Witam, ma małą awarię
opisze na szybko, wymieniłem wolnobieg na nowy trochę inny ale że sie spieszyłem dałem tą samą podkładkę dystansową nie przyglądając sie czy pasuje i pojawił sie problem podkładka tarła o wolnobieg i o ramę co doprowadziło do odkręcenia sie wolnobiegu i rozwalcowaniu 1-2 ostatnich zwojów
naprawiał ktoś takie coś? sa narzynki do poprawiania tego gwintu czy tylko tokarka? a może jakie babcine sposoby ?
Uszkodzony gwint pod wolnobieg
- Przemek
- Forumowicz
- Posty: 1012
- Rejestracja: 03 maja 2017, 17:13
- Lokalizacja: Katowice
-
- Forumowicz
- Posty: 109
- Rejestracja: 19 lut 2018, 21:52
- Lokalizacja: Zamość
Re: Uszkodzony gwint pod wolnobieg
Nie wiem jakie masz zaplecze techniczne. Jeżeli masz zębatkę nakręcaną, możesz spróbować ponacinać piłką do metalu prostopadle do zębatki kilka cięć i spróbować delikatnie wkręcić. Jeżeli jak mówisz, poszła jedna, dwie nitki, można to uratować, bo w ten sposób przekalibrujesz gwint, jeżeli więcej jak dwie to tylko profesjonalny dobrze zaopatrzony serwis jak się podejmą.
Leopold
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uszkodzony gwint pod wolnobieg
Oczywiście,że są narzynki,ale dosyć drogie,więc taniej zrobić to w serwisie rowerowym lub tak jak jak radzi @ Leopold.
- Przemek
- Forumowicz
- Posty: 1012
- Rejestracja: 03 maja 2017, 17:13
- Lokalizacja: Katowice
Re: Uszkodzony gwint pod wolnobieg
poszły max dwa zwoje zostały rozwalcowane
myślałem o tym sposobie, spróbuje przeciąć ją stary wolnobieg na pól założyć na gwint i zacisnąć opaską 'cybantem i pokręcić tył przód
ale znajmy tokarz mówił że nie da rady bo wolnobieg jest z brązu a dekiel stalowy wiec jest dla niego zbyt miękki ale niema wyjścia spróbuję
widziałem narzynki 250zł +, serwisy objeździłem wszystkie w okolicy i mają wszystkie narzynki i gwintowniki oprócz tego do wolnobiegu ....
poleżę jeszcze korzystając z niedzieli i biorę sie za to ustrojstwo
jeśli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł to chętnie wysłucham
dam znać co z tego pomysłu z nacinaniem wyjdzie
- Przemek
- Forumowicz
- Posty: 1012
- Rejestracja: 03 maja 2017, 17:13
- Lokalizacja: Katowice
Re: Uszkodzony gwint pod wolnobieg
No i po bólu, jak to mówią burza w szklance wody, a więc ...
lekko nacięty wolnobieg (jednak stalowy) a nie brąz, nakręciłem pojawił sie opór to jeszcze z 1/8 obrotu po czym odkręciłem dmuchniecie kompresorem w wióry i ponowne nakręciłem do oporu i jeszcze 1/8 obrotu, odkręciłem dmuchniecie itd 5-6 razy i gwint jak ta lala a taki byłem pos..ny
pozdrawiam
lekko nacięty wolnobieg (jednak stalowy) a nie brąz, nakręciłem pojawił sie opór to jeszcze z 1/8 obrotu po czym odkręciłem dmuchniecie kompresorem w wióry i ponowne nakręciłem do oporu i jeszcze 1/8 obrotu, odkręciłem dmuchniecie itd 5-6 razy i gwint jak ta lala a taki byłem pos..ny
pozdrawiam