Klakson do ebika 100 W

[ximad]

Ty się zbroisz na niedźwiedzie czy na ludzi tym będziesz trąbił? Klakson na sprężone powietrze? Rozumiem jak Cie sfora zaatakuje, ale w mieście dostaniesz w czapke za ten klakson.

[EV-Maniak]

Na ludzi mam dzwonek, a klakson bylby na specjalne okazje.

@ Barmal, WojtekErnest
Czy to zaklucenie elektro-klaksonu byloby tylko na moment w chwili trabniecia, czy by moglo na stale przestawic jakies parametry lub cos uszkodzic?

[barmal]

Podczas moich testów problemy pojawiały się jedynie przy załączonym klaksonie.

[WojtekErnest]

No i to jest wystarczający wg mnie powód aby nie ryzykować takiej instalacji połączonej z ebajkiem.
Skąd wiadomo, że nie zakłóci np pracy sterownika ?

[barmal]

Na sterownik nie miało to wpływu ale wyświetlacz wariował i się zawieszał. Kombinowałem z kondensatorami i cewkami na zasilaniu klaksonu co trochę pomogło ale nie udało mi się całkiem wyeliminować zakłóceń. W końcu wyrzuciłem wszystko i jak coś, krzyczę

[tatar]

Klakson w rowerze tylko wprowadza w błąd innych uczestników ruchu.Czasami nawet nie zwracają uwagi na ten dżwięk,ponieważ sa przekonani,że to z samochodu na jezdni,a nie ze ścieżki rowerowej.A w czapę można dostać za straszenie od krewkiego rowerzysty lub pieszego

[mr_x]

Dokładnie o tym samym pisałem. Klakson jest ignorowany przez innych na ścieżce, bo uważają, że to na ulicy, a nie za nimi. Przerabiałem to już (ale ja miałem klakson z ebike, nie wył jak ten z tira).

[tatar]

Kodeks Drogowy też nie jest pobłazliwy dla używających sygnałów dżwiekowych bezmyślnie/dla szpanu/,a wypadku zdarzenia spowodowanego na skutek przestraszenia kogoś ,paragrafów znajdzie się więcej

[elektrotonus]

Heniu lubię Cię ale odpuść z tym mega klaksonem, będzie wiocha ma maxa. Wystarczy zwykły od skuterka.

[tatar]

Heniu lubię Cię ale odpuść z tym mega klaksonem, będzie wiocha ma maxa. Wystarczy zwykły od skuterka.

Mega klakson=mega wiocha?

[EV-Maniak]

Spoko. Biore wszystko pod uwage. Tak jak juz mowilem wielokrotnie - dzwonek mam, klakson jest na specjalne okazje i nie koniecznie dla szpanu, czy straszenia kogokolwiek na sciezce, absolutnie. Poszedlem na kompromis i zainstalowalem bardzo mocny, solidnej firmy, nie badziewiasty klakson motocyklowy. Fajny, nie duzy a ma pierniczniecie. Pieknie sie prezentuje. Juz go zalozylem i robilem proby na aku 12V. Bebenek mnie w jednym uchu trche boli, ale mysle, ze do jutra przejdzie.
Moze nie bedzie zaklucal watomierza Michala. Zobaczymy.