Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Jestem nowym użytkownikiem, więc przede wszystkim - Cześć wszystkim serdecznie! Gdy już stanę się starym, zgrzybiałym, znudzonym i zgorzkniałym użytkownikiem, to skończą się formy grzecznościowe - więc na wszelki wypadek zróbcie sobie screena tego powitania ; )

Noszę się z zamiarem zelektryfikowania swojego roweru. Od razu uprzedzę, że ten proces trochę potrwa. Raz - ze względu, na jedynie sezonowe przypływy większej gotówki i dwa - znikomą wiedzę na ten temat. Mam nadzieję, że trochę mi pomożecie. No dobra - przynajmniej przy drugim punkcie.

Zacznę od założeń. Wypracowałem je ledwo po paru dniach czytania tego forum, blogów poważanych postaci ze światka i oglądaniu materiałów na YT - więc siłą rzeczy jestem jeszcze bardzo zielony i bardzo otwarty na wszelakie sugestie i konkretne rady.

Rower będzie służył mi przede wszystkim na dojazdy do pracy, do dalszych wycieczek z córką, do geocachingu, na grzyby i co się przez to wszystko rozumie, czasem może nawet do podjazdów na jakieś niewymagające wzniesienia. Mieszkam na Pomorzu, jest tu raczej płasko. Jestem rowerowym pasjonatem, więc nie strach mi kręcić korbami, chciałbym natomiast przede wszystkim zwiększyć dystanse na których się poruszam. Tak więc:

Świadomie celuję w silnik przekładniowy. Niższa waga niż w przypadku DD, mniejsza prądożerność, wyższy moment obrotowy i brak oporów w wypadku rozładowanej baterii to coś, co mi niezmiernie pasuje. Zdaje sobie sprawę z wad tego rozwiązania ("skomplikowanie" i głośność), ale w moim mniemaniu są rekompensowane, nawet z nawiązką, przez jego zalety. Hmm.. Mówiłem, że jestem otwarty na sugestie. Musicie mi wybaczyć - akurat nie w tym wypadku : P

Bateria. Z pewnością nie bidonowa. Mam mały trójkąt i chciałbym go możliwie jak najpełniej wypchać energią. Zastanawiam się tylko czy lepszym rozwiązaniem będzie dla mnie budować (zlecać budowę) baterii 36V, czy może jednak 48V. Z tego co czytałem do tej pory wynikałoby, że decydując się na niższe napięcie, będę mógł zwiększyć pojemność całości (żywotność tyż?) - jak pisałem, zasięg przede wszystkim. Ciekawość każe mi się zapytać tylko czy istnieją jakieś znaczące różnice w osiąganym momencie i prędkości maksymalnej całej konstrukcji? W każdym razie prędkości rzędu do 40km/h satysfakcjonowałyby mnie w zupełności. Może być nawet nieco mniej. Grunt, żeby bujać się szybciej niż 30km/h. Moja waga waha się między 84-92kg - zależy od reguralności treningów i ile mam do dojedzenia po dzieciach. No dobra. Nie pamiętam kiedy ostatnio zszedłem do 84kg : D

Rozumiem, że wybór sterownika zależy od mocy nominalnej silnika i konfiguracji baterii? O baterii wyżej, jeśli chodzi zaś o silnik, to skłaniam się wstępnie do kupna Bafanga 500W. Z tego co piszecie w innych wątkach wynikałoby, że ma jeden z lepszych współczynnik jakość/cena. Cały zestaw na tym motorze, ze sterownikiem 48V22A w sinusie, wyświetlaczem LCD-3 (da się przez niego zmienić napięcie sterownika? - wybaczcie za naiwne pytanie), zaplecionym kołem i resztą pierdół, można dostać na AliExpress za około 1350zł, za co, po doliczeniu VATu i cła zapłaciłbym około 1800zł. Czy to jest dobra cena za zestaw o takich parametrach?

Rzetelność wymaga żeby napisać, że chodzi mi dokładnie o tę ofertę - https://s.click.aliexpress.com/e/Ly6u3vwY . Może macie lepsze propozycje? Może korzystniej będzie kupić coś od rodzimych dystrybutorów, albo rebrandsellerów (wiem, wiem, nie patrzeć w stronę Rapida ; P )? Może korzystniej jest wszystko kupować osobno? Chociaż powiem szczerze, że wolałbym gotowca, który na pewno będzie działał w danej konfiguracji, w którym nie trzeba będzie nic lutować i kombinować ze zmianą kolorów kabelków, który przyjdzie w jednej paczce, w jednym terminie, a może nawet z namiastką gwarancji, której poświadczeniem będzie jeden kwit, a nie dziesiątka paragonów. Wiecie, zestaw dla umysłowo i manualnie ograniczonego ; )

Ależ jestem zajarany! Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Mariusz_p
Forumowicz
Posty: 373
Rejestracja: 18 sie 2018, 10:28

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: Mariusz_p »

Witaj,
DD + 48V + sterownik 22A z baterią w trójkącie będzie najlepszą opcją i da największy zasięg.
Na bidonie taki zestaw robi 60-80km, jak zmieścisz więcej w trójkąt niż 13S5P pojedziesz dalej.
Ogólnie przekładnie to nie takie złe silniki.
Do roweru cywilnego to jak najbardziej dobry wybór.
Awatar użytkownika
AST034
Forumowicz
Posty: 1090
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:04
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: AST034 »

Co do przekladniowki - DD jest o nieeebo cichszy, niekoniecznie bardziej mulowaty, a z takim sterownikiem sinus to slychac tylko szum opon podczas jazdy - przekladniowka wyje, mniej lub bardziej ale slychac.
Co do baterii to nie jest tak, ze im nizsze napiecie tym wieksza pojemnosc - ze wzgledu na mnogosc napiec zasilania pojazdow elektrycznych, do podania pojemnosci akumulatora uzywamy watogodzin - Wh czyli iloczynu pojemnosci w Ah i napiecia znamionowego . Przyklad - majac pakiet 10S7P (37V 23,5Ah znamionowo) na ogniwach Sanyo GA mamy do dyspozycji 867Wh, a dla baterii 13S5P (48V 16,8Ah znamionowo) daje nam 805Wh i to mimo mniejszej ilosci ogniw w sekcji.

Polecam DD taki ok 1000W, silnik nie jest ciezki, do tego sterownik sinus 30A i fajna baterie w trojkat ramy, mozliwie z wyzszym napieciem jak 13S. Silniki DD maja wysoki moment obrotowy przy wyzszej predkosci a to fuzo daje podczas normalnej jazdy przy tych ~30 km/h.

Pamietaj, ze lepiej zbudowac rower za mocny i uzywac go na pol mocy bo wtedy i bateria i silnik wytrzymaja dlugo - bo sie nie grzeja, jak zbudujesz cos co bedziesz uzywal na pelnej mocy non stop - to raczej dlugo nie pozyje.
Awatar użytkownika
Umbur
Moderator
Posty: 1346
Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: Umbur »

Jak wyżej. Mniej problemów jest z silnikami HUB.
- silnik np. Mxus 30H 10x6 lub jeżeli nie potrzebujesz dużej prędkości 7x9 (mocniejszy)
- sterownik 30A
- aku 13S
Na początek starczy. Jak dopadnie watowica, to i tak będzie co innego. ;)
Awatar użytkownika
leszcz
Forumowicz
Posty: 767
Rejestracja: 02 maja 2017, 22:39
Lokalizacja: Rumia

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: leszcz »

Jestem z pomorza mam mxus 30h 7x9 30A 13s. Zapraszam na przejażdżkę. Potem spróbuj sobie jakiś przekładniowy :) Porównasz zrywność. Jak dla mnie to jest ideał. A na duże przebiegi DD góruje. Montujesz i zapominasz.
Moja przygoda z ebike od 2017:
Damka 28" https://cutt.ly/7e8jyMJ
Dla syna 26" https://cutt.ly/Fe8juR3
Dla syna 24" https://cutt.ly/ue8ju03
Full 29" MXUS 30H 1500W https://cutt.ly/3e8jiaG

Od 2019 100% bezprąd :) https://cutt.ly/ge8jop2
ximad
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: ximad »

W linku który podałes nie ma sterownika sinus, tylko blokowy. Nie zeby w przekładniówce jakoś sinus był specjalnie potrzebny, ale wspominałes w pierwszym poście ze w niego celujesz.
Plusem przekładniówki jest to ze mniej się rzuca w oczy, jednak przy baterii w trójkącie i tak widać że nie jedzie fabryczny elektryk więc chyba na jedno wyjdzie :)
Awatar użytkownika
leszcz
Forumowicz
Posty: 767
Rejestracja: 02 maja 2017, 22:39
Lokalizacja: Rumia

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: leszcz »

Dodam jeszcze, że obecnie największym plusem dla mnie DD jest hamowanie silnikiem. Na dojazdach do pracy zdaża mi się 40km po Trójmiejskm Parku Krajobrazowym przejechać bez użycia hamulców. A ebike waży swoje, klocki schodzą dużo szybciej. W weekend byłem na Ślęży i gdyby nie hamowanie silnikiem to nie zjechałbym z góry bez zatrzymania i studzenia hamulców (Avid Elixir 7).
Moja przygoda z ebike od 2017:
Damka 28" https://cutt.ly/7e8jyMJ
Dla syna 26" https://cutt.ly/Fe8juR3
Dla syna 24" https://cutt.ly/ue8ju03
Full 29" MXUS 30H 1500W https://cutt.ly/3e8jiaG

Od 2019 100% bezprąd :) https://cutt.ly/ge8jop2
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Ale jesteście Panowie uparci. Ja też. Naprawdę, w pewnym sensie przekładniówki mi nawet imponują: gabaryty, waga, temperatury, i reszta rzeczy o których pisałem, a o których wcześniej czytałem. Słyszałem jeszcze, że na sinusie nie każda przekładnia chodzi jak pralka, czy niesławny MX01C. No i te silniki są tak jakby bardziej rowerowe niż motocyklowe. Nie jest mi potrzebna wielka moc i duże prędkości, a przesmarować przekładnie raz do roku i wymienić zębatki raz na pięć lat, to naprawdę dla mnie żadna filozofia. Mam samochód, a nawet dwa, no i mały motocykl, który pojedzie stówkę - potrzebuję czegoś naprawdę małego. Do pracy, do sklepu, na grzyby i do niezobowiązującej turystyki. 500W (a może nawet mniej), naprawdę wystarczy.

Naprawdę niechciałbym dyskutować tu o wyższości jednych świąt nad drugimi. Proszę zaakceptujcie moją decyzję, jeśli chodzi o wybór rodzaju silnika i pomóżcie na tyle, na ile czujecie się kompetentni. Nie chcę nikogo urazić, ale porady odnośnie DD na nic mi się zdadzą.

Wiem, że rower ze skrzynką i tak będzie wyglądał na rasowego elektryka, jednak bidonówka będzie naprawdę za mała na tą moją turystykę. Jutro wydrukuję sobie szablon, żeby zobaczyć ile mi się tam zmieści ogniw.

Postaram się jescze poszperać w sieci i poszukać czy rzeczywiście uda mi się coś rzeczywiście zyskać na zasięgu jeśli zdecyduje się budować baterię na 36V. Rozumiem, że jeśli zastosuję mniejszy woltaż, to silnik będzie się mniej grzał? Dobrze
też myślę, że jeśli dam więcej "p" to będę miał więcej "A" i tym samym bateria dłużej pożyje?

Przepraszam, rozwinąłbym się bardziej, ale telefon mi wariuje i ciężko używa mi sie klawiatury ekranowej. Doprowadzę go do porządku i mam nadzieję, że będę miał możliwość pełniej opisać swoje dylematy. Tak jak pisałem w pierwszym poście - nie spieszy się. Finalizacje prac planuje dopiero na wczesną wiosnę. Dzienkuje za cierpliwość i szybkie odpowiedzi. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
AST034
Forumowicz
Posty: 1090
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:04
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: AST034 »

khuuhkrr pisze:
06 wrz 2019, 15:41
Ale jesteście Panowie uparci. Ja też. Naprawdę, w pewnym sensie przekładniówki mi nawet imponują: gabaryty, waga, temperatury, i reszta rzeczy o których pisałem, a o których wcześniej czytałem. Słyszałem jeszcze, że na sinusie nie każda przekładnia chodzi jak pralka, czy niesławny MX01C. No i te silniki są tak jakby bardziej rowerowe niż motocyklowe. Nie jest mi potrzebna wielka moc i duże prędkości, a przesmarować przekładnie raz do roku i wymienić zębatki raz na pięć lat, to naprawdę dla mnie żadna filozofia. Mam samochód, a nawet dwa, no i mały motocykl, który pojedzie stówkę - potrzebuję czegoś naprawdę małego. Do pracy, do sklepu, na grzyby i do niezobowiązującej turystyki. 500W (a może nawet mniej), naprawdę wystarczy.

Naprawdę niechciałbym dyskutować tu o wyższości jednych świąt nad drugimi. Proszę zaakceptujcie moją decyzję, jeśli chodzi o wybór rodzaju silnika i pomóżcie na tyle, na ile czujecie się kompetentni. Nie chcę nikogo urazić, ale porady odnośnie DD na nic mi się zdadzą.

Wiem, że rower ze skrzynką i tak będzie wyglądał na rasowego elektryka, jednak bidonówka będzie naprawdę za mała na tą moją turystykę. Jutro wydrukuję sobie szablon, żeby zobaczyć ile mi się tam zmieści ogniw.

Postaram się jescze poszperać w sieci i poszukać czy rzeczywiście uda mi się coś rzeczywiście zyskać na zasięgu jeśli zdecyduje się budować baterię na 36V. Rozumiem, że jeśli zastosuję mniejszy woltaż, to silnik będzie się mniej grzał? Dobrze
też myślę, że jeśli dam więcej "p" to będę miał więcej "A" i tym samym bateria dłużej pożyje?

Przepraszam, rozwinąłbym się bardziej, ale telefon mi wariuje i ciężko używa mi sie klawiatury ekranowej. Doprowadzę go do porządku i mam nadzieję, że będę miał możliwość pełniej opisać swoje dylematy. Tak jak pisałem w pierwszym poście - nie spieszy się. Finalizacje prac planuje dopiero na wczesną wiosnę. Dzienkuje za cierpliwość i szybkie odpowiedzi. Pozdrawiam!
Im WIĘKSZE NAPIĘCIE tym mniejszy prąd jest potrzebny do uzyskania takich samych przyspieszen jak na nizszym napieciu, wiec grzanie jest mniejsze, ale w przekladniowce, przy takich mocach w jakie celujesz to nie ma zadnego problemu z temperaturą.

Jakkolwiek polecam sie przejechac przekladniowka i DD a watpie zebys chcial przekladniowke w takim rowerze... wycieczkowym. Tez nie bardzo wiem o co chodzi z tym oporem przy pedalowaniu bez napedu w DD, ja tego nie odczuwam.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: pxl666 »

Co wy macie z głośnością przekładni...?mam q128h i prawie go nie słychać
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: tkoko »

Jako kilkuletni użytkownik składaka z silnikiem przekładniowym, moje zdanie jest następujące.
Po pierwsze; jeżeli Twoim celem jest maksymalny zasięg, to w pierwszej kolejności szukasz silnika, którego "FABRYCZNE" parametry zapewnią Ci największą sprawność silnika, i oczekiwaną prędkość maksymalną (RPM), dla danej średnicy koła. W mojej ocenie każde "podkręcanie" silnika zmniejsza jego sprawność, zwiększa zużycie prądu.
Po drugie; konieczne jest sterowanie mocą silnika PAS'em, z mocą proporcjonalną do obrotów korby. Zastosowanie manetki zwiększa zużycie prądu.
Po trzecie; na Pomorzu, powinien wystarczyć nawet silnik 250-350wat. Sam po dwóch zawałach wyjeżdżam składakiem 250 wat, w Beskidach na "górki" 1000-1200m. To jest dalsze zwiększenie zasięgu.
Awatar użytkownika
elektrotonus
Forumowicz
Posty: 1259
Rejestracja: 19 lut 2018, 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: elektrotonus »

Musisz Kolego khuuhkrr przejechać się trzema rowerami. Z przekładniówką mała o mocy ok 500 W, potem DD HUB o mocy ok 1 KW i może dla porównania jakimś MID DRIVE ( napędzającego supprt ). Też miałem taki plan na lekko wspomagający rowerek z mocą nominalna 250W, z małą przekładniówką. Nawet kupiłem okazyjnie bardzo cichy egzemplarz. Zbudowałem na nim rower dla żony i syna. Z baterią 13S3P - celowo na 48V zasięg realny ok 35-40 km. Oczywiście syn mało wspomaga ale jest lekki. ( 11 lat ). Dla siebie po jazdach próbnych wybralem zestaw o mocy 1500W ze sterownikiem blokowym 30A. Jest też opcja pośrednia - lekki DD np Bionx plus sterownik 20-25 A.

Podsumowując - bez testu na żywym rowerze ani rusz ;-)
- Wheller DD 250 W - w planowanej modernizacji :-) https://tiny.pl/tnmmg
- Rockrider MID 750 W - "Srebrna Strzała" ;-) https://tiny.pl/tnmmh
- Samurai DD 3500 W - prawie gotowy :) https://tiny.pl/tnmxv
Grubyzzz
Forumowicz
Posty: 42
Rejestracja: 03 sie 2019, 19:12
Lokalizacja: Żywiec

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: Grubyzzz »

A ja dodam tylko od siebie że też jestem początkujący i mam zestaw 1000w i 26A i powiem cię że do normalnej jazdy a nawet to lekkiego szaleństwa w zupełności wystarczy , co do baterii bidonowej to uważam że nie masz się co martwić bo ja na baterii 48V 17Ah robię 80-100 km jeżdżę ok 35km/h i górek też u nas trochę jest więc wydaje mi się że taki dystans w zupełności wystarczy
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: tkoko »

Zapomniałem o jeszcze jednym elemencie zestawu, o możliwości podłączenia LED/LCD ze zmianą mocy wspomagania silnika, bardzo przydatna rzecz, przy ekonomicznej jeździe.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: pxl666 »

Masz na myśli display . Czyli sterownik kt z displayem kt?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: tkoko »

pxl666 pisze:
07 wrz 2019, 8:46
Masz na myśli display . Czyli sterownik kt z displayem kt?
Może być display KT, może być zwykły "LED", z trybami "High", "Medium", "Low", i sterownik do obsługi "3 speed"' np KU65.

https://sklepebike.pl/pl/p/Zestaw-kompl ... V-250W/129
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Chyba jednak mam całkiem sporo miejsca w trójkącie. Zmieści mi się 10s13p, albo 13s10p. Jaki trzeba przygotować budżet na taką baterię?

Oj, coś czuję, że będę musiał trochę spuścić z tonu i zredukować zamiary na siły. Do tej pory jedynie teoretyzowałem. Teraz gdy zaczynam wszystko podliczać, to myślę sobie: weź jakieś 250-350W na 36V, dobierz małą baterię w torebce, zobacz czym to się je, a jak złapiesz bakcyla to oddaj zestaw żonie, a sam kup coś bardziej trafiającego w Twoje widzimisię.

Takie podejście ma jedną zaletę. Nie będę musiał czekać z zakupem wszystkiego do wiosny. Pff.. sam nie wiem.
Awatar użytkownika
barmal
Forumowicz
Posty: 365
Rejestracja: 03 maja 2017, 17:32

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: barmal »

khuuhkrr pisze:
07 wrz 2019, 22:11
Chyba jednak mam całkiem sporo miejsca w trójkącie. Zmieści mi się 10s13p, albo 13s10p....a jak złapiesz bakcyla to oddaj zestaw żonie... Pff.. sam nie wiem.
Teraz już wiesz :-)
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: pxl666 »

Za grosze idzie kupić czasem silnik na olxie , batke również. Pozostaje sterownik pas i klamka albo czujnik . Idzie się zmieścić w 800 i na tym idzie już pojeździć
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: tkoko »

khuuhkrr pisze:
07 wrz 2019, 22:11
....Oj, coś czuję, że będę musiał trochę spuścić z tonu i zredukować zamiary na siły. Do tej pory jedynie teoretyzowałem. Teraz gdy zaczynam wszystko podliczać, to myślę sobie: weź jakieś 250-350W na 36V, dobierz małą baterię w torebce, zobacz czym to się je, a jak złapiesz bakcyla to oddaj zestaw żonie, a sam kup coś bardziej trafiającego w Twoje widzimisię.....
Jeżeli celujesz w zasięg, to każde dwukrotne zwiększenie prędkości, wagi itd. powoduje czterokrotny wzrost mocy silnika (w uproszczeniu). Tak więc masz do wyboru, albo "słaby" silniczek (2-3kg), o minimalnym poborze watogodzin, mała waga roweru, i nieduża bateria, albo iść w moc (silnik 10kg), ciężki "rower", z dużą baterią. :D :D
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: WojtekErnest »

tkoko pisze:
08 wrz 2019, 8:39
...to każde dwukrotne zwiększenie prędkości, wagi itd. powoduje czterokrotny wzrost mocy silnika (w uproszczeniu).
I w uproszczeniu dodam, że to oznacza niestety również 3-4 krotny wzrost kosztów (za elektryke i mechanikę)
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Z tych budżetowych propozycji znalazłem coś takiego: https://s.click.aliexpress.com/e/OEYHreKc . W konfiguracji jaka mnie interesuje wyszłoby 1100zł + VAT i cło.. ale, sklep oferuje coś takiego, jak usługa "DDP" - miałbym zapłacić dodatkowo 70zł i podobno ominęłyby mnie podatki. Ktoś wie jak to działa i czy faktycznie ma przełożenie na rzeczywistość?

Do tego jakaś symboliczna kostka baterii od kogoś z forum i heja banana. Może 100km na tym nie zrobię, ale od czegoś trzeba zacząć. W każdym razie wydaje mi się, że już Was nie opuszczę ; )
Awatar użytkownika
AST034
Forumowicz
Posty: 1090
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:04
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: AST034 »

zeeltom pisze:
08 wrz 2019, 10:10
AST034 pisze:
06 wrz 2019, 11:46
... do podania pojemnosci akumulatora uzywamy watogodzin - Wh ...
Może jeszcze raz przypomnę panom technikom i inżynierom, że Wh nie jest jednostką POJEMNOŚCI akumulatora.
Masz rację, użyłem skrótu myślowego. Chciałem łopatologicznie porównać dwie konfiguracje akumulatora.
Jest to oczywiście jednostka ilości energii.
slow
Forumowicz
Posty: 525
Rejestracja: 16 mar 2018, 14:41
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: slow »

Ja mam mxus xf08 250W, bateria 10s5p. Ważę ok 90kg. Sterownik KT250W z lcd. Jeżdżę głównie na PAS na 120W (2 z 5 stopni) co pozwala mi jechać po prostej ze średnia 30 i więcej. zasięg ponad 100km.
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Hehe.. po co ja się tu w ogóle produkuje? Chyba lepiej byłoby skorzystać z rady TASa, którą podzielił się w jednej ze swoich pogadanek i brać pierwsze lepsze co wpadnie w oczy i jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. Im dłużej się zastanawiam co wybrać, tym mniej wiem. Dzisiaj od rana intensywnie rozmyślam nad "a może MID?" - fajna opcja z tym TSZD2 z tensometrem.

Bo w sumie lubię kręcić. Już wcześniej zwierzałem się tu, że bardzo odpowiada mi kręcenie korbami i potrzebuję bardziej roweru, a mniej motoroweru.

Śmiechu warte te moje rozważania. Najlepiej będzie jeżeli wrzucę trzy karteczki do szklanej kuli, na jednej napisze DD HUB, na drugiej GEAR HUB, na trzeciej MID DRIVE i.. coś sobie na wiosnę wylosuję : D
Awatar użytkownika
Hurczak
Forumowicz
Posty: 87
Rejestracja: 14 maja 2018, 8:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: Hurczak »

Wylosuj sobie teraz, to na wiosnę pojeździsz, inaczej możesz się nie wyrobić :D
MarcinW
Forumowicz
Posty: 41
Rejestracja: 21 kwie 2018, 22:02
Lokalizacja: Warszawa

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: MarcinW »

Zobacz sobie moj pierwszy rower moze cos Cie zainspiruje
viewtopic.php?f=30&t=758&p=10545#p10545

Po 2 latach trochę się znudzil i przelozylem wszystko do roweru żony, dalem tylko mocniejszy sterownik z wyjsciem na oswietlenie
viewtopic.php?f=30&t=3013&p=44141#p44141

A sam tej wiosny zlozylem to
viewtopic.php?f=30&t=2856&p=42405#p41865

smigam zadowolny, a kazdym mozna pedalowac (PAS) i sie zmeczyc, jest wyswietlasz zakres wpomagania od 1 do 5
Witt
Forumowicz
Posty: 267
Rejestracja: 25 kwie 2018, 12:35

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: Witt »

khuuhrr to ja trochę dodam bo tu masz same watownice u marcina jedno maleństwo. Ja jeżdżę od 5 lat elektrykami. Okazjonalnie midy, nie lubię ich sposobu wspomagania (tensometrycznego, korbowo-PASowego itd). lubię manetkę i tempomat. Zdecydowanie polecam kupić jak najszybciej najlepiej od jednego z użytkowników, który zagwaranuje jakość wykonanej konstrukcji i cieszyć się z jazdy. Ja pierwszy kupiłem od razu jeździłem 1,5 roku aż padł BMS w baterii (wtedy nie wiedziałem jeszcze co to bms) ale to był malutki/powolny przekładniowiec i jeszcze ograniczony do 22-25km/h i nie mogłem zdjąć blokady, przy wietrze spadał do 21-22km/h co już było udręką. Zrobiłem 3 rowery na DD, i do jazd rekreacyjnych wyśmienite, do codziennych dojazdów w ładną pogodę po płaskim doskonałe. Przychodzi deszcz, wiatr, zima i przekładnia lub mocniejszy DD (od 500W to zbawienie).
Awatar użytkownika
maluch1990
Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 12 mar 2018, 21:17
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: maluch1990 »

No i jeszcze Panowie zostaje do przedyskutowania waga. W mojej okolicy jest pełno "przymusów" by wskoczyć na krawężnik. Poprzednio ujeżdżałem mid'a Bafang'a w sztywnym rowerze trailowym o wadze 22kg silnik 750W i 65 ogniw. Buny hopa da się zrobić ale nie jest to przyjemne. Obecnie czekam na zgrzane ogniwa i montuję z przodu przekładniowy. Rower schudnie mocno bo bateria będzie w plecaku, schudnie do... 15kg ! Zachęciłem ? Oto moja była >>>
Załączniki
33.jpg
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Wybrałem TSDZ2. Teraz zbieram pieniądze, dopracowywuje koncept skrzynki i doszkalam się merytorycznie w kwestii zmiany oprogramowania, lutowania i tak dalej. Muszę iść w skrzynkę/bidon - ciężki plecak odpada, bo mam dyskopatię i jak coś mi strzeli to nie idzie się w łóżku przewrócić z boku na bok, co dopiero wrócić z wycieczki. Z resztą, już dawno minęło mi ekstremalne cieniowanie roweru (chociaż sztyce nadal przycinam pod kątem 🤣 ) - to rower ma być moim koniem, osłem, wielbłądem. I tak jest ciężko, bo mi żona na głowie ciągle siedzi (haha, jej to dobrze) 😛
Awatar użytkownika
maluch1990
Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 12 mar 2018, 21:17
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: maluch1990 »

Super, TSDZ2 ponoć super przeprogramował Marek z bikel.pl łącznie z zabezpieczeniem termicznym. Ja proponowałem skrzynkę/bidon + na krótkie wyjazdy akupack w plecaczku, mój będzie ważył 1,5kg. Choć jak nie zależy Ci na wadze to buduj i wklejaj postępy prac na forum, czekamy ! Jak mówił prof. Tas :geek: budowę każdej baterii zaczynaj od budowy skrzynki - Pozdro !
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: pxl666 »

Nie wolisz hajlonga albo dwóch? Szybko tanio wygodnie i nie ma problemu z wsadzeniem roweru na bagażnik
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Forumowicz
Posty: 122
Rejestracja: 05 wrz 2019, 11:47

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: khuuhkrr »

Zabieram się za tego swojego elektryka jak pies za jeża. Taki pomysł wpadł mi dziś do głowy; Jest sens i w ogóle możliwość zastosowania baterii z elektronarzędzi do TSDZ2? Pomyślałem, że mógłbym wykorzystać akumulatory Makity BL1860 (2x18V=36V, 6Ah), które mam zamiar kupić między innymi do kosiarki. Wystrugałbym jakąś szynę na ramę i mógłbym używać ich częściej niż cztery-sześć razy do roku. To takie luźne gdybanie.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: pxl666 »

Niskie napięcie. Powinno być 42v na fullu. Chyba że osf pozwoli ma tak niskie
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: tkoko »

pxl666 pisze:
05 sie 2021, 19:31
Niskie napięcie. Powinno być 42v na fullu. Chyba że osf pozwoli ma tak niskie
Napięcia są prawidłowe. Baterie Li-Ion Makity mają "5S", więc nominalnie 2 x 18 V = 36 V, maksymalnie 2 x 21 V = 42 V.

https://www.google.com/search?q=wk%C5%8 ... E4Q4dUDCA0
Ostatnio zmieniony 05 sie 2021, 20:01 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5838
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: pxl666 »

tkoko pisze:
05 sie 2021, 20:00
pxl666 pisze:
05 sie 2021, 19:31
Niskie napięcie. Powinno być 42v na fullu. Chyba że osf pozwoli ma tak niskie
Napięcia są prawidłowe. Baterie Li-Ion Makity mają "5S", więc nominalnie 2 x 18 V = 36 V, maksymalnie 2 x 21 V = 42 V.

https://www.google.com/search?q=wk%C5%8 ... E4Q4dUDCA0
To chyba że tak. To spoko
miki
Forumowicz
Posty: 1412
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: miki »

No to i ja dodam coś od siebie. Jeżdżę drugi rok trekkingiem z kołami 28". Z przodu przekładniówka TranzX 36V/250W używana z akumulatorem w trójkącie ramy 48V (692Wh z czego użytecznych 630Wh). De facto daje to około 350W. Sterownik sinus KT 36/48V 500W ograniczony do 50% mocy w KT-LCD3. Jeżdżę prędkościami patrolowymi, 20-25km/h. I w tym układzie muszę już mieć niezłą kadencję na pedałach (przekładnia 44T-11T). Przy prędkości 32km/h z nóg robi się wiatrak, nie sposób tak jechać zbyt długo. Oczywiście pedałuję, bo to jest rower. I teraz zasięgi. W zależności od stopnia wspomagania na jednym ładowaniu mam od 60-105km, co daje zużycie 5-10Wh/km. Świadomie zdecydowałem się na nieco słabszy silnik, aby osiągnąć dobry zasięg. Coś za coś. Do dzisiaj przejechałem na tym zestawie ok. 5700km, silnik sterowany sinusem nie wkurza odgłosami, generalnie jestem bardzo zadowolony. Gdybym chciał iść w coś szybszego (np. z prędkością przelotową 40km/h), musiałbym się prawdopodobnie liczyć z dwukrotnym zmniejszeniem zasięgu na jednym ładowaniu.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: tkoko »

khuuhkrr pisze:
05 sie 2021, 19:26
..... Taki pomysł wpadł mi dziś do głowy; Jest sens i w ogóle możliwość zastosowania baterii z elektronarzędzi do TSDZ2? Pomyślałem, że mógłbym wykorzystać akumulatory Makity BL1860 (2x18V=36V, 6Ah), ...
Jeżeli zależy Ci na zasięgu to 6 Ah (realnie max 5.5 Ah) to słaby pomysł. Poniżej masz najprostszy kalkulator jakiego aku potrzebujesz dla danej mocy/prędkości/zasięgu. Przy dołożeniu "własnej" mocy zasięg zwiększy się o 20 - 30%.

https://www.electricbikesimulator.com/c ... anguage=pl
miki
Forumowicz
Posty: 1412
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Elektryk do codziennych dojazdów i spokojnych wycieczek (primo zasięg!)

Post autor: miki »

Post wyżej podałem życiowe (nie teoretyczne) parametry i osiągi roweru ze słabszym wspomaganiem.
ODPOWIEDZ