Od kilku lat użytkuję Eco Bike Traveller Lux. Codzienna jazda do i z pracy, czasem w weekend rekreacyjnie.
Kilka dni temu pękła oś mocująca korby pedałów. Nie wiem jak często takie rzeczy się zdarzają ale u mnie pękł stalowy wałek o średnicy 16mm. (!)

Rozpytuję i w autoryzowanym serwisie Ecobike w Łodzi, i we Wrocławiu, ale z dnia na dzień szanse na zdobycie nawet używki, z dnia na dzień maleją, pomimo zaangażowania ludzi, z którymi rozmawiałem bądź koresponduję. Wszak rower dość stary jako model (min 10 lat), zatem nie można się spodziewać harmonii dostępnych części zamiennych.
Na forum spotykałem się z tematami dotyczącymi silników. Nie wczytywałem się zanadto w treść bo nie miałem specjalnej potrzeby, ot po prostu czytałem a czasem przerzucałem. Pamiętam jednak, że są tu Koledzy z dużą wiedzą w zakresie konwersji.
Jeśli nie uda mi się znaleźć takiego wałka to pozostanie mi wymiana silnika.
Przyznaję, że czuję się tu trochę zagubiony. Są różni producenci, jedni drożsi, inni bardziej popularni. Nie wiem jaka jest awaryjność, jak z dostępem do części zamiennych. Zaglądam tu i ówdzie. Gdzieś na Allegro przeleciała mi oferta kompletu kół zębatych do jakiegoś silnika. Były plastikowe... W przekładni mojego silnika nie ma niczego plastikowego.
Na razie tli się we mnie iskierka nadziei, ale coraz bardziej zastanawiam się nad konwersją.
Mój silnik ma nominalnie 250W. Zasilam sterownik z 10S10P o napięciu wyjściowym 44V=const wymuszając prąd ok.10A. To nieco więcej niż 250W ale przydałoby się nieco więcej.
Blat w jaki wyposażono ten silnik nie jest płaski. Wygląda jak pokrywka na garnek, na której brzegu wycięto zęby. Po 13 tys. km ząbki są trochę sfatygowane.
Płaski blat umożliwia wymianę choćby z powodu zmiany z 44T na 48T.
I ostatni powód.
W ub. roku rozleciało się łożysko podpierające koniec osi silnika (ok. 4 cm). Podczas przenoszenia napędu na duże koło zębate dochodziło do naturalnego odginania osi, aż wreszcie pękła.
Takich rotorów już nie było w serwisie Ecobike więc przystałem na podobny. Znajomy tokarz skrócił oś i zamienił bębenek z 10 magnesami na mój dawny z 8.
Od pewnego czasu zacząłem słyszeć pracujący na wysokich obrotach silnik podczas ruszania. Wspomaganie podczas jazdy działa, ale po dostawieniu roweru kołem do ściany silnik pracuje...
Przypuszczam, że to skutek obracającego się bębenka z magnesami względem osi. Przy małym momencie przenosi napęd, ale przy dużym zaczyna się obracać na osi.
Tak więc i ta obserwacja dopełnia czary goryczy. Dlatego zaczynam dopuszczać myśl o zmianie napędu, oczywiście na większy, może na 500W.
Lubię ten rower i nie chcę go zmieniać.