Nie działa manetka "gazu" Sparta F8E

[Marko66]

Cześć. Jakiś czas temu pisałem o problemie z akumulatorem gazelli, ale później Gazella została zamieniona na Spartę F8E. Sprawowała się świetnie, aż do minionego poniedziałku, gdy jakiś gamoń na parkingu cofał i przewrócił 4 rowery (w tym dwa elektryczne) i zwiał ! Niestety oba rowery elektryczne nie chciały zadziałać. Dopiero wyjęcie akumulatora na kilka minut i powtórne włożenie pomogło, ale nie do końca. Teraz na wyświetlaczu Sparty po włączeniu od razu wyświetlał się 1 stopień wspomagania, ale sterowanie manetką wspomagania było OK. Jednak w piątek katastrofa - wspomaganie nie działa i manetka nie działa, nie można przełączać wspomagania ani w górę ani w dół, nie można przejść do trybu serwisowego, nie można nawet wyłączyć roweru. Trzeba odczekać kilka minut na automatyczne wyłączenie, albo wyciągnąć akumulator. Wszystko pozostałe na wyświetlaczu działa - prędkościomierz, pomiar trasy, zegar, działa też oświetlenie.
Teraz nie ma wspomagania i wygląda to tak:

Włączenie przyciskiem mode

Po włączeniu display wyświetla 1 stopień wspomagania (jako cyfrę) ale na "paskach" po lewej widać pełne wspomaganie

Display po włączeniu

Po odłączeniu manetki (rozłączone przewody) display ma połączenie z akumulatorem i wyświetla 1 stopień wspomagania

Po połączeniu przewodów wraca ponownie stan wyświetlacza jak po włączeniu.
Możecie coś podpowiedzieć?

[tkoko]

A przy rozłączonym przewodzie manetki działa Ci wspomaganie? Wygląda to tak jakby manetka była uszkodzona (podawała napięcie/moc), więc sterownik się blokuje.

[Marko66]

Dzięki. Też o tym wczoraj wieczorem pomyślałem. Po południu sprawdzę i napiszę.

[Marko66]

Wczoraj nie zdążyłem napisać, ale było tak włączyłem rower i wyświetlacz był taki sam jak wcześniej, ale wspomaganie działało. Po odłączeniu wtyczki manetki od displaya - wspomagania brak. Po ponownym połączeniu manetki z displayem wspomagania brak. Odłączenie aku i ponowne włączenie - wspomagania brak. Czyli być może czasami jest jakiś kontakt i impuls idzie na wspomaganie, które działa, a za chwile już nie działa

[tas]

Jeśli cos działa, chwile potem nie działa to trzeba założyć, że czynnik powodujący niedziałanie ma charakter okresowy.
Zatem można założyć, że jego istota nie tkwi w sprzęcie jako takim, ponieważ gdyby była usterka to byłaby cały czas. Usterka elektroniczna trudniej wraca i pojawia się niż usterka mechaniczna
Zatem można iść tropem wywrotki i usterki mechanicznej - naderwanie przewodów, uszkodzenie złącz, załamanie kabli, pomajtaj przewodami czy to zmienia zachowanie roweru czy ogólnie oznak usterki. Może rower upadł na panel z przyciskami i cały czas jest jeden wciśnięty pod gumką.
Może naderwał się przewód komunikacji sterownik-wyświetlacz i stąd brak możliwości zmiany trybów jego pracy

[Marko66]

Dziękuję za odzew "tas" - myślę podobnie. Przeglądnąłem przewody od manetki - te co widać wyglądają OK - to znaczy nie są przerwane. Ale tak jak piszesz mogą być złamane, a izolacja trzyma. Część przewodów jest "schowana w dodatkowej osłonie i ich po prostu nie widać. Dzisiaj rower trafi do kolegi, który lubi "dłubać" w elektronice i komputerach i spróbuje "pomierzyć" przewody - mam nadzieję, że znajdzie przyczynę. Być może nie ma połączenia z winy uszkodzonego przewodu masowego - widziałem na yt filmik, w którym była mowa, o tym, że przerwany przewód masowy powoduje ustawienie mocy na pełne wspomaganie z manetki "gazu" i tak to u mnie wygląda na wyświetlaczu, chociaż wspomaganie raz jest, raz nie. A może jeszcze inny przewód jest uszkodzony, bo są one bardzo cieniutkie