Początek

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
Awatar użytkownika
verre
Forumowicz
Posty: 767
Rejestracja: 27 maja 2018, 18:52
Lokalizacja: Śląskie

Re: Początek

Post autor: verre »

krowkens wysłałem Ci ciekawy pliczek ;)
😁😁😁😁😁...😁😁😁
Awatar użytkownika
krowkens
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 19 sie 2020, 20:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Początek

Post autor: krowkens »

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji.

Opcja nr 2. Mam dostęp do roweru Carver Route 120 - taki https://marktplatz.bike/Carver-Route%20 ... ahr%202019
Mój rower ma 28 cali koła i wąskie opony. Wizja jest taka. Zmieniam przednie koło na 27 + szersza opona (bo na 28 szersza sie nie zmiesci) Na tył daję 26.
Założyłem dzis na próbe koło 26 na tył z roweru syna i nawet nie wygląda to źle.
Ponieważ rower jest w wersji damka to jest problem z miejscem na baterię. Bidon Shark do trójkąta sie nie zmieści.

Co sądzicie?
Awatar użytkownika
verre
Forumowicz
Posty: 767
Rejestracja: 27 maja 2018, 18:52
Lokalizacja: Śląskie

Re: Początek

Post autor: verre »

nie ma problemu z miejscem na baterię, są wersję na bagażnik

Obrazek

ale zmiana kół , no nie wiem, ja zmieniłem moje 29 na 28 i szybko wróciłem do 29 :)
😁😁😁😁😁...😁😁😁
Awatar użytkownika
krowkens
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 19 sie 2020, 20:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Początek

Post autor: krowkens »

Co było przyczyną że wróciłeś do większych kół?
Awatar użytkownika
verre
Forumowicz
Posty: 767
Rejestracja: 27 maja 2018, 18:52
Lokalizacja: Śląskie

Re: Początek

Post autor: verre »

jakoś mi się to nie podobało, ja chciałem z 2,10 - 29 cali, przejść na cieńsze i mniejsze :) i dwie opony:
1. SCHWALBE MARATHON PLUS TOUR 28x1.60
2. SCHWALBE MARATHON PLUS TOUR 28x1.75
przejechały z 15 kilometrów i wiszą na haku :lol: zamroziłem 250 pln ;)
😁😁😁😁😁...😁😁😁
Awatar użytkownika
krowkens
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 19 sie 2020, 20:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Początek

Post autor: krowkens »

Z tym akumulatorem na bagażniku to niezły pomysł.
Ma ktoś doświadczenia z takimi rozwiązaniami? Czy połączenia elektryczne baterii od częstego wyjmowania się nie degradują?
(Mam na myśli wersję w wyjmowanym akumulatorem)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4995
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Początek

Post autor: tkoko »

krowkens pisze:
01 wrz 2020, 20:02
Z tym akumulatorem na bagażniku to niezły pomysł.
Ma ktoś doświadczenia z takimi rozwiązaniami? Czy połączenia elektryczne baterii od częstego wyjmowania się nie degradują?
(Mam na myśli wersję w wyjmowanym akumulatorem)
A po co chcesz to często wyjmować, wyjmujesz tylko wówczas gdy zamieniasz baterie, nie chcesz by Ci ją ukradli, lub nie masz możliwości ładowania baterii w rowerze. W każdym innym przypadku, bateria cały czas jest w bagażniku.
Awatar użytkownika
krowkens
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 19 sie 2020, 20:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Początek

Post autor: krowkens »

tkoko pisze:
01 wrz 2020, 20:08
krowkens pisze:
01 wrz 2020, 20:02
Z tym akumulatorem na bagażniku to niezły pomysł.
Ma ktoś doświadczenia z takimi rozwiązaniami? Czy połączenia elektryczne baterii od częstego wyjmowania się nie degradują?
(Mam na myśli wersję w wyjmowanym akumulatorem)
A po co chcesz to często wyjmować, wyjmujesz tylko wówczas gdy zamieniasz baterie, nie chcesz by Ci ją ukradli, lub nie masz możliwości ładowania baterii w rowerze. W każdym innym przypadku, bateria cały czas jest w bagażniku.
Samo ładowanie to będzie kilkadziesiąt wyjmowań w sezonie - jak dla mnie często.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4995
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Początek

Post autor: tkoko »

krowkens pisze:
01 wrz 2020, 20:15
..... Samo ładowanie to będzie kilkadziesiąt wyjmowań w sezonie - jak dla mnie często.
Jak będziesz wyjmował baterię do ładowania, to nie ma znaczenia czy będą to złącza w bidonie, bagażniku czy zwykłe XT, każde z czasem może "nawalić" :D
Awatar użytkownika
krowkens
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 19 sie 2020, 20:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Początek

Post autor: krowkens »

Pytanie do znawców - jaka jest różnica w oporze, który stawia silnik bezprzekładniowy, w stosunku do przekładniowego przy próbie pedałowania bez prądu. Wiele razy czytałem że bezprzekładniowe stawiają opór przy pedałowaniu, ale czy siła którą trzeba w to pedałowanie włożyć jest naprawdę duża?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4995
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Początek

Post autor: tkoko »

krowkens pisze:
06 wrz 2020, 11:39
....Wiele razy czytałem że bezprzekładniowe stawiają opór przy pedałowaniu, ale czy siła którą trzeba w to pedałowanie włożyć jest naprawdę duża?
Jest zależna od mocy silnika i prędkości jazdy :D Im mocniejszy silnik i większa prędkość jazdy, tym trudniej się poruszać.
Awatar użytkownika
krowkens
Forumowicz
Posty: 99
Rejestracja: 19 sie 2020, 20:49
Lokalizacja: Tychy

Re: Początek

Post autor: krowkens »

Czyli dobrze rozumiem że opór bierze się z prądu który się indukuje podczas obracania silnikiem?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4995
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Początek

Post autor: tkoko »

krowkens pisze:
06 wrz 2020, 12:34
Czyli dobrze rozumiem że opór bierze się z prądu który się indukuje podczas obracania silnikiem?
Dobrze rozumujesz :D silnik bezprzekładniowy bez zasilania staje się prądnicą. Im mocniej kręcisz, tym większą siłę elektromotoryczną wytwarzasz, kosztem swojego wysiłku.
ODPOWIEDZ