Giant Yukon FX (2013)- przeróbka na elektryczny

[grafffik]

hamulce 1000zł - no i po budżecie

PS. zajrzyj w wątek mojego ebajka w dziale nasze konstrukcje. tam są ceny poszczególnych elementów, dodatkowych wzmocnień konstrukcji itp itd

[zero79]

Przy cenach nowych nieprogramowalnych sterowników Sabvoton ML - to dla mnie dopłata ok 130zł względem blokowca jest niewielka patrząc na to co się dostaje, wiec ja nie brałbym pod uwagę blokowca. Ale Seria KT ( to są sinusy) ma wiele zalet i jak potrzebujesz czegoś z wyświetlaczem gdzie możesz sobie poustawiać podstawowe parametry to jest to wygodne. Co do baterii 13s10p - spokojnie wystarczy jeżeli mówimy o zasięgu 65km i to przy wyższej prędkości niż te 30km/h.

[Refleksjonista]

Okej dzięki za pomoc w takim razie zainteresuje się innym sterownikiem i obczaje co jeszcze warto zmienić, hamulce 1000zl? Teraz nie mam problemu w hamowaniu więc myślę żeby narazie ich nie zmieniać

[zero79]

No i nie wiadomo jakiego rozmiaru masz ramę - musisz zmierzyć czy ci wejdzie zakładana bateria.
Poradnik

[Inc0]

Okej dzięki za pomoc w takim razie zainteresuje się innym sterownikiem i obczaje co jeszcze warto zmienić, hamulce 1000zl? Teraz nie mam problemu w hamowaniu więc myślę żeby narazie ich nie zmieniać

a jakie masz hamulce bo takie które radziły sobie w rowerze moga sobie nie poradzic po konwersji na ebike ( wzrasta masa i predkosć) ale 1000pln to spokojnie masz na zacne heble hydrauliczne z 4tłoczkowymi zaciskami np komplecik przód+tył z czujnikiem hamulca magura mt5e na aledrogo za 1000 idzie wyrwac a jak poszukać głebiej to za sporo mniej tez sie znajdzie gdzies w necie choc osobiscie do twoich zastosowań wystarcza 2tłoczkowe zaciski tańszych systemów do 800pln np Shimano ZEE BR-M640(4tłoczki) lub XT BR-M8000?(2 tłoczki) i dalej to jest wysoka półka mysle że za 500-600pln ze środka stawki dadza rade

[Zxc843]

Zawsze możesz kupić jeden tylko hamulec tylni ale bardzo dobry jakościowo np. Hope tech 3 E4 za 860 albo możesz pokombinować i dać hamulec od skutera który będzie mieć dużą moc.

[ximad]

Do prędkości 35km/h po płaskim heble za tysiaka? Myśle że trochę bardzo przesada.
Jeżeli masz możliwość to przejedź się i porównaj jakieś ebajki co do mocy i prędkości i jeżeli uznasz że faktycznie ta prędkość Ci wystarcza to ja bym się tak bardzo tymi hamulcami nie przejmował.

[Refleksjonista]

Właśnie mieszkam w Rzeszowie i nie mam w okolicy nic do przetestowania, hamulce bym zostawił narazie
Bateria 48v 39 ah zrobiona z 5 baterii od gazeli gold w sumie 221ogniw Sanyo BMS 50A z BMS do 50A za 1800zl warto ?

[GiantTrance3KW]

Siemka

Ogólnie dobra konfiguracja, będzie Pan zadowolony

[Yasiu77]

Bateria 48v 39 ah zrobiona z 5 baterii od gazeli gold w sumie 221ogniw Sanyo BMS 50A z BMS do 50A za 1800zl warto ?

No nie wiem. Ta pojemność to może jak były nowe. A nie lepiej dać komuś do zrobienia? Np. Piotrw robi 13s5p za 450 to pewnie taki z dwa razy większy ok 900 złotych plus bms. A najlepiej samemu

[Maran_hand]

Zawsze możesz kupić jeden tylko hamulec tylni ale bardzo dobry jakościowo np. Hope tech 3 E4 za 860 albo możesz pokombinować i dać hamulec od skutera który będzie mieć dużą moc.

Lepsze dwa słabsz niż jeden choćby najlepszy.
Hamulec od skutera to słaba opcja. Weź pod uwagę grubość tarczy i wielkość zacisku. Nie wepchniesz tego do roweru a jeśli nawet to nie będziesz w stanie zachować odpowiedniego dystansu od silnika.

[Refleksjonista]

Yasiu wiadome że najlepiej samemu ale ja nie mam zgrzewarki

[Yasiu77]

Przed chwilą kupiłem zgrzewarkę sunko737g. Na banggod za 70$. Wiem że trochę zabawka ale trzeba od czegoś zacząć

[Refleksjonista]

Yasiu i jak wrażenia ? Były już pierwsze testy zgrzewarki ?

[Goliath]

Przed chwilą kupiłem zgrzewarkę sunko737g. Na banggod za 70$. Wiem że trochę zabawka ale trzeba od czegoś zacząć

Yasiu i jak wrażenia ? Były już pierwsze testy zgrzewarki ?

Jeszcze chińczyk jej nie wyprodukował... a już pytasz się o testy

@Refleksjonista - zawsze możesz swój pierwszy pakiet zlutować... wiele osób tak robi
Tas ma bardzo tanio ogniwka "leżaki" może warto poeksperymentować sam zobaczysz że to nie jest skomplikowane, wystarczy tylko zachować ostrożność

[Misio]

Jak już 1 dobry hamulec to na przód a nie tył. Przy hamowaniu cała masa pojazdu opiera się na przednim widelcu i to na przednim kole spoczywa większy obowiązek utrzymania przyczepności i zatrzymania roweru. Dlatego w motocyklach zawsze przednie tarcze są większe i zazwyczaj już podwójne, z tyłu jest mała tarcza. W autach też na kołach z przodu zawsze są lepsze hamulce. Poza tym zblokować tylne koło za mocno wciskając manetkę to można w moment i masz piękny ślizg a nie hamowanie. Maran dobrze napisał lepiej 2 słabsze ale 2. No i będziesz się uczyć jeździć od nowa.
Ja mam w swojej konstrukcji Vbreki bo nie miałem uchwytów pod tarcze i zajęło mi trochę czasu opanowanie jak to wszystko się zachowuje i jeździ żeby nikomu nie zrobić kuku. Od razu uwzględnij hamowanie regeneracyjne nie dla prądu ale dla komfortu. No i taniej bo klocki ponoć szybko schodzą
A jak chcesz jeździć z prędkościami w okolicach 40 przy temperaturze 0-10 stopni (o niższych nie wspominając) i to bez pedałowania to przygotuj się że będziesz się musiał ubierać na cebulę. po takich 30 km będziesz przypominał mrożonkę z lidla

[tatar]

Odnośnie mocnego hamulca przód,można polemizować.W ciężkim rowerze z oponami moto ,to się sprawdza, natomiast lekki pojazd dobrze było dy wyposażyć w mocniejszy hamulec na tyle.Po prostu samo życie weryfikuje taką konfigurację.Tylny poślizg można w miarę intuicyjnie opanować,przedniego już nie,ale to już kwestia techniki jazdy i umiejętności kierującego

[mr_x]

Opowiem, jak to natomiast wygląda z mojego punktu widzenia i pewnego już doświadczenia. Najskuteczniejsze hamowanie następuje, gdy hamuję jednocześnie dwoma hamulcami, z tym, że przód mocniej (tak gdzieś 70% przód, 30% tył). Wszystko zależy od warunków na drodze i to co napisałem dotyczy warunków idealnych - sucho i przyczepny asfalt, bo gdy jest ślisko (mokro, piasek, liście), zmieniam proporcje hamowania i mocniej hamuję tyłem. Wszystko zależy właśnie od potrzeb i gdy wiem, że mogę łatwo uślizgnąć koła, wolę bardziej hamować tyłem (ale przodem też, tylko już mniej), bo łatwiej opanować rower na zablokowanym tyle, niż przodzie. Staram się też nie hamować w zakręcie, szczególnie gdy jest ślisko. Zazwyczaj dohamowuję mocniej, gdy rower jeszcze nie skręca, bo w razie uślizgu (szczególnie przodu) można jeszcze uratować sytuację bez zaliczenia gleby.