Witam Wszystkich,
Mialbym prośbę o poradę, szukam pojazdu, ktory bedzie spełniał nastepujące założenia:
-wygląd jaknajbardziej rowerowy i odczucia z jazdy rowerowe
-najniższa możliwa masa własna pojazdu
-osiągi motocylkowe lub zbliżone
-maksymalnie duzy zasieg
-dobre osiągi w terenie
Wychodzi mi z tego, ze powinien być to mid a nie hub.
Z mojego rozeznania najblizszy temu jest Boxxbike Valkyrie. Czy może znacie jakąś alternatywę (znam jeszcze LMX64 ale on ma za maly zasięg).
Czy macie jakieś doświadczenia, opinie z BOXXBIKE? W szczegolnosci w zakresie praktycznego uzytkowania, awaryjności, serwisowalności itp?
Będę wdzięczny za każdą pomoc w temacie.
Pozdrawiam
jaki roweromotocykl ? (BOXXBIKE)
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lut 2025, 20:25
-
- Forumowicz
- Posty: 43
- Rejestracja: 02 wrz 2024, 12:16
Re: jaki roweromotocykl ? (BOXXBIKE)
Nie da się zrobić roweru o osiągach zbliżonych do prawdziwego terenowego motocykla. Sama moc silnika to nie wszystko, a od pewnego jej poziomu ważniejsze stają się koła i opony, zawieszenie i ergonomia, a w szczególności normalne podnóżki a nie rowerowe pedały.
Duży zasięg, duża moc, dobre osiągi i niska masa to parametry raz że bardzo względne (czy 70kg to niska masa? Czy 100km to duży zasięg?), a dwa że wzajemnie się wykluczające do pewnego stopnia. Każdy tego typu pojazd jest kompromisem.
W szczególności, nie wiem jak sobie wyobrażasz "rowerowe" odczucia z jazdy z pojazdu o osiągach motocykla. Zupełnie mi się to nie klei z rzeczywistością, i chyba od tego należałoby zacząć, tj. od lepszego ustalenia jak to ma jeździć, ile konkretnie ważyć, no i jaki jest budżet. Bez tego nie da się powiedzieć czy model X czy Y w ogóle zamyka się w twoich założeniach. A jeśli masz problem już na tym etapie, to dogadaj się z kimś kto ma podobny, wsiądź I sam ocen co ci odpowiada.
Duży zasięg, duża moc, dobre osiągi i niska masa to parametry raz że bardzo względne (czy 70kg to niska masa? Czy 100km to duży zasięg?), a dwa że wzajemnie się wykluczające do pewnego stopnia. Każdy tego typu pojazd jest kompromisem.
W szczególności, nie wiem jak sobie wyobrażasz "rowerowe" odczucia z jazdy z pojazdu o osiągach motocykla. Zupełnie mi się to nie klei z rzeczywistością, i chyba od tego należałoby zacząć, tj. od lepszego ustalenia jak to ma jeździć, ile konkretnie ważyć, no i jaki jest budżet. Bez tego nie da się powiedzieć czy model X czy Y w ogóle zamyka się w twoich założeniach. A jeśli masz problem już na tym etapie, to dogadaj się z kimś kto ma podobny, wsiądź I sam ocen co ci odpowiada.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lut 2025, 20:25
Re: jaki roweromotocykl ? (BOXXBIKE)
Dziekuje za odpowiedz. Być moze powinienem (żeby nie wchodzic w dywagacje ile to jest duzo a ile to jest mało) to napisać, ale ja juz na Boxxbike mialem okazje pojezdzić i spełnia on moje założenia w bardzo dużym stopniu o ile nie w pełnym. Niestety obecnie w PL jest dostepna tylko 1 szt używana a z uwagi na wybitnie egzotyczny charakter sprzetu chyba lepiej kupić nowy od dystrybutora w CZ. Ale zanim tak zrobie pytanie jest w zasadzie proste: czy zna ktoś jakąś podobną co do założeń alternatywę inną niż LMX? I pytanie drugie o wzgledy użytkowe Boxxbike może ktoś ma jakieś doświadczenia lub wiedze w tym zakresie, ewentualnie na co zwrócić uwagę?
-
- Forumowicz
- Posty: 43
- Rejestracja: 02 wrz 2024, 12:16
Re: jaki roweromotocykl ? (BOXXBIKE)
Te LMXy wyglądają w ogóle na bardzo ładnie zrobione, tylko wszędzie podają moc 2500W. O ile to nie jest podyktowane jakąś koniecznością to sam pewnie wiesz że to trochę mało, szczególnie w porównaniu do tego Boxxbike'a - ale zakładam że muszą tak napisać a realnie robią więcej.
Mi przychodzą do głowy dwie firmy które dotychczas dotykały tego tematu - Nicolai (który pokazał ze dwa-trzy lata temu prototyp w Mediolanie, i wtedy już mówili o dwóch konfiguracjach - pedały lub podnóżki), oraz z naszego podwórka https://texugo.pl/ - tylko że ich Crusher chyba jest jeszcze daleki od realizacji, nie mówiąc już o tym, że cena za niego była wołana dość zaporowa.
Mnie interesuje dosyć mocno temat tych konstrukcji "pomiędzy" rowerem i motocyklem. O ciężkich hubach nie mówię, bo tym się w terenie nie pojeździ, ale takich właśnie w okolicach 50-60kg. Osobiście jestem zdania że przy mocy 10kW+ pedały spokojnie można sobie darować i mocno uprościć konstrukcję (i od razu dodatkowo urwać na masie), jedyny problem w tym że wszystkie maszyny w tym segmencie są robione podwymiarowo na osobę max 150cm wzrostu...
Mi przychodzą do głowy dwie firmy które dotychczas dotykały tego tematu - Nicolai (który pokazał ze dwa-trzy lata temu prototyp w Mediolanie, i wtedy już mówili o dwóch konfiguracjach - pedały lub podnóżki), oraz z naszego podwórka https://texugo.pl/ - tylko że ich Crusher chyba jest jeszcze daleki od realizacji, nie mówiąc już o tym, że cena za niego była wołana dość zaporowa.
Mnie interesuje dosyć mocno temat tych konstrukcji "pomiędzy" rowerem i motocyklem. O ciężkich hubach nie mówię, bo tym się w terenie nie pojeździ, ale takich właśnie w okolicach 50-60kg. Osobiście jestem zdania że przy mocy 10kW+ pedały spokojnie można sobie darować i mocno uprościć konstrukcję (i od razu dodatkowo urwać na masie), jedyny problem w tym że wszystkie maszyny w tym segmencie są robione podwymiarowo na osobę max 150cm wzrostu...
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lut 2025, 20:25
Re: jaki roweromotocykl ? (BOXXBIKE)
Jesli chodzi o specyfikacje producenta to ja na deklarowaną moc patrze z duzą rezerwą, Boxxbike na przyklad podaje nominalnie 2kw a dopiero w peaku 14kw, ile by nie bylo na prawde to lata to fajnie. Musherem od Texugo juz jezdzilem (krotki kawalek i po płaskim niestety tylko) ale dla mnie ten sprzet raczej odpada bo 1) halasuje tymi wszystkimi łańcuszkami aż miło, 2) wyglada niestety bardziej jak motocykl a ja chciałbym sprzet "incognito". Poza tym Musher prezentuje sie świetnie, zawieszenie jest super, ma dużą baterię ale też wazy 12kg wiecej niz Boxxbike. No i Boxxbike jest zaaacznie bardziej zrywny (Musher podaje 7kw).
Widze ze te pojazdy, o ktorych pisalismy to chyba w zasadzie wyczerpują temat lekkich sprzetow roweropodobnych (tj. z pedałami) z nadmiarem mocy. Jak szukasz czegos lekkiego bez pedałów ale o normalnych gabarytach to zerknij na litewskiego E-TMX.
I zgadzam sie, ze powyzej kilku kw to pedały są raczej na pokaz (i nawet gorzej sie jezdzi) ale przez to wlasnie dają wiecej swobody bo sprzet postrzegany jest bardziej jako rower.
Widze ze te pojazdy, o ktorych pisalismy to chyba w zasadzie wyczerpują temat lekkich sprzetow roweropodobnych (tj. z pedałami) z nadmiarem mocy. Jak szukasz czegos lekkiego bez pedałów ale o normalnych gabarytach to zerknij na litewskiego E-TMX.
I zgadzam sie, ze powyzej kilku kw to pedały są raczej na pokaz (i nawet gorzej sie jezdzi) ale przez to wlasnie dają wiecej swobody bo sprzet postrzegany jest bardziej jako rower.