ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Co Ty Tatar wymyślasz????? To nie był żaden "Gruber asist" tylko mały przekładniowiec w kole...

Pinarello/ Dogma/ jednoznacznie kojarzy mi się z rowerem wyścigowym,sam taki miałem.Do głowy mi nawet nie przyszło.że ktoś włożył przekładniówkę w wyścigową ramę

"Hulajnoga" na grubych kołach. Takimi w Polsce też się jeżdzi..
A gaśnica dobrze służy do ... podtrzymania pożaru.

Gaszenie palących się ogniw w hulajnodze ,oczywiście nic nie da,ale nie wszyscy jak widać o tym wiedza.Tylko pytanie; co w takim przypadku?

Sa jakies ogniwa ktorych mozna by uzywac w ebikach ktora sa bezpieczniejsze? Widzialem czasem oferty aku na ogniwach lifepo4, one tez tak sie ladnie pala? Czy nie ma alternatywy?

ximad pisze: ↑

09 mar 2019, 11:38

Sa jakies ogniwa ktorych mozna by uzywac w ebikach ktora sa bezpieczniejsze? Widzialem czasem oferty aku na ogniwach lifepo4, one tez tak sie ladnie pala? Czy nie ma alternatywy?

Lifepo4 sa bardziej bezpieczne,można potwierdzenie tego znależć w internecie

ximad pisze: ↑

09 mar 2019, 11:38

Sa jakies ogniwa ktorych mozna by uzywac w ebikach ktora sa bezpieczniejsze?

Zapłon kazdego typu ogniwa ma przyczynę.
Zły prąd ładowania, zbyt wysoki prąd rozładowania, b.wysoka temperatura, uszkodzenie mechaniczne.
A w normalnej eksploatacji problemu nie ma.

Zdaje sobie z tego sprawe. Chodzi mi tylko o to czy inne ogniwa (inna chemia) inaczej sie zachowuje kiedy juz do takiej sytuacji dojdzie.

ximad pisze: ↑

09 mar 2019, 20:41

...kiedy juz do takiej sytuacji dojdzie.

Ale nie wiemy nic o przyczynie. Paliły się notebooki, telefony, samoloty i w każdym przypadku była ustalana PRZYCZYNA.
PRZYYCZYNĄ nie były złe ogniwa ale czynniki zewnętrzne.

Ok zupelnie hipotetycznie. Dochodzi do zwarcia naladowanego aku na skutek wody/uszkodzenia mechanicznego. Czy wszystkie ogniwa zareaguja jak liion duzym wzrostem temperatury i zaplonem?
Druga sytuacja przeladowanie na skutek wadliwej ladowarki. Kazde ogniwo sie zapali po przeladowaniu?

[[/img]

Tak mniej więcej wygląda wybuch baterii polimerowej

ximad pisze: ↑

09 mar 2019, 21:24

Ok zupelnie hipotetycznie. Dochodzi do zwarcia naladowanego aku na skutek wody/uszkodzenia mechanicznego. Czy wszystkie ogniwa zareaguja jak liion duzym wzrostem temperatury i zaplonem?
Druga sytuacja przeladowanie na skutek wadliwej ladowarki. Kazde ogniwo sie zapali po przeladowaniu?

Miałem styczność z aku 13sp5p sanyo ga w którym doszło do zapłonu przedniej sekcji lub środkowej( nie pamiętam dokładnie).
Przyczyny nieznana(natomiast zapłon nastąpił podczas jazdy rowerem leśną ścieżką) ale gdy aku się zapaliło poszczególne ogniwa zaczęły strzelać i płonąć. O dziwo wypaliło się około 1/3 - 1/4 ogniw z całej baterii, reszta była nienaruszona.

Wystarczy by :
a) puścił zgrzew ktorejs sekcji, wtedy nastąpi gwaltowny przyrost temperatury
b) bliskosc metalowych zakonczen śrub, pod wplywem wstrząsów, zwiera aku
c) ogólne przeciążenie calego pakietu, wtedy zapłon srodka, bo tam najgorecej.

Wydaje mi sie ,czego dobitnym przykładem jest hoverboard ze swoimi wybuchającymi bateriami,że wystarczy przeciążenie prądowe baterii do jej granicznej wytrzymałości temperaturowej,aby stało sie nieszczęście.Padnięta sekcja w aku/zgrzew,utrata pojemności ogniwa/może stać się przyczyną samozapłonu w sytuacjach krytycznych np.w czasie b.forsownej jazdy w terenie,lub podczas ładowanie bez z udziału BMS,czy uszkodzonym ukladem ładowania.

Szukalem troche informacji w sieci na temat mojego pytania i lifepo4 wydaje sie bezpieczniejsze, kosztem pojemnosci. Przy zwarciu lub przeladowaniu intensywnie dymi ale sie nie zapala. Przynajmniej te kilka modeli ktore ogladalem.
Zaciekawil mnie temat baterii ceramicznych lcb, poki co maja mniejsza pojemnosc i obciazalnosc od liion/lipo ale za to sa super bezpieczne. Mozna je ciac i przebijac w trakcie dzialania a one chwile poiskrza i dzialaja dalej. Nie mozna ich jeszcze zamowic w sklepie, tylko do testow.

W surrivalu,sytuacjach konieczności rozniecenia ognia bez innych środków ,używa się baterii z telefonu komórkowego przebijając powlokę w efekcie czego wytworzona temperatura/iskrzenie/pozwala bez szkody dla zdrowia rozniecić ognisko.

To nie mój... nie stać mnie na taki Znalezione w sieci

No cóż,zdarza się i najlepszym i najdroższym pojazdom,a nam pozostaje tylko dmuchać na zimne

tatar pisze: ↑

17 sty 2019, 19:27

Zwróćcie uwagę,ze w tym przypadku,był to rower wyścigowy z ukrytym w ramie silniczkiem wspomagającym/dokładnie w rurze podsiodłowej/

Może nie na temat baterii ale Tatar sprowokował mnie tym wpisem na temat silników w wyścigach kolarskich. zwróćcie uwagę jak się zachowuje rower w 2:46 na tym filmiku

czy jesteś pewien że tego dotyczy ten temat
???

moderatorzy mają dziś wychodne ??

A Ty jesteś pewien,że uważnie czytasz posty?

grafffik pisze: ↑

02 kwie 2019, 12:51

czy jesteś pewien że tego dotyczy ten temat
???

moderatorzy mają dziś wychodne ??

Jestem pewien, że Ty jesteś pewien. :)

tatar pisze: ↑

02 kwie 2019, 13:28

A Ty jesteś pewien,że uważnie czytasz posty?

tak

elektrotonus pisze: ↑

28 mar 2018, 0:00

Troszkę stare ale może warto pokazać..Ktoś od Nas miał pecha ?


Chwilę po północy, cztery zastępy straży zostały zadysponowane do pożaru garażu. Po przyjeździe na miejsce akcji okazało się, że przyczyną ognia jest rower wyposażony we wspomaganie elektryczne.

Wart ponad 10tys. złotych jednoślad posiadał bardzo pojemną baterię, która samoistnie wybuchła. Siła wybuchu baterii była potężna i obudziła nie tylko mieszkańców posesji, ale także sąsiadów w odległych o kilkaset metrów domach. Solidne drzwi garażowe zostały bardzo mocno uszkodzone. Niewykluczone, że mogło dojść do poważnego uszkodzenia znajdującego się w garażu samochodu, ale to będzie można ocenić dopiero w świetle dziennym.

Wstępnie straty można oszacować na kilkanaście tysięcy złotych, ale jak przyznał właściciel posesji - najważniejsze jest, że wszyscy są cali.

http://www.bielsko.info/13618-zdjecia-w ... lsko-biala

Tak to jest na tym świecie jakiś pseudo dziennikarz chciał mieć fajny artykuł i widząc uszkodzoną bramę od razu założył, że to wybuch. Informacja wraca, więc osiągnął zamierzony cel, nie ważne, że to mija się z prawdą i za drzwi odpowiadają strażacy, który chcieli dojść do pożaru.

zeeltom pisze: ↑

03 kwie 2019, 12:00

Czytałem, że drzwi zostały wyważone przez strażaków, żeby mogli wejść do środka. Nie wyobrażam sobie wybuchu baterii o takiej sile, żeby wypchnęło drzwi.

Bo nie wybuchają. Palą się przez jakiś czas pałnym ogniem i tyle.
To był cytat zapodany z wątku przez Grafffffffffffffffffffffika, choć nie wiem po co. Kolega Tsport wrzucił post nie na temat, ale napisał, że nie jest w temacie. Nie zaczęła się druga dyskusja, żeby zrobić z tego inny wątek.
Po prostu kolega Graffffffffffffffffffffffffffffffffffik chciał przyczepić się do pracy moderatorów na forum, ale nie bardzo mu to wyszło.

władza musi wiedzieć że pospulstwo czuwa

grafffik pisze: ↑

03 kwie 2019, 22:36

władza musi wiedzieć że pospulstwo czuwa

Tu nie ma po co czuwać,wystarczy czytać ze zrozumieniem,co skutkuje czasami różnicą między pospulstwem,a pospólstwem

Autentyczny wpis na FB sprzed kilku dni : "Co mogło się stać jak z ebika zaczął wydobywać się dym i teraz nie działa".
Pytania i rady internautów : "Jaki był kolor dymu ?. "możesz wywąchać gdzie czuć najmocniej bo inaczej masz wszystko do sprawdzenia"
a nawet .... "Papiez zmarł albo nowego wybrqali, zależy jaki kolor dymu "
A ilustracją był stan tego roweru a właściwie wnętrze skrzynki na aku i sterowników oraz KABLE.

czym jest owinięty ten akumulator? bo wygląda trochę jak worke na śmieci

Tego nie wiem. Ale ponieważ ten rower nie tylko nie jezdzi ale i aku sie nie laduje, wiec na 99% BMS, plus do zbudowania od nowa calej elektryki, bez dyndajacych kabli.
Grozą wieje...ktoś komuś taki rower sprzedał.

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/ ... Id,2954825
może nie rower ale jednak bateria i to podobno nie byle jaka

Co gorsza, brak jest odniesień o tym ze straż pożarna kiedykolwiek i czymkolwiek ugasila srodlo pozaru ogniw li-ion. I nie myślę tu o Tesli ale w ogóle o ogniwach.

Coś te zabezpieczenia na ogniwach nie działają.

WojtekErnest pisze: ↑

26 kwie 2019, 8:09

straż pożarna kiedykolwiek i czymkolwiek ugasila srodlo pozaru ogniw li-ion.

no i to jest dobre pytanie, ogniwa są i to coraz lepsze a gasić niema czym

Przemek pisze: ↑

26 kwie 2019, 16:03

WojtekErnest pisze: ↑

26 kwie 2019, 8:09

straż pożarna kiedykolwiek i czymkolwiek ugasila srodlo pozaru ogniw li-ion.

no i to jest dobre pytanie, ogniwa są i to coraz lepsze a gasić niema czym

Sądzę że "odpowiednia" warstwa piasku da sobie radę

..tak ze 3m :p

brzmią strzały i wystrzały a on stoi w obłokach wyrwały

Tak na chłopski rozum żeby aku się zapalił to musi dojść do zwarcia które spowoduje że z baterii popłynie duży prąd / to spowoduje nagrzanie się ogniw do temperatury która spowoduje samozapłon - innej opcji nie ma chyba....

Dokładnie . Bardzo dobrze mówisz . Ja np jak uczyłem się zgrzewać to co chwile przebijałem ogniwo i nic nie wybuchało , trochę się kwas wylewał i tyle.
Z tymi wybuchami ebików to trochę sprawa na wyrost .
Trzeba "straszaczom" powiedzieć jasno :

NIE STRASZ, NIE STRASZ BO SIĘ Z...SZ

To nie strach powoduje takie czy inne komentarze,ale obawa o następstwa/skutki/takiego wybuchu.Na otwartej przestrzeni nie są zwykle tragiczne,ale w domu,garażu już tak.Dlatego dbajmy o prawidłowy montaż instalacji i zabezpieczenia przed zwarciem.

Porównajmy podpalony trotyl na otwartej przestrzeni z trotylem podpalonym w solidnej obudowie(granat). W obydwoch przypadkach podpalaamy taka sama masę. Która jest grozniejsza?

wwojciech pisze: ↑

29 kwie 2019, 19:39

Porównajmy podpalony trotyl na otwartej przestrzeni z trotylem podpalonym w solidnej obudowie(granat). W obydwoch przypadkach podpalaamy taka sama masę. Która jest grozniejsza?

Granat ,to granat,ale nie o takie porównanie chodzi,tylko o straty materialne spowodowane pożarem i zagrożenie życia przebywających w budynku/często śpiących/ osób.

Parę lat temu byłem we Wrocławiu w oddziale 3M na prezentacji działu zajmującego się innowacjami. Pani Ewelina z 3m pokazała mi fajny wynalazek, a mianowicie "płyn", który nie przewodzi prądu. Wyglądało to tak: w dużym akwarium był płyn, przynajmniej tak wyglądał, do którego można było wrzucić sprzęty elektryczne i nic się z nimi nie działo (sprawdziłem swoim telefonem na ich odpowiedzialność ). Włożyłem rękę do środka i bylem pewny że to woda, a gdy ją wyjąłem, była zupełnie sucha. Na pytanie do czego można to wykorzystać, usłyszałem, że kiedyś będzie można zastosować ten wynalazek np. W serwerowniach jako automatyczne gaszenie w razie pożaru.
Na necie 3m kiedyś się tym chwalił wieczorem poszukam tego wątku

https://gazetawroclawska.pl/odkryj-w-so ... r/10643844

Wygląda, że już opatentowali po mojej wizycie

https://log4.pl/ekologiczny-srodek-gasn ... 2,7913.htm

czy to jakaś ciecz nie - Newtonowska ?

nie, z wyglądu i w pierwszym kontakcie przypomina wodę. Gdy ruszyłem "akwarium" płyn ten zachowywał się jak woda, natomiast po włożeniu dłoni do tego płynu i szybkim wyjęciu, ręka była całkowicie sucha,,, telefon także.
Podobno ciecz ta nie przewodzi prądu i idealnie nadaje się do gaszenia urządzeń elektrycznych nie wywołując zwarć.

ps.
jak znam 3M, to pewnie można jakąś grupą tam wejść. Zwłaszcza, że to forum poświęcone elektryczności, to pewnie otrzymanie zaproszenia do centrum innowacyjności nie będzie problemem.

wysoka adhezja/ kohezja ?
to raczej nie ciecz ale coś co ją "udaje" ciało stałe? które w temp pokojowej jest "sypkie"/'płynne" bo .., trzymam kciuki , mam nadzieję że tym da sie zgasić palące sie ogniw lion

Przemek pisze: ↑

02 maja 2019, 22:00

trzymam kciuki , mam nadzieję że tym da sie zgasić palące sie ogniw lion

nie zrozum mnie żle
nie chodzi o to, czy da się tym ugasić ogniwa. Rozwój technologiczny jest bardzo szybki w ostatnich latach i ja się cieszę, że prowadzone są zakłady takie jak w 3m, które szukają nowych rozwiązań - także w strefie bezpieczeństwa.
Zazwyczaj są to efekty uboczne zleconych prac, ale jest nadzieja, ze powstaną metody gaszenia tak ekstremalnych przypadków jak pożary baterii

,, rozumiem Cie dobrze, i odbieram pozytywnie , po prostu tak mi się zachciało gasić lit..i inne..