Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
ODPOWIEDZ
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

Jako, że to mój pierwszy post to witam Wszystkich serdecznie.
Posiadam rower jak na załączonym obrazku
Obrazek
Rower służy do dojazdów do pracy 15 km w jedną stronę. Moja waga 75kg. Trasa miasto - głównie ścieżki rowerowe z jednym większym wzniesieniem.
Chciałbym wspomóc rower silnikem elektrycznym. Zależy mi na czymś niedrogim i aby zachować możliwie jak najbardziej jego pierwotny wygląd.
Po dłuższej analizie i studiowania różnych forum rozważam na tą chwile dwa rozwiązania:
silnik centralny tsdz2 http://www.pswpower.com/ven.php?
lub veloraketa https://veloraketa.pl/
Przy czym ze względów estetycznych bardziej zależałoby mi na pierwszym rozwiązaniu.
Co o tym myślicie? Jaka moc silnika i wielkość baterii wchodziłaby w ogóle w rachubę przy takich cienkich oponach? Nie zależy mi na super prędkościach. 25-30km/h w zupełności wystarczy.
Kolejną zagwozdką jest umieszczenie baterii. Tutaj chyba jakiś bidon lub na bagażniku montowanym do sztycy?
Z góry dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

w singlu hmmm ts się schowa ładnie za blatem i będzie całkiem dobrze wspomagał , codo silnika w kole - jaki masz dropout z tyłu ? na przód bym nie dawał . i pytanie za 100pkt - bateria w torbie pod ramą ? czy bidon ? jeśli nie zależy co na zasięgu to można by wydrukować długą obudowę na smukłą baterie 13s3p np, musisz pomierzyć ile zmieścisz ogniw by nie zabudować całej ramy , z silników na tył polecam q128h , na 13s polecisz pod 40kmh (na takim rowerze pewnie więcej)

customowo można by tak zaprojektować baterię np

Obrazek

na ali są BIDONY na ekstremalnie male baterie

Obrazek

https://pl.aliexpress.com/item/32834468 ... 618aFF5LuL
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

pxl666 pisze:
04 mar 2020, 13:10
w singlu hmmm ts się schowa ładnie za blatem i będzie całkiem dobrze wspomagał , codo silnika w kole - jaki masz dropout z tyłu ? na przód bym nie dawał
sorry ale jestem trochę "zielony". z tyłu mam taką piastę Obrazek
rozstaw widelca z tyłu to tylko 120mm, z przodu 110mm tak więc chyba napęd na tył odpada bo wątpię żebym coś tam zmieścił. Z napędem na przód byłby jakiś problem? Bo boję się że taka cienka opona może się ślizgać.
Co do baterii to chyba celowałbym w jakiegoś gotowca, głównie ze względu na brak wolnego czasu i wiedzy w temacie.

Reasumując - powiedzmy że zostajemy przy opcji silnika TS nasuwają mi sie kolejne pytania:
1. Jaka moc silnika - czy 250W wystarczy czy lepiej 350, czy jeszcze większy
2. Czy manetka gazu w tym silniku to dobry pomysł?
3. Jaka pojemność baterii do zasięgu min 30km żebym nie musiał jej ładować w domu tylko w robocie:) Te bidony z alli widzę ze mają ok 7Ah.
5. Czy do tego silnika są jakieś dedykowane zębatki czy mogę użyć np tej którą mam obecnie (46T czy lepsza byłaby jakaś większa np. 52T)
Awatar użytkownika
pk999
Forumowicz
Posty: 95
Rejestracja: 30 mar 2019, 16:43
Lokalizacja: Lublin

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pk999 »

Jeśli chcesz zachować prostotę i lekkość tego rowerka to wyjście jest tylko jedno, mimo szeregu wad, bardzo polecam:
viewtopic.php?f=26&t=2655

No dobra, są jeszcze malutkie huby przekładniowe (trudno dostępne) + modelarski pakiet, żadne bidony.

Najpopularniejsze rozwiązania na tym forum są ok dla rowerów 30kg+
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

Najprostsze, i moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, to MID typu TSDZ lub Bafang. Wymieniasz tylko support z korbą, montujesz oprzyrządowanie, i gotowe. Moc i producent to jest kwestia "gustu". Wiadomo że im mocniejszy silnik to prędkość i moc będzie większa, lecz zasięg mniejszy. Przy "słabszym" silniku masz dodatkowo mniejszą wagę (o kilka kg) Przy silniku w kole, pierwszy problem to zaplot. Masz koło z 24 szprychami, silnik ma 36 szprych. Dodatkowo będzie problem z felgą pasującą do tylnego koła. Reszta "problemów" jest podobna do MID.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

w ts manetka i czujniki są zbędne całkowicie , jeśli ma być szybko prosto i łatwo , to ts będzie dobrym rozwiązaniem , plus bateryjka w torbie , jakaś łatwa do zdejmowania
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

silnik legalne 250W wystarczy czy lepiej trochę mocniejszy?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

mariusz.wega pisze:
04 mar 2020, 15:21
silnik legalne 250W wystarczy czy lepiej trochę mocniejszy?
30 - 35 km/godz osiągniesz, niezbyt stromy podjazd (5%), na przełożeniu które masz, również powinieneś pokonać bez problemu. Zasięg 30 - 40 km, z pedałowaniem,powinieneś uzyskać nawet na baterii 300Wh (36V / 9Ah, lub 42V / 7.5Ah)
Manetka gazu zwiększy tylko zużycie prądu, oraz zmniejszy zasięg.
Co do zębatek, to musisz dobrać przełożenie, do swoich preferencji. W Twoim przypadku zapewne będziesz musiał wybrać możliwie dużą zębatkę, 48 - 52T, z przodu.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

Hm jak z tyłu ma 13 to na blacie 52 start pod górkę będzie niezłą chłostą dla napędu...jak zresztą większość startów w takim setupie...może jednak wciskać przekładnię w tylne koło ? To jednak mocno odciąży napęd na startach . Ale może przewrazliwiony jestem
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

pxl666 pisze:
04 mar 2020, 17:24
Hm jak z tyłu ma 13 to na blacie 52 start pod górkę będzie niezłą chłostą dla napędu...jak zresztą większość startów w takim setupie...może jednak wciskać przekładnię w tylne koło ? To jednak mocno odciąży napęd na startach . Ale może przewrazliwiony jestem
W opisie jest "głównie ścieżki rowerowe z jednym większym wzniesieniem.". Nie sądzę że podjazd na przełożeniu 48/13T, czy nawet 52/13T (chociaż stawiam że z tyłu jest 14/16T), będzie problemem. Ale tak jak wcześniej napisałem, trzeba indywidualnie przetestować napęd i swoje możliwości.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

No mam na myśli start od zera pod górę. Kiedyś się pewnie zdaży
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

Jeszcze jedno pytanie. Tylna zębatka jest bez "wolnobiegu". Jeżeli tak, to PAS w zasadzie odpada, pozostaje manetka.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

No na piascie jest wolnobieg i ostre jakby razem . Sam niewiem oco kaman ale nie pisał że to ostre koło
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

Ta piasta jest jakby dwustronna, z jednej strony jest ostre z drugiej wolnobieg. Tak więc z tym nie będzie problemu. Co do wzniesienia to nie ma takiej sytuacji żebym zaczynał je od zera. Poza tym nie jest zbyt stronę tylko dosyć długie i jak jest gorąco to trochę się muszę namachac żeby tempo nie spadło bo brak przeżytek daje się wtedy we znaki.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

No ja mam na myśli że kiedyś w życiu się zdarzy start pod górę od zera i wtedy takie twarde przełożenie to chłosta dla napędu i silnika ,Chyba że w takiej sytuacji na silnik puścisz słaba asystę. Moim zdaniem ts Cię zadowoli w tym setupie, zawsze możesz zwiększyć prąd na customowym fw albo dać większy blat niż firmowy (albo mniejszy w teren) . Pozostaje kwestia baterii
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

pxl666 pisze:
04 mar 2020, 21:31
No ja mam na myśli że kiedyś w życiu się zdarzy start pod górę od zera i wtedy takie twarde przełożenie to chłosta dla napędu i silnika..
Ale to nie jest rower do jazdy "pod górkę". :D Tutaj jest tylko wybór, czy pojedzie się komfortowo i "szybko" po płaskim, czy równie komfortowo i nieco wolniej "pod górkę".
hetman_
Forumowicz
Posty: 46
Rejestracja: 11 sty 2020, 19:01

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: hetman_ »

A mufe supportu jakiej masz szerokości? Standardowo tsdz2 jest pod 68/73mm, są warianty szerokie ale miały ośki z wadą (nie wiem czy to poprawili). Widełki tylne powinny iść wąsko w takiej ramie, ale jak masz 73mm i będziesz musiał dać podkładki z prawej strony supportu żeby odsunąć silnik od ramy, to robi się słabo, bo gwintu do nakrętki zaczyna brakować. Max co można wtedy zapodac to 2-3 mm podkładka w takim ukladzie. Ja u siebie przy ok 3 mm podkładki dorabiałem sobie cieńsza ta blaszkę mocującą z lewej strony z (3 na 2 mm), żeby odzyskać trochę gwintu.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2020, 21:54 przez hetman_, łącznie zmieniany 1 raz.
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

Sprawdzę wieczorem po robocie i zrobię jakieś foto z bliska jak to wygląda.
Co do baterii to zastanawiam się np. nad takim czymś Bateria 10Ah w torbie
https://www.aliexpress.com/item/3302178 ... web201603_
Ewentualnie myślałem nad bagażnikiem mocowanym do sztycy siodełka co by plecaka do roboty nie wozić, wtedy ewentualnie przerzucę baterie na bagażnik, ale to chyba będzie kiepsko wyglądać.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

Torba na ramę jakąś mocna i okej będzie. Wygodnie i łatwo zdejmiesz do ładowania
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

hetman_ pisze:
04 mar 2020, 22:25
A mufe supportu jakiej masz szerokości? Standardowo tsdz2 jest pod 68/73mm,
Pomierzyłem mufe. Szerokość 68mm, średnica wewnętrzna 35mm, zew 40mm. Widełki od supportu odchodzą dosyć wąsko tak więc mam nadzieje że wszystko się zmieści. Załączam foty jak to wygląda. Dodatkowo zrobiłem małą wizualizację jak to by wyglądało z baterią w torbie i myślę że nie jest źle chyba tak zostanie.

Generalnie dziękuję Wam za pomoc.
Załączniki
IMG_20200305_215823.jpg
IMG_20200305_215804.jpg
IMG_20200305_215758.jpg
BERNARD-L-Ostre-kolo-single-speed-kolarzowka.jpg
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

mariusz.wega pisze:
06 mar 2020, 8:30
...... Pomierzyłem mufe. Szerokość 68mm, średnica wewnętrzna 35mm, zew 40mm. Widełki od supportu odchodzą dosyć wąsko tak więc mam nadzieje że wszystko się zmieści. .....
"Standard", więc nie powinno być żadnych kłopotów, jedyny "problem" jaki wystąpi, to przekos łańcucha, bo zębatka w MID'ach trochę bardziej odstaje od krawędzi mufy supportu, a tylna piasta jest dosyć wąska. Niemniej jednak przekos powinien być "nieduży".
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

I pomyśl o jakimś uchwycie do rury podsiodłowej zeby aku sie nie majtał.
Wygląda że możesz tam zmieścić sporo ogniw . Poszukałbym też hermetycznego złącza typu xt60 aby móc szybko i bezpiecznie zdejmować aku np do ładowania. Pamiętaj że torbę można łatwo ukraść a aku są w cenie
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

Właśnie zastanawiam się nad tym gotowcem. Ta torba ma zapięcie do rury podsiodłowej. Wtyczka xt60 w standardzie.
https://pl.aliexpress.com/item/33021788 ... web201603_
Awatar użytkownika
AST034
Forumowicz
Posty: 1090
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:04
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: AST034 »

mariusz.wega pisze:
06 mar 2020, 9:32
Właśnie zastanawiam się nad tym gotowcem. Ta torba ma zapięcie do rury podsiodłowej. Wtyczka xt60 w standardzie.
https://pl.aliexpress.com/item/33021788 ... web201603_
Nie rób sobie problemów i nie kupuj baterii z Chin - 36V10Ah to jakis pakiet 10S3-4P. To jest 30 albo 40 ogniw. Cena takich ogniw w Polsce np z depakietow to ok 5zl sztuka. 150-200zl za ogniwa, BMS za ok 80-100, koszyki, tasma ok 80-100 zl i masz aku za 360 zł, do tego kupisz sobie torbe jakas rowerowa i masz aku na markowych ogniwach (przy pradach pobieranych przez ten silnik praktycznie kazde ogniwa sie nadaja) najlepiej jakies LG MJ1, przy 10S4P bedziesz mial ~14Ah pojemnosci. Zlutowac baterie mozesz sam, są poradniki.
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

Mam jeszcze pytanie co do zębatki bo w standardzie w tym silniku jest 42T, obawiam się że dla singlespeeda to trochę mało jeszcze ze wspomaganiem.
Do tych silników są jakieś dedykowane chińskie zębatki czy standardowe też pasują? jaki tam jest rozstaw śrub do montażu zębatki?

Co do robienia pakietu samemu to niestety na tą chwilę nie mam na to ani czasu ani narzędzi :D
Jeszcze się nad tym zastanowię, może zlecę to komuś...
Awatar użytkownika
Gregory
Forumowicz
Posty: 361
Rejestracja: 17 maja 2019, 18:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: Gregory »

Standardowe rowerowe zębatki nie pasują, TSDZ2 ma pająka 5 punktowego rowery w większości 4 i inny rozstaw śrub.
Wybór zębatek do STDZ2 masz taki https://pl.aliexpress.com/item/40001987 ... web201603_

Lub są do kupienia pająki na 4 śruby z rozstawem 104 do których powinny pasować rowerowe zębatki
https://www.aliexpress.com/item/4000198 ... e3c37a4a2f
Specialized Epic viewtopic.php?f=30&t=3637
Projekt Jastrząb viewtopic.php?f=30&t=5882
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

Jeszcze mała uwaga dotycząca wyboru silnika. Jak mniemam idziesz w TSDZ2. Osobiście wybrałbym Bafanga (lub klony).
Po pierwsze, chyba jednak większa niezawodność jeżeli chodzi o "bezawaryjność". Jak widać w wątku
viewtopic.php?f=25&t=2599
od marca 2019r, do dzisiaj, mamy:
* zmielona zębatka nylonowa
* zmielona wymieniona zębatka mosiężna
* zmielony tensometr
* rozwalone łożysko jednokierunkowe (wolnobieg)
* luźno spasowane łożyska na korbowodzie
* pękający wałek korbowodu
* "luźny" wał korbowodu ocierający o obudowę silnika
W tym czasie BBSxx na forum miał tylko dwie awarie
* "wyrobienie" zębów wolnobiegu w BBSHD (zapewne przewatowanego dwu/trzykrotnie :D )
* uszkodzenie osadzenia pedału w supporcie (zły montaż pedału)
Po drugie, możliwość jazdy na samym silniku, mimo braku manetki, wystarczy tylko "symulować" pedałowanie (10 obrotów korby na min)
Co do "wyższości" tensometru TSDZ2, nad PAS'em Bafanga, to w Twoim wypadku jest on "znikomy".
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

To teraz dałeś mi do myślenia. Szkoda tylko że bafang jest trochę droższy.
Różnica w mocy pomiędzy 350W a 250W jest mocno odczuwalna?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

mariusz.wega pisze:
07 mar 2020, 21:02
.... Różnica w mocy pomiędzy 350W a 250W jest mocno odczuwalna?
Trudno na tak postawione pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, ale "realnie", to przy odpowiednio dobranym przełożeniu, bez pedałowania silnik 250 wat "wykręci" około 35 km/godz, z pedałowaniem powinien i 40km/godz. W tych samych warunkach, silnik 350 wat "wykręci" około 40 km/godz, z pedałowaniem 45 km/godz.
Tu masz kalkulator na którym możesz przetestować potencjalne osiągi;

https://www.electricbikesimulator.com/index,pl.html

te dane masz przy założeniu że bateria nominalnie ma 36V, i dla 250 wat ma 13A, a dla 350 wat ma 18A, oraz niutony na kole 20Nm, Silnik 250/350 wat ma około 80 Nm na korbie, co przy przełożeniu 1/4 da 20 Nm na kole.
Ponadto można przeprogramować silnik 250 wat na wyższą moc, jeżeli 250 wat będzie za mało :D

https://ebikechoices.com/pl/recenzja-bafang-bbs01-250w/
mariusz.wega
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 04 mar 2020, 11:51

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: mariusz.wega »

Szczerze mówiąc to chciałem się zmieścić ze wszystkim w kwocie ok 2000zł - 2100zł wraz z baterią. Dlatego z tym bafangiem wydaje mi się że może być ciężko bazując na gotowcach.
Sorry że tak męczę ale licząc że poruszałbym się z max prędkością 30 km/h (powyżej robi się dość niebezpiecznie jeśli chodzi o nagłe hamowanie z hamulcami V i tak cienkimi oponami) to może lepiej np tsdz2 ale 750W - wtedy silnik nie byłby tak obciążony i może mniej awaryjny? Czy źle myślę?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

mariusz.wega pisze:
07 mar 2020, 23:25
.... Sorry że tak męczę ale licząc że poruszałbym się z max prędkością 30 km/h (powyżej robi się dość niebezpiecznie jeśli chodzi o nagłe hamowanie z hamulcami V i tak cienkimi oponami) to może lepiej np tsdz2 ale 750W - wtedy silnik nie byłby tak obciążony i może mniej awaryjny? Czy źle myślę?
"Czy źle myślę" - raczej tak :D "watowica" to choroba bardziej zakaźna jak koronawirus, i mając 750 wat, będziesz zapewne z tego korzystał :D
Dodatkowy problem o którym zapomniałem wspomnieć wyżej, to przy podniesieniu mocy z 250 wat, na 350 wat, spada automatycznie zasięg roweru nawet o 20- 30%, przy przyroście prędkości zaledwie o 10 - 15% (przy tej samej pojemności baterii).
Powiem tak, jeżeli zależy Ci na jak najmniejszej kwocie wydanej na zestaw, weź najtańszy silnik 250/350 wat (obojętnie TSDZ czy BBSxx). Jeżeli cena silnika 350 wat będzie niższa niż silnika 250 wat, to bierzesz oczywiście 350 wat, zawsze możesz jechać na "słabszym" wspomaganiu. Jeżeli bierzesz TSDZ to z manetką, chyba że nie zależy Ci czy do pracy przyjedziesz "zmachany/spocony". :D
Jak będziesz jeździł w miarę spokojnie, bez "katowania" TSDZ to powinno być OK.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

Kolega przejechał właśnie 85km na ts na jednym ładowaniu. Po asfaltach i niewielkie wzniesienia. Mam bafanga i ts i bafang przegrywa kulturą pracy znacznie .bardzo nawet ....np klamki z czujnikami przy bafangu muszą być a w ts nie . Przyjemność pedałowania jest wprost nieporównywalna, jest o wiele większy i cięższy. Nie polecam
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: tkoko »

pxl666 pisze:
08 mar 2020, 9:28
Kolega przejechał właśnie 85km na ts na jednym ładowaniu. Po asfaltach i niewielkie wzniesienia. Mam bafanga i ts i bafang przegrywa kulturą pracy znacznie .bardzo nawet ....np klamki z czujnikami przy bafangu muszą być a w ts nie . Przyjemność pedałowania jest wprost nieporównywalna, jest o wiele większy i cięższy. Nie polecam
Tomek, na "ulepie" który nie ma praktycznie żadnych hamulców (nie chce mi się do 15 letniego złomu inwestować), nie ma klamek, bo są zamontowane w nowym rowerze, przejechałem ~1000km samych testów. Jak widzisz, mam się dobrze :D
500 wat, a tym bardziej 250 wat, to nie jest moc przy której potrzebujesz klamek z "odcięciem", tym bardziej że wystarczy lekko cofnąć korbą, by uzyskać natychmiastowe wyłączenie silnika.
Co do "kultury" wspomagania. Powiedz mi jaka jest różnica, przy jeździe rowerem bez przełożeń, na prostej równej drodze. Czy pod naciskiem (tensometr), czy pod wpływem minimalnego obrotu korby (PAS), oba silniki dają "maksymalne" wspomaganie. Dalej w obu przypadkach wspomaganie maleje w miarę wzrostu prędkości, ot i cała filozofia. Jedyna różnica jest taka, o czym wspominałem wcześniej, że Bafangiem, może ale nie musi "pedałować", nawet bez manetki, a TSDZ bez manetki musi pedałować by jechać :D
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5835
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Elektryfikacja fixedbike'a single speed

Post autor: pxl666 »

Tańszy lżejszy i lepiej się jedzie na pedałach
ODPOWIEDZ