Strona 1 z 1

Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 7:37
autor: Bronek
Pozdrawiam z Kołobrzegu . Jestem od kilku lat już "zelektryfikowany". W historii mej , było już kilka rowerów , na ogół gotówce ale też zdarzyły się przerobione .
Są też hulajnogi i samochód elektryczny. Pomijając górnolotną motywację w stylu "jestem ekologiczny" itp . U mnie , to prostu zadecydował fakt, że takimi pojazdami fajnie się porusza i tyle i nic nie śmierdzi .
Obecnie dodatkowym impulsem aby tu zawitać ,jest poszukiwanie roweru dla siebie (fatbike , dużej mocy) i kłopoty z nową hulajnogą ( Ubgo 1000w 26AH) .
" Jak trwoga to do Boga" . Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich .

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 7:45
autor: TomaS
Hey. Mamy tu specjalistów od Fatbike :)

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 8:13
autor: ximad
Witaj,
chętnie bym poczytał o Twojej przeróbce samochodu (czy kupiłeś tesle? :) ) jakbyś miał ochote to opisać.

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 9:05
autor: Bronek
Niestety czy stety ?? Nissan Leaf II Tekna . Mam od sierpnia , ale czekałem kilka miesięcy . Załapałem się na " promocje" zyskując ok 20 tys zł . Niby dużo ale ...158 tyle kosztował . Czy Wart ??? na tle innych tak , na tle spalinowych , gdy podchodzimy ekonomicznie .. Nie . Ale nie o to , w tym wszystkim chodzi .
To auto jako kolejne się sprawdza . Jako jedyny nie . A to już wina infrastruktury . Brak szybkich ładowarek co np 150km wyklucza je do jazdy "normalnej" pasjonaci pewnie zaprzeczą , ale to lipa. W Np wczoraj miałem pilnie jechać do Koszalina a w aucie zasie 80km m/w i w Koszalinie nie naładujesz DC. To cóż 3,6litra w benzynie że spalaniem 14./100km trzeba było ruszyć ......Tak wygląda elektromobilność w wydaniu krajowym

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 9:11
autor: Bronek
TomaS pisze:
08 lut 2019, 7:45
Hey. Mamy tu specjalistów od Fatbike :)
Najpierw hulajnoga , podoba mi się ..
Zona ma Fatbikea, a moje rowery padły i nie warto ich reanimować .
Z złożenia to bardziej do lansu jak jazdy terenowej. Założenia m.w : Bateria od 17AH;
Moc pona 800W ( mam ponad 90 kg/183cm wzr ) Silnik tyl, manetka , tempomat ...no i cena porównywalna do rynku chińskiego a nie EU.

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 10:30
autor: Misio
Cześć Bronek,
Sam chętnie posłucham o przerabianiu fatbika, bo się od dłuższego czasu zastanawiam czy to ma sens. Samo założenie fata to toczenie się z godnością a nie zapieprzanie :) ciekawe ciekawe ...

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 11:07
autor: Bronek
Fatbike bez napędu wymaga kondycji i bycia miłośnikiem rowerów . Ja jestem najwyżej sympatykiem. Lubię praktyczne rowery . Niska rama nawet damka, duże koła , manetka do ruszania , duży zasięg , bagażnik . Rower do zwiedzania a nie sportu itp.

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 13:48
autor: Misio
Bronek pisze:
08 lut 2019, 11:07
Rower do zwiedzania a nie sportu itp.
No właśnie, też coś takiego potrzebuję i zastanawiałem się czy fat się do tego nadaje. Wygodnie na pewno jest, zwłaszcza na fulu. To już słyszałem nie raz. Tylko co z zasięgiem i mocą. Opory toczenia są spore, waga też. Ciekawe jak się grzeją silniki i jak wypada zasięg w porównaniu ze standardowymi oponami na tym samym zestawie. Z częściami bywa różnie i jeszcze mają ceny wyższe, często dużo, od zwykłego roweru. Ja puki co, odpuściłem wielkie koła. Jeśli szerokie laczki to już chyba raczej od moto a co za tym idzie bardziej costumowa konstrukcja. No ale trendy i moda zmieniają się. Na Ali ostatnio widziałem bardzo dużo Fatbików (oczywiście na prąd) w różnych konfiguracjach. Małe koło, duże, Trajki, Cargo Bike itp. Naprawdę ładnie i ciekawie to wygląda.
Kibicuję i mam nadzieję że projekt się powiedzie. Bardzo ciekawy jestem rezultatów jak to będzie hulać :)

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 08 lut 2019, 14:52
autor: Bronek
Zasieg u żony ok 60kg żywej wagi 17 AH /1000W RichBit czy jakoś tak to lekko z 40 km Nigdy nie sprawdzono . Jazda miła, szczególnie ,że w każdej chwili możesz zjechać nawet na plażę.

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 18 lut 2019, 23:54
autor: GiantTrance3KW
Pozdrawiam również z Kołobrzegu ;)
Faty podobają mi się również bardzo, swojego na normalnych 26" męczę po plaży i to sporo :D tak lubię, ale te grube oponki pewnie lepiej sobie radzą na miękkim piachu, ja muszę szukać tego ciut twardszego :lol:

Pozdrawiam !
Grzegorz

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 19 mar 2019, 23:52
autor: Vegasnight9
Tak się zastanawiam właśnie nad elektrycznym fatem i trafiłem na Twój wątek. Ciekawe jakby mu wsadzić v3 turbo z sabkiem 80A... Bardzo zastanawia mnie komfort jazdy... I ile ogniw uda się wepchac w typową ramę 19"

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 20 mar 2019, 0:08
autor: Bronek
Musisz pytać mądrzejszych. W tej ramię jest 17Ah w bidonie i jeszcze sterownik w torbie.
Miejsca raczej mało.
Komfort? Bez elektryki to trzeba mieć parę. A tak to bardziej motocykl przypomina jeśli chodzi o reakcję. Nie ma takich uślizgów jak na zwykłym rowerze, ale mniej się też czuję taki gumowaty rower. Kwestia przyzwyczajenia.

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 20 mar 2019, 8:12
autor: wwojciech
Zobaczyłem w tytule BRONEK to od razu wszedłem zobaczyć czy to ten sam bronek z forum samochodów elektrycznych:)

Re: Bronek mnie wołają , zupełnie bez sensu ;-)

: 20 mar 2019, 8:39
autor: Bronek
Ksywkę mam taką , i nawet pies tak do mnie szczeka.
Fakt jestem zelektryfikowany niemal totalnie, jeśli chodzi o poruszanie się .Nawet w pozyskiwaniu energii elektrycznej, mam cos takiego jak Efoy, czyli generator na gorzałę co jest nieczęste . A to nie koniec ;-)