Skasowany rower za 70 tys

[Yin]

A myślałem ze ebike to drogie hobby

[pxl666]

ja tam z bezpieczeństwa to tylko wylapalem to słowo. niewiem czy to clickbait żeby podbić sobie kanał ale gość pitoli kocopoły o niczym i tylko podkreśla cenę roweru. O tym że pijany płaci sam to wie chyba każdy przedszkolak z kategorią D więc niewiem czego typ się ekscytuje. podejrzewam że zdarzenie niekoniecznie wyglądało jak opisuje skoro rower sie tak połamał a filmu nie zobaczymy ...

[szczur333]

ja tam z bezpieczeństwa to tylko wylapalem to słowo. niewiem czy to clickbait żeby podbić sobie kanał ale gość pitoli kocopoły o niczym i tylko podkreśla cenę roweru. O tym że pijany płaci sam to wie chyba każdy przedszkolak z kategorią D więc niewiem czego typ się ekscytuje. podejrzewam że zdarzenie niekoniecznie wyglądało jak opisuje skoro rower sie tak połamał a filmu nie zobaczymy ...

a technicznie to placi dalej ubezpieczalnia, a ona pozneij wystepuje z regresem do sprawcy

[pxl666]

ja tam z bezpieczeństwa to tylko wylapalem to słowo. niewiem czy to clickbait żeby podbić sobie kanał ale gość pitoli kocopoły o niczym i tylko podkreśla cenę roweru. O tym że pijany płaci sam to wie chyba każdy przedszkolak z kategorią D więc niewiem czego typ się ekscytuje. podejrzewam że zdarzenie niekoniecznie wyglądało jak opisuje skoro rower sie tak połamał a filmu nie zobaczymy ...

a technicznie to placi dalej ubezpieczalnia, a ona pozneij wystepuje z regresem do sprawcy

po Alko? żaden ubezpieczyciel którego znam nie wypłaci

[Dede]

Ubezpieczalnia nie zapłaci za pijanego kierowcy ale nie spomniał kto był pijany?

Jeśli kierowca busa był pod pływem alkoholu to ubezpieczenie nie zapłaci za niego z polisy OC. Jeśli rower był ubezpieczony AC to ubezpieczenie powinien pokryć z ubezpieczenia AC a później ubezpieczyciel będzie należność ściągnąć od kierowcy busa. Jeśli nie posiadał ubezpieczenia AC tylko OC rower to nic nie dostanie z ubezpieczalni.

Jeśli rowerzysta był pijany to nic nie dostanie z ubezpieczenia.

[szczur333]

jesli SPRAWCA był PIJANY i ma opłacone OC - to ubezpieczalnia wyplaca POSZKODOWANEMU kase - potem z REGRESEM wystepuje do sprawcy i to sprawcy jest problem jak to spłacic - poszkodowanego to nie interesuje tak naprawde

jesli SPRAWCA nie ma OC - to jest tak samo jak wyzej tylko wyplate robi UFG

przeciez jakby poszkodowani zostawali z niczym to bylaby paranoja


edit
do tego nawet jak jestes pijany a jestes POSZKODOWANY to dostaniesz ubezpieczenie z OC sprawcy/UFG

jedna taka sprawe gdzies widzialem ze zderzyly sie dwa pijaki w autach, obydwoje prawko zabrane oczywiscie ale za spowodowanie kolizji sprawca dostał duzo wieksza grzywne + duzo dluzszy zakaz prowadzenia pojazdow

[Dede]

edit
do tego nawet jak jestes pijany a jestes POSZKODOWANY to dostaniesz ubezpieczenie z OC sprawcy/UFG

Terotycznie tak ale ubezpieczyciel odmuwi wypłaty bo jeżeli po zdarzeniu okazuje się, że poszkodowany był w chwili wypadku pijany, nie odbiera mu to automatycznie prawa do odszkodowania OC sprawcy ale ubezpieczyciel ma jednak prawo pomniejszyć wypłacone świadczenie, jeśli uzna, że nietrzeźwość ofiary przyczyniła się bezpośrednio do wypadku lub zwiększyła rozmiar szkód.
Ocena robi ubezpieczyciel więc nie ma co liczyć na dobre warunki wypłaty.

Więc może coś dostać ale nie 100% za szkody które ma.