@ Umbur,
Niezły wariat jesteś
Ładnie upokorzyłeś tych kierowców. Pewnie niezłe mieli miny widząc wyprzedzający ich "rower"
Ale uważaj na siebie w szczególności na drogach z innym użytkownikami, bo ktoś Cię nie zdąży zobaczyć w lusterku i będzie lipa.
Re: Z moich wypadów
: 26 lut 2018, 12:33
autor: Umbur
Nie chodzi o upokorzenie, ale o radochę z jazdy. Tutaj niestety trzeba myśleć za kierowców. Już wiele razy mi ktoś zajechał drogę. Co najlepsze, jedyna "stłuczka" jaka mi się zdarzyła, była z innym rowerzystą na ścieżce rowerowej w dół, spore nachylenie. Jechałem może 25km/h i myślałem, że gość mi robi miejsce zjeżdżając na prawo, ale postanowił zawracać na środku zjazdu i zajechał mi drogę tak, że nie miałem już gdzie uciekać. Zatrzymałem się na nim. Celowałem w tylne koło ślizgiem bokiem, żeby gościa nie zabić. Na szczęście udało się go podciąć i poleciał na mnie, nie w drugą stronę. Nic mu się nie stało, ale duma ucierpiała jak poleciałem wiązanką.
Re: Z moich wypadów
: 02 mar 2018, 14:11
autor: EV-Maniak
Co to masz za dwa ekraniki? Jeden watomierz, a drugi, to co to? I jakie mierzy parametry? Komputerek rowerowy? Nie będą go zakłócać latarki zmodyfikowane Convoye pracujące wektorowo?
Re: Z moich wypadów
: 02 mar 2018, 16:40
autor: Umbur
Nie, to tylko stary GPS Garmin. Miałem go ze względu na możliwość wyświetlania szlaków górskich. A obok podświetlany licznik rowerowy.