ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Taks sytuacja

To ciebie ustrzelili?

Ciekawiło mnie zawsze, czy to gen milicyjny, czy to zazdrość?

Fakt, że zdenerwowanie męczących się na ścieżkach mięśniaków jest ogromne gdy wyprzedzi się ich prądem.
W ubiegłym sezonie taki jeden napinacz gonił mnie dłuższy czas, jak już wyprzedzał to potrącił babkę jadącą z przeciwka.
Jego szczęście, że skończyło się na strachu i nerwach. Moje też, bo nie wiem co milicja powiedziałaby na mój nielegalny napęd.

Ten ze zdjęcia musi dobrze dokręcać, jeśli zdecydował się na kask integralny.

Nie musi być ani milicja ani zazdrość, wystarczy, że parę razy go minął na żyletki z dużą prędkością i się facet zdenerwował - do czego ma prawo.
Niestety idiotów nie brakuje i prędzej czy później skończy się eldorado jakie teraz panuje na ścieżkach.

Szanujmy się nawzajem. Ten osobnik założył taki kask by go nikt nie rozpoznał jak przegina na ścieżkach rowerowych.Tutaj nie ma co mówić o genach milicyjnych czy zazdrości. Głupków ,którzy igrają cudzym zdrowiem trzeba eliminować

fugu pisze: ↑

27 lip 2019, 19:20

. Głupków ,którzy igrają cudzym zdrowiem trzeba eliminować

A część się sama wyeliminuje na koszt NFZ.

Pelny kask motocyklowy może zmieniać postrzeganie zagrożenia i taka osoba nie powinna już poruszać się po drogach rowerowych tylko po ulicach jak motocykl

To raczej żaden z forumowych bajków

TomaS pisze: ↑

27 lip 2019, 22:38

Pelny kask motocyklowy może zmieniać postrzeganie zagrożenia i taka osoba nie powinna już poruszać się po drogach rowerowych tylko po ulicach jak motocykl

Ja właśnie mam taki zamiar, żeby jeździć w kasku, ale tylko po ulicach, bo jak na chodniku bede wygladał w full face i na ramie customowej ubranej w opony moto? Bardziej jak motocyklista niz jak cyklista (ebajker). Jeżdżę szybko bo lubie, ale nikomu nie zagrazam w ruchu drogowym, gdyz staram się przewidywać na ulicy co może się wydarzyc i np nie wyprzedam emerytow, ktorzy jadą 30km/h czy "L" które są bardziej niebezpieczne jak emeryci czy renciści. Reasumując trzeba jeździć z głową i zachowywać się jak człowiek wśród społeczeństwa a nie jak małpa w lesie.

Tu nie ma zadnego polowania,sami wystawiamy sie na odstrzał.jężdżąc bez głowy i uważająć,że ścieżka rowerowa to azyl dla rowerzystów.Uczestników scieżek i dróg dla rowerów jest dużo więcej i z tym należy się liczyć obecnie.Kask to sprawa indywidualna,ważne co pod kaskiem.

Zadam głupie pytania dotyczące dyskusji
Z jaką to "kosmiczną" prędkością "zapyla" ten gościu ze zdjęcia ? Dla "wiekowej" babci, czy "zchorowanego" emeryta, "przegięcie pały" będzie już przy prędkości 20km/godz . Dla zawodowego kolarza, zapewne przy prędkości 60 - 70km/godz
Podobne pytanie dotyczy mocy silnika

tkoko pisze: ↑

28 lip 2019, 7:11

Zadam głupie pytania dotyczące dyskusji
Z jaką to "kosmiczną" prędkością "zapyla" ten gościu ze zdjęcia ? Dla "wiekowej" babci, czy "zchorowanego" emeryta, "przegięcie pały" będzie już przy prędkości 20km/godz . Dla zawodowego kolarza, zapewne przy prędkości 60 - 70km/godz
Podobne pytanie dotyczy mocy silnika

zapominasz kolego o ''zawodowych kolarzach'' na emeryturze,a tych jak i większosci ''młodych i sprawnych'' nie da si e odzwyczaić o d wiary we własne umiejętności.

Ten gosciu ze zdjęcia jedzie po pasach przez jezdnie, więc na logike predkosc >6 km na godz jest problematyczna lub wręcz niebezpieczna.

WojtekErnest pisze: ↑

28 lip 2019, 9:35

Ten gościu ze zdjęcia jedzie po pasach przez jezdnie, więc na logike predkosc >6 km na godz jest problematyczna lub wręcz niebezpieczna.

ten gosciu jedzie przez przejazd dla rowerów na pierwszym foto w tle widać zielone swiatło dla rowerzystów wiec do tego nie ma sie co przyczepić co do prędkosci jesli gość szuka mocnych wrażeń na ścieżkach rowerowych i chodnikach , na co może wskazywac stosowanie przez niego pełnego kasku ,to nie grzeszy zbytnio rozsądkiem i ma w głebokości swego poważania bezpieczeństwo innych uczestników ruchu i tu zapewne słusznie powoduje takie a nie inne zachowanie u innych osób korzystajacych z dróg publicznych pomijam tzw "szeryfów" którym wszystko przeszkadza i do wszystkiego sie potrafia przyp...ć

Dobry EBAJKER myśli o innych urzytkownikach drogi i jest zawsze swoją wyobraźnią kilka sekund przed EBAJKIEM

EV-Maniak pisze: ↑

28 lip 2019, 13:22

Dobry EBAJKER myśli o innych urzytkownikach drogi i jest zawsze swoją wyobraźnią kilka sekund przed EBAJKIEM

henio prosze cie może i mowa jest srebrem ale zdecydowanie milczenie w teym temacie złotem ty już "tym i owym" sie tu i ówdzie "chwaląc" co nieco poniosłes uszczerbek na "autorytecie moralnym"

Ale ja przecież mówiłem , że to GRZECH ...
Sam siebie poddałem krytyce i przyznałem , że to było głupie...
To była forma KATHARSIS , którym chciałem oczyścić nie tylko siebie...
Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem

henio nie rzucałem w ciebie kamieniami wtedy nie bede i teraz

Poruszając się ebikiem o mocy większej niż 250W w niezgodnej z przepisami konfiguracji warto jeździć tak, by nie prowokować sytuacji mogących dla nas się źle skończyć. Trzeba w moim odczuciu być uważnym i rozsądnie gospodarować mocą roweru.

pk999 pisze: ↑

27 lip 2019, 15:29

Ciekawiło mnie zawsze, czy to gen milicyjny, czy to zazdrość?

Pewnie i to i to. Chyba że faktycznie przegina

Się czepiliście tego kasku - ostatnio było że bez kasku to lepiej z domu nie wychodzić, teraz że w pełnym kasku to też nie bardzo no nie dogodzisz
Jak napisał tkoko nie wiemy jak ten ebiker jeździ, dla jednych za szybko to będzie 30km/h, dla innych 80 km/h. Innego będzie zadek bolał bo go elektryk wyprzedzi. Po rowerze sądząc pewnie forumowicz więc pewnie sam się odezwie.

Właśnie na przejazdach na pasach (obojętnie czy jest wydzielona, czy wspólna z pieszymi) jesteśmy najbardziej obserwowani. Zarówno przez pieszych, zmotoryzowanych jak i .. policję. Zatem w tych miejscach proponuję poruszać się 'z godnością'.....

Inc0 pisze: ↑

28 lip 2019, 15:00

henio nie rzucałem w ciebie kamieniami wtedy nie bede i teraz

..A ja rzucę jednak kamieniem.KATARSIS to moższ sobie robić na własnym podwórku czy oślej łączce,a nie na drodze publicznej.

Jeżeli już jesteśmy przy grzechach ebikerów to kolejny filmik :



Tutaj w odróżnieniu od poprzedniego wpisu wszyscy wiedzą kto za kierownicą.
Jeżeli chodzi o grzechy to niszczenie nowych ścieżek na które poszły miliony złotych, nie szanowanie pracy innych.

Sami kręcimy bata na siebie, to tylko kwestia czasu zanim nałożą na nas ograniczenia.

Robi się o tym coraz głośniej również na FB i wytykanie 'palcem' znanych nam osób z rejonów podgórskich.

Ev to tylko pretekst. Gdy były analogi, też były nagonki na niektórych cyklistów. Dzisiaj jakiś facet na mnie się wydzieral, bo z drogi dla rowerów ucieklem na chodnik. Gdyby wiedział że to ebike, to zaraz byłoby, że to ebikerzy są źli,,,, nie rowerzyści

MixhaL pisze: ↑

30 lip 2019, 15:28

Jeżeli chodzi o grzechy to niszczenie nowych ścieżek na które poszły miliony złotych, nie szanowanie pracy innych.

Nie bardzo widzę jak ebike ma niby te ścieżki niszczyć.

MixhaL pisze: ↑

30 lip 2019, 15:28

Sami kręcimy bata na siebie, to tylko kwestia czasu zanim nałożą na nas ograniczenia.

Ależ ograniczenia są tylko kwestią czasu, wszak każda władza się lubuje w ich wprowadzaniu ( no chyba że zasilimy budżet jakąś formą pozwolenia, promesy, licencji to wtedy już będzie git). A i sami Polacy kochają jak im się wolność nakazami i zakazami ogranicza, a przynajmniej ostatnio mam takie wrażenie.

Yin pisze: ↑

30 lip 2019, 15:55

Nie bardzo widzę jak ebike ma niby te ścieżki niszczyć.

Ja też. Analog przy depnieciu robi to samo. Filmik nie frafiony.

Swoją drogą to motocykl w lesie

Panowie mam taką propozycję dotyczącą pewnych wątków które coraz częściej kują w oczy ludzi nie należących do forum a mianowicie nazwę ja "komnata tajemnicza"... na innych forach które ocierają się o prawo są tematy do których uzyskują dostęp "wybrani" może i u nas mogło by coś takiego zaistnieć, jeśli jest w naszym gronie osoba z "pozytywną" opina naszego "pół świadka " jest dopuszczana do pisania i dawania materiałów.. na takim zamkniętym forum bi niektóre wpisy i treści dostępne do wszystkich mogą zacząć nam szkodzić .... co wy na to?

Na forum wiele jest tematów które szkodzą nam. Może zrobić ze dostęp dla zarejestrowanych z minimum 50 postami

no coś w tym stylu ale to nie mogą być posty typu ale fajnie.. ok. jak też ... dajcie plany,,, itd

musi być tam dostęp dla wyjadaczy w temacie co jezierzą 1000kmh albo,,, itd

shadow pisze: ↑

30 lip 2019, 5:38

Inc0 pisze: ↑

28 lip 2019, 15:00

henio nie rzucałem w ciebie kamieniami wtedy nie bede i teraz

..A ja rzucę jednak kamieniem.KATARSIS to moższ sobie robić na własnym podwórku czy oślej łączce,a nie na drodze publicznej.

masz racje czyn ten jest conajmniej nagany ale pozwól że zostanę przy stanowisku "przepraszam ciotko Lidio" bo sie nie poczuwam do roli inkwizytora/mentora /guru moralisty
...padaja propozycje zakładania "tajnych stref" na forum ,zapytam sie po pierwsze panowie ile macie lat? po drugie czy to ustrzeże przed wyciekiem niewygodnych tresci na zewnątrz? nie sadze każdą tajna grupę da się zinfiltrować a już sam fakt zakładania takich grup/stref na forum prowadzi do rozłamu i podziałów a w najlepszym razie trąci mi zabawą w konspiracje 12-latków

co do tajnych stref to serio uważacie, że na tym forum znajduje się jakaś "wiedza tajemna", którą trzeba ukrywać?
skończy się na tym, że będzie tworzone od zarąbania pustych kont i spamowanie postami
jak boicie się o swoją anonimowość to zawsze możecie skorzystać z tor'a

co do gościa na zdjęciu to jak już ktoś trafnie zauważył - mamy tylko zdjęcie i słowo jakiegoś randoma... więc raczej odradzałbym zabawy w internetowe lincze i samosądy...

MixhaL pisze: ↑

30 lip 2019, 15:28

Jeżeli chodzi o grzechy to niszczenie nowych ścieżek na które poszły miliony złotych, nie szanowanie pracy innych.

w jaki sposób ebike niszczy ścieżki? waga? mój e-bike waży 30kg, ja 65kg - jak ktoś na legalnym elektryku (20kg) waży >75kg to też jest zły i niszczy ścieżki?

Yin pisze: ↑

30 lip 2019, 15:55

MixhaL pisze: ↑

30 lip 2019, 15:28

Jeżeli chodzi o grzechy to niszczenie nowych ścieżek na które poszły miliony złotych, nie szanowanie pracy innych.

Nie bardzo widzę jak ebike ma niby te ścieżki niszczyć.

Przykro mi.

leszcz pisze: ↑

30 lip 2019, 17:14

Yin pisze: ↑

30 lip 2019, 15:55

Nie bardzo widzę jak ebike ma niby te ścieżki niszczyć.

Ja też. Analog przy depnieciu robi to samo. Filmik nie frafiony.

Swoją drogą to motocykl w lesie

Udowodnij to, czekam na filmik na którym podjeżdżając depniesz tak że w zakręcie zabuksujesz kołem na odcinku powiedzmy tylko 70-80cm.

MixhaL pisze: ↑

30 lip 2019, 21:38

Yin pisze: ↑

30 lip 2019, 15:55

Nie bardzo widzę jak ebike ma niby te ścieżki niszczyć.

Przykro mi.

leszcz pisze: ↑

30 lip 2019, 17:14

Ja też. Analog przy depnieciu robi to samo. Filmik nie frafiony.

Swoją drogą to motocykl w lesie

Udowodnij to, czekam na filmik na którym podjeżdżając depniesz tak że w zakręcie zabuksujesz kołem na odcinku powiedzmy tylko 70-80cm.

nie wiem jak analogiem, ale legalnym elektrykiem jest to bez problemu możliwe - zresztą po przeprogramowaniu i dodaniu przetwornicy/zmianie zasilania ebike z filmu mógłby być legalnym elektrykiem i "buksować" tak samo...

PS. udowodnij, że ta leśna ścieżka kosztowała miliony...

Ja bym chetnie zakonczył ten temat, bo sami sobie pętle na szyje czepiacie. Tyle w temacie.

cerberus pisze: ↑

30 lip 2019, 22:00

PS. udowodnij, że ta leśna ścieżka kosztowała miliony...

oj tam oj tam w stolicy udowodniono empirycznie że sterta palet mozna zafakturowac za cieżkie miliony wiec jaki problem to samo z workiem żwiru uczynic? ;P
P.S w górach myślę że więcej szkód robią piesi turysci niz ciężkie e-bike dlaczego? bo pieszych sa tysiace na szkalu w sezonie i potrafia niezle nasmiecić "janusze turystyki" a ebike typu falcon to ułamek rowerzystów w górach ( który rower analogowy podczas stromego zjazdu nie zrywa nawierzchni tylnym kołem podczas hamowania ? wiec tez niszczy prawda ), dodatkowo aura w gorach sprzyja erozji nawierzcni traktów górskich wiec nawet zmknieie całkowite tych slicznych sciezek ich nie ocali czas i woda zrobia swoje wiec czemu wydawszy miliony na ich utrzymanie ich nie uzywać?

A mnie zastanawia jedno - po kiego grzyba pchacie się takimi sprzętami na singletracki? Przecież sprzęt daje olbrzymie możliwości offroadowe, gdzie sobie motocykl nie poradzi, pieszego nie zobaczysz, a ścieżek mnogość... Ja omijam zjeżdżalnie szerokim łukiem, bo tłumy jak w aquaparku a do piaskownicy nie tęsknię.

...padaja propozycje zakładania "tajnych stref" na forum ,zapytam sie po pierwsze panowie ile macie lat? po drugie czy to ustrzeże przed wyciekiem niewygodnych tresci na zewnątrz? nie sadze każdą tajna grupę da się zinfiltrować a już sam fakt zakładania takich grup/stref na forum prowadzi do rozłamu i podziałów a w najlepszym razie trąci mi zabawą w konspiracje 12-latków

To forum od dawna przypomina komnatę tajemnic, co przepowiedział na arbitrze Borsuk...

cerberus pisze: ↑

30 lip 2019, 22:00

MixhaL pisze: ↑

30 lip 2019, 21:38

Przykro mi. Udowodnij to, czekam na filmik na którym podjeżdżając depniesz tak że w zakręcie zabuksujesz kołem na odcinku powiedzmy tylko 70-80cm.

nie wiem jak analogiem, ale legalnym elektrykiem jest to bez problemu możliwe - zresztą po przeprogramowaniu i dodaniu przetwornicy/zmianie zasilania ebike z filmu mógłby być legalnym elektrykiem i "buksować" tak samo...

PS. udowodnij, że ta leśna ścieżka kosztowała miliony...

legalnym elektrykiem to nie problem, przez moment masz nawet 1kW mocy na korbach i większy moment obrotowy jak te huby
jeżeli chodzi o koszt to napisałem nie " ta leśna ścieżka" tylko użyłem liczby mnogiej a to już różnica, dokładne koszty budowy możesz znaleźć na stronach gmin gdzie leżą trasy, jeżeli nie znajdziesz pisz pw wyślę Ci przybliżone koszty budowy

1. Nie widzę na załączonym filmiku "dewastowania" ścieżek. Nie bardziej niż hamujący gość zjeżdżający na DH.
2. Jaka jest różnica między gościem 75kg+rower 60kg, a gościem ważącym 120kg+rower 15kg?
3. Opony w takich elektrykach są zwykle 3 razy szersze jak w zwykłym DH, więc siły się lepiej rozkładają i robią tak naprawdę mniej szkód jak węższa opona.
4. Te "miliony" idą także z kieszeni jeżdżących na elektrykach, więc zaczynanie dochodzenia kto więcej "zużywa" drogę jest bez sensu. Równie dobrze można zacząć zjechać kierowców SUWów i "dostawczaków", bo są cięższe od mojej "osobówki", to pewnie robią więcej szkód.
5. Założę się, że na 500 zjeżdżających "downhillowców", zjeżdża jeden tego typu elektryk.
6. Jak ktoś ma za dużo czasu wolnego, brak własnych zainteresowań, to szuka sensacji. Wydaje mu się, że wykrył "spisek" i szuka rozgłosu dla swoich teorii, które zwykle są naciągane i wyssane z palca.
7. Widzę tutaj nową falę hejtu, którą dzieci Onetu po wyłączeniu im możliwości pisania głupot w komentarzach na wielu stronach, szukają innych możliwości wyładowania swoich frustracji.

DR ani ścieżek nie niszczę bo niby jak??? Miasta nie zatruwam, korków na ulicy nie robię.. ja widzę w elektryku same plusy. I wyczuwam ból szynki wszystkich tych dla których jazda rowerem, hulajnogą czy o zgrozo autobusem(!) to życiowa porażka. Przysłowiowy Janusz, którego największym osiągnięciem jest zakup samochodu zawsze będzie hejtował wszystko i wszystkich ale ja go rozumiem no bo co innego ma robić stojąc w korku z domu do pracy, z pracy do domu, wszędzie i zawsze. A mistrzami w tym wszystkim są złotówy, ich najbardziej boli że ktoś śmie poruszać się szybciej niż oni.
Dlatego nie wierzę takim doniesieniom. Acz kolwiek mam świadomość tego, że w każdej grupie znajdą się jacyś idioci po przez pryzmat których osoba postronna ocenia całe środowisko.

idiotów jest niewielu ale są tak sprytnie poustawiani że wszędzie się ich spotyka ... rób swoje , bądź czujny i myśl...

Ogólnie to dobrze że powstał taki temat i jest dyskusja odnośnie naszego zachowania na mocnych rowerach elektrycznych.
Pozwoli to wielu spojrzeć na jazdę inaczej i ustrzec przed przykrymi rzeczami. Być może ktoś już nie popełni jakiegoś głupstwa, powstrzyma się, będzie jeździł po drogach publicznych spokojniej, bezpieczniej. O to w tym wszystkim chodzi aby nie kręcić na siebie bata, każdy ma mniejsze lub większe winy ale dzięki takiemu tematowi ktoś zanim coś zrobi głupiego przemyśli dwa razy.


A może by zrobić jakąś informację na górze strony, na głównej mówiącą krótko i na temat aby nie kręcić na nas wszystkich bata przez wygłupy Prędzej czy później dobiorą nam się do pupy ale możemy trochę wydłużyć ten czas. Nikt sam z siebie nie zbuduje sobie mocnego elektryka, każdy będzie szukał info na forum i to może być dobry bodziec aby na drogach publicznych zachowywać się zgodnie z przepisami/zasadami.

PS. Nie wiem czy wiecie ale były prezydent Stronia Śląskiego miał prowadzić dochodzenie i złapać tych którzy niszczyli ścieżki. Jak to się skończyło nie wiem ale to już jest gruba afera jak ktoś decydujący się tym interesuje, pójdzie z problemem do innego a ten do kolejnych dwóch aż w końcu ktoś poruszy temat...

MixhaL pisze: ↑

31 lip 2019, 22:07

A może by zrobić jakąś informację na górze strony, na głównej mówiącą krótko i na temat aby nie kręcić na nas wszystkich bata przez wygłupy

proponuje wyśledzić każdego użytkownika po IP i prewencyjnie zaczipować

MixhaL pisze: ↑

31 lip 2019, 22:07

PS. Nie wiem czy wiecie ale były prezydent Stronia Śląskiego miał prowadzić dochodzenie i złapać tych którzy niszczyli ścieżki. Jak to się skończyło nie wiem ale to już jest gruba afera jak ktoś decydujący się tym interesuje, pójdzie z problemem do innego a ten do kolejnych dwóch aż w końcu ktoś poruszy temat...

od kiedy to 6-cio tysięczne wiochy mają prezydentów? bo wikipedia podaje burmistrza...
nie bardzo też ogarniam na co to ma być argument? na niszczenie ścieżek przez mocne elektryki? bo jak tak to

MixhaL pisze: ↑

31 lip 2019, 22:07

Nikt sam z siebie nie zbuduje sobie mocnego elektryka, każdy będzie szukał info na forum

no nie do końca, jako kontrprzykład mogę podać siebie, bo korzystałem z blogu nexun, a na jakieś tam fora trafiłem dopiero dużo później
zresztą wielu nie buduje sama tylko zamawia gotowce i nie potrzebują forum

jak dla mnie to ostro histeryzujesz...

Tylko na tym wideo nie ma jakiś drastycznych scen palenia kory i runa leśnego silnikiem o mocy ponad 6 KW. Jak ebikerzy będą przeginać na single trackach to będzie zakaz poruszania się ebikami i po temacie. Bardziej obawiałbym się, o mega szybkie brawurowe przejazdy czy wyprzedzanie innych analogowych użytkowników tych szlaków. Tu jedynie zdrowy rozsądek i kultura osobista jest w stanie pogodzić ewentualnych przeciwników i zwolenników ebików lasach. Takie mamy czasy, takie możliwości, że elektryfikując rowery tworzymy coś nowego, wcześniej nieosiągalnego. Czasem nowe dla niektórych jest złe.

Na 100 jest w uj ludzi którzy kupili rower ,tfu...crossa z pedałami i mają wywalone na takie dywagacje. Psiarnia im nawali mandatów albo pozajmuje sprzęty to się nauczą. Niemniej jednak inni przez to też będą cierpieć. Aczkolwiek jestem przekonany że na początek wezmą się za flakoniarzy ... zwykłe przerobione ebajki o ile nie narobi się maniany , będzie spoko...nie będą się czepiać bz powoda

Prawda jest taka, że jeżeli ktoś niszczył ścieżki rowerowe, to na 100% nie były to rowery elektryczne, a raczej motocykle krossowe. Jedyne elektryki, które mogłyby "zorać" ścieżkę to KTM. I obawiam się, że mocne customy na HUBach będzie się traktować tak samo jak elektrycznego KTM, a różnica między nimi jest ogromna.

'Pal licho' tę niszczoną ścieżkę.
Problem jest ważniejszy, bo ta i podobna sprawa i używane w sporze argumenty prawne, mogą zostać powszechnie używane do walki z przejazdami mocnymi e-rowerami po lesie.

cyt : "E-biki (ale i też ?pedelce?) mogą osiągać prędkość 45 km/h, a nawet i więcej, a moc ich silnika może być nawet powyżej 4 kW. Są producenci, którzy oferują e-biki o mocy 6000 a nawet i 14000 W. W polskim prawie te od 250 do 4000 W traktuje się jako motorowery, a powyżej 4000 W nie są w ogóle sklasyfikowane.

To powinno sprawę wyjaśnić, czy takie mopedy powinny poruszać się po leśnych trasach singletrack. Regulamin singli nie zabranie jazdy rowerami elektrycznymi. Wskazuje jedynie, że są to trasy rowerowe przeznaczone do turystycznego lub rekreacyjnego użytkowania, pierwszeństwo na nich mają rowerzyści, mogą się na nich poruszać piesi, a nie mogą pojazdy mechaniczne. Za to ustawa o lasach mówi wyraźnie, że ruch motorowerem, pojazdem silnikowym (samochodem, motocyklem czy quadem), a także zaprzęgiem konnym dopuszczalny jest w lesie tylko oznaczonymi drogami publicznymi. Singletracki do takowych nie należą. Tak więc informacja dla amatorów i posiadaczy e-bików nie jest dobra, poruszanie się nimi leśnymi traktami i singletrackami może być uznane za złamanie prawa"

Słowo pisane , zazębione o inne słowa pisane i jeszcze osadzone na żywej osi czasu ma tą dziwną moc , że z niczego potrafi problem zrobić...

Damy sobie radę