Witam,
Szukam czegoś właśnie w takim stylu, czyli mocniejszego niż standardowe konstrukcje ale mniejszego i tańszego niż wielki i mocne np. Kariwy które są już bardziej elektrycznymi krosami niż rowerami i wniesienie ich na piętro jest chyba nierealne. Znalazłem właśnie ten model MOUNSTER XS45, czy ktoś z forum może użytkuje takiego sprzęta i może napisać coś więcej na temat użytkowania, zasięgów realnych czy ewentualnych problemów konstrukcyjnych i jakiś niedoróbek ?
Dzięki za pomoc
MOUNSTER XS45 - wasze opinie
-
- Forumowicz
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:02
- Lokalizacja: Kutno, Łódzkie
Re: MOUNSTER XS45 - wasze opinie
Wnosić na piętro nie musisz rower ma koła i manetkę wjedzie sam na silniku.
Jest wiele konstrukcji o identycznej konstrukcji elektrycznej takiej jak silnik i sterownik, ale innej ramie.
Jest wiele konstrukcji o identycznej konstrukcji elektrycznej takiej jak silnik i sterownik, ale innej ramie.
Maciej
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 cze 2021, 16:51
Re: MOUNSTER XS45 - wasze opinie
Możesz podać kilka przykładów o podobnej cenie i parametrach, mnie osobiście ten XS45 bardzo się spodobał właśnie z tego względu że ta rama wygląda na bardzo smukłą i całość jeszcze odrobinę przypomina rower
Przy okazji zapytam o jeszcze jedną rzecz jak wygląda zjazd czy delikatne skoki na takiej konstrukcji, bo wyglądem przypomina DH ale jak to jest w praktyce bo mamy duży ciężar na tylnim kole i macie jakieś doświadczenia czy jest to łatwo uszkodzić bo w internecie roi się od legend w stylu urywania szprych na takich silnikach jak i krzywieniu kół na zwykłym krawężniku bo podobno podbicie tylnego koła w stylu bunnyhop jest niemożliwe.
dzięki za pomoc bo moje doświadczenia to motocykle i rowery a w temacie elektryków jestem kompletnie zielony a wiele źródeł podaje kompletnie sprzeczne informacje dlatego szukam u użytkowników przynajmniej tych podstawowych danych odnośnie awaryjności i zasięgów takiej konstrukcji.
Przy okazji zapytam o jeszcze jedną rzecz jak wygląda zjazd czy delikatne skoki na takiej konstrukcji, bo wyglądem przypomina DH ale jak to jest w praktyce bo mamy duży ciężar na tylnim kole i macie jakieś doświadczenia czy jest to łatwo uszkodzić bo w internecie roi się od legend w stylu urywania szprych na takich silnikach jak i krzywieniu kół na zwykłym krawężniku bo podobno podbicie tylnego koła w stylu bunnyhop jest niemożliwe.
dzięki za pomoc bo moje doświadczenia to motocykle i rowery a w temacie elektryków jestem kompletnie zielony a wiele źródeł podaje kompletnie sprzeczne informacje dlatego szukam u użytkowników przynajmniej tych podstawowych danych odnośnie awaryjności i zasięgów takiej konstrukcji.
-
- Forumowicz
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:02
- Lokalizacja: Kutno, Łódzkie
Re: MOUNSTER XS45 - wasze opinie
Gotowych konstrukcji podobnych nie ma bo każdy takie pojazdy raczej albo skład sam albo jakaś firma.
Ludzie przerabiają rowery elektryczne na taki silnik - mxus 30h praktycznie bezawaryjny sterownik kt 45a też mało awaryjny.
Zasięg jakiego można się spodziewać będzie w przedziale 50-150km w porywach do 200km jak się przyłożysz do pedałowania.
Skakać można, ale bez przesady, należy pamiętać o dobrym napięciu szprych i będzie dobrze nic pękać nie będzie.
Ludzie przerabiają rowery elektryczne na taki silnik - mxus 30h praktycznie bezawaryjny sterownik kt 45a też mało awaryjny.
Zasięg jakiego można się spodziewać będzie w przedziale 50-150km w porywach do 200km jak się przyłożysz do pedałowania.
Skakać można, ale bez przesady, należy pamiętać o dobrym napięciu szprych i będzie dobrze nic pękać nie będzie.
Maciej
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 sie 2019, 22:49
Re: MOUNSTER XS45 - wasze opinie
Cena za ten rower względem tego co tam siedzi to się nie opłaca. Inne ramy to Eleek albo Spark lite lub gamma.
Zawsze można coś złożyć samemu lepszego w podobnej cenie lub trochę dołożyć.
Zawsze można coś złożyć samemu lepszego w podobnej cenie lub trochę dołożyć.
- Maran_hand
- Forumowicz
- Posty: 956
- Rejestracja: 02 maja 2017, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa - Dolny Mokotów
Re: MOUNSTER XS45 - wasze opinie
viewtopic.php?t=5851
Tutaj jest dyskusja na jego temat. Przychylam się do ostatniego wpisu z podanego linku, też odniosłem wrażenie, że to delikatna konstrukcja. Przy większej nierówności lub krawężniku amor ugnie się razem z wahaczem. Ale nie widziałem, nie wiem. To tylko moja luźna opinia wydana na podstawie znalezionych zdjęć w necie.
Nigdzie też nie znałem jego dokładnej specyfikacji - choć jakoś specjalnie mocno też nie szukałem ale jeśli producent nie chwali się zawieszeniem ..tzn że nie ma się czym chwalić
Na duży plus, jego wygląd. Na minus, by nim zawrócić potrzeba przynajmniej trzy pasmowej drogi
Tutaj jest dyskusja na jego temat. Przychylam się do ostatniego wpisu z podanego linku, też odniosłem wrażenie, że to delikatna konstrukcja. Przy większej nierówności lub krawężniku amor ugnie się razem z wahaczem. Ale nie widziałem, nie wiem. To tylko moja luźna opinia wydana na podstawie znalezionych zdjęć w necie.
Nigdzie też nie znałem jego dokładnej specyfikacji - choć jakoś specjalnie mocno też nie szukałem ale jeśli producent nie chwali się zawieszeniem ..tzn że nie ma się czym chwalić
Na duży plus, jego wygląd. Na minus, by nim zawrócić potrzeba przynajmniej trzy pasmowej drogi
Ostatnio zmieniony 26 sie 2021, 11:12 przez Maran_hand, łącznie zmieniany 1 raz.