Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
ODPOWIEDZ
Starless
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 12 paź 2022, 8:03

Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: Starless »

Cóż , czym dalej w las tym więcej rozterek, a jedna z nich to co zastosować w rowerze trekkingowym 28", teren to okolice Gór Świętokrzyskich, pagórki, leśne dukty etc. przekładniówke czy direct drive, prędkość do 40-45 km/h, oto jest pytanie np. ??
Skłaniam się ku przekładni XF 19C 48V 1000 W, ale występuje tylko na wolnobieg a u mnie kaseta i co z tym zrobić ? .
Mocniejsza obręcz właśnie jaka - czy Remerx E-ROCKY 622 BA Disc 28"/ 622mm 36 H jest OK ?
Co radzicie świeżakowi ??
Awatar użytkownika
RadQ
Forumowicz
Posty: 112
Rejestracja: 01 paź 2020, 22:56
Lokalizacja: Miasto grzejników

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: RadQ »

Chyba nikt nie da rady udzielić Ci jednoznacznej odpowiedzi, dużo zależy od stylu jazdy. U mnie też trekking 28", też góry Świętokrzyskie i mój chiński noname 250W przekładniowy daje sobie wyśmienicie radę. Zrezygnowałem nawet z manetki na rzecz PAS-a bo znacząco oszczędza to zużycie energii z aku. Ale ja od początku zakładałem rower ze wspomaganiem a nie e-skuter a co za tym idzie zależało mi też na jak najmniejszej wadze całości więc nic dziwnego że i aku mam nie za wielkie bo 13S4P. Jeżdżę jakieś 75% po asfaltach a pozostałe 25% to właśnie leśne dukty i mój zestaw pozwala swobodnie z "głową" zrobić 70-80 km na PAS-ie z manetką było o połowę mniej km na jednym ładowaniu.
zielony71
Forumowicz
Posty: 1298
Rejestracja: 21 kwie 2021, 5:22
Lokalizacja: Kielce

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: zielony71 »

Jeśli chcesz mieć elektryczny, ale jednak wciąż lekki rower to polecam silnik przekładniowy. Jeżeli to ma być quasi motocykl z funkcją pedałowania to lepszy będzie silnik bezprzekładniowy.
Jeśli mieszkasz blisko Kielc to mam oba rodzaje silników w jednym rowerze, możesz sobie porównać zachowanie w trakcie jazdy.
Potrzebujesz huba w dobrej cenie: viewtopic.php?t=10489 lub napisz.
Starless
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 12 paź 2022, 8:03

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: Starless »

Dzięki za odpowiedzi, skłaniam się też do przekładniowego, a jaka moc będzie optymalna 500 czy 1000 W ?
Biorąc pod uwagę oszczędność prądu , wydajność wspomagania i ogólny fun z jazdy ?
zielony71
Forumowicz
Posty: 1298
Rejestracja: 21 kwie 2021, 5:22
Lokalizacja: Kielce

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: zielony71 »

Zaryzykuję stwierdzenie, że każdy silnik 500W spokojnie wytrzyma też 1000W, więc tak naprawdę różnica sprowadza się do wielkości baterii. Sensowny zasięg przy 1000W wymaga już baterii grubo ponad 20 Ah, ale oczywiście fun jest większy. :-D
Potrzebujesz huba w dobrej cenie: viewtopic.php?t=10489 lub napisz.
Starless
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 12 paź 2022, 8:03

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: Starless »

Wybiorę ten: https://bolt-ebike.pl/zestaw-do-konwers ... 1000-smart
Bolt mnie też przekonuje tak ogólnie, oglądam ich filmy. Fachmani, tak bym to ujął.
I tak z mojego Diamancika(foto) nie zrobię rakiety, chodzi mi o to aby złapać trochę doświadczenie wt. konwersji, jak mi się spodoba zbuduję bike na ramie full amortyzowanej ( np na Falkonie) od podstaw.
Załączniki
DiamantUbariSport (1).jpg
Awatar użytkownika
RadQ
Forumowicz
Posty: 112
Rejestracja: 01 paź 2020, 22:56
Lokalizacja: Miasto grzejników

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: RadQ »

Pamiętaj że to zestaw bez baterii/akumulatora więc wyjdzie prawie dwa razy drożej na gotowo. Jak dla mnie cena nie do zaakceptowania jak na pierwszy rower ale kto bogatemu zabroni ;)
Starless
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 12 paź 2022, 8:03

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: Starless »

Rozumiem, to jaką alternatywę proponujesz, aby wyszło taniej ??
Awatar użytkownika
RadQ
Forumowicz
Posty: 112
Rejestracja: 01 paź 2020, 22:56
Lokalizacja: Miasto grzejników

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: RadQ »

Ja osobiście przyjrzał bym się tej ofercie:

https://allegro.pl/uzytkownik/luxenergy

Nie miałem "przyjemności" tam zamawiać ale jeśli wysyłają za pobraniem z możliwością sprawdzenia przesyłki to warto zaryzykować. Swoją drogą to 1kW od Bolt-a jakieś takie naciągane i nic nie piszą o sterowniku jaki tam jest zastosowany. Ja też mogę powiedzieć że mój chiński noname 250W ma 650W bo tyle zużywa przy w pełni naładowanym akumulatorze na 5 stopniu wspomagania używając manetki ale jak ta moc jest zabójcza dla silnika, sterownika oraz akumulatora to chyba nie muszę pisać. Na Twoim miejscu rozejrzał bym się raczej za silnikiem 350-500W ciągłej mocy czyli pewnie to te 1kW od Bolt-a ale chwilowej skoro jak w tej chwili doczytałem ich sterownik w szynie do tego zestawu podlinkowanego od Ciebie ma 22A max. Tu masz sprawdzonego sprzedawcę:

https://www.olx.pl/d/oferty/uzytkownik/5Egtp/?page=3

Za Bafang-a 350W zaplecionego we wzmacnianą obręcz z mocnymi szprychami powiedział mi 680 PLN do tego bateria zamówiona u naszych kolegów z forum też wyjdzie znacznie taniej od gotowców, resztę gratów dokupić na Allegro, OLX i masz cały pewny zestaw w połowie ceny zestawu od Bolt-a zapewne o takich samych o ile nie lepszych parametrach. Obecnie ja bym tak przynajmniej zrobił ;)
gość
Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 20 maja 2019, 22:28

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: gość »

Nie bierz zestawu z sterownikiem w szynie, takie rozwiązanie jest ok jeśli sterownik ma 250W.
1000W spali ten sterownik prędzej czy później (obstawiam że prędzej) chyba że to 1000W jest tylko na papierze.

Jeśli ma być tanio i lekko to Ananda + manetka w woltomierzem + taki sterownik
https://shopee.pl/product/549253214/218 ... 66009565.9
I bateria ~ 48V 14Ah

Ma być moc to proponuję
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-kon ... 1905391526
I do tego bateria 48V 20Ah lub więcej.
Awatar użytkownika
RadQ
Forumowicz
Posty: 112
Rejestracja: 01 paź 2020, 22:56
Lokalizacja: Miasto grzejników

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: RadQ »

gość pisze:
17 paź 2022, 14:30
Ma być moc to proponuję
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-kon ... 1905391526
I do tego bateria 48V 20Ah lub więcej.
Nie dość że koło 26" a ma być 28" to silnik bezprzekładniowy no i ta waga normalnie zabójcza a gdzie tu jeszcze bateria/akumulator ;)
Starless
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 12 paź 2022, 8:03

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: Starless »

Otwieracie mi oczy Koledzy, wielkie dzięki, a powiedzcie czy w tym kole mam wolnobieg czy kasetę?
Załączniki
pict04.jpg
pict03.jpg
Awatar użytkownika
RadQ
Forumowicz
Posty: 112
Rejestracja: 01 paź 2020, 22:56
Lokalizacja: Miasto grzejników

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: RadQ »

Jak najbardziej kaseta ;)

https://www.google.com/search?q=shimano ... e&ie=UTF-8

Ale ja na Twoim miejscu zostawił bym sobie to koło w spokoju jako zapasowe a silnik jeśli było by taniej kupił pod wolnobieg. Wolnobieg kosztuje około 50 PLN jakiś najtańszy shimano a biorąc pod uwagę że jest on jak i cały układ napędowy odciążony przez silnik powinien długo posłużyć. Trzeba też wziąć pod uwagę szerokość całego zestawu aby nie trzeba było rozginać ramy by wszedł więc wolnobieg 6-7 zębatek wystarczy w szczególności pod napęd elektryczny. Takie rozwiązanie ma jeden wielki plus, w razie awarii i konieczności demontażu silnika czy innego podzespołu służącego do napędu elektrycznego (czego oczywiście nie życzę) na dłuższą chwilę demontujesz baterię, zakładasz oryginalne koło i nadal masz lekki sprawny rower do użytku ;)
Starless
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 12 paź 2022, 8:03

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: Starless »

Bezcenna uwaga, ogromne dzięki,!! Stoje też przed wyborem przekładnia czy direct drive. Ja skłaniam sie ku przekładniowemu. Jednak ludzie którzy zajmują sie konwersjami zawodowo, a z kilkoma rozmawiałem telefonicznie, sugerują , że dla mnie biorąc pod uwage wiek(60+) oraz sposób wykorzystania roweru(spokojna turystyka), a przede wszystkim bezobsługowość, silnik direct-drive 1000 W. Jak jest Twoja opinia ?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4923
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: tkoko »

Starless pisze:
18 paź 2022, 7:33
Bezcenna uwaga, ogromne dzięki,!! Stoje też przed wyborem przekładnia czy direct drive. Ja skłaniam sie ku przekładniowemu. Jednak ludzie którzy zajmują sie konwersjami zawodowo, a z kilkoma rozmawiałem telefonicznie, sugerują , że dla mnie biorąc pod uwage wiek(60+) oraz sposób wykorzystania roweru(spokojna turystyka), a przede wszystkim bezobsługowość, silnik direct-drive 1000 W. Jak jest Twoja opinia ?
Przekładniowy 250/350 wat (max 500 - 700 wat) to z oprzyrządowaniem 5 - 6 kg.
DD 1 kW to minimum +10 kg masy z oprzyrządowaniem (najczęściej dużo więcej).
Co do "bezobsługowości" silników. Przez ~7 lat jeździłem turystycznie przekładniowym 250 wat nawet po górach (miał być dla żony lecz nie załapała bakcyla). Aktualnie na silniku jeździ zięć. Przez 10 lat (do dzisiaj) silnik nie był rozkręcany. Skoro masz 60 lat (ja 68 i dwa zawały za sobą) nie sądzę że zamierzasz "agresywnie" użytkować silnik. Jeżeli będziesz jeździł turystycznie na PAS'ie nie sądzę że będziesz miał problemy z przekładniowym. Dodatkowo bez prądu jeździ się zdecydowanie łatwiej niż na DD.
Załączniki
Mix OK3.jpg
Awatar użytkownika
RadQ
Forumowicz
Posty: 112
Rejestracja: 01 paź 2020, 22:56
Lokalizacja: Miasto grzejników

Re: Przekładniowy czy direct-drive i inne wątpliwości

Post autor: RadQ »

Starless pisze:
18 paź 2022, 7:33
Jednak ludzie którzy zajmują sie konwersjami zawodowo, a z kilkoma rozmawiałem telefonicznie, sugerują , że dla mnie biorąc pod uwage wiek(60+) oraz sposób wykorzystania roweru(spokojna turystyka), a przede wszystkim bezobsługowość, silnik direct-drive 1000 W. Jak jest Twoja opinia ?
Spokojna turystyka a silnik 1kW to się wzajemnie wyklucza. Ja mając silnik 250W też trekking-a 28" i 80+ kg żywej wagi spokojnie podróżuję sobie po naszym pięknym świętokrzyskim ;) Wspomaganie 2-3 standard, sporadycznie 4 a 5 to już od wielkiego święta i to wszystko przy silniku 250W. Silnik 350-500W to już potężny zapas mocy dla jazdy turystycznej.
tkoko pisze:
18 paź 2022, 8:46
Przekładniowy 250/350 wat (max 500 - 700 wat) to z oprzyrządowaniem 5 - 6 kg.
DD 1 kW to minimum +10 kg masy z oprzyrządowaniem (najczęściej dużo więcej).
Co do "bezobsługowości" silników. Przez ~7 lat jeździłem turystycznie przekładniowym 250 wat nawet po górach (miał być dla żony lecz nie załapała bakcyla). Aktualnie na silniku jeździ zięć. Przez 10 lat (do dzisiaj) silnik nie był rozkręcany. Skoro masz 60 lat (ja 68 i dwa zawały za sobą) nie sądzę że zamierzasz "agresywnie" użytkować silnik. Jeżeli będziesz jeździł turystycznie na PAS'ie nie sądzę że będziesz miał problemy z przekładniowym. Dodatkowo bez prądu jeździ się zdecydowanie łatwiej niż na DD.
Mądrego aż miło "poczytać" ;) Tylko przekładniówka wchodzi w rachubę przy spokojnej jeździe turystycznej i jak najmniejszej wadze całego zestawu.
ODPOWIEDZ