ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Witam
Chciałbym zakupić do jazdy miejskiej oraz w lekki teren kask full face ale by był w miarę lekki i przewiewny.

Znalazłem takie coś co jest połączeniem lekkiego kasku rowerowego z elementami ochrony szczęki i potylicy.

Author

https://allegro.pl/oferta/dorosly-kask- ... e=facebook

XLC

https://allegro.pl/oferta/kask-rowerowy ... e=facebook

Z jednej strony nie chciałbym się w kasku ugotować zaś by zbytnio nie szumiał. Da się to pogodzić czy trzeba taki kask zbliżony do moto z szybką cały zabudowanymi?

Łukasz

przyłączam się do pytania. mile widziana odpinana szczęka aby zrobić z niego "orzeszek" na lato, na lekkie trasy.

Cisza w wątku, bardzo liczę na Wasze opinie

prawda jest taka ze jak mocno je$niesz to taki kask się rozpadnie , coś weźmie na siebie ale nie tyle co konkretny kask typowo crossowy np ... chyba ze czekasz na opinie kogoś kto tym już wydzwonił w drzewo ...

Hejka ja kupiłem Bell DH, jak do tej pory nigdzie nie przydzwoniłem.
https://www.youtube.com/watch?v=8LOr5FRT9iI
Wydaje się mocny i wytrzymały.
Z kasku jestem zadowolony bo jest bardzo wygodny i przewiewny.
A to że udało mi się zakupić nowy za 500zł w takich kolorach co chciałem to tylko mogę polecić cierpliwość w zakupach.

Cześć,

Ja również szukałem lekkiego kasku fullface, bo jednak 40 km/h po lesie to już jest prędkość... Zależało mi na lekkim kasku który będę z chęcią ubierał nawet na lato.
Wybrałem:
MET PARACHUTE (https://www.rowertour.com/p/70242/met-p ... #rozmiar-m)

Kask jest bardzo lekki (700g), ma dużo otworów i jest przewiewny. Jeździ się w nim dobrze i czuję się lepiej zabezpieczony. W środku nie ma tyl gąbki co w innych kaskach fullface, więc jest mniej miękki, ale za to przewiewny. Nie ma odpinanej szczęki, ale jak jeżdzę na spokojnie to po prostu ubieram orzeszka.

przez chwilę myślałem że elektrotonus odpowaida sam sobie

hehe aż tak źle ze mną jeszcze nie jest by na forum gadać do siebie

Jak do jazdy miejskiej i lekki teren to ja wybrałem cratoni c- maniac. Nie jest to kask rowerowy o parametrach motocyklowych, ale bez szczęki, do miasta na zwykłym bajku robi robotę, a i w lesie na elektryku z goglami i zapiętą szczęką też gęby nie porysujesz. Widziałem lepsze kaski fullface, ale to zawsze były bez odpinanej szczęki i na miasto czy turystyczne wypady po wertepach w nieznane, takie do 40km/h to chyba przerost formy nad treścią. Jak przegniesz, to i przy 20km/h w kasku moto wstrząsu mózgu nie unikniesz.

ktos ma tego creeka?

chcialbym zeby nie wiało w uszy i zeby lekki był (580gram wydaje sie mega lekką konstrukcją)

moglbym i wydac 500-800zł ale czy jest sens? - jak wydzwonie to pewnie i tak kark złamie wiec kask nie uratuje

Ja planuję kupić tego authora

Zamówiłem authora, zobaczmy czy to dobry wybór.

https://naszosie.pl/2020/06/09/najbezp ... folksam/ taki artykuł znalazłem.

Też zamówiłem authora

Obyscie się nie przekonali co są warte...

jaki by nie był kask to i tak przy upadku na głowę lepiej niż bez niego, jeden pochłonie 10% inny 50% uderzenia i o tyle mamy mniejsze uszkodzenia naszej głowy i mózgu

to że kask przy upadku sie rozwalił to może jego zaleta bo znaczy to że wział na siebie rozwalenie a nie przekazał na kości głowy?

Kask dotarł. Mam mieszane uczucia. Pewnie za 199 zł tak kask wygląda. Niestety w sklepie nie dali do kompletu bocznych poduszek na okolice policzka przez co kask nie do końca stabilnie siedzi na głowie.

Więcej testów niebawem. Tymczasem znalazłem video :

Eee to reklamuj ? Jak to lata na łbie to więcej szkody niż pożytku

W ogóle jakaś lipa z tym rowertour, nie dostałem faktury, numeru zamówienia, nawet paragonu. Tylko ślad z paczkomatu i transakcji BLIK. Będę pisał do nich w piątek.

Rowertour to beznadziejny sklep, zamówiłem ten kask w innym rozmiarze od innego sklepu, zobaczy się co to będzie, ale po twojej opinii nie jestem pewien czy dobry kupiłem.

Mój pasuje na obwód głowy, będę Ci wdzięczny za info, czy miałeś te boczne poduszki w swojej sztuce. Tam są w woreczku takie paski ale one mi nie wyglądają na te poduszki stabilizujące kask. Zaś sama szczęka jest dosyć delikatna. Tzn lepsza taka niż jej brak ale do tych droższych i cięższych wiele brakuje. Za to wizualnie jest OK.

Chłopaki .. kask kosztuje ok 800 ...czapka plastikowa właśnie 250...jedyny zysk W tym widzę że gałęziami trudniej z daszkiem i szczęką dostać w ryj

pxl888 pełna zgoda, że to taki ulepszony lekko kask rowerowy

Nawet najlepszy kask was nie ochroni jak nie macie rozsądku

Zxc843 pisze: ↑

11 cze 2020, 15:10

Nawet najlepszy kask was nie ochroni jak nie macie rozsądku

No 25 latam na rowerze bez kasku za to z myśleniem

Też jestem zainteresowany takim kaskiem. Ma ktoś może ten XLC ?

Pozdr

pxl666 pisze: ↑

11 cze 2020, 15:13

..... No 25 latam na rowerze bez kasku za to z myśleniem

Ja 60 lat jeżdżę bez kasku rowerem (z myśleniem), i trzy razy ostatnio leżałem, jednak nadal żyję, tak że "myślenie" jest OK
Tak, nawiązując do jednego z moich ostatnich "zdarzeń", to czasami przedobrzenie z zabezpieczeniami, daje odwrotny efekt. Na kierownicy mam obecnie "rogi" których nigdy wcześniej nie miałem, i z nawyku "przybrałem" omijając kałużę, jeden cienki patyczek, licząc że "przeleci" pod kierownicą. Efekt, patyk zaklinował się na rogu, a ja klasycznie na plecy, w środek kałuży z błotem
Kask z ochraniaczem szczęki, ale bez szybki, przy zakleszczeniu się gałązki na szczęce w trakcie jazdy, może być bardziej niebezpieczny niż klasyczny. Ale to taka drobna dygresja.

Oddałem do sklepu kask authora. Moje oczy skierowały się w kierunku mocniejszych i niestety droższych zawodników.

Kto używał Giro Switchblade MIPS

https://enduropodobny.pl/testujemy-giro-switchblade/

Drugim kandydatem jest UVEX Jakkyl HDE




Interesuje kwestia wentylacji i ogólnej wygody noszenia/ zdejmowania ?

Używam jakkyla i powiem Ci, że wentylacja jest super, natomiast ze szczęką to różnie. Ciężko się go zakłada gdy szczęka jest zamontowana, paski się gdzieś tam plączą ponieważ są mocowane wyżej, jak w normalnym kasku enduro. Daszek się sam unosi przy około 50kmh
Demontaż szczęki przy założonym kasku jeszcze możliwy, ale montaż to już chwila zabawy, prędzej go ściągniesz.
Jakbym miał brać drugi raz, to raczej pełny full, lub zwykły enduro.
Aha no i to matowe wykończenie jest tak słabe, że możesz zarysować paznokciem i schodzi. Pod matem jest błyszczący.
Jak chcesz to wstawię Ci zdjęcia.

Podrzuć może inni też będą zaciekawieni. Większość testów online dotyczy nowych prosto z pudełka egzemplarzy, a nie po roku użytkowania w lesie/

Proszę. Ten mat schodzi nawet pod paznokciem i łatwo się rysuje.

Jaki kask Full Face proponujecie ? Macie może jakieś sprawdzone modele ? Może być moto, nie koniecznie rowerowy .

EV-Maniak pisze: ↑

15 gru 2020, 19:45

Jaki kask Full Face proponujecie ? Macie może jakieś sprawdzone modele ? Może być moto, nie koniecznie rowerowy .

https://rowerowy.com/sklep/ubrania-buty ... trigger-ff
i akurat przeceniony , ja płaciłem ponad kafla za niego

Dzięki
Czyli nawet w nim dobrze słychać , póki oczywiście pędu powietrza nie ma

Dobra propozycja, enduro.. Ale popatrz również na takie z blendą. Wolno jeździć nie będziesz, a i słońce czasami dokucza.

Blenda dobra sprawa , ale kurcze mam już wypasione okulary firmy100% i dobrze by było jakby były kompatybilne z kaskiem.
Bardzo lubię jeździć w kontrastowych , żółtych szkłach - super widać każdy szczegół na drodze