650W/48V/27Ah/41,7kg/49,4kg/20"

[jarek57]

Co sądzicie o tym wynalazku za 815zeta.
https://pl.aliexpress.com/item/1005008369230321.html?
Nie jest zbyt piękny ale w tej cenie mógbym trzymać na dworze bo nie nadaje się na znoszenie do piwnicy (41,7kg/49,4kg) a akumulator na ogniwach DEMGC 21700 ( jeśli to nie jest chinski szajs) brać na balkon do ładowania.
Zostało aż tylko 4 sztuki a dopiero w poniedziałek przyjdzie lutownica do naprawy gazelli a jeszcze muszę kupić sterownik , wyświetlacz, czujnik pas+robocizna z regeneracją baterii.
Bo przednio jak były oferty na normalne rowery 27" po 500zeta to bardzo szybko zniknęły i nie kupiłem bo bałem się że to jest haczyk dla mnie a tu była wysyłka z Polski z dostawą na 05+08,02 nie z Hiszpani.
Niestety nie ma pompki ale za to ma światła i taki badziewiaski dzwonek jak w gazeli.
Zamykam temat bo już ilość rowerów się zmieniła z 4 na 5 sztuk i przy tym cena uległa nieznacznej zmianie z 815zeta na 11 960,00zł.
Już ten czołg nie będzie mój , ciekawe co sprzedawca napisze tym 4 kupcom co kupili za 815zeta.
Miło by było o jakiś komentarz czy istnieją " darmowe obiady", niestety nie załapałem się teraz wiem że była to wyjątkowa okazja albo wyjątkowy haczyk.

[RadQ]

Taki sam wałek jak z tymi rowerami z Hiszpanii za 500 przed zakupem których udało mi się powstrzymać kumpla a potem wybiło szambo w komentarzach, sprzedawca z zerową ilością opinii/komentarzy więc nawet jakby dopłacali to rozsądek podpowiada aby się powstrzymać przed zakupem

[lukk]

Nic nie straciłeś, tamci kupcy mają po prostu hajs zamrożony, w najlepszym wypadku na kilkanaście dni, w nagorszym na prawie 2 miesiące: viewtopic.php?f=60&t=11214
Po co to robią? Cholera wie, taka darmowa pożyczka, chociaż nie wiem czy przed potwierdzeniem, że dostałeś paczkę to pieniądze trafiają do sprzedawcy czy trzyma je aliexpress.
Akurat ten sklep ma 0 opinii, co nie dziwi ale jak popatrzysz na opinie innych takich sprzedawców, którzy wystawiają w podejrzanie niskich pieniądzach to wydaje się, że mechanizm jest taki sam: kupujesz, sprzedawca prosi o więcej hajsu za gorszy sprzęt albo dużo więcej za taki jaki chciałeś, unika anulowania zamówienia.
Często w komentarzach widziałem opinie, że ktoś dostał sprzęt gorszy niż sie spodziewał bez żadnej informacji, ale że w sumie i tak jest zadowolony, więc sobie go zostawia.
Na allegro już bardzo dużo chińczyków się wystawia, często ze smartem. Więc jak dla mnie to jest najlepsza opcja, jak chce się od nich sprzęt kupić, nawet jak przyjdzie jakieś dziadostwo to zwracasz bez problemu i bez straty żadnej kasy.
https://allegro.pl/oferta/onesport-ot01 ... 7107720215

[jarek57]

Producent nie podał mocy silnika tylko moc szczytową 650W , sadzę że taki mały , przekładniowy silnik szybko zagotował by się produkując 650W.Dla tych co sami budują rowery to takie rozwiązanie małe koła 20" przez co jest miejsce na dole dla baterii 7,7kg , niższy środek ciężkości w porównaniu do gazeli gdzie mam w bagażniku 3,3kg powyżej tylniego koła 28".Co do minusów to rower ma jeden bieg do pedałowania więc jak skończy się prąd takim czołgiem jest trudno wrócić jadąc pod górkę.

[pxl666]

ostatnio jest sens szukać po niemieckich wyprzedażach bo ceny potrafią zaskoczyć

[lukk]

Producent nie podał mocy silnika tylko moc szczytową 650W , sadzę że taki mały , przekładniowy silnik szybko zagotował by się produkując 650W.Dla tych co sami budują rowery to takie rozwiązanie małe koła 20" przez co jest miejsce na dole dla baterii 7,7kg , niższy środek ciężkości w porównaniu do gazeli gdzie mam w bagażniku 3,3kg powyżej tylniego koła 28".Co do minusów to rower ma jeden bieg do pedałowania więc jak skończy się prąd takim czołgiem jest trudno wrócić jadąc pod górkę.

Mam rower na takich kołach i przekładniówce ze sterownikiem KT bodajże 22A i bardzo daje radę. Ale, takie koła tylko ze względu na to, że to składak. Tutaj, szczerze, nie bardzo widzę sens. Jeśli już, jako że to taki rower niby typu cargo, to 20"FAT by były spoko opcją.
No ale to takie teoretycznie dywagacje, bo jak nie jest dostępny w takiej cenie jak myślałeś to zakładam, że nie kupisz

[jarek57]

https://allegro.pl/oferta/onesport-ot01 ... 7107720215
Mam rower na takich kołach i przekładniówce ze sterownikiem KT bodajże 22A i bardzo daje radę. Ale, takie koła tylko ze względu na to, że to składak. Tutaj, szczerze, nie bardzo widzę sens. Jeśli już, jako że to taki rower niby typu cargo, to 20"FAT by były spoko opcją.
Twój składak raczej nie waży brutto 49,4kg.
Producent zastosował małe koła 20" i dzięki temu znalazło się miejsce dla baterii 48V/27V 7,7kg na dole .Jest to ważne bo jak miałem sprawny rower gazella bateria w bagażniku 3,3kg, na bagażnik wkładałem 8kg + torby boczne 2x4kg to zanim się rozpędził ( koła zaczęły działać jak żyro) to był bardzo niestabilny jakbym wracał od szwagra z imienin.

[tkoko]

Twój składak raczej nie waży brutto 49,4kg.
jak miałem sprawny rower gazella bateria w bagażniku 3,3kg, na bagażnik wkładałem 8kg + torby boczne 2x4kg to zanim się rozpędził ( koła zaczęły działać jak żyro) to był bardzo niestabilny jakbym wracał od szwagra z imienin.

Mój pierwszy e-bike 20" (ten górny, czechowicki Flaming), z 3 aku kwasowymi 20 Ah (16,5 kg), z wnukiem/czką 15 kg, ważył pewnie niewiele mniej. Jeździłem nim z 9 lat, więc mogę co nieco powiedzieć jak się jeździ, rowerem z 20" kołami.
Po pierwsze; aku kwasowe (16.5 kg) było "nieporozumieniem". Żona, dla której rower był złożony, przy pierwszej jeździe "pieprznęła" nim o ziemię, i na tym skończyła się przygoda z tym e-bikem.
Po drugie; wbrew pozorom małe kółka i "nisko położony środek ciężkości, przy dużym obciążeniu tylnego koła nie są żadną gwarancją że rower jest stabilny. Wystarczy że trzymamy tylko kierownicę i ją lekko skręcimy, a rower i tak "fiknie kozła", łącznie z wywróceniem żony, wnuczki.
Po trzecie; o ile czechowicki Flaming ma solidną sztycę kierownicy, o tyle chińskie rowery mają z tym kłopot. Nie wiem jak jest przypadku tego 50 kg roweru, ale w moim drugim (dolnym) chińskim rowerze, wracałem już do domu z urwaną kierownicą.
Po czwarte; nie wiem jak w tym rowerze, ale mój Flaming z bateriami kwasowymi po przekroczeniu 40 - 45 km/godz stawał się niebezpieczny (tył myszkował po drodze).
Po piąte; 50 kg, i silniku 300 at (max 600 wat), i maksymalnej prędkości 25 km/godz, to co najmniej małe nieporozumienie. Dla porównania podobne rowery, silniki, trochę większe prędkości przy wadze 16 - 18 kg.
viewtopic.php?f=24&t=6820
viewtopic.php?f=30&t=3330&p=92452&hilit ... mid#p92452