25km włączanie i wyłączanie
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 maja 2024, 20:35
25km włączanie i wyłączanie
Nie mam pojęcia jak to nazwać i gdzie wstawić pytanie.
Jak, gdzie zamontować wł/wył prędkości (do 25km) przy odblokowany silniku w razie kontroli.
Ja w menu mogę przestawiać to, ale w razie kontroli to za dużo roboty.
Nie wiem jak w pl, ale w de coraz częściej zaczynają sprawdzać.
Jak, gdzie zamontować wł/wył prędkości (do 25km) przy odblokowany silniku w razie kontroli.
Ja w menu mogę przestawiać to, ale w razie kontroli to za dużo roboty.
Nie wiem jak w pl, ale w de coraz częściej zaczynają sprawdzać.
-
- Forumowicz
- Posty: 5622
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Jeżeli sterownik ma wyprowadzone przewody "speed limit", to najłatwiej/najbliżej/niewidoczne miejsce, to pod siodełkiem.
- kawuem
- Forumowicz
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 gru 2024, 2:44
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Pod siodełkiem, to proste rozwiązanie, ale dość łatwe do wykrycia wzrokiem.
Przemyślałem trochę takie zabezpieczenie i przyszło mi do głowy takie rozwiązanie (choć nieco bardziej skomplikowane).
Dotyczy dwóch fabrycznych przewodów ogranicznika w sterowniku. Montujesz jakiś odbiornik na pilota radiowego w puszcze sterownika, lub gdzieś gdzie jest na to miejsce. Montujesz przekaźnik z podwójną parą styków. Jedna para zwiera ci ograniczenie, druga załącza podtrzymywanie zasilania przekaźnika. Normalnie po włączeniu roweru nic się nie dzieje. Rower jedzie 25 km/h. Po wciśnięciu pilota rower będzie odblokowany i stan ten będzie podtrzymywany aż do wyłączenia stacyjki. Przy kontroli wystarczy wyłączyć stacyjkę i rower będzie zgodny z przepisami nawet po ponownym włączeniu stacyjki. Nie trzeba szukać ukrytych wyłączników.
Zamiast pilota można użyć kontaktron lub hallotron z jakimś małym magnesikiem przy kluczykach w breloku, a sam czujnik ukryć w czymkolwiek. W obudowie wyświetlacza, lampce oświetlenia, lub przy aluminiowej ramie w ramie. Rozwiązanie z pilotem wydaje mi się jednak najpewniejsze. Przy kontroli nikt ci nie będzie grzebał po kieszeniach co tam masz.
Tu znalazłem kilka takich pilotów z potrzebnymi ustawieniami i wtedy dodatkowy przekaźnik nie jest potrzebny.
https://allegro.pl/oferta/wlacznik-wyla ... 6168954168
https://allegro.pl/oferta/odbiornik-rad ... 6842200871
Trzeba tylko zapytać sprzedawcę, czy po zaniku napięcia odbiornik się resetuje, czy pamięta ostatnie ustawienie. Powinien się resetować. Pobór prądu przy pracującym przekaźniku podają w okolicach 40 mA, więc prawdopodobnie można go zasilić z 5V ze sterownika.
Przemyślałem trochę takie zabezpieczenie i przyszło mi do głowy takie rozwiązanie (choć nieco bardziej skomplikowane).
Dotyczy dwóch fabrycznych przewodów ogranicznika w sterowniku. Montujesz jakiś odbiornik na pilota radiowego w puszcze sterownika, lub gdzieś gdzie jest na to miejsce. Montujesz przekaźnik z podwójną parą styków. Jedna para zwiera ci ograniczenie, druga załącza podtrzymywanie zasilania przekaźnika. Normalnie po włączeniu roweru nic się nie dzieje. Rower jedzie 25 km/h. Po wciśnięciu pilota rower będzie odblokowany i stan ten będzie podtrzymywany aż do wyłączenia stacyjki. Przy kontroli wystarczy wyłączyć stacyjkę i rower będzie zgodny z przepisami nawet po ponownym włączeniu stacyjki. Nie trzeba szukać ukrytych wyłączników.
Zamiast pilota można użyć kontaktron lub hallotron z jakimś małym magnesikiem przy kluczykach w breloku, a sam czujnik ukryć w czymkolwiek. W obudowie wyświetlacza, lampce oświetlenia, lub przy aluminiowej ramie w ramie. Rozwiązanie z pilotem wydaje mi się jednak najpewniejsze. Przy kontroli nikt ci nie będzie grzebał po kieszeniach co tam masz.
Tu znalazłem kilka takich pilotów z potrzebnymi ustawieniami i wtedy dodatkowy przekaźnik nie jest potrzebny.
https://allegro.pl/oferta/wlacznik-wyla ... 6168954168
https://allegro.pl/oferta/odbiornik-rad ... 6842200871
Trzeba tylko zapytać sprzedawcę, czy po zaniku napięcia odbiornik się resetuje, czy pamięta ostatnie ustawienie. Powinien się resetować. Pobór prądu przy pracującym przekaźniku podają w okolicach 40 mA, więc prawdopodobnie można go zasilić z 5V ze sterownika.
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 maja 2024, 20:35
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Fajnie, że nie ma z tym większych problemów.
Elektronikę trochę ogarniam, ale nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać.
Mam oryginalny silnik Amanda m100, jakaś mała podpowiedź?
Elektronikę trochę ogarniam, ale nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać.
Mam oryginalny silnik Amanda m100, jakaś mała podpowiedź?
- kawuem
- Forumowicz
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 gru 2024, 2:44
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Nie znam tego silnika. Podstawowe pytanie brzmi: czy w sterowniku masz kabelki do blokady prędkości?
Widzę w sieci, że to silnik centralny i sterownik będzie w silniku. Jeśli nie ma tam przewodów, czy pętelki ograniczającej szybkość, to mój pomysł się tu nie sprawdzi bo wymaga fizycznego zwarcia przewodów.
Widzę w sieci, że to silnik centralny i sterownik będzie w silniku. Jeśli nie ma tam przewodów, czy pętelki ograniczającej szybkość, to mój pomysł się tu nie sprawdzi bo wymaga fizycznego zwarcia przewodów.
-
- Forumowicz
- Posty: 5622
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Masz silnik MID, raczej porady dotyczące przewodów "speed limit" Ciebie nie dotyczą. Jedynie przez wyświetlacz możesz ograniczyć prędkość. Można by spróbować "oszukać" sterownik przez zamontowanie na kole drugiego magnesu do czujnika prędkości (zapewne masz na kole magnes), i w obwód czujnika wmontować przerzutnik "flip-flop". Przy jednym magnesie i ustawionym limicie np. 45 km/godz, miałbyś pełną moc/prędkość. Przy dwóch magnesach, miałbyś podwojone wskazania prędkości (90 km/godz) i tym samym fizyczne zmniejszenie prędkości o połowę, do 23 km/godz.
-
- Forumowicz
- Posty: 414
- Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
- Lokalizacja: Łódź
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Zadanie proste co do idei ale trudne jeśli chodzi o realizację.
Nie znam konstrukcji Twojego silnika ale w silniku Bafang 36V 500W centralnym (mam od niedawna ale nie znam modelu) sprawa jest prosta. Sterownik jest w celce korpusu silnika, co prawda zalany masą uszczelniająca ale dość kruchą, co ułatwia jej częściowe wydłubanie.
Tym sposobem można dostać się do niektórych przewodów oraz utworzyć trochę przestrzeni do umieszczenia potrzebnego układu.
Trzeba dostać się do przewodów: masy, +5V, czujnika obrotu koła oraz do hamulca.
Mając zasilanie i w/w 2 sygnały można skonstruować prosty układ, który po włączeniu zasilania przestawia kontroler w tryb ograniczonej prędkości a po wykonaniu znanej sobie sekwencji naciśnięć klamki hamulca uaktywnia tryb jazdy bez limitu.
Koledzy, którym nieobce są zagadnienia związane z informatyką poradzą sobie tworząc listę rozkazów dla mikrokontrolera.
Można też klasycznie - wykorzystując bramki i funktory logiczne serii CMOS. Niestety bez użycia elementów SMD układ może się nie zmieścić w ciasnej przestrzeni celki kontrolera.
Nie znam konstrukcji Twojego silnika ale w silniku Bafang 36V 500W centralnym (mam od niedawna ale nie znam modelu) sprawa jest prosta. Sterownik jest w celce korpusu silnika, co prawda zalany masą uszczelniająca ale dość kruchą, co ułatwia jej częściowe wydłubanie.
Tym sposobem można dostać się do niektórych przewodów oraz utworzyć trochę przestrzeni do umieszczenia potrzebnego układu.
Trzeba dostać się do przewodów: masy, +5V, czujnika obrotu koła oraz do hamulca.
Mając zasilanie i w/w 2 sygnały można skonstruować prosty układ, który po włączeniu zasilania przestawia kontroler w tryb ograniczonej prędkości a po wykonaniu znanej sobie sekwencji naciśnięć klamki hamulca uaktywnia tryb jazdy bez limitu.
Koledzy, którym nieobce są zagadnienia związane z informatyką poradzą sobie tworząc listę rozkazów dla mikrokontrolera.
Można też klasycznie - wykorzystując bramki i funktory logiczne serii CMOS. Niestety bez użycia elementów SMD układ może się nie zmieścić w ciasnej przestrzeni celki kontrolera.
-
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 maja 2024, 20:35
-
- Forumowicz
- Posty: 5622
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Do niczego nie musisz się dostawać. Wystarczy rozpiąć przewody czujnika prędkości (zapewne masz odpowiednie złącze), zrobić wstawkę z odpowiednim układem, złączami, przełącznikiem, i po zabawie.W.P. pisze: ↑03 sty 2025, 19:21Nie znam konstrukcji Twojego silnika ale w silniku Bafang 36V 500W centralnym (mam od niedawna ale nie znam modelu) sprawa jest prosta. Sterownik jest w celce korpusu silnika, co prawda zalany masą uszczelniająca ale dość kruchą, co ułatwia jej częściowe wydłubanie.
Tym sposobem można dostać się do niektórych przewodów oraz utworzyć trochę przestrzeni do umieszczenia potrzebnego układu.
Trzeba dostać się do przewodów: masy, +5V, czujnika obrotu koła oraz do hamulca.
-
- Forumowicz
- Posty: 414
- Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
- Lokalizacja: Łódź
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Wiem, wiem że pojechałem, ale sam piszesz, że "w razie kontroli to za dużo roboty".
Wyłącznik nawet najlepiej ukryty zawsze da się znaleźć. Rower jest przezroczysty a po przewodach łatwo dojść.
A jak znajdziesz się w niezręcznej sytuacji drogowej, gdzie nie będziesz mógł odjechać a tłum gapiów pełen złowieszczych spojrzeń w Twoim kierunku będzie wyczekiwał przyjazdu patrolu.
Myślisz, że nie obejrzą Ci roweru?
Chyba, że na stałe chcesz ograniczyć prędkość to możesz zrobić wstawkę i niczego nie będziesz musiał zmieniać.
-
- Forumowicz
- Posty: 414
- Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
- Lokalizacja: Łódź
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Piszesz o de a tutaj jest artykuł dotyczący pl.
-
- Forumowicz
- Posty: 5622
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Przecież "misiu" na drodze nie będzie "rozbierał" roweru, ani szukał wyłączników.
Na stałe to Jemajs może to zrobić w wyświetlaczu.
- kawuem
- Forumowicz
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 gru 2024, 2:44
Re: 25km włączanie i wyłączanie
W przepisach dotyczących rowerów elektrycznych ciągle jest mowa o silniku o mocy 250W. Dla mnie jest to niejasne. Czy chodzi o naklejkę na silniku, że ma taką moc, czy chodzi o rzeczywistą moc doprowadzoną do takiego silnika? Sami wiemy, że takie silniki pracują z mocami 500W i większymi, trzeba tylko kontrolować temperaturę uzwojeń silnika. To o chodzi w końcu z tymi 250 watami?
-
- Forumowicz
- Posty: 5622
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Każdy produkt na terenie EU ma producenta. Każdy producent zgodnie z normami EU musi uzyskać certyfikat na produkt. W certyfikacie każdego silnika jest/powinna być jasno zdefiniowana moc silnika. Tyle zgodnie z prawem.
A "tradycja" jest taka, że to są głupie wymogi EU, a my mamy swoją interpretację silnika 250 wat.
-
- Forumowicz
- Posty: 414
- Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
- Lokalizacja: Łódź
Re: 25km włączanie i wyłączanie
Tu pełna zgoda.
Dopóki korzystasz z roweru poza miastem przemierzając leśne ścieżki czy polne drogi to wszystko jest OK.
Problem zaczyna się w gęstym centrum miasta, kiedy musisz mieć oczy dookoła głowy i przewidywać zamiary wszystkich wokół siebie. Jeżdżę codziennie, choć ostatnio z ponad miesięczną przerwą z powodu poważnej awarii.
Wystarczy na chwilę stracić czujność...
Zgadnij na kogo wskaże tłum kiedy ktoś znienacka wlezie Ci pod koła?
Dlatego piszę, że rower musi być "czysty".
Mój poprzedni silnik miał 250W nominalnie i był przeznaczony do zasilania 10S. Kiedyś sobie pomierzyłem moc pobieraną z akumulatora.kawuem pisze: ↑03 sty 2025, 20:59W przepisach dotyczących rowerów elektrycznych ciągle jest mowa o silniku o mocy 250W. Dla mnie jest to niejasne. Czy chodzi o naklejkę na silniku, że ma taką moc, czy chodzi o rzeczywistą moc doprowadzoną do takiego silnika? Sami wiemy, że takie silniki pracują z mocami 500W i większymi, trzeba tylko kontrolować temperaturę uzwojeń silnika. To o co chodzi w końcu z tymi 250 watami?
Nie mam żadnych zapisków z tamtego pomiaru, było to dość dawno. Ale pamiętam, że jak już napięcie spadło do poniżej 40V to moc była tak w okolicach nominalnej.
Potem po przeróbce zasilania do 44V miałem prąd ok. 10A, co oznacza pobór mocy z akumulatora ok 440W.
Nie należy tego utożsamiać z mocą oddawaną do napędu.
Silnik liczono na 250W i tak został skonstruowany, tzn. tak obliczono przekrój przewodu, ilość zwojów oraz przekrój nabiegunników. Oczywiście jest pewien zapas ale za dużo się nie przeskoczy.
Uzwojenia zaczną się grzać a nabiegunniki wejdą w nasycenie. Będzie odczucie poprawy osiągów ale przy znacznym spadku sprawności energetycznej.