiska "drgania kotwicy".

bla, bla , bla... a próbowałeś to rozwiązanie?

Nie no spoko. Z Katowic do Krakowa można przez Gdańsk jechać jak ktoś lubi jeździć i kombinować.

A mógłbyś pokazać ten przekaźnik SSR o którym piszesz?

zeeltom pisze: ↑

04 maja 2021, 23:28

slow pisze: ↑

04 maja 2021, 12:04

Chyba nie piszesz tu o zwykłym SSR zbudowanym na triaku bo to nie zadziała.

Wg mnie prościej to w BMS nalutowac na mosfety kolejne mosfety, to samo z rezystorem pomiarowym i ew pogrubić połączenia prądowe.

Dla mnie prościej dołożyć SSR, niż kombinować z dokładaniem mosfetów do istniejącej instalacji. Jak rozwiążesz chłodzenie? Dołożysz radiatory do dodatkowych mosfetów? Jak?

Tyle, że z elektronicznego punktu widzenia ta porada (i cały "schemat") są szkodliwe. Można rzeczywiście próbować rozwijać linię MOSFET'ów, to są elementy sterowane napięciowo, czyli sterownik MOSFET nie powinien być bardziej obciążony przy układzie z podwojoną ilością MOSFET.

A czy dla tego przykładowego SSR'a ze zdjęcia mógłbyś z jakiejś dokumentacji podać ile ma rezystancji w stanie załączenia lub jaki spadek napięcia? Bo szukałem ale na szybko nie znalazłem.

Jestem przekonany że będzie się to bardziej grzało niż zwykły BMS. No i wykorzystując to tracimy zabezpieczenie nadprądowe.

I generalnie jest to taki "wytrych", a nie książkowy "klucz".

Nie mam potrzeby i nie zamierzam.
A jako że mnie elektronika interesuje pytałem o parametry tego SSR'a bo nie mogę znaleść

Tak rezystancja wewnętrzna lub spadek napięcia przy tych 100A
Szukam o tym 100A i pisze że do 30A bez chłodzenia a powyżej 30A stosować wentylator.

Ok. Wyjaśnię o co mi chodzi.
Używałem wiele razy przekaźników SSR. I tak w Foteku 25A znajdował sie triak 12A. Wiem że to był klon z ali ale w oryginale pewnie znajduje się triak 25A.

I przejdźmy do meritum.

Chcesz zastąpić BMS który to ma w sobie kilka 3-6 tranzystorów , z których każdy ma koło 100A, w sumie mają ponad 300A i rezystancję koło 1mOHm, pracujący na zimno na którym ktoś napisał 30A ciągłego, 60A chwilowego.
I chcesz to zastąpić przekaźnikiem na którym pisze 100A, a pewnie siedzi tam jeden tranzystor 100A (w podróbie pewnie nawet słabszy) z 5mohm który przytwierdzony do skorego kawałka radiatora sporo się grzeje i wymaga chłodzenia wentylatorem, i uważasz to za rozbudowę.

Forum jest chyba po to żeby wymieniać się wiedzą.
Napisałeś wątek, jako osoba która jakieś pojęcie o elektronice ma odpowiedziałem a ciebie to bardzo obruszyło.
Twój pomysł nie jest zły ale ma wady o których napisałem.

W układach załączających, czy odłączających elektrycznych jest problem z energią (taką w J) i bardzo ważny jest czas przełączania. Jak mamy układ prądu przemiennego, to jest łatwiej, bo prąd przechodzi przez "0" i przy mechanicznym łuk się gasi, przy elektronicznym tyrystor, triak wyłącza w "0". Przy DC jest problem, bo im większe napięcie, to dłuższy łuk, a jak jeszcze jest prąd, to jest energia (jak chce się spawać, to ok, ale tranzystor wybuchnie).

A może po prostu rozebrać ten moduł SSR, o którym pisze Kolega zeeltom i (podaje jego zdjęcie), zrobić jakąś próbę obciążenia mierząc spadek napięcia na zaciskach, oszacować straty na ciepło etc.
Wtedy wiadomo byłoby z czym mamy do czynienia i jaka jest przydatność takiego podzespołu.

Tego nie trzeba rozbierać. Zasilasz po pierwotnej (te 5 V) i puszczasz prąd przez wtórną, mierzysz prąd i napięcie (na stykach), mnożysz i masz straty.