Rower młodzieżowy - pedałki, gwint

[W.P.]

Witam Kolegów
Mój problem nie dotyczy roweru elektrycznego. Poproszono mnie o reanimację starego roweru, który przestał może 2 dekady. Dziecko już dawno wyrosło a teraz wnuczka chętnie nauczyłaby się jeździć .
Po usunięciu kilkunastoletniej warstwy kurzu okazało się, że da się go ożywić, jednak... Ktoś w międzyczasie pożyczył sobie pedał (wspólna komórka na rowery w bloku).

Znalazłem
https://allegro.pl/oferta/lekkie-mocne- ... 2694914484
Ale wcześniej zapytałem czy będą pasować obawiając się niekompatybilności gwintu. Co najgorsze jestem poza domem (działka) i nie mam jak go zmierzyć.
W odpowiedzi dostałem info, że nie będą pasować.

Stąd moje pytanie, czy jest aż tyle różnych gwintów mocowania pedałów?

Mógłbym kupić, w końcu cena nie powala, ale sądziłem, że nie ma powodu różnicować gwintów akurat tutaj.

[W.P.]

Problem rozwiązany. Gwint M14 (nie mam wzornika do określenia skoku), drobnozwojowy, klucz 15mm.
Jednak zastanawia mnie po co zróżnicowano kierunek gwintów na lewo i prawoskrętny, skoro prawy pedał ma gwint prawoskrętny a lewy lewoskrętny.
Korby wyglądają na założone fabrycznie.

[tkoko]

Jednak zastanawia mnie po co zróżnicowano kierunek gwintów na lewo i prawoskrętny, skoro prawy pedał ma gwint prawoskrętny a lewy lewoskrętny.
Korby wyglądają na założone fabrycznie.

Prawy pedał (na korbę z zębatką) ma zapewne gwint lewoskrętny, a lewy pedał ma gwint prawoskrętny. Powód jest banalny. Zapobieganie odkręcaniu się pedałów podczas jazdy.
Nawiasem, info sprzedawcy o różnicy gwintów między pedałami/korbami to w mojej ocenie raczej "żart".

[W.P.]

Prawy pedał (na korbę z zębatką) ma zapewne gwint lewoskrętny, a lewy pedał ma gwint prawoskrętny. Powód jest banalny. Zapobieganie odkręcaniu się pedałów podczas jazdy.

Tak właśnie myślałem wyobrażając sobie korbę i pedał w ruchu, by określić kierunek gwintu. Chociaż pedały są dobrze ułożyskowane i moment przenoszony na gwint jest pomijalny, to zasadą jest takie dobranie kierunku, by następowało samodokręcanie.

A tu nagle taki kwiatek, prawa korba - prawoskrętny, lewa lewoskrętny. Wbrew w/w logice. Przyjrzałem się dokładnie. Korby nie zostały zamienione.

Przy okazji znalazłem tani i dobrze zaopatrzony sklep z częściami rowerowymi.

A potencjalny sprzedawca w serwisie aukcyjnym postanowił się zaasekurować w obawie przed zwrotem.

[tkoko]

....... pedały są dobrze ułożyskowane i moment przenoszony na gwint jest pomijalny, .......

Na logikę tak powinno być, lecz sam straciłem dwa pedały. W pierwszym rowerze (1965-66 rok) tuz po zakupie zgubiłem pedał prowadząc rower po bruku. Do domu, 13 - 14 km, wracałem na jednej korbie. Drugi pedał straciłem nie tak dawno. W tym przypadku problem był podobny do Twojego. Odwrotne gwinty w korbie.

[W.P.]

Na logikę tak powinno być, lecz sam straciłem dwa pedały. (...) Drugi pedał straciłem nie tak dawno. W tym przypadku problem był podobny do Twojego. Odwrotne gwinty w korbie.

No to do smutnego kompletu kolejny kwiatek.

Zaraz po utworzeniu tego wątku sprawdziłem stan dokręcenia pedałów w swoim rowerze. Były dokręcone ciasno, co mnie uspokoiło - pięć lat było dobrze więc, jak mój kolega mówi - nie drap jak nie swędzi.

Niestety jak poczułem luz w lewym pedale i po dojechaniu do pracy próbowałem go dokręcić to resztki gwintu w aluminiowej korbie wykruszyły się. Na osiedlu gdzie mieszkam jest sklep-serwis rowerowy.
Okazuje się, że mój przypadek nie jest odosobniony, a pan zgodził się by mi to naprawić poprzez wmontowanie tulei za cenę 3 krotnie niższą niż nowa korba.

Tak się zastanawiam, czy zasada: lewa korba -> lewy gwint, prawa => prawy, to nie cichy chichot producentów...

[W.P.]

Oczywiście zamienię korby miejscami.

[enduroman]

z tym rozmiarem gwintów do pedałów to nie żart . niekiedy dzieciece rowery maja mniejsze gwinty i nie pasuja do doroslych korb . przynajmniej kiedys tak bylo