Pęknięta oś mocowania korb

Coś się zepsuło, coś trzeba wymienić, coś trzeba wyregulować w fabrycznym rowerze?
ODPOWIEDZ
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Witam Kolegów
Od kilku lat użytkuję Eco Bike Traveller Lux. Codzienna jazda do i z pracy, czasem w weekend rekreacyjnie.
Kilka dni temu pękła oś mocująca korby pedałów. Nie wiem jak często takie rzeczy się zdarzają ale u mnie pękł stalowy wałek o średnicy 16mm. (!)
Obrazek
Rozpytuję i w autoryzowanym serwisie Ecobike w Łodzi, i we Wrocławiu, ale z dnia na dzień szanse na zdobycie nawet używki, z dnia na dzień maleją, pomimo zaangażowania ludzi, z którymi rozmawiałem bądź koresponduję. Wszak rower dość stary jako model (min 10 lat), zatem nie można się spodziewać harmonii dostępnych części zamiennych.

Na forum spotykałem się z tematami dotyczącymi silników. Nie wczytywałem się zanadto w treść bo nie miałem specjalnej potrzeby, ot po prostu czytałem a czasem przerzucałem. Pamiętam jednak, że są tu Koledzy z dużą wiedzą w zakresie konwersji.
Jeśli nie uda mi się znaleźć takiego wałka to pozostanie mi wymiana silnika.

Przyznaję, że czuję się tu trochę zagubiony. Są różni producenci, jedni drożsi, inni bardziej popularni. Nie wiem jaka jest awaryjność, jak z dostępem do części zamiennych. Zaglądam tu i ówdzie. Gdzieś na Allegro przeleciała mi oferta kompletu kół zębatych do jakiegoś silnika. Były plastikowe... W przekładni mojego silnika nie ma niczego plastikowego.

Na razie tli się we mnie iskierka nadziei, ale coraz bardziej zastanawiam się nad konwersją.

Mój silnik ma nominalnie 250W. Zasilam sterownik z 10S10P o napięciu wyjściowym 44V=const wymuszając prąd ok.10A. To nieco więcej niż 250W ale przydałoby się nieco więcej.
Blat w jaki wyposażono ten silnik nie jest płaski. Wygląda jak pokrywka na garnek, na której brzegu wycięto zęby. Po 13 tys. km ząbki są trochę sfatygowane.
Płaski blat umożliwia wymianę choćby z powodu zmiany z 44T na 48T.

I ostatni powód.
W ub. roku rozleciało się łożysko podpierające koniec osi silnika (ok. 4 cm). Podczas przenoszenia napędu na duże koło zębate dochodziło do naturalnego odginania osi, aż wreszcie pękła.
Takich rotorów już nie było w serwisie Ecobike więc przystałem na podobny. Znajomy tokarz skrócił oś i zamienił bębenek z 10 magnesami na mój dawny z 8.
Od pewnego czasu zacząłem słyszeć pracujący na wysokich obrotach silnik podczas ruszania. Wspomaganie podczas jazdy działa, ale po dostawieniu roweru kołem do ściany silnik pracuje...
Przypuszczam, że to skutek obracającego się bębenka z magnesami względem osi. Przy małym momencie przenosi napęd, ale przy dużym zaczyna się obracać na osi.
Tak więc i ta obserwacja dopełnia czary goryczy. Dlatego zaczynam dopuszczać myśl o zmianie napędu, oczywiście na większy, może na 500W.
Lubię ten rower i nie chcę go zmieniać.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 6567
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: pxl666 »

ale wogole da się tam wrzucic inny silnik ?
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Co do silnika to mam zaledwie podejrzenia, ale najbardziej mi to pasuje. Przy najbliższej okazji złożę prowizorycznie przekładnię postawię rower przed ścianą i uruchomię silnik by ocenić czy to poślizg na sprzęgle jednokierunkowym, czy na osi silnika.

Jednak to zaledwie drobny fragment problemu.
Wczoraj udało mi się odkręcić aluminiową nakrętkę blokującą dostęp do magnesów czujnika PAS. Niby kilka zwojów gwintu, ale nie obyło się bez młotka.
Obrazek
Obrazek
Zastanawiam się jak wykręcić całość z gniazda w ramie. To długi gwint i styk stal-aluminium, nieraz zalewany wodą podczas deszczu. Zacznę od jakiegoś płynu penetrującego.

Czy wszystkie zespoły napędowe są podobnie wkręcane w ramę?
zielony71
Forumowicz
Posty: 1511
Rejestracja: 21 kwie 2021, 5:22
Lokalizacja: Kielce

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: zielony71 »

Ja na Twoim miejscu wykorzystałbym tę sytuację do przejścia na huba przekładniowego i to by zakończyło problemy z poszukiwaniem nietypowych części.
Potrzebujesz huba w dobrej cenie: viewtopic.php?t=10489 lub napisz.
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Nieporadnie poruszam się w zagadnieniach mechanicznych. Muszę trochę poczytać, popytać, pooglądać.
Na pierwszy ogień poszedł ten filmik.
Awatar użytkownika
tas
Administrator
Posty: 3266
Rejestracja: 27 kwie 2017, 15:10
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: tas »

Daj sobie spokój z centralnym napędem w trekingowym rowerze. Wymień na 500/750w silnik przekladniowy w kole. Ciszej, lżej, bez majtania biegami, części tanie, banalne w naprawach, elementow naprawczych i zamienych dużo (zależnie jaki silnik wybierzesz i gdzie kupisz bo nie wszystkie sklepy chcą oferować tanie części zamienne zamiast tego zmuszają do zakupu nowych)
Silniki, sterowniki, BMSy: https://nexun.pl tel: +48 33 50 00 105
Tanie ogniwa: https://e-foton.pl
----------------------
Mój blog o rowerach elektrycznych: http://ebike.nexun.pl
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Na razie rozważam wszystkie możliwości. Im częściej rozmawiam o tej sprawie tym więcej sposobów jawi się na horyzoncie. Oczywiście podstawowym hamulcem jest łączny koszt całego przedsięwzięcia.

To mój podstawowy środek do przemieszczania się po centrum miasta. Samochód w dzień odpada ze względu na zakorkowane ulice i parkingi. Jeżdżę do i z pracy.

Piszesz "bez majtania biegami", czyli manetka.

Kiedyś miałem kontrolę na ścieżce rowerowej, taką bez powodu.
Pan policjant zapytał o moc silnika wskazując na duży pojemnik z akumulatorami. Wytłumaczyłem mu, że to tak, jak w samochodzie przy powiększonym baku, po prostu mam większy zasięg. Przełknął.
A manetki nie ma? Nie, odpowiedziałem. A to co? W tym momencie z triumfem na twarzy nacisnął na przycisk po prawej stronie kierownicy pod kciukiem. Mina mu zrzedła jak usłyszał "beep, beep, beep" oraz mrugający kierunkowskaz :D
Zapytał jeszcze o prędkość maksymalną, więc spokojnie odpowiedziałem, że przepisowe 25km/h, gdyż po wyłączeniu i ponownym załączeniu zasilania układ i tak wraca do ustawień fabrycznych.

Przechodząc na napęd w kole musiałbym dołożyć sterownik, co oczywiste. Nie wiem jak wielka jest taka kostka. Nie mam już na ramie wolnego miejsca.
Z manetką można sobie poradzić konwertując sygnał z czujnika PAS.

Na razie mam mętlik w głowie. Każde rozwiązanie wydaje się dobre, ale każde ma swoje ograniczenia i wymogi. Muszę także uwzględnić łączny koszt całości.
Najlepiej oczywiście byłoby wymienić pęknięty wałek i zapomnieć o problemie. Dotychczasowe warunki w zupełności mi wystarczają. Normalna jazda to 36km/h a po naciśnięciu na pedały do 40. Więcej nie potrzeba w ruchu miejskim, zwłaszcza, że często trafia się dziura w nawierzchni albo ktoś wchodzi bezmyślnie na jezdnię.

Jest późna jesień, więc mam trochę czasu na przemyślenia.
Awatar użytkownika
tas
Administrator
Posty: 3266
Rejestracja: 27 kwie 2017, 15:10
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: tas »

Bez majtania biegami bo napęd jest elastyczny i nie wymaga zmian biegów tak jak robiłeś to na obecnym napędzie. Spokojnie możesz jechać zmieniając bieg 2x na całą trasę.
Jazdę na manetce to sam sobie dopowiedziałeś, natomiast na pewno wygodniej CI będzie jeździć na wspomaganiu.

No ale skoro się boisz bo miałeś jakąś zupełnie oderwaną od rzeczywistości kontrolę policyjną elektryka polegającą na przyciskaniu przycisków na kierownicy, w co trudno mi uwierzyć - to faktycznie może być ciężko z naprawą bo albo chcesz mieć dużą moc i będziesz ją mieć, albo nie chcesz bo się boisz i jej nie będziesz mieć.
Silniki, sterowniki, BMSy: https://nexun.pl tel: +48 33 50 00 105
Tanie ogniwa: https://e-foton.pl
----------------------
Mój blog o rowerach elektrycznych: http://ebike.nexun.pl
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 6567
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: pxl666 »

na ten moment może poszukaj kogoś kto zespawa oś
Awatar użytkownika
tas
Administrator
Posty: 3266
Rejestracja: 27 kwie 2017, 15:10
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: tas »

to raczej będzie hartowane i trudnospawalne, już prędzej wytoczenie nowej w lokalnym warsztacie ślusarskim.
znam dużo przypadków takiej naprawy silników nietypowych
Silniki, sterowniki, BMSy: https://nexun.pl tel: +48 33 50 00 105
Tanie ogniwa: https://e-foton.pl
----------------------
Mój blog o rowerach elektrycznych: http://ebike.nexun.pl
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Nie byłoby problemu z wytoczeniem nowej gdyby nie to, że jest na niej bieżnia do sprzęgła jednokierunkowego (korba-koło napędowe) i choćby z tego powodu musi być zahartowana i dobrze urwardzona.
Nie wyjąłem jeszcze pozostałej części osi, ale na podstawie tej odłamanej sporządziłem orientacyjny rysunek.
Obrazek
Na razie jestem na etapie korespondencji mailowej z Eco Bike we Wrocławiu. Mam wielki szacunek dla pracowników serwisu za empatyczne podejście. Wprawdzie nowej nie ma ale może znajdzie się "używka".
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Co do spawania to była to pierwsza myśl, niestety szybko porzucona.
Pękło w najgorszym możliwym miejscu (na zdjęciu widać niejednorodność materiału). Przed spawaniem należało by stoczyć końcówkę części tkwiącej jeszcze w ramie, by utworzyć miejsce na spoinę. Podobnie w części odłamanej wytoczyć pierścień ubytku, którą wypełniłaby spoina. Z tym poradzi sobie każdy tokarz.

Problem pojawi się dopiero podczas spawania.
Zachowanie współosiowości oraz możliwość odpuszczenia części utwardzanej.
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Już ponad miesiąc bez roweru, ale miesiąc prac nad przywróceniem sprawności. Ostatecznie wybór padł na silnik centralny Bafang 500W 36V. Inny system w porównaniu z poprzednim.
Usunąłem wszystko po poprzedniku.
Niestety system z manetką, co mi trochę nie odpowiada, choćby z powodu braku miejsca na kierownicy. Poza tym nie chcę manetki. Pozostał mi przycisk po dawnym rozwiązaniu i on będzie pełnił jej rolę.
Długie wieczory pozwalają na spokojne zajęcie się pracami.
bananu7
Forumowicz
Posty: 43
Rejestracja: 02 wrz 2024, 12:16

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: bananu7 »

Wiem, że trochę po fakcie, ale rozwiązaniem na wykonanie bieżni na tej osi mogłoby być wytoczenie nowej podwymiarowo, a następnie wprasowanie na nią tulei hartowanej pełniącej funkcję bieżni. Można by taką tulejkę zamocować chemicznie odpowiednim klejem, to w przypadku zużycia zawsze dawałoby opcję podgrzania, zsunięcia, i założenia nowej.
W.P.
Forumowicz
Posty: 431
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pęknięta oś mocowania korb

Post autor: W.P. »

Bardzo dziękuje za odzew.
Krótko po uszkodzeniu rozważałem możliwość zlecenia dorobienia nowej osi. Jednak, uznałem, ze to dobra okazja na gruntowną zmianę, zwłaszcza że i pora roku sprzyja takim pracom. Poprawiłem przy okazji instalację elektryczną oświetlenia oraz trochę pozmieniałem w sterowniku silnika by zastąpić manetkę przyciskiem.
Co prawda prace jeszcze trwają, ale po pierwszych próbach jazdy zacząłem żałować, że ten wałek nie pękł kilka lat wcześniej :D .
ODPOWIEDZ